[Kurtka] Kurtka dla amatora do 200zł, krótkie trasy

[bhra0]

Cześć Wszystkim. Od miesiąca dojeżdżam do pracy na rowerze - 5km, teren typowo miejski. Jeżdżę najczęściej w zwykłym, bawełnianym t-shircie + najzwyklejszej, jesiennej kurtce. Niestety mam wysoką potliwość i często jest tak, że docieram na miejsce z mokrymi plecami, szczególnie jak trochę przyspieszę na trasie. Szukam kurtki, która zapewniałaby ciepło na porę jesień / lekka zima, a jednocześnie zapewniała przepływ powietrza. Fajnie by było, gdyby też nie przesiąkała od razu od deszczu. Nigdy nie interesowałem się odzieżą sportową i choć przejrzałem podobne tematy, wiele dyskusji nic mi nie mówi. Prosiłbym o sugestie, w co najlepiej się zaopatrzyć w kwocie ok. 200zł. Na pierwszy ogień znalazłem takie dwie opcje, czy to się w ogóle nada?
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-zimowa-na-rower-szosowy-roadracing-500-m-ska/_/R-p-302045
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-na-rower-mtb-st-500-m-ska/_/R-p-193432

Z góry dzięki za wszelkie porady dla laika.

[Sobek82]

5setka bardzo dobra.

[KrisK]

@bhra0  co do kurtki się nie wypowiem, bo sam szukam.  Właśnie wczoraj zanabyłem softshel   z chin tylko dla tego ze jest rozpinany pod pachami.
Jedno jest pewne. Musisz się raczej z bawełną pożegnać. Jak sie pocisz ona nasiąka i nie schnie. Co gorsza, jak staniesz nawet na chwilę wychłodzisz i potem jest przeraźliwie zimno.  Obcisły techniczny ciuch plus dobrana kurtka, która odbierze ten pot daje cień szans na to, że nie będziesz miał tak mocnego uczucia zimna na plecach.   Żadna kurtka techniczna nawet najlepsza nie bezie dobrze działała z bawełnianą bluzką.  Bawełnę określa się "szmatą śmierci" Najgorsze co można w zimnie na siebie ubrać. Oczywiście 5km to nie dystans, ale nadal będzie świetnie chłodziła.  
 

[bhra0]

23 godziny temu, KrisK napisał:

@bhra0  co do kurtki się nie wypowiem, bo sam szukam.  Właśnie wczoraj zanabyłem softshel   z chin tylko dla tego ze jest rozpinany pod pachami.
Jedno jest pewne. Musisz się raczej z bawełną pożegnać. Jak sie pocisz ona nasiąka i nie schnie. Co gorsza, jak staniesz nawet na chwilę wychłodzisz i potem jest przeraźliwie zimno.  Obcisły techniczny ciuch plus dobrana kurtka, która odbierze ten pot daje cień szans na to, że nie będziesz miał tak mocnego uczucia zimna na plecach.   Żadna kurtka techniczna nawet najlepsza nie bezie dobrze działała z bawełnianą bluzką.  Bawełnę określa się "szmatą śmierci" Najgorsze co można w zimnie na siebie ubrać. Oczywiście 5km to nie dystans, ale nadal będzie świetnie chłodziła.  
 

Dzięki za odpowiedź. Chodzi o to, że chciałbym mieć możliwość jechać od razu w takiej koszulce, w jakiej będę pracował, nie bardzo jest jak się przebierać Mogę nosić cokolwiek casualowego, a jaki materiał polecasz?

W dniu 7.11.2020 o 21:33, Sobek82 napisał:

5setka bardzo dobra.

Masz na myśli tą ROADRACING 500, czy MTB ST 50?

[KrisK]

Podobno koszulki z domieszką wełny merino  nie capią potem nawet przez kilka dni jazdy.  Podobno również nie czuć zimna jak są mokre.  Ale podobno, bo nie miałem ich co zamierzam zmienić, bo właśnie uczucie chłodzenia od wilgotnej koszulki mnie irytuje. 
Wszystkie koszulki rowerowe (techniczne) mają tendencję do wonienia po kilku h od wyschnięcia.  Dla mnie ubranie ich na dugi dzień bez wyprania jest zadaniem z tych niemożliwych. Choć mam kilka takich, które dają radę nie zabijać zapachem po kilkunastu godzinach jazdy w upale.
Po dwóch trzech godzinach  siedzenia u klienta mi zaczynały przeszkadzać.  Jak tłukłem po mieście "zawodowo" to miałem w sakwie drugą i zmieniałem nieraz w połowie dnia.  Są też koszulki ze srebrem i innymi antybakteryjnymi cudami i to trochę działa. Trochę lepiej trochę gorzej, ale...   
To niestety trzeba sobie "opracować".  Niestety ciuchy z deca co do zasady śmierdzą.  Np kurtkę endury mam i pomimo że ją przepacałem nieraz nigdy nie zaśmierdziała się. Zdarzyło mi sie ją przepoconą zostawić w worku i wyjąć dwa dni później  wywiesiłem na godzinę na balkon i zero zapachu. 
Różne inne wiatrówki musiałem prać po każdym użyciu, bo zabijały.

Ale i tak wybrałbym opcję z przebraniem.  Jakaś toaleta chyba jest. 

[KrissDeValnor]

Jedno z zasadniczych pytań brzmi : zakładasz plecak ?
Jeśli tak, to pozbądź się go - różnica jest ogromna !

KrisK dobrze podpowiada - zainwestuj w dobre materiały

[bhra0]

Teraz, KrissDeValnor napisał:

Jedno z zasadniczych pytań brzmi : zakładasz plecak ?
Jeśli tak, to pozbądź się go - różnica jest ogromna !

KrisK dobrze podpowiada - zainwestuj w dobre materiały

Plecak na szczęście jedzie na bagażniku

[bhra0]

Pozwolę sobie odświeżyć temat, bo niestety sporo kurtek jest niedostępnych w moim rozmiarze. Wybieram pomiędzy:

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-na-rower-mtb-xc-slim-fit/_/R-p-305982
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-na-rower-mtb-st-500-m-ska/_/R-p-193432?mc=8582369&c=
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-zimowa-na-rower-rc500-m-ska/_/R-p-304796
https://allegro.pl/oferta/rogelli-pesaro-2-0-zimowa-kurtka-rowerowa-m-9733078143

Którą polecacie na sezon jesień-zima?

[Therion7777]

Hej, mam tę Pesaro 2.0 (żółtą i zdecydowanie żółtą polecam na te ciemniejsze dni) od kilku tygodni, jeżdżę w niej w temp poniżej 10 stopni (nawet na 3 stopnie dawała radę) na imprezy 50-100 km. Ma na plecach szeroki panel oddychający co jest o tyle fajne, że faktycznie plecy lepiej oddychają, ale potrafi być w nie nieco zimniej jak odpowiednio zawieje wiaterek  Pod spód zakładam potówkę i bluzę techniczną, a jak jest poniżej 5 stopni to jeszcze jakąś bluzę wedze, żeby było nieco cieplej.

Wadą dla mnie jest jedna duża kieszeń tylna, osobiście wolę 3 mniejsze oraz brak jakiejkolwiek kieszonki z przodu. Przez ten panel na plecach raczej nie wskazane częste jeżdżenie z placakiem, bo panel się po prostu zmechaci aż w końcu wytrze się dziura. Prałem ją już kilka razy i nie ma problemu --30 stopni, delikatne pranie z innymi technicznymi; przy wirowaniu na 800 obrotów potrafi z niej kapać sporo wody, przy 1000 obrotach jest ok. Suszarki nie używałem, producent nie zaleca. Trzeba wziąć pod uwagę, że dość długo schnie jak w mieszkaniu jest z 19-20 stopni.

Też jestem z tych "potliwych" i powiem jedno -- do jeżdżenia nigdy bawełna. Jak dojeżdżałem do pracy to czasami przebierałem się po prostu w toalecie, raz ciach i koszulka ze spodniami zmieniona. A tak to mieliśmy przebieralnię i prysznice.

Acha, ta Pesaro 2.0 przez ten panel na plecach to na deszcz się nie nadaje niestety.

[Ender72]

Odświeżę temat.

Szukam kurtki na temperaturę 0-10 stopni. W budżecie 150-200 zł.  Należę raczej do zmarźlaków. Dziwne bo kupiłem 2 bluzki termoaktywne jako bielizna z długim rękawem i założyłem w domu, to było mi zimno. Na to miałem polar. Czy to normalne?

Chcę ubrać, bielizna termoaktywna + polar + kurtka. A co na dół? Jakieś kalesony i na to dresiaki? Nie mam nic z termoactiv, tylko bawełna.

Wracając do kurtek. To co mam w szafie to zwykły poliester. A chciałem ją ubrać dzisiaj.. A może jakaś grubsza oddychająca ocieplana i bez polaru?

[Safar]

Podstawowe pytanie, z jaką intensywnością zamierzasz jeździć. Jeśli jest to trening, gdzie cały czas mocniej pracujesz i się pocisz to ubranie będzie inne niż luźna przejażdżka na rowerze.  

[Ender72]

@Safar

Raczej na początek od 30 minut do godziny, później zamierzam mocniej cisnąć. Miałem kilka lat przerwy. Chcę na początek krótko, ale szybko, intensywnie. W miarę dość szybkie tempo. Muszę wrócić do formy. Ile km/h nie wiem, bo nie znam roweru. Dopiero kupiłem. Myślę, że około 25- 30 km/h i więcej.

Na pierwszą przejażdżkę zakładam dół: kalesony bawełna + spodnie bawełniane grubsze ze ściągaczem. Buty Hi-Tec Jaguar, skarpety wełniane. Mam też piankowe Mikado wentylowane. Ale nie wiem czy nie za ciepłe. Góra: koszulka termoaktywna ta z linku https://www.decathlon.pl/p/podkoszulek-do-pi-ki-no-nej-keepdry-500-d-ugi-r-kaw-m-ski/_/R-p-195072?mc=8523896&c=Czarny 

+ zwykły polar i kurtka 100% poliester.

Jaka maska na twarz?

 

Edytowane 19 Marca 2021 przez Ender72

[KrisK]

@Ender72 bawełnę zostaw w domu.  Nawet nie myśl zebybja brać jeśli nie należysz do osób które się kompletnie nie pocą.   Ja się jednak pocę i w bawełnianej bluzce zanim zdążę wyjsc z domu już leciutko się przypocę więc pod blokiem mam ciary na plecach. 

Jak jestes zmarźluchem zerknij na kurtki vikinga z primaloftem. Około 200zl są  pod to merino i powinieneś czuć komfort nawet jak się przypocisz.   Ja wprawdzie mam endurę więc jakościowo przepaść ale taki zestaw daje olbrzymi komfort w sporym zakresie. No tylko cena jest zabójcza  bo kurtka plus koszulka to 1k zł    no i wczoraj już przy -2 zmarzlen jak pies.... Ale to bardziej przez to że ubrałem ciężkie w sumie letnie spodnie i zabużyłem całościowo komfort bo nogi zaczęły mnie boleć z zimna.  

Jak jest zimniej albo ja jestem np niewyspany to pod endure ubieram dodatkowo grubszą  koszulkę i taki zestaw wystarcza na każdy mróz.  Robi się za ciepło rozpinam się pod pachami.   Jak piździ dokładam na aktualny zestaw Mt500.  

Tak że kombinuj... 

Jal się nie pocisz za mocno albo nie stajesz to mogę polecić Ci soft od chińczyka.  Ma rozpięcia jak kurtki endury i jest dość cieply.  Wtedy merino jako pierwsza warstwa i drogą wedle uznania i masz spory komfort.  Dałem go teraz młodej i mocno docenia bo jest jej ciepło.  Żadne cuda bo nie oddycha to cudownie ale nie przemaka ma wentylację więc da się regulować i ogólnie jest ok.   No i cena 130zl.  Ale jak się pocisz to będzie mokre. Więc wtedy minimum merino jako pierwsza warsrwa żeby każdy postój nie  powodował ciarek na plecach. 

Kolejna sprawa to zakres temp.  Podałeś za duży  i zły.  0-5 to inna bajka niż 5-10  to już zupełnie inne ubrania wchodzą w grę    5-10 to już jest stosunkowo ciepło  0-5 to jeden z najtrudniejszych zakresów.  Po pierwsze 2 st mogą być cieple wiosenne i przyjemne a mogą być mokre parszywe i zimowe....  Tu chyba wilgotność jest najbardziej zmienna a to ona jest problemem.   Poniżej -3 też już jest łatwiej i cieplej. 

W zakresach -3 - 5 st zawsze mam dodatkowe warstwy że sobą.   Jak nie mam to i 30km wkolo domu potrafi dać mi w dupę.  Choćby wczoraj jak bym miał dodatkowo moją mt500 I getry do biegania zamiast spodni enduru to by mi było cieplutko.  Dzień wcześniej temp z różnicą może 2st i byli idealnie.   

Jeśli chodzi o nogi całą zimę jeździłem w lekko ocieplanych spodniach do biegania z deca.   Dwie pary na siebie i ciepło jak w uchu nawet przy -15.   Ogólnie nogi lubię raczej  przegrzać niż wyziębić więc podwójne gatki nawet przy 5st potrafią gościć na moich nogach. Kolana dziękują a nie wpływa to jakoś negatywnie na mnie. 

Problemem jest zawsze  góra i  zatrzymania.  

[Ender72]

Spodnie ? Co pod spód?

https://www.decathlon.pl/p/spodnie-do-biegania-m-skie-kiprun-light/_/R-p-304013

Do tego?

https://www.decathlon.pl/p/legginsy-do-biegania-dry-m-skie/_/R-p-164591

Mogę jeszcze jakieś rajstopy z mikrofibry zabrać żonie 😂😂😂😂 np. 40 den.

Na górę, koszulka termoaktywna + polar +

Bluza/kurtka

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-do-biegania-m-ska-run-warm-zielona/_/R-p-307599?mc=963220&c=Brązowoy_Beżowy

Albo https://www.decathlon.pl/p/bluza-do-biegania-run-warm-m-ska/_/R-p-304090?mc=8603898&c=Czerwony_Bordowy

 

Albo  https://www.decathlon.pl/p/bluza-tenisowa-tja-900-m-ska/_/R-p-300284?mc=8488895&c=Czarny     

Albo 

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-do-biegania-m-ska-kiprun-warm-regul/_/R-p-303991?mc=8520948&c=Niebieski

Coś z tego się nada? Wolę się spocić niż zmarznąć.

@Safar @KrisK  

temperatura dzisiaj 2-3°C odczuwalna -3 do -4. Za bardzo nie wiem jak się ubrać. Zawsze mam z tym problem.

Edytowane 19 Marca 2021 przez Ender72

[KrisK]

Legginsy z seri raczej warm..,.  https://www.decathlon.pl/p/legginsy-do-biegania-m-skie-kiprun-warm/_/R-p-311837?mc=8559194

Rajstopy wcale nie muszą być głupie. Znam takich co używali sobie chwalili jak do komfortu im mało brakowało. 
Polar nic nie mówi. Ja uważam ze polar się średnio sprawdza. Duży ciężki... tani to zaleta. Ale znowu tanie są sporo gorsze od drogich. Chodzi o oddychanie czyli schnięcie.

Nie wolisz się spocić niż zmarznąć. Wydaje Ci sie przez brak doświadczenia. Pocisz się i marzniesz.  Nie pocisz się czujesz chłód, ale nie marzniesz. Cała zabawa z ubieraniem sie na wysiłek polega na tym żeby nie być mokrym a jak jesteś, żeby szybko schnąć.  Wtedy zachowujesz komfort cieplny.
Różnica miedzy staniem a intensywnym wysiłkiem jest tak duża że stojąc możesz co najwyżej nie czuć dużego dyskomfortu. Jak chcesz mieć komfort w obu stanach musisz sie rozbierać i ubierać. 
Marino i mt500 FP w zadanych zakresach dała mi olbrzymi komfort. Ale nie jest tak, że nie czuję chłodu ani że się nigdy nie przegrzeję. Mogę sporo regulować i w całym zakresie nie czuję dużego dyskomfortu.  Ale cudów nie ma nie może Ci być ciepło jak wychodzisz z domu i tylko ciepło jak jedziesz.   Jak ja wychodzę z domu czuję lekki chłód jak jadę czuję ciepło. Jak sie robi za ciepło rozpinam zamki staję zapinam... 
Jak się zrobiło +8 to spłynąłem w tej kurtce, ale na zatrzymaniach nie marzłem i schnięcie było szybkie.

To chcesz jeździć jeśli to wyjazd z domu to możesz jeździć i w bawełnie. 30mi to nie dystans i czas w którym ubranie robi problem. Nawet szybka godzina to nie problem. Ubierasz sie tak żeby po wyjścia było lekko chłodno ciśniesz wracasz do domu ściągasz ciuchy łykasz wit C i D kąpiel... nie zmarzniesz.  Jak marzniesz znaczy ze jedziesz za wolno    Do godziny jak to nie jest spacer z dziewczyną to nie masz wielkich szans zmarznąć nawet jak byś ubrał się mocno za lekko.

IMO nie kupuj ciuchów, tylko zacznij jeździć. Kupisz na jesień, bo termika Ci sie zmieni prawdopodobnie bardzo mocno jeśli będziesz rzeczywiście więcej jeździł i nie będziesz się za bardzo pogodą przejmował. Na wiosnę będziesz potrzebował sensownego wind stopera bo to zawsze fajnie jak wieje zimnem się ochronić.

 

[Ender72]

@KrisK pisałem 

2 godziny temu, Ender72 napisał:

Wolę się spocić niż zmarznąć.

@Safar @KrisK

Co na górę, kurtkę, bluzę z Decathlona? Koszulka termoaktywna + "bidny" polar do tego kurtka lub bluza. Co polecasz z kurtek bluz, raczej coś tańszego?

Kupię spodnie te co podlinkowałeś. Jakieś getry, rajtuzy do tego etc. na to bawełniane dresiaki. 

 

[KrisK]

A ja Ci napisałem że błądzisz.  

Jak się spocisz się to na 99% zmarzniesz jak zwolnisz albo się zatrzymasz.  Masz kilka świeżych tematów o ubraniu i jest tam to zokminione na 10 stronę. Masz opinie i doświadczenia wielu osób.  Poczytaj. 

 

[Strek]

A propos kurtek na dojazdy do pracy. W ubiegłym roku trafiła mi się kurtka softshell firmy CMP. Sprawdziła się jesienią i zimą. Deszcz przynajmniej na dystansie 15 /20km  nie stanowi problemu, podobnie wiatr. Nie jest to typowa kurtka rowerowa ale zdaje egzamin. Jestem z niej bardzo zadowolony.

https://www.intersport.de/bekleidung/jacken/wanderjacken/1740/cmp-herren-softshelljacke/?number=8057153142684&userinput=cmp&queryfromsuggest=true

Edytowane 19 Marca 2021 przez Strek

[Ender72]

Kupiłem

https://www.decathlon.pl/p/bokserki-do-biegania-m-skie/_/R-p-121488?mc=8489191

https://www.decathlon.pl/p/bokserki-do-biegania-m-skie/_/R-p-121488?mc=8573733

https://www.decathlon.pl/p/bokserki-do-biegania-m-skie/_/R-p-121488?mc=8573734

https://www.decathlon.pl/p/spodnie-do-biegania-run-warm-m-skie/_/R-p-304055?mc=8517236

https://www.decathlon.pl/p/legginsy-do-biegania-dry-m-skie/_/R-p-164591?mc=8381942

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-wiatrowka-do-biegania-m-ska-run-wind-bia-a/_/R-p-189152?mc=8504185

 

Gacie, getry, spodnie, Skarpety wełniane - dół

Koszulka termoaktywna, polar, kurtka -góra.

Będzie dobrze na obecną aurę?

@KrisK @Safar @Strek

Edytowane 19 Marca 2021 przez Ender72

[Strek]

Z Deca używam koszulek potówek i spodenek na szelkach z wkładką żelową...nie mogę nic złego powiedzieć. A zapomniałbym mam koszulkę merino długi rękaw też zdaje egzamin, oczywiście pilnuje tego by nie prać pow. 30 stopni.

[Molekpl]

Jeździłem cała zimę w zestawie
koszulka termiczna kiprun 500
na to koszulka do biegania na dlugi rekaw z lidla
kurtka mtb st 500
leginsy do biegania kiprun warm
dresy do biegania kaleni z deca
czapka i rękawiczki wiadomo.

Wystarczało na -5, ale do wszystkich którzy pytają o kwestie typu jak się ubrać. Każdy jest inny i każdy jeździ z inna intensywnością.
Jak wychodziłem w takim zestawie z domu to często mi było zimno. po 5km jazdy już było ciepło i komfortowo. Mogłem dalej tak jeździć przez 40km po lesie i było ciepło i komfortowo. Natomiast jak sobie zrobisz postój na np piwo to zmarzniesz na 100%. Dlatego do tego woziłem sobie kurtkę z watoliny na postoje. Nie da się ubrać tak żeby było odpowiedino podczas jazdy i podczas postoju!
Warto brać dodatkową warstwę ze sobą.
W powyższym zestawie przy temperaturze 10* jest już zdecydowanie za gorąco. Trzeba rozpiąć kurtkę.

Ubierajcie się warstwowo w oddychające rzeczy i na chłód obowiązkowo coś co chroni przed wiatrem ale musi też oddychać. Im więcej wywietrzników tym lepiej.
A przede wszystkim testujcie różne warianty bo każdy odczuwa chłód inaczej.

[Ender72]

Nie piję jak prowadzę. Mam zasady. Nie ważne czym jeżdżę. 😁

[KrisK]

22 godziny temu, Molekpl napisał:

Nie da się ubrać tak żeby było odpowiedino podczas jazdy i podczas postoju!

To jest tylko częściowo prawda.   Wszystko zlaezy od intensywności jazdy i od warunków oraz dostosowania się ale mi w zasadzie problem zatrzymań rozwiązała mt500 Freezing Point    Ruch ręką, żeby zapiąć sie albo rozpiąć.  Cienkie plecy.  Nawet na artach ja miałem i nie marzłem 
Więc zdecydowanie dobra techniczna kurtka z dobrze dobranymi materiałami w odpowiednich miejscach i dodatkowo wentylacjami daje sporo komfortu.
Na szosie jest trudno bo jednak prędkości większe i potencjał wychładzający spory.

[Ender72]

Ciuchy rewelacja! Dzisiaj sprawdziłem. Nawet na krótkich postojach na światłach było komfortowo i ciepło. Dziękuję wszystkim za pomoc! 🙋

@KrisK @Molekpl @Strek  @Safar

Edytowane 24 Marca 2021 przez Ender72