[szlaki turystyczne w lasach] rozwałka, niszczenie

[Gość]

Panie...piniondze! 

[slavi]

Niebieski szlak Czarnorzeki-Wiśniowa (strzyżowski park krajobrazowy) jest praktycznie cały zryty ciężkim sprzętem, błoto po kolana. Rowerem nieprzejezdny.

Generalnie tną wszystko wszędzie jakby jutra miało nie być, byle szybciej i jak najwięcej się uda ...jak się ktoś zorientuje to będzie za późno bo i tak już wycięte.  Tną przez cały rok bez okresów ochronnych niczego. W wielu miejscach tabliczki z zakazem wstępu do końca czerwca bo zrywka.

W wakacje lasów można już nie zobaczyć(albo zostanie po nich żałosna namiastka). Przykro patrzeć jaka totalna demolka.

[Tyfon79]

35 minut temu, KrisK napisał:

Już widzę jak Wy ochoczo byście wpuszczali wszystkich na swój teren a potem po nich sprzątali.... nie mówiąc o braniu odpowiedzialności choćby za takie drobiazgi jak spadające gałązki... 

Ja się zastanawiam czyto ludzie z Zakopanego pogrodzili miasta płotami tak że nie da się nigdzie przejść...

@Tyfon79 typowo polskie....  frajerzy płacą cwani królowie życia biorą wszystko darmo. 

Szczerze nie byłem w tym gnojowniku już z 15 lat to nie udzielę informacji jak to ogólnie wygląda. Ale na podstawie wcześniejszego okresu gdzie i tak śmieci było sporo to tutaj masz rację. Ludzie strasznie śmiecą i tak dalej ale jakoś nie wydaje mi się by wymienione powody były przyczyną opłat. To pazerność i bycie parapetem. Ale gdyby śmieci to ile w PL jest takich miejsc by odbywały się tak liczne pielgrzymki? Takie akcje są raczej tylko tam wiec to taki lokalny folklor a ty to przenosisz dalej. Natomiast to ostatnie zdanie skierowane do mnie to nie wiem za bardzo o co chodzi. Jak ktoś chce płacić zamiast wybrać inną może nieco dłuższą opcję to jego sprawa. Dla mnie jest frajerem bo przez takie godzenie się z losem wyciągają od ludzi pieniądze na każdym rogu Zakopanego i okolic. Patola Zakopanego to w połowie wina takich a nie innych "turystów". 

@abrastandard i ja się tylko zamartwiam co roku o żółty do Gabonia i niebieski do Rytra bo jak tam pójdzie demolka to już nie będę miał powodu wybierania się w te tereny. 

[KrisK]

@Kemusi rozumiem że Ty wszystko w czynie spolecznym? 

Taki przykład z Myslenic. Jest parking płatny 10zl za wjazd...fajny suchy...   I wszędzie gdzie jest kawałeczek miejsca w okolicy gdzie można upchnąć auto to jest upchnięte auto....

Wszystko kosztuje każdy chce żyć.  Pisanie o tym jak to niby tylko dudki się liczą jest trochę śmieszne. Bo w Warszawie nie jest tak?  Bo Wy swoją pracę wyceniacie na absolutnym minimum przetrwania?   

Niestety utrzymanie lasów też kosztuje. A drzewo jest potrzebne. Ja tam osobiście nie widzę większej skali cięcia.  Widze je w innych miejscach...  może bardziej popularnych.  W tych co cieli 15 lat temu las ma się całkiem nieźle... No i jeszcze jedno.  Coraz żadziej tną do zera.  Kiedyś wchodzili jechali do zera  później szły nasadzenia.   No i na nasadzeniach praktycznie nie widzę monokultury co mnie cieszy bo daje szansę że las będzie odporniejszy. 

Ale na spokojnie to jak widzicie gospodarkę drzewem.  Zakładam że nie chcecie z wyrobów drewnianych rezygnować?   Gro lasów które znamy i kochamy i mamy tam swoje trasy to lasy plantacje.  Powstały jaki takie  ktoś tu napisał żeby drzewo chodowych w innych lasach.... No ale gro z tego to właśnie takie lasy które zostały udostępnione i stały się popularne. Więc jak posadzimy nowe plantacją to albo je ogrodzimy albo za 70 lat ktos powie że to skandal że tną las który jest tu od zawsze....  Jak z tego wybrnąć?  

Oczywiście problem zrytych szlaków jest  ale znowu dużo jeśli nie większość  idzie drogami zrywkowych. Więc albo zrobią nowa albo skorzystają z tej.  Bloczki nie wszędzie są realne a też będzie pień rył glebę

Chyba realnie najlepsza opcja to ustawa wymusić tworzenie i dbanie o szlaki na LP.   No i finansowanie tego. Ale to wymaga inicjatywy ustawodawczej a to spory wysiłek. 

Na ten moment wiele szlaków widać w terenie tylo dzięki wolontariuszom. To nie tak że ona są i już jak to się wielu wydaje.  Wiele szlaków rowerowych tworzonych szumnie przez gminy piznikało.   Nie przyniosły kasy i zostały porzucone...  Wiec trzeba zacząć od uporządkowania stanu prawnego szlaków i ścieżek  

@Tyfon79 patola Zakopanego to wolny rynek  jest popyt jest towar... hotele to stosują po mistrzowsku ba całym świecie.  Z każdą rezerwacja cena za pokój wzrasta... A Górale to cawaniaki bo "doją" turystów....  ciekawe dlaczego ich tam coraz więcej... 

A niestety opłaty w Tatrach nie są bezzasadne.  Powinny chyba być wyższe skoro na większość szczytów masz kolejki.  No bo problem pewien jest...  łatwo jest założyć że chodzi o kasę...  trudniej przeanalizowac problem. 

Co do tego co jest a co jie problemem to niestety nadmiar turystów jest zmorą   tak jak w KRK mieszkańcy tracą swoje miejsca i miasto traci swoją duszę tak dzieje się to w Amsterdamie i w Barcelonie  ale i Zakopane ma ten problem.   

Piszesz o licznych pielgrzymkach... 10 lat temu w wielu miejscach nie uraczyłeś żywego ducha. Teraz te same miejsca są oblegane. A pandemia zalała lasy i góry ludźmi.  O śmieciach szkoda pisac bo ciśnienie skacze.  Ale ja naprawdę nie widzę tych miejsc bez pielgrzymek. 

[Gość]

„rozumiem że Ty wszystko w czynie spolecznym? „  Qué?

[abra]

@KrisKty jak TVP powtarzasz, że nie widzisz większej skali zrywki choć widzą to wszyscy inni i podają konkretne przykłady miejsc. Nie wiem jak, ale wygląda że w jakiś sposób jesteś powiązany z LP, Pracujesz tam, ktoś bliski pracuje, lub inna zależność życiowo finansowa, polityczna,  etc. Stąd pewnie tak mocno subiektywnie walczysz i bronisz obecnego stanu i sytuacji. 

[KrisK]

8 godzin temu, Kemusi napisał:

Panie...piniondze

Co w tym dziwnego albo złego? Masz własność chcesz z niej czerpać zysk. To co napisałeś mnie zawsze zastanawia...  No odwieczna zasada handlu. Jak nie możesz zaspokoić potrzeby rynku podnosisz cenę żeby zmniejszyć popyt. W hotelarstwie masz programy kształtujące cenę na podstawie obłożenia. To samo w lotnictwie.  

@abra konfabulacja niezła...  w sumie ile razy padnie pytanie jak byście to urządzili zostaje posądzony o związek z LP. 

Nie nie mam związku z LP... nawet o ile dobrze kojarzę na ten moment nie jestem żadnego właścicielem... 

 

Na ten moment w wątku ciągle piszecie że tną więcej. Tylko pytanie czy aby na pewno macie rację.  Oceniacie to na oko bo tną w miejscach eksponowanych. Więc to lezie do oczu.  Ale plany są i są realizowane od lat.  Skąd założenie że są naginane?  

A nie widzę większej skali może dla tego że chodziłem nie koniecznie  po szlakach ?  Trafiałem zawsze na zrywki? Bywały dużo większe niż teraz.   Ten bałagan w lesie mnie drażnił?   Mimo że rozumiem czemu zostaję w lesie I tak mnie irytował.   Tak samo jak pewne ścieżki mi zagradzali...  teraz są tam młodniki.  

Tak samo jak chodziłem po mniej popularnych trasach i cieli...  teraz tną gdzie indziej...  

[sznib]

Cytat

Oceniacie to na oko bo tną w miejscach eksponowanych

Taak, do tej pory cięli w głębi lasu, a teraz nagle, w całej Polsce, zaczęli ciąć w miejscach eksponowanych. A świstak siedzi, i nie wie za co.

[wkg]

Jeszcze nie siedzi

[sznib]

Ja wprost "uwielbiam" argument leśników "narzekacie na wycinkę drzew, a meble w domu każdy by chciał mieć".

Tymczasem:

https://www.pb.pl/lasy-panstwowe-niszcza-polski-przemysl-drzewny-991781

W skrócie, polskie firmy produkujące wyroby z drewna mają trudności z jego pozyskiwaniem, bo LP większość surowca sprzedaje za granicę, większość do Chin.

[wkg]

Oczywiście. A drewno importujemy   Oby jak najszybciej ktoś zrobił porządek z tymi wandalami.

[KrisK]

Ej No panowie ale coś tu nie halo jest.... 

Cytat

Od początku roku warunki rynkowe zmusiły leśników do ograniczenia pozyskania drewna o 23 proc. w marcu, a w kwietniu aż o 50 proc. r/r

To tną czy nie tną... więcej czy mniej... bo skoro tną więcej i na masową skalę to jakim cudem ograniczają pozyskanie?    I kolejna sprawa co z tymi chińczykami jest nie tak skoro kupują polskie za drogie drzewo skoro wszędzie na około jest za pół darmo? 

Z tego co miwi przemyśl wynika że chcą żeby cieli więcej... I sprzedawali taniej... Ale my chyba chcemy żeby cieli mniej... jak to pogodzić?  

 

A teraz klasyczny strzał w kolano... bo nie ze wszystkim tu się zgodzę choćby dla tego że powołują się tam na osoby odpowiedzialne za  wolny rynek który stoi pośrednio za cięciem puszczy amazonskiej... .Ale to przypadkiem i nieświadomie bo mało kto wnika w te powiązania..    Wiec strzelam sobie w kolano ale nie  boję się tego I dam Wam paliwo bo nadal chodzi mi o dyskusję na poziomie I obiektywną a nie histeryczne popadanie w bajkopisarstiwo. 

http://www.forest-monitor.com/pl/komentarz-do-artykulu-czeka-nas-totalne-rzniecie-lasy-panstwowe-i-lowiectwo-ida-do-resortu-rolnictwa-autorstwa-pana-roberta-jurszo-opublikowanego-22-listopada-w-oko-press/

http://www.forest-monitor.com/pl/czy-polska-i-lasy-panstwowe-rzna-lasy-az-wiory-leca/

[wkg]

Wszystko jest halo. LP chcą rżnąć bo rżnięcie lasów leży w ich naturze. Przetargi, podwykonawcy, kasiora, imprezki, domy za 1% ceny ... Popyt spadł to nie mają co z tym drewnem robić i płaczą ale chcą rżnąc dalej. 

My nie chcemy rżnięcia bo chcemy mieć piękne szlaki rowerowe, przyrodę, odpoczynek, rekreację, zdrowe społeczeństwo ... 

Co tu jest do rozumienia czy nie rozumienia ... 

[Gość]

@KrisK mnie chodzi o zdrowy rozsądek  

[KrisK]

49 minut temu, wkg napisał:

Popyt spadł to nie mają co z tym drewnem robić i płaczą ale chcą rżnąc dalej

A przeczytałeś zacytowany fragment... ja twierdzę że nie ma jakiegoś kolosalnego skoku. Wy że tną na niespotykaną skalę....  

Masz artykuł mówiący jak jest... Nie z LP.   Masz też artykuł o drzewie który mówi wprost o mniejszym pozyskaniu... branża producentów chce wiekszego i spadku cen...  LP mają w nosie tną mniej i trzymają cenę... 

Pomijam racjonalność takich czy innych działań, ale pytam to jak to w końcu jest?   Tną więcej czy ograniczają?   

Zieloni (albo polityczni bo czasem ciężko wyczuć)  twierdza że tną w pień...  producenci że nie tną dość dużo... leśnicy że zgodnie z planem... 

Ktoś musi kłamać.  Ważne jest rozmawiać o faktach bo to otwiera drogę o dyskusji co zmieniać i jak zmieniać.   Jeśli jednak  nie jest rabunkowe to trzeba zacząć dyskusję nie od płaczu że wytną a od próby przekonania do zmiany sposobu i to nie cięcia a wydobycia z lasu. 

Ja rozumiem że  chcecie  pięknych szlaków w pięknych lasach... Ale tu nie koniecznie zrywka musi być wykluczeniem. 

I taka ciekawostka. Jade sobie leśną ścieżka jest ok śliczna gładka. Mokra bo mokra ale jedzie się.  Przejechał quad...  zryte jak by pól lasu zwieźli tamtędy... motory to już jest zupełny dramat.  Rozumiem że ktoś chce pojeździć ale po jasnego grzyba ora tak koszmarnie ziemię ? 

[wkg]

@Krisk, nie manipuluj. Tu nie chodzi o ilość pozyskiwanego drewna i inne duperele o których piszesz bo nikt tu nie jest specjalistą od gospodarki drzewnej, leśnej, papierowej czy jakiejśtam a na te tory próbujesz zwekslować dyskusję. My LP płacimy za to, żeby byli specjalistami.  I to płacimy bardzo szczodrze. Tu chodzi o to, że te wandale rozwalają, niszczą infrastrukturę na niespotykaną nigdy i nigdzie skalę. Nie liczą się z niczym i z nikim i piekne trasy turystyczne zmieniają w pobojowisko, grzęzawisko zostawiając po sobie zgliszcza. Po prostu robią źle to co mają robić dobrze za pomoca swoich trzyliterowych skrutów. Bo sam trzyliterowy skrót nie zniszczy lasu bez polecenia, nadzoru i pieniędzy. A ja już się boję pojechać w swoje ulubione miejscówki na Mazury w Puszczy Piskiej bo mogę zastać ruinę pozostawioną przez Lasy Państwowe. Obstawiam, że wrócę z ciekawymi fotkami.

A jak tego nie widzisz to może po prostu otwórz oczy lub przeczytaj ten wątek - koledzy dostarczają dowodów na zdjęciach. Bo granica między śmiechem a śmiesznością jest dosyć cienka.

[slavi]

 

[wkg]

W którym miejscu ?  Z tego co kojarzę gdzieś między Nidą a Krzyżami ten piękny szlak przez Leśniczówkę Pranie ?  Nie, bzdurę napisałem, to z drugiej strony przez bindugi. Mylę się ?

[KrisK]

@wkg nie manipuluję, wiele razy tu padło że tną na niespotykaną skalę i o wiele więc niż cieli. I że zaraz to wytną...   Więc nie manipuluję i nie zarzucaj mi tego.  A niestety rozjechane drogi zrywkowe to standard od dziesiątek lat. To żeście tego nie dostrzegli wcześniej to aż dziwne. I nawet jak jeszcze końmi ściągali drzewo to orali szlaki i nie wiem czy czasem  nie bardziej niż teraz.

Kwesta niszczenia ok ale tu trzeba rozmawiać jak temat ogarnąć. Szlaki w Polsce to wielki niebyt.  Cos prawnie miało być zrobione ale o ile wiem nie wyszło z tego nic konkretnego i nadal nie ma nikogo kto by to koordynował i zarządzał.  

Zasadniczo szlaków się nie buduje u nas a wyznacza.... jak wyznaczą starymi drogami gospodarczymi czy zrywkowymi to nagle robi się to co widzicie .   U nas mało szlaków jest "budowanych". Nie ma na to środków ani chętnych... A może i woli. 

Podobnie zresztą jest z green velo. Dochodzi koniec okresu ochrony i jest spore ryzyko że to co zostało zbudowane popadnie w niebyt.  

Kompletny brak koordynacji planowania i zarządzania inf. leży u podłoża większości problemów z zaoraną inf.  Tylko że to nie koniecznie leży w kompetencji LP.  Pomieszanie funkcji drogi zrywkowej z szlakiem jest co najmniej abstrakcyjne więc nie dziwne że to nie działa.  Tylko tu trzeba najpierw doprowadzić do uporządkowania kwestii kto ma tym zarządzać i kto dbać.  Prawdabhest taka że szlaki piesze w górach jako tako funkcjonują. Już szlaki poza nimi różnie bo wiele jest zupełna fikcją   a szlaki rowerowe to w wielu wypadkach istnieją tylko na papierze.   Jeszcze w lasach nie ma dramatu ale poza nimi?  Zaorane i zasiane pole to pewien standard.  Zasadniczo wszelkie szlaki rowerowe są jedną wielką Kinder niespodzianką  i czasem naprawdę trudno je odnaleźć.   

Wiec chcąc żeby szlaki były utrzymane trzeba zacząć od doprowadzenia do sytuacji kiedy ktoś za nie odpowiada i ma budżet na to.  Nadać im formę która umożliwi ich chronienie i sensowne budowanie a nie malowanie gdzie akurat nie przeszkadzają. 

 

[Tyfon79]

18 godzin temu, KrisK napisał:

Patola Zakopanego to wolny rynek  jest popyt jest towar... hotele to stosują po mistrzowsku ba całym świecie.  Z każdą rezerwacja cena za pokój wzrasta... A Górale to cawaniaki bo "doją" turystów....  ciekawe dlaczego ich tam coraz więcej... 

A niestety opłaty w Tatrach nie są bezzasadne.  Powinny chyba być wyższe skoro na większość szczytów masz kolejki.  No bo problem pewien jest...  łatwo jest założyć że chodzi o kasę...  trudniej przeanalizowac problem. 

Wolny rynek powiadasz? A znasz ceny wywoławcze na aukcjach parkingów w TPN-e? Te chore ceny nie biorą się z księżyca tylko operator musi sporo zapłacić parkowi. A nie może być tak jak za miedzą czyli darmo za chodzenie po górach. Jak to jest, że tak bardzo głosisz o kosztach i takim Słowakom to się wszystko spina i kalkuluje? Kolejki? A to nie można wzorem ubiegłego roku jak był początek Covid ograniczyć liczbę wejść? Jakoś wtedy dało się to zrobić szybko i sprawnie. Tak poza tym nie każdy idzie na szczyty. Jest trochę miejsc gdzie idzie się po prostu po lesie. To musi być tak, że przy każdym wejściu trzeba wyskakiwać z kasy? Możliwości jest przynajmniej kilka a idzie się po najmniejszej linii oporu dojąc społeczeństwo za chodzenie po swoim. 

[sznib]

4 godziny temu, KrisK napisał:

Nadać im formę która umożliwi ich chronienie i sensowne budowanie

Jakoś nie wydaje mi się to możliwe, kiedy nawet takie single w Olbrzymach za niemałe pieniądze nie uchroniły się przed dewastacją LP. Kto się podejmie wyznaczania i budowy szlaków, poświęcając czas i pieniądze, kiedy szybko szlaki takie zostaną poniszczone przez LP w lasach, czy kierowców poza nimi (jak w Greenvelo).

[KrisK]

 @sznib single się nie uchroniły przed dewastacja przez firmę zrywkową. Problem w tym że nie ma sensownego nadzoru  nad stanem takiej inf o nad tym czy ktoś tego nie niszczy. Jeśli by byla instytucja mająca inspektorów to szybciutko by takie single były naprawiane a jak by firma wykonującą pracę raz czy drogi musiała poprawiać do skutku to by się nauczyli nie niszczyć.  Już zupełnie pomijam że dla kogos takie single moga być zwykłą ścieżką. 

Tivtrzeba niestety zadziałać systemowo. 

@Tyfon79porównanie naszych i Słowackich Tatr nie do końca ma sens. Ograniczenia?   Można tylko jak określać kto może a kto nie może wejść?  Pomijam  że kontrola nad tym byla by bardzo trudna.  

 

 

[wkg]

8 godzin temu, KrisK napisał:

A niestety rozjechane drogi zrywkowe to standard od dziesiątek lat. To żeście tego nie dostrzegli wcześniej to aż dziwne.

Wiesz, nie gniewaj się ale muszę Jest takie przysłowie: "Jak wszyscy Ci mówią, że jestes koniem - kup sobie uzdę"

Poczytaj, zobacz zdjęcia i nie mów, że nikt Ci nie wmówi że czarne jest czarne a białe jest białe. Koledzy robia wszystko żebyś zrozumiał.

W weekend miałem sie wybrać na Mazury - jest piekna pogoda. Zobacz dwa posty wyżej co ci niszczyciele z Polską zrobili, na szczęście dobra dusza z forum ostrzegła przed wandalami  Pal licho 500 km i 200 zł. za paliwo i stracony dzień. Ale jak można tak nas upadlać  Naprawdę jest Ci z tym dobrze ?

Godzinę temu, KrisK napisał:

single się nie uchroniły przed dewastacja przez firmę zrywkową. Problem w tym że nie ma sensownego nadzoru  n

 
To teraz rusz łepetyną i powiedz kto odpowiada za zlecanie prac i nadzór nad pracami firm zrywkowych. Znowu próbujesz uprawiać tanią manipulację. Tym razem opera jedzie w znanej wersji:  "Car dobry tylko źli bojarzy". Jakies 200 lat pózniej zmodyfikowanej do: "Socjalizm tak - wypaczenia nie". Przykre to co robisz

Masz zwyczaj nie odpowiadac na pytania ale ponawiam: Jak Cie ugryzie wsciekły pies kogo winisz ? Psa czy własciciela ?

[slavi]

I taki kwiatuszek https://facebook.com/155417755052121/posts/841282403132316/

[sznib]

@up, wystarczy poczytać komentarze pod artykułem i widać jakie ludzie mają zdanie o LP.

I jeszcze ten "komunikat" Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu w komentarzach, gdzie tłumaczą jak należy dbać o szlaki. W obliczu tego co sami robią za szlakami to szczyty hipokryzji.