Skocz do zawartości

[przerzutka przód] Co za Shimano Tourney TY700 w Kross Hexagon 6.0


jetinajt

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam rower kross Hexagon 6.0 i przednia przerzutka mnie do szewskiej pasji doprowadza. Sytuacja wygląda tak, że raz na kilka miesięcy staram się wyrwać na kilkudniowy wyjazd rowerowy (trasy asfalt/szuter/single track, ale bez szaleństw - czysto krajoznawczo, a nie sportowo). Przed wyjazdem rower idzie na serwis w celu regulacji i zawsze w połowie wyjazdu ta przednia przerzutka się musi rozregulować (zwykle przestaje wskakiwać najmniejsza tarcza). Teraz się zastanawiam jak rozwiązać problem. 

Najtańszą i chyba najprostszą opcją byłaby wymiana przedniej przerzutki na coś lepszego. Pytanie na co? Czy możecie polecić coś co wytrzyma dwa tygodnie i 800km bez regulacji?

Napisano

Najprostsza opcja to znaleźć przyczynę rozregulowania przerzutki. Może trzeba linkę wymienić, może śrubki mocujące linkę się popuszczają, zacznij sprawdzenie od najprostszych czynności, jak je wykluczysz to dopiero myśl o wymianie przerzutki.

 

Napisano

O ile tylna przerzutka Tourneya to szmelc, to przedniej bym nie demonizował - prosta i działa, i ma sporą tolerancję na rozregulowanie. Albo serwis robi coś nie tak, albo faktycznie coś się z nią dzieje - regulacja przerzutki to nie jest coś trudnego więc można poprawki robić w terenie. 

Napisano

Kiedyś miałem tę przerzutkę i identyczne objawy jak Twoje. Później użytkowałem Altusa FD-M191, która nie sprawiała problemów. Dla korby mtb byłaby to przerzutka FD-M190.

Napisano

Tourney to badziewie, ale prawda jest taka, że akurat w przedniej przerzutce to wielkiej filozofii nie ma. Oddaj do porządnego serwisu, niech sprawdzą wszystko po kolei. Możesz też pokusić się o jakąś lepszą, bo przednie przerzutki są dość tanie.

Napisano
2 godziny temu, jetinajt napisał:

Rozumiem, że takie rzeczy to serwis robił przy okazji regulacji

No właśnie, może była wymieniona linka - jeśli tak to normalne jest, że po przejechaniu 400 km trzeba ją doregulować.

Napisano
4 godziny temu, Lezia napisał:

No właśnie, może była wymieniona linka - jeśli tak to normalne jest, że po przejechaniu 400 km trzeba ją doregulować.

Linka się rozciaga?

Napisano

Staram się zrozumieć że w dobie powszechnego dostępu do internetu i różnych forum, człowieki nie mają dostępu do imbusa ,kombinerek i oleju w głowie, natomiast oddają co 400 km rower do serwisu gdzie oleju nie ma.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...