[smar] Jakość smarów Expand

[MD11]

Szukając smaru do gwintów trafiłem na firmę Expand z Malborka. Ich smary są bardzo tanie, więc zastanawiam się jak jest z ich jakością?
Mam na myśli np. "Smar multiservice red" albo "Smar grafitowy".

[Gość]

Firmy nie znam, ale nie używaj smaru grafitowego do roweru. Bardzo ciężko jest go wyczyścić, mocno brudzi, nie warto.

Tak jak Ci pisałem na PW. CX80, dostępny w sklepach z łożyskami itd. 

[Dokumosa]

Czy byle jaki smar łożyskowy dostępny na każdej stacji benzynowej. Rower to nie prom kosmiczny

[MD11]

A co z działaniem smaru na karbon? Z tego co czytam smary ogólnie karbonowi nie szkodzą, ale niektóre ropopochodne mogą mieć kwaśny odczyn lub minerały, które niszczą lakier i rozpuszczają żywice:
https://forums.roadbikereview.com/components-wrenching/fyi-grease-carbon-seat-posts-40455.html

pH nigdzie nie podają, ale takie smary jak Mobil XHP 220, Mobil SHC 460 czy wspomniany wcześniej CX80 mają w specyfikacji jakieś kwasy. Za to Motorex podaje, że przetestował swoje produkty na karbonie i w specyfikacji nie widzę nic o kwasach. Podobnie w przypadku smaru Shimano. Tutaj z kolei piszą, żeby nie używać olejów samochodowych do łańcucha, bo zawierają właśnie kwasy:
https://www.bicycling.com/repair/a23087205/how-to-use-bike-chain-lube/

Smar powinien być tylko na gwintach, ale wiadomo, że rama też się może pobrudzić, np. wkręcając sztywną oś. Może smary rowerowe jednak mają nieco inny skład i są bezpieczniejsze?

@cervandes widziałem, że używasz Mobila XHP 220. Czy stosujesz go w karbonowym rowerze? Nie zauważyłeś żadnych uszkodzeń na lakierze?

[Gość]

A kto używa smaru na sztycy, zwłaszcza karbonowej? Jak ubrudzisz lakier i wytrzesz, to też się nic nie stanie, to nie papier.

[1415chris]

Od zawsze, tam gdzie moge, czyli w sytuacji kiedy sztyca juz na sucho wchodzi w rame z oporami, stosuje obficie smar.

W zew kontakcie substancji nie ma znaczenia z czego wykonana jest rama. Zanim cokolwiek mialoby zaszkodzic, w pierwszej kolejnosci musi uporac sie z cala powloka lakiernicza.

[cervandes]

@MD11 - niestety, nie mam za dużo carbonu i nigdzie przy nim smaru nie używam.

Ale skoro już o smarach, to jak się nazywa ten żarówiasty jak krew Predatora smar Shimano? Dobry jest?

[MD11]

Masz pewnie na myśli Shimano Dura Ace Premium Grease, który jest podobny do Motorex 2000 Bike Grease. Ten drugi jest polecany do łożysk, wielu ludzi go używa (niektórzy pewnie ze względu na barwę , którą zawdzięcza fluorescencyjnej uraninie używanej do lokalizacji wycieków). Ma bardzo dużą lepkość (800), więc powinien dobrze smarować wolnoobrotowe łożyska. Dla porównania Mobil XHP 222 ma lepkość tylko 220, a przeznaczony do wolnoobrotowych łożysk Mobil SHC 460 właśnie 460 i stąd jego nazwa.

Tutaj można przeczytać dlaczego lepkość jest istotna: https://www.motioncontroltips.com/why-is-viscosity-important-for-bearing-lubrication/.
Oczywiście piszę co przeczytałem, a się na tym nie znam, więc nie wykluczam, że nie jest to kluczowy parametr albo Motorex zmierzył go według innej normy.

Jeśli chcesz wypróbować Motorexa to możesz poczekać do piątku, bo ja jednak go zamówię, więc mógłbym Ci odsprzedać w lepszej cenie ile będziesz sobie życzył.

Pytanie jeszcze czy dałbym go radę zassać taką strzykawką?
https://allegro.pl/oferta/strzykawka-zaneta-do-odsysania-oleju-50ml-60ml-5163876847

[Gość]

9 godzin temu, cervandes napisał:

Ale skoro już o smarach, to jak się nazywa ten żarówiasty jak krew Predatora smar Shimano? Dobry jest?

Premium Grease lub kiedyś Dura Ace. Dobry, ale do konkretnych zastosowań. 

U mnie dobrze sprawdzał się w piastach Shimano. Jeździłem głównie po suchym, chociaż trochę błotnych i mokrych wyjazdów też było i dawał radę. Serwis robiłem co sezon i z tego co pamiętam, to wyjmowałem go w podobnym stanie co wkładałem. Dobrze sprawdzał się też w pedałach Shimano. Ogólnie polecam go do miejsc gdzie wymagany jest "lekki" smar, który nie będzie stawiał dużych oporów.

Nie polecam go np do smarowania sterów przy składaniu. Zmieszany z brudem i traktowany wodą dość szybko znika. W kółkach przerzutki z łożyskami maszynowymi też nie zdał egzaminu. Napęd myłem odtłuszczaczem dosłownie 2 czy 3 razy, a po sezonie w środku było właściwie sucho.

[MD11]

17 godzin temu, MD11 napisał:

Jeśli chcesz wypróbować Motorexa to możesz poczekać do piątku, bo ja jednak go zamówię, więc mógłbym Ci odsprzedać w lepszej cenie ile będziesz sobie życzył.

Jednak zamówiłem co innego.

[MD11]

Odnośnie kontaktu smaru z karbonem to niedawno czyściłem stery na dole, więc dowiedziałem się jak się to robi i w tym miejscu jest bezpośredni kontakt smaru z ramą od wewnątrz oraz z rurą sterową. Gdybym kupił Mobila to pewnie bałbym się go tam zastosować, mimo że XHP 222 jako morski teoretycznie idealnie by się tam nadawał. Ponieważ kupiłem Shimano bike grease to jego tam napakowałem i zakładam, że wszystko będzie w porządku.

[Dokumosa]

Ja mam u siebie mobila shc220 (wcześniej stosowałem również 460) bezpośrednio w węglowej główce ramy i żadnych niespodzianek póki co nie ma. W sumie od 5 lat taki smar w tym rowerze.