[Amortyzator] Do crossa

[thetere]

Witam

Mam w crossie Suntour NEX Coil ( rower z 2013 - kupiony jako nowy 2016 ), nie ma luzu, rdzy, na wybojach się ugina zadowalająco - dość płynnie. Jedynie co mnie denerwuje to moment kiedy amortyzator zaczyna pracować, to nie jest delikatne przejście, tylko skok, mały ale skok, trzeba użyć troszkę siły aby się ugiął, nie za wiele ale wystarczająco dużo aby nie reagował na drobne nierówności na asfalcie - na polnej drodze wszystko w porządku. Chciałbym amortyzator który pochłaniałby takie nierówności na drodze asfaltowej, czy zmiana na Paragon lub NRXa da mi odczuwalną różnice, czy ogólnie jest to przypadłość amortyzatorów ?

Dlaczego przypadłość ? Mam też w MTB Recona Air ( fakt nie od nowości ), i też wyczuwam skok, mniejszy ale jednak, w terenie to bez różnicy, ale na sucho naciskając na kierownik zauważam go.

Ogólnie to ten NEX działa w terenie jak na moje potrzeby dobrze, ale na asfalcie tak jakby nie pracował - dziury omijam.

 

[mateo_s]

sprężyny stalowe są generalnie czulsze od powietrznych, ten początkowy opór wynika pewnie głównie z tarcia uszczelek o golenie, w tanich suntourach nie ma oleju, wszystko to jest smarowane smarem stałym, ślizgi i uszczelki słabej jakości + pewnie chromowane golenie zamiast anody

paragon gold na pewno poprawi sytuację nie wiem jak NRX bo jest pewnie z pińcet wersji

dodatkowo, w suntourach sprężyna negatywna która ma przełamać początkowy opór jest stalowa a więc ma ta samą siłę niezależnie od tego ile pompujesz do komory powietrznej, w paragonie negatywna jest tym silniejsza im bardziej napompujesz pozytywną komorę, pewnie nie ma to znaczenia o ile nie ważysz >90kg

[Gość]

 ... odradzam NRX E-RLR AIR - mam to w rowerze, kupilem jako nowe, rower prawie nieuzywany bo jezdze glownie po szosie ... i blokada zwycajnie przesaje trzymac gdy bujamy sie na rowerze ...nie wiem czy przejechal tysiaka od nowosci.

11 godzin temu, thetere napisał:

Ogólnie to ten NEX działa w terenie jak na moje potrzeby dobrze, ale na asfalcie tak jakby nie pracował

Nie bardzo rozumiem po co ma pracowac na asfalcie... na równym to sie raczej blokuje amortyzator.

Dla mnie podstawowa cecha amortyzatora, to mozliwosc zablokowania go z manetki bez zsiadania... 

[some1]

Z tych kilku amortyzatorów, które miałem, o żadnym nie powiedziałbym, że pochłaniał drobne nierówności na asfalcie. Chyba, że masz na myśli coś w stylu zapadniętej studzienki albo krawężnika. 

Tu raczej zmiana ciśnienia w oponie prędzej da odczuwalny rezultat. 

[ACTIVIA]

W dniu 4.11.2020 o 08:19, cinol123 napisał:

 ... odradzam NRX E-RLR AIR - mam to w rowerze, kupilem jako nowe, rower prawie nieuzywany bo jezdze glownie po szosie ... i blokada zwycajnie przesaje trzymac gdy bujamy sie na rowerze ...nie wiem czy przejechal tysiaka od nowosci.

Widzę że dziwna sprawa u ciebie z amorkiem bo Mnóstwo tych NRX-ów sprzedałem i co do blokady nikt jeszcze nie narzekał

[Gość]

W dniu 7.11.2020 o 22:03, ACTIVIA napisał:

Widzę że dziwna sprawa u ciebie z amorkiem bo Mnóstwo tych NRX-ów sprzedałem i co do blokady nikt jeszcze nie narzekał

Myślę, że spotkalo go to samo co moj sztywny fabryczny widelec w Stevens x5 cross lite, zwyczajnie nie wytrzymał jazdy obciążony 90kg i tarczy 180mm, jezdze co prawda po plaskim i glownie po meisice cisnę mocno i hamuje dość często.... sztywniak w x5 wytrzymal 3200km po czym w zeszlym tyg odkryłem iż  sterowka przestala byc polaczona na sztywno z resztą widelca :P, ale ten NRX to jakis wyjatkowy lipton, bo tym rowerem naprawde duzo nie jezdzilem odkad wyladowal w nim ten widelec, juz mi sie nie chce kopac po stravie ile dokladnie..... 

Edyta: no dobra sprawdzilem ;-) Widelec kupilem z poczatkiem  2018 (za ten rok nie mam statow obstawiam max 200km) ale w 2019 i 2020 w sumie przejechal  400km 

Wiec od nowosci nie wiecej niz 600km.