Skocz do zawartości

[ubytek] Fatalna jakość lakieru ramy GIANT 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Taki ubytek lakieru pojawił mi na styku pancerza i ramy po przejechaniu ok 70km. Rower Giant Contend AR3 2021. Kupiony miesiąc temu. Czy to normalne żeby lakier był aż tak słabej jakości? Giant mi powiedział że mogłem nakleić sobie naklejkę to zarysowanie by nie było. Ja rozumien że ubytki i rysy pojwią sie prędzej czy później ale to chyba nie jest normalne żeby tak wyglądał lakier po jednej jeżdzie. Sprzedwaca twierdzi że nie ma sensu składać reklamacji bo ta zostanie odrazu odrzucona.

Łukasz

 

IMG_20201130_200739.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest mechaniczne uszkodzenie lakieru z winy użytkownika. Nie sprawdziłeś, czy pancerze nie ocierają. Jak byś tak pojeździł wystarczająco długo, to byś wydłubał dziurę w ramie na wylot. Kiedyś zrobiłem w górnej części widelca 5mm wgłębienie przez kilka lat jeżdżenia. Trzeba się na błędach uczyć. A przejmować nie ma się czym. Amelinium bez lakieru nie koroduje. Utlenia się natychmiast i masz warstwę ochronną. I pamiętaj, że amelinium tylko farbą amelinową się maluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mateusz30 a jaka tu jet moja wina?  Skręcanie kierownicą? Ubytek pojawił się po 70 km jeżdzie po szosie. Mam rower mtb Giant z 2013 roku i tam na styku pancerza i linki jest zmatowienie lakieru a nie ubytek. Czy np jeśli nowo zakupionym rowerem wracałby do domu i uszkodzenie by się pojawiło to też by była moja wina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to naprawdę tak Ci przeszkadza??? Spać przez to nie możesz??? Kup na Allegro z Jagwire takie elementy mocujące linki do siebie i poustawiaj je tak, żeby nie obcierały ramy. Będziesz teraz chodził po sądach, brał rzeczoznawców? Tracił swój i czyjś czas? To nie jest Porsche za pierdylion to tylko rower :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, omegagl napisał:

A to naprawdę tak Ci przeszkadza???

No nie po to kupuje nowy rower zeby po jeden jezdzie wygladal jak stary :P tez by mnie wkr@$#% 

Teraz, omegagl napisał:

To nie jest Porsche za pierdylion to tylko rower :)

Ale argument, rozumiem ze jak kupujesz nowego focusa w salonie, to wali cie ze ma rysy i zmatowienia ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@omegagl kolego, wyluzuj trochę. Nie wiem czy sprzedajesz Gianta czy nie, ale skoro ktoś kupuje sprzęt (tym bardziej wydając kilka tysięcy) to chyba ma prawo oczekiwać, że zwykła eksploatacja go nie zniszczy.

Niestety - gwarancja raczej nic tu nie da, pozostaje zabezpieczyć to miejsce i osłonić od dalszego niszczenia. Możesz po prostu puścić przewód od wewnętrznej strony widelca, wtedy nie będzie stykał się z główką ramy w ogóle. Bardzo kiepsko to zaprojektowali :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@omegagl prędzej czy później rysy i zadrapania powstaną. Ale żeby po jednej!! jeżdzie tak wyglądał lakier. Rower ma miesiąc i aż strach co będzie się działo po roku. Nietety linki są tak krótkie, że nie da sie ich ustawic tak aby nie obcierały. Giant stwierdził, że faktycznie jest to kiesko zaprojektowane i żebym sobie wymienił pancerze i liniki na dłuższe :)

Edytowane przez lukmal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że Twoja wina. Nie sprawdziłeś przed jazdą, że ocierają linki i rozwaliłeś lakier. Czego nie rozumiesz? Producent przyszedł i objechał Ci papierem ściernym ramę?

To są podstawy kultury technicznej. 

Jak wkręcisz przerzutkę, bo się rozreguluje, to też powiesz, że to wina Gianta?

Mało prawdopodobne, żeby linka była za krótka. Raczej się zgubił gdzieś zaczep mocujący do pozostałych linek.

Edytowane przez Mateusz30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, lukmal napisał:

Czy to normalne żeby lakier był aż tak słabej jakości?

Takich czasów doczekaliśmy. Wszystko robią coraz "lepsze"...

 

Teraz, Mateusz30 napisał:

Nie sprawdziłeś przed jazdą, że ocierają linki i rozwaliłeś lakier. Czego nie rozumiesz? Producent przyszedł i objechał Ci papierem ściernym ramę?

Teraz, Mateusz30 napisał:

Jak wkręcisz przerzutkę, bo się rozreguluje

Żadne porównanie.

To nie wina @lukmal tylko niedopatrzenie co nie zmienia faktu, że jest to bubel, bo nie jest to rower z marketu...

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Safian, nie sprzedaję GIANT'a od 20 lat jestem programistą baz danych. OK to się wycofuję, niech idzie do sądu, niech da po ryju sprzedawcy (przepraszam za nawoływanie do przemocy) Ja bym zmienił linki, co zresztą samodzielnie robię, bo mnie tu tego nauczyliście i po sprawie. Tak jak pisze Kuba, dziś wszystko jest coraz "lepsze" będziecie się tak o wszystko w życiu szarpać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to najwyżej możesz robić dym w sklepie, że Ci źle przygotowali rower do jazdy. Lakier jest pewnie taki jak u innych producentów, czyli słaby, bo normy eko i masówka. Ale po śladach widać, że ten pancerz nie obija się czasem o ramę na wybojach, tylko konkretnie po niej szoruje przy każdym skręcie kierownicą. Choćbyś miał super utwardzany lakier z powłokami i innymi cudami, to po paru miesiącach byłoby to samo. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@omegagl Za rower zapłaciłem 4,5 tys, pedały dodatkowo 300 pln. Mam na własny koszt jeszcze wymieniać pancerze i linik? Giant sam przyznał że prowadzenie linki jest "specyficzne" i dochodzi do styku na główce. Czy w takim razie jeśli ze skepu do domu miałbym 70km to rowerem nie mógłbym jechać bo nie jest zabezpieczony i  może powstać takie uszkodzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukmal Zamaluj sobie to i naklej może coś w tym stylu Naklejki ochronne na rower FOLIA OCHRONNA duża 6808063751 - Allegro.pl

Ja mam Treka Superfly który też tani nie był i też dostał rysy szybciej niż Unibike z którym pożegnałem się raz na zawsze (tak jak pewnie Ty teraz z Giantem na przyszłość). Otarcia to norma, ale tutaj są ewidentnie za wcześniej.

Na reklamacji to normalne że Cię zmyją, to jest ich pole do popisu. Ja bym pogadał z rzecznikiem czy da radę jakoś to ugryźć jeżeli masz wenę i czas UOKiK - Konsumenci - Porady konsumenckie - Sprawy indywidualne. Znając życzcie skończy się jak mówiłem na początku bądź kupo sobie gumki o których była mowa wcześniej np. coś tego typu Osłona PROX pancerza przerzutki, gumka czarna 9627616748 - Allegro.pl

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukmal, ja Cie tak jak widać i inni koledzy rozumiem. Jaki koń jest każdy widzi. Więc to nie mnie musisz to udowadniać. Linki pewnie GIANT jeszcze poskracał, bo im księgowy powiedział albo tniemy linki albo tniemy place to jak myślisz? Co wybrali? Jak Ci napisałem jak ja bym zrobił. Ty masz prawo jak zaznaczył kolega Dziubek rozpocząć przewód reklamacyjny. Założyć na to gruby segregator i do boju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smieszne. Kupuje nowy rower, robi 70km, lakieru na glowce nie ma, a Wy mu piszecie ze powinien sobie sam to ogarnac.

Jak kupujecie samochod, to tez sprawdzacie czy jakis element nie rysuje nadwozia? Przeciez to logiczne ze trzeba wedlug niektorych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to wada konstrukcyjna, gwarancję możesz olać i powołać się na niezgodność towaru z umową, bo ewidentnie produkt jest wadliwy i uszkodzenia będą się powiększać podczas prawidłowego użytkowania.

https://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/prawa-konsumenta/686423,Kiedy-towar-jest-niezgodny-z-umowa.html

"Przypadki, zgodnie z którymi nabytą rzecz można uznać za niezgodną z umową mogą polegać również na nieprawidłowościach w zamontowaniu i uruchomieniu towaru, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę "

 

Edytowane przez pinok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to zupełnie normalne uszkodzenie od pancerza. Z czasem pancerz potrafi wcinać się w alu. Trzeba zawsze zwracać uwagę po zakupie żeby pancerze nie stykały się nigdzie z ramą w taki sposób, że są nieumocowane a jeśli nie ma takiej możliwości to trzeba przylepić na ramę odpowiednią naklejkę ochronną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czasem na pewno - ale nie po 3 godzinach jazdy. Linek nie da się ustawić inaczej bo są "docięte na wymiar". Linka obciera tylko i wyłącznie przy skręcie - co jest widoczne na zdjęciu. Gdyby ta sytuacjia zdarzyła mi sie po kilku tys kilometrów to bym sprawę olał - ale nie po tak abusrdalnie krótkim czasie. Mam jeszcze 7 letniego Gianta i tam nic takiego się nie dzieje. Linki są dłuzsze a na styku pancerza z ramą jest lekkie zmatowienie a nie wytarcie do alu. 

Edytowane przez lukmal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej jeśli gdziekolwiek pancerz ma styk z ramą/widelcem to należy oczekiwać że będzie z tym problem. 

Swoją drogą jak na 3h jazdy gdzie pancerz dotknął ramy pewnie raptem kilka x (jak piszesz przy skręcie) to wygląda to na tyle słabo, że bałbym się tą ramę dotykać ręką czy myć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi. Nie sam fakt że pancerz trze o ramę i zdziera lakier jest problemem, bo to oczywiste, tylko to że taki rower wyjechał od producenta i wygląda tak po 70 km.

Wracając do motoryzacji i trochę absurdalnego przykładu. Producentowi zamontowały się przypadkiem za długie pióra wycieraczek. Po pierwszym deszczu guma zjechała lakier na krawędzi dachu. Też według Was będzie to ok, trzeba było skontrolować i uważać?

Sam wiem jak fatalnie są poprowadzone pancerze w rowerach, bo sam to poprawiałem. Tyle że ja byłem tego świadomy. Kolega w lato kupił Marina, o rowerach wie tyle że mają dwa koła. Zrobił może 50 km, po czym wyszedłem z nim pojeździć. Okazało się że na koronie widelca nie ma już lakieru, bo pancerz lub przewód hamulcowy zrobił to co powyżej.

No i skąd on miał wiedzieć że ma to skontrolować i zabezpieczyć? Kupił rower i oczekiwał że wszystko będzie tak jak potrzeba.

Przykra sprawa, ale przez +/- 6 lat kupiłem 3 rowery. Każdy z nich na wejściu nadawał się do ponownego rozłożenia i złożenia a nie jazdy.

Niestety branża rowerowa robi sobie co chce, a my zaczynamy w to wierzyć i jeszcze wmawiać sobie że to my coś zrobiliśmy źle. Nie w temacie pancerzy, a łożysk, polecam kanał Hambini. Poświęćcie kilka godzin, obejrzyjcie kilka odcinków i zobaczcie jak bardzo wszyscy jesteśmy robieni w konia. 

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Giant dla zbicia wagi lub/i cięcia kosztów dał cieńszą niż zwykle warstwę lakieru, i dlatego tak szybko to się przetarło. Jeśli tak to możliwe że szybko będą się robić odpryski od kamyczków, skoro właściciela rażą takie rysy to trzeba też pomyśleć o naklejkach na spód ramy. ( O ile producent ich nie dał)

3 godziny temu, Dokumosa napisał:

Swoją drogą jak na 3h jazdy gdzie pancerz dotknął ramy pewnie raptem kilka x (jak piszesz przy skręcie) to wygląda to na tyle słabo, że bałbym się tą ramę dotykać ręką czy myć

 Ciekawe co tam w instrukcji napisali o sposobach mycia/konserwacji? Może dotykać można tylko przez rękawiczki rowerowe a czyścić tylko na myjni bezdotykowej:)?

3 godziny temu, skom25 napisał:

Przykra sprawa, ale przez +/- 6 lat kupiłem 3 rowery. Każdy z nich na wejściu nadawał się do ponownego rozłożenia i złożenia a nie jazdy.

Niedługo to po zakupie trzeba będzie też robić malowanie plastidipem lub oklejenie całej ramy folią ochronną, bo rama będzie dostawać rys od samego patrzenia na nią.

Edytowane przez kamilmozej
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w branży rowerowej, standardy jakościowe są fatalne. Lakier błyszczący na ramach większości znanych producentów daje się bez problemu polerować miękkimi pastami polerskimi stosowanymi w modelarstwie... Przecież to jest żart. 

Do tego lakier kładziony na nieprzygotowane powierzchnię więc odpryski pojawiają się od samego patrzenia.

Oczywiście sklepy i tzw. mechanicy tylko dokładają swoje bo większość jedynie wyciąga rowery i daje klientowi tak jak są. Niestety to dzika branża...

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...