[strava] z dnia na dzień straciłem sporą część swoich PR

[bercov]

Witam.

Nie wiem czy tylko mnie spotkał taki problem, ale dosłownie z dnia na dzień straciłem (szacuję) jakieś 30% moich PR na stravie. W tym sensie, że nagle na niektórych segmentach nie jestem w ogóle klasyfikowany, bo strava twierdzi, że ich w ogóle nie przejechałem (co jest nieprawdą, bo jechałem je kilkukrotnie), a na innych spadłem na jakieś odległe pozycje, bo mi wyrzuciło najlepszy mój czas. Zaznaczę, że próbowałem korzystać z opcji w segmencie actions -> refresh my results co nic nie dało. Próbowałem też odszukać daną aktywność gdzie miałem najlepszy czas i tam wybrać opcję refresh activity achivments - również bez skutku. Aktywności mam udostępnione dla wszystkich. Każdy mój rekord był bez problemu zarejestrowany zaraz po dodaniu danej aktywności (być może raz, czy dwa zdarzyło się, że musiałem poczekać jeden dzień na jego aktualizację). Poza tym nic nie zmieniałem w stravie, więc nie wiem co mogło się stać. Napisałem w tej sprawie do suportu, ale może ktoś z Was się z czymś podobnym spotkał. Trochę to słabe, najpierw zostałem postawiony pod ścianą i niejako zmuszony do opłaty abonamentu, żeby móc widzieć swoje czasy na segmentach, a teraz takie kwiatki. Daleko mi do najlepszych w okolicy i nigdy nie zależało mi na tym żeby wiedzieć czy mam 45 czy 156 miejsce na segmencie. Jednak zawsze fajnie było sobie przejrzeć swoje własne wyniki i postęp (lub nie) w czasie. Co mi po tym wszystkim, jak po 6 latach na stravie nie wiem czy coś poprawiłem, czy nie skoro część wyników poszła się *****.

Pozdrawiam!

 

[KrissDeValnor]

Nie wiem co znowu się zmieniło, i czy w ogóle, ale radą na to jest tworzenie prywatnych segmentów - na komputerze widzę tylko 10 swoich najlepszych czasów, a na smartfonie większość.
Jakby co, to mogę to jeszcze dokładnie sprawdzić, ale nie w tej chwili.

[bercov]

Mam stravę premium i widzę wszystkie swoje wyniki zarówno w aplikacji na smartfonie, jak i na stronie www. Nie o to chodzi. Tylko po prostu jakimś dziwnym cudem, nagle część z moich rezultatów przepadła. Tak jakby losowo na niektórych segmentach ktoś wymazał kilka moich wyników (w tym kilka najlepszych). Pierwszy przykład z brzegu:

https://www.strava.com/segments/22152034

Na tym segmencie mam czas 1:19, gdzie w aktywności poniżej zarejestrowałem znacznie lepszy czas (chyba 1:04)

https://www.strava.com/activities/3376651620

Którego PR teraz nie ma. To jest jeden z wielu przykładów, gdzie udało mi się odszukać aktywność z najlepszym czasem, która po dodaniu treningu była bez problemu zarejestrowana i sklasyfikowana, a teraz nagle wyparowała - nie wiadomo dlaczego (aktywność nie jest oflagowana).

[Gość]

A nie grzebales przy ustawieniach prywatnosci  ? Tam sa mozliwosci "samowykasowania" z tablic..

[safian]

Ustawienia prywatności to jedno, poza tym możesz spróbować odświeżyć swoje wyniki:

Refresh My Results – Strava Support

Refresh Activity Achievements – Strava Support

[bercov]

@cinol123: jedyne co ostatnio zmieniłem w ustawieniach to My Privacy Zone i ustawiłem Flyby widoczne dla wszystkich, bo Strava jakiś czas temu z urzędu ustawiła tę opcję jako wyłączoną dla wszystkich użytkowników.

@safian: tak jak napisałem w pierwszym poście, korzystałem z obu funkcji bez rezultatu. Poza tym średnio mnie urządza opcja Refresh Activity Achivements, bo co, miałbym teraz przeglądać większość archiwalnych aktywności żeby odświeżyć swoje PR? Rozumiem jej wykorzystanie, jak po dodaniu treningu nie wskoczył nam segment, ale nie w sytuacji, gdzie w starych aktywnościach nagle wyrzuciło nas (nie wiadomo z jakiej przyczyny) z kilku segmentów.

[Gość]

Teraz, bercov napisał:

jedyne co ostatnio zmieniłem w ustawieniach to My Privacy Zone 

No to jesli ta zona zachodzi na jakies segmenty, to nie bedziesz w nich uwzgledniany ... ale byly tez jakies akcje zwiazane z ukrywnaiem pulsu i daych, gdzie wyskakiwalo okienko iz przestawienie spowoduje wyczyszczenie tablic z wynikow ... 

[bercov]

Po pierwsze strefa obejmuje kilkaset metrów, po drugie nie wyrzuciło mnie całkowicie z segmentu, tylko nie zaliczyło mi kilku przejazdów (tzn. z kilku mnie wyrzuciło całkowicie, jak miałem niewielką ilość przejazdów). Nie ukrywałem pulsu, ani żadnych innych danych. Potrafię odszukać kilka aktywności, gdzie dokładnie widać że przejechałem dany segment, został on zaliczony, a teraz jak tam wchodzę to już nie jest.

Kolejny przykład segmentu:

https://www.strava.com/segments/8808897

średnia prędkość 25,6 km/h

Poniżej aktywność. gdzie średnia jest powyżej 40 km/h (co można sprawdzić w analizie)

https://www.strava.com/activities/3542977970/overview

[Gość]

JEsli strefa zachodzi na segment, to przewznie Cie z niego wywali, nie znam regul i implementacji, wiem ze na poczatku jak pojawily sie private zone, to czasem mnie zaliczalo a czasem nie.. pozniej to poprawili i juz nigdy mnie nie lapaly te zony. 

Tak czy siak jesli masz kolizje segmentu i strefy private... to masz odpowiedz czemu to nie dziala dobrze.

[bercov]

Nie ma kolizji, bo przecież te segmenty w większości są dziesiątki kilometrów od mojego domu (a strefa ma chyba 200 metrów).

[bzx]

pisz do Stravy bezpośrednio, mogę się założyć że to jakiś bug który pojawił się po Twojej zmianie ustawień – nie miały wpływu ale może teraz wszystko muszą przeliczyć od nowa.. w końcu to całe przeliczanie takie drogie i kosztowne, że trzeba było pobierać za to opłatę

[bercov]

@cinol123: masz rację! Wywaliłem Private Zone - które tak jak napisałem wyżej miałem ustawione na 200 m i wszystkie PR wróciły (tzn. te o których pamiętałem). Być może problem był taki, że ja tę strefę włączyłem u siebie chyba po 6 latach użytkowania stravy i dlatego tak namieszało. Nie wiem, ale cieszę się, że wszystko wróciło do normy ;-)

[kamfan]

Hehe... czyli jednak PRy ważniejsze niż upublicznienie adresu zamieszkania

[bercov]

Szczerze, to włączyłem tę opcję pro forma. Moim zdaniem niewiele to daje, bo i tak można sobie sprawdzić globalną heatmapę i jak ktoś trochę więcej jeździ, to łatwo można zobaczyć dokąd wypalone są ścieżki ;-)

[KrissDeValnor]

Kurde, to ja poprawiałem nieraz PR'y - niektóre nawet były w Top Ten, ale w tabelach zostawały gorsze czasy, bo aktywności były prywatne...
Jak mam z tym teraz żyć ?

PS
Polecam więcej luzu, ale co kto lubi

Na marginesie dodam, że czasem sam siebie potrafię zaskoczyć, i np. nie nacisnąć startu na smartfonie, albo liczniku GPS - w niedzielę zorientowałem się po 3.5 km, że nie wyłączyłem pauzy, a po 2 godzinach walki i przeprawówce przez łąki i błotny lepik ( gdzie na 6 km miałem średnią 13 km/h, i uznałem, że to i tak nieźle, biorąc pod uwagę pokonywanie rowów melioracyjnych, oraz slajdy przy max 10 km/h ), dotarłem do domu, patrzę, a tu smartfon nic nie zapisał
Takie rzeczy potrafią podnieść ciśnienie, a PR'y są jakie są - u mnie np. w większości już nie poprawiane, bo i ciśnienie na zapitalanie spadło, choć czasem jeszcze jakiś wpadnie jak przycisnę

EDIT
A może by tak sprawdzić, czy po wyłączeniu prywatnej strefy nie wpadnie mi trochę PR'ów
 

[Gość]

Oj tam, pamietam ze 3x atak na KOMa, jazde po czerwonym polu na obrotomierzu, prawie zejscie na mecie...i ta mysl ...ding ding KOMik jest moj...a pozniej "łooooo ku@$%^ jak moglem nie wlaczyc garminka"...tak bywlo jak jachalem z zegarkiem na reku  i cos tam zostało przeoczone podczas procedury startowej ;-)))

Ale juz wyrostam chyba z KOMow...niech sie ganiaja inni. Ja sie ganiam ze swoimi PRami bp na 100km.

[bercov]

14 godzin temu, KrissDeValnor napisał:

Kurde, to ja poprawiałem nieraz PR'y - niektóre nawet były w Top Ten, ale w tabelach zostawały gorsze czasy, bo aktywności były prywatne...
Jak mam z tym teraz żyć ?

PS
Polecam więcej luzu, ale co kto lubi

Ale właśnie o to chodzi, że mi te PR wyparowały w moich wynikach. Tak jak pisałem, średnio mnie interesują główne rankingi, bo mimo wszystko jestem cienki bolek - wiadomo czasami trafi się dobry dzień (forma i odpowiedni wiatr) i uda się wskoczyć do 10-ki, ale to tylko dlatego, że jest to mało popularny segment i mało osób jechało tam na serio. 

Po prostu po włączeniu private zone w stravie coś się totalnie skopało. Nie mam obsesji na punkcie segmentów, ale mam kilka swoich ulubionych i od czasu do czasu lubię na nich pocisnąć (nie wiem czy 'robię' nawet jeden segment na miesiąc). Po prostu trochę się wkurzyłem, jak nagle okazało się, że część moich wyników z 6 lat nagle wyparowała.