Nial Napisano 20 Listopada 2020 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2020 Czołem, Nie patrzymy na markę, sprzęt, podzespoły itp. Po prostu dwa bardzo podobne rowery różniące się geometrią. Jeden "progresywny" - "wyścigowy", drugi bardziej "rekreacyjny". Który powinienem wybrać na długie trasy, wyprawy 150 km i więcej, ew. ultramaratony (które zamierzam jechać bez presji, bardziej żeby przejechać niż walcząc o jakieś miejsce)? Niestety nie da się linku bezpośredniego, trzeba sobie kliknąć "geometria": https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2002-2623/bignine-300 https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2319-3122/bignine-300-lite Ktoś mi tu kiedyś napisał żeby unikać "progresywnych" geometrii do takich zastosowań. Mam grubą rozkminę bo będę montował prawdopodobnie kierownicę taką albo podobną: https://surlybikes.com/parts/moloko_bar co spowoduje też przesunięcie się całej sylwetki do przodu, jak więc dobrać geometrię ramy? Brać taką na jakiej my wygodnie z seryjną kierownicą i ew. kombinować (no ale ona przybliży miejsce chwytu o średnio ok. 3 cm), czy brać "dłuższą" ramę w tym samym rozmiarze? Pomocy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 30 Listopada 2020 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2020 Żaden z tych rowerów nie ma nowoczesnej geometrii. Ma wręcz szosową z lat 90tych. Kąt główki ramy 70o w 2020roku to słaby żart. 73o to lata 90te. Wygląda jak by natłukli 20 lat temu miliony ram i teraz trzeba sprzedać wciskając kit. To czy ta kierownica będzie pasować, to musisz sobie sam pomierzyć miarą, co nie powinno stanowić wyzwania. Rowery z nowoczesną geometrią i kątami poniżej 67o prowadzą się lepiej, więc właśnie w coś takiego bym celował. Na dalekie wyprawy w góry, brał bym szlakowca. Jeśli jeździsz po płaskim to szedł bym w gravela zdecydowanie na szerokich laczkach i stali. Nie ma najmniejszego sensu brać roweru xc na długie wyjazdy. Zdecydowanie lepiej celować w szlakowca do lekkich zastosowań. Więcej skoku, miękki zawieszenie lepiej się sprawdzi. Jeśli chodzi o płaskie tereny, to tylko gravel. Robię od lat trasy po 200k często i jak mieszkasz w Brzydgoszczy, to i tak sporą część czasu spędzisz na asfalcie, a powiedzmy połowę na szutrach. Kupowanie do tego zastosowania mtb nie ma sensu. Za duże opory powietrza. Gravelem polecisz szybciej i mniej się zmęczysz. Łatwiej się na niego spakować. A jeśli chcesz jeździć 150km na mtb w ciężkim terenie, to nie brzmi realistycznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KSikorski Napisano 30 Listopada 2020 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2020 150km dziennie to normalne dystanse na carpatia divide. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 30 Listopada 2020 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2020 @Nial, a co powiedział fachman w Velolab? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 2 Grudnia 2020 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2020 Wiem, co jest na karpatii. Dlatego mówię, że to nieralistycznie brzmi, bo nie ma za wielu ludzi, co by to przejechało, a wśród tych, co dali by radę, mało kto by chciał się tak umartwiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.