Skocz do zawartości

[szlaki turystyczne w lasach] rozwałka, niszczenie


sznib

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, abra napisał:

Jak to zakaz jazdy w Słowacji po szlakach? Na rowerze?

Jazda jest dozwolona po tamtejszych cyklotrasach czyli słynne znakowanie literką "c". Przepis martwy i respektowany jest właściwie tylko na terenach parków narodowych.  

Tak mi się przypomniało jak czasami jadę z Krościenka n Dunajcem na Dzwonkówkę czerwonym szlakiem. Jest szeroko i sporo cieków wodnych. Jak się odbija z asfaltu na tą górską drogę stoi takie coś; "zakaz ściągania drewna smykiem". Jechałem tam ostatnio w listopadzie i szlak nie tknięty jest jakąkolwiek zrywką. Na górze jest się czystym a nie ufajdanym jak świnia. Takich znaków powinno być setki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Tyfon79 napisał:

Na górze jest się czystym a nie ufajdanym jak świnia.

I gdzie tu zabawa.... 

 

41 minut temu, Tyfon79 napisał:

Przepis martwy i respektowany jest właściwie tylko na terenach parków narodowych.

Właśnie gdzieś ostatnio obiło mi się o oczy że ktoś złapał mandacik w jakimś miejscu gdzie często bywał.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leśnicy do zrywki zwłaszcza w górach przestali używać koni, co było normalnie jeszcze w latach 90. Nie wiem czy teraz tną więcej czy nie ale robią to przy użyciu ciężkich maszyn które siłą rzeczy  niszczą ścieżki oraz tzn. szlaki zrywkowe. 

Pewnie można temu zaradzić poprzez zakaz wjazdu takich maszyn w określone miejsca będące szlakami turystycznymi ale tu potrzeba woli politycznej decydentów.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2021 o 10:33, KrisK napisał:

narażę się... pis jest pewnego rodzaju ewenementem od lat... Kaczynski wymusza strącanie przekrętów.  Oni się panicznie go na dole boją.  On próbuje wywalić baronów z samorządów i tam zrobić miejsce dla młodszych nie mających juz władzy u góry.  I taki prezes kupujący za grosze leci.... Ale opór przekrętów jest olbrzymi a ci są w każdej partii. 

Ale nadal wybór ludzi na jego miejsce masz ograniczony.  Tak samo jak zmieni się władza musi ciąć urzędy do dna żeby nie było walki politycznej. A kim ma zastępować tych ludzi?  To gangrena która nas trawi.   Zmiana władzy to rok czystek i wymian.  Ale nie ma tylu fachowców więc idą miernoty na stanowiska.    W LP potrzebni są leśnicy więc zmiana jest iluzoryczna bo to są Ci sami ludzie. (To ma swoje wady i zalety)

Mało to było Misiewiczów? Po to znieśli wymogi i konkursy na prezesów spółek państwowych, żeby wywalić baronów? Po to przemeblowali sądy i trybunały, żeby było lepiej?
Bez jaj, przecież to tylko walka o kontrolę, o wsadzenie ludzi zależnych od siebie, wiernych i posłusznych.

Nawet jak trafiłeś na sensownych ludzi, to już samo to że są kierowani strachem przekreśla wszystko.

Z jednym się zgodzę to bagno i nie za bardzo jest kogo wybierać.
Na tym skończę wątek polityczny, bo nie ma sensu robić dodatkowego syfu.

W dniu 12.04.2021 o 10:33, KrisK napisał:

Co do terenów chronionych to problem taki że z nich szybko możemy wylecieć z rowerem.  Nowych szlaków nie zrobią a na pieszych nie będzie miejsca.  A nawet jak będzie to kultura sporej części naszego środowiska może spowodować zakazy.

Ale jakich chronionych? Parków narodowych, rezerwatów, użytków ekologicznych, ostoi zwierzyny, drzewostanów nasiennych, parków krajobrazowych, obszarów Natura 2000?
Natura, PK są niskimi stopniami ochrony i nie ma tutaj od strony prawnej zakazów wstępu (oczywiście retoryka z leśnictw jest inna, że tylko po drogach i szlakach, a rower to w ogóle pojazd i do lasu nie powinien wjeżdżać), reszta to już obecnie strefy mocno ograniczone i w większości bez wstępu lub po ściśle wyznaczonych szlakach.

Problem właśnie jest w tych obszarach najsłabszej ochrony, niby ograniczenia, a jednak normalna rąbanka gospodarcza. Chodzi mi o to, żeby tą ochronę było widać w gospodarowaniu lasem, żeby park krajobrazowy faktycznie był krajobrazowy, a nie polem uprawnym, czy czymś na kształt parku miejskiego.

W dniu 12.04.2021 o 10:33, KrisK napisał:

Te drogi co pokazałeś to zakładam że zrywkowe. Czy to szlak?
I teraz pytanie. Nie eksploatować?  Czy budować wszędzie utwardzone drogi?

Droga jest tam jedna i nazwałbym ją gospodarczą. Te zrycia w bok, to dzieło tegoroczne i drogami bym tego nie nazwał, choć pewnie służyły do zrywki (ale po cholerę równolegle do istniejącej drogi?).
Eksploatować racjonalnie. W tym konkretnym miejscu, myślę że dałoby się utwardzić, choćby tymczasowo tłuczniem, dosypać ziemi żeby droga nie była korytem do zbierania wody. Problem jest taki, że zamiast wyciąć raz i dobrze, to skubią od ładnych kilku lat (+/- od 5, nie pamiętam w którym ostatni raz się tam ścigałem na orientację, na pewno w 2011), droga nie ma kiedy odpocząć, rok rocznie ją coraz bardziej rozjeżdżają. Generalnie cała ta okolica uległa na przestrzeni lat mocnej degradacji. Były fajne ścieżki, skróty, to najpierw zagruzowali je resztkami po ścince, a obecnie część została zaorana.

2020 vs 2021, prawie rok różnicy w zdjęciach, nie do końca to samo miejsce ale to powinna być ta sama ścieżka/droga:

P1020707.thumb.JPG.400e3f7b4495a65cf7567b68400aafcf.JPGP1025877.thumb.JPG.66d50dd5fcbdc460abaf155489ababea.JPG

Jeżeli w kolejnych latach nie rozjadą jej mocniej, to będzie dobrze, trawa w końcu odrośnie. Jeżeli będą co roku skubać kolejne drzewa, to tak samo zamieni się w błotną rynnę.

Najgorzej dzieje się z główniejszymi drogami leśnymi. Potrafią najpierw rozjeździć podczas wycinki, a potem robią szutrostradę +/- 5m + kolejne 6-7m na pobocza i rowy odwadniające.
Dla mnie jest to działanie zaborcze i degradujące. Np. tutaj zwykle była szkółka https://mapa.trojmiasto.pl/#/map/-250.16,-16.87,6,o,0;1;24;37, obecnie szutrowy plac do składowania drewna lub zawracania ciężkiego sprzętu:

P1025526.thumb.JPG.72c0c96c690d63c998c8fbf46a055519.JPG

 

W dniu 12.04.2021 o 10:33, KrisK napisał:

Łatwo powiedzieć żeby nie cieli... Ale wtedy wracamy do rentowności.  Sprzedadzą... A jak nie to i tak wszystko będzie pełne wiatrołomów i zniszczone. Przecież na parki w miastach nie ma chronicznie kasy a co dopiero na olbrzymie niezarabiajace lasy.  Trzeba szukać balansu bo inaczej wszyscy stracimy. 

Pytanie czy to jest zarabianie na siebie, czy eksploatowanie dla kasy. Ja uważam że to drugie i balansu w tym nie widzę.

Sprzedadzą powiadasz. Komu, na podstawie jakiego prawa?
I tak jeszcze boczkiem zahaczając o politykę, to muszę przypominać kto zablokował nowelizację ustawy o lasach, która miała wzmocnić ochronę przed prywatyzacją, przy pomocy retoryki, że to otwiera drogę do wyprzedania lasów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, abra napisał:

Podajcie jakiegoś linka do przepisu bo oczy mi się duże zrobiły, a googlem nic nie idzie o czymś takim odnaleźć.

Zasadniczo system ochrony przyrody u Słowaków jest dość skomplikowany i opiera się na stopniach ochrony. Tu masz ogólne info jak wygląda całościowo https://www.slovensko.sk/sk/agendy/agenda/_uzemna-ochrana-prirody-a-kraji Ale diabeł tkwi w szczegółach i trzeba patrzyć na konkretny teren jak obszary CHKO, parki narodowe i ich otuliny a tego mają od groma i jeszcze trochę. W skrócie jest 5 stopni ochrony tak zwane Zony gdzie powyżej 3-go stopnia w górę jest całkowity zakaz aktywności sportowej. Przykładowo jak to u nich jest to praktycznie całe Pilsko to teren z najściślejszą ochroną gdzie w sumie kolokwialnie nawet pierdnąć za bardzo się nie powinno. 

Kolega @KrisK na wszystko znajdzie kontrę więc dajmy spokój. Jak napiszę, że fajnie się jedzie bez błota po piasty to nie ma zabawy. Można tak w nieskończoność pisać i nic się do przodu nie posuniemy. Podobno są już fotki z tych napraw co to mieli zrobić. Nawalili trochę ziemi i posypali piaskiem bo takie info dostałem. Coś jak wylanie asfaltu z worka na dziurę z wodą i uklepanie butem. Na to też pewnie kolega znajdzie kontrę. Jaką to można obstawiać. Ja obstawiam, że to prowizorka bo w górach sypie śnieg i było mało czasu na naprawę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyfon79 na Boga to bułtaki lekki żarcik.   Choć z drogiej strony....  chcesz żeby wszędzie były zrobione piękne suche szutrowki?    To nie jest naturalne dla gór.   Zdecyduj się albo chcesz gór niezniszczonych albo chcesz jeździć nieubłocony.  Bo jeśli chcesz  nieubłocony po "naturalnym" szlaku to zaczynam się zastanawiać gdzie Ty w tych górach bywasz.... 

@wkg żaden nowy. Masz park masz regulamin i wolno jeździć tylko po szlaku rowerowym jeśli on jest. Pieszy kosztuje dużo cytrynowa siła jak Cie złapią. 

@zekker Ci co się boją to są baronami. To raz.   Dwa że mieszanie spółek skarbu państwa jest bez sensu bo ja pisałem o politykach na stanowiskach politycznych. Misiewicze są wszędzie I zawsze. Zlatuje się jak muchy do kupy jak tylko wygra ktoś wybory. A kimś zadzic musisz I zastępować politycznych przeciwników.

A co do sprzedaży to jak wystawia to kupcy się znajdą w 5 min. Kapitał na świecie jest A drewno to towar deficytowy. 

A z tą ustawą to sliski emat... 

To co napisałeś.o szutrostradach to ciekawe.... Ale w końcu czego chcecie. Nie ublocic się czy nie miec błota?   Jak te twoje drogi nie będą używane to zarosną... Jak będą to je rozjadą bo to nie drogą... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Cytat

 Jak te twoje drogi nie będą używane to zarosną... Jak będą to je rozjadą bo to nie drogą... 

Wystarczy że droga jest popularna wśród turystów pieszych czy rowerzystów i nie zarośnie, bez obawy. I będzie w idealnym stanie, takim jak ma być. Bo leśnicy to potrafią albo całkiem zniszczyć, albo robić szutrostradę, a nie po to ludzie chodzą do lasu żeby takimi drogami się poruszać.  Piękna przyroda, wydeptane ścieżki przez las, tego się oczekuje, tego my oczekujemy. To było, tego jest coraz mniej, bo z powodu wycinki takie klimatyczne, wąskie szlaki są najpierw rozjeżdżane, a potem,  czasami z łaską,  zamienione w szerokie szutry.

Cytat

Pieszy kosztuje dużo cytrynowa siła jak Cie złapią. 

Dużo czego? 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, KrisK napisał:

Dwa że mieszanie spółek skarbu państwa jest bez sensu bo ja pisałem o politykach na stanowiskach politycznych.

Przecież często na prezesów są wypychani ci z zaplecza politycznego, to nie są przypadkowe muchy lecące do lepu.

8 godzin temu, KrisK napisał:

To co napisałeś.o szutrostradach to ciekawe.... Ale w końcu czego chcecie. Nie ublocic się czy nie miec błota?   Jak te twoje drogi nie będą używane to zarosną... Jak będą to je rozjadą bo to nie drogą...

No na pewno nie takich: https://www.google.pl/maps/@54.5159774,18.2778095,2674m/data=!3m1!1e3

Poza tym trzeba iść w skrajności? Czy jak jest gospodarcza to musi być zryta na maksa lub wyasfaltowana?
Są główniejsze lepiej umocnione, są boczne bez umocnień. Kwestia żeby po pracach uporządkować teren, zwłaszcza jak to szlaki turystyczne ale nie doprowadzać do standardu gdzie swobodnie miną się 3 tiry.

W mojej najbliższej okolicy nie zarasta zbyt szybko, więc nie mam obaw. Poza tym jak ścieżka ładna, to mniej lub bardziej przecierana przez pieszych lub rowerzystów.

Ja chciałbym, żeby takie wydeptane ścieżki zachowały swój charakter. Jak zostaną rozjechane przez ciężki sprzęt, to wypadałoby odtworzyć. Jak są regularnie rozjeżdżane rowerami, to przydałoby się w newralgicznych miejscach wzmocnić, żeby degradacja nie postępowała.

Pobawić się po błocie to jedno, ale jak zaczyna się przelewać przez obręcz, a miejscami ma ochotę przez piasty...
No i co innego błoto naturalne, a co innego przemielona droga lub ścieżka z półmetrowymi koleinami. Naturalne przeważnie wiadomo gdzie jest jak się regularnie bywa w danym miejscu, po pracach leśnych potrafi zaskoczyć, zwłaszcza jak gdzie się nie ruszysz, to rozryte (miałem kiedyś taki przełom zimy i wiosny, wjeżdżam w jedno miejsce i rozjeżdżone, to jadę w inne i tam to samo, gdzie się nie ruszyłem to trafiałem na skutki prac leśnych).

Tak wyglądał szlak pieszy rok temu, postaram się odgrzebać nagrania sprzed prac leśnych (z 1/3 szerokości tego co na zdjęciu widać) i coś popstrykać jak obecnie to wygląda:
P1018761.thumb.JPG.dc0f5742afb17ef71ba09bebffb6e1ad.JPG

Widziałem jak wyglądają ścieżki po zawodach, gdzie przewaliło się >1000 zawodników (część robiła kilka kółek). Widziałem też jak podczas deszczowych zawodów z kółka na kółko ścieżka się zmieniała. Widziałem ile czasu trwała regeneracja ścieżek i w ekstremalnych przypadkach był to może rok, zwykle kilka miesięcy.
Widzę też jak postępuje degradacja w popularnych rowerowo miejscach. Nie wygląda to dobrze ale w miarę się trzyma.
Widzę też jak wyglądają drogi gospodarcze rozjeżdżone jednokrotnie, a jak regularnie. Co się miejscami z tymi drogami dzieje jak już są zostawione w spokoju, są miejsca gdzie są rozmywane, co wcześniej się nie zdarzało.

Często piszesz też o wiatrołomach, ja widzę miejsca które wyglądają jak wiatrołomy ale to pozostałości po ścince. Postaram się przy najbliższej okazji coś strzelić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja się jeszcze czepię często padającego terminu "przywrócenie szlaku do stanu pierwotnego". Co to ma znaczyć? Że niby zdewastowane krzaki i nowo nasadzone drzewa odrosną do stanu pierwotnego w kilka tygodni/miesięcy? Że drwale wydepczą ścieżkę w takiej postaci jak była przed zniszczeniem? To jest przecież nierealne, a oznacza zapewne tylko uczynienie szlaku w miarę przejezdnym.  Ja nie po to chcę do lasu żeby chodzić/jeździć po takich połatanych na odczepnego szlakach albo po szutrach/asfaltach. Chcę podziwiać przyrodę, a nie patrzeć na łąki pełne pni po ściętych drzewach. Zwierzęta, których teraz nie widać, bo pouciekały wystraszone wycinką. Także serdecznie podziękuję za takie "przywracanie do stanu poprzedniego" przez LP, bo to jakbym miał nowiutką Teslę z salonu, ktoś mi ją rozbił na słupie i w ramach zadośćuczynienia dał starego Poloneza, jeszcze z gadką "Jeździ? Jeździ. To cicho siedź i ciesz się że masz".

Druga rzecz; opisujemy zjawisko z punku lokalnego. Jeździmy sobie po swoich okolicznych lasach, nie tylko po oznaczonych szlakach, mamy swoje ścieżki od wielu lat i teraz obserwujemy że coraz więcej z nich znika. Natomiast oznaczone szlaki turystyczne powstały w dużej mierze z myślą o przyjezdnych. I teraz powiedzmy że chcę sobie ruszyć w Bieszczady, biorę przewodnik turystyczny, na jego podstawie wyznaczam sobie trasę. Na zdjęciach w przewodniku czy w internecie ładny, typowy szlak turystyczny, wokół piękna przyroda. No i jadę, wyjazd zaplanowany np. 2 dni, dwie zaplanowane trasy, tu są koszty dojazdu, wynajęcia pokoju, itp. Przyjeżdżam, docieram na szlak i zastaję takie pobojowisko jak np. na ostatnim zdjęciu Zekkera. Zmarnowany czas, pieniądze, stracone nerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Czasem sobie lubię wyskoczyć do Puszczy Piskiej. W obie strony 500km, ranne wstawanie itd, paliwo też kosztuje   - był piękny szlak wzdłuż bindug nad Jeziorem Nidzkim - między Rucianem a Wiartlem - połowę rozwalili. Obok Z Rucianego do Stanicy Czaple zrobiona przez las asfaltówka prosta jak od linijki. 

Problemem jest, że lasy traktowane sa nie jako dobro narodowe, srodowisko wypoczynku i turystyki ale jak źrodło krótkoterminowych przychodów. W sumie niewielkich porównując z potencjalnymi przychodami z turystyki i nakładami na służbę zdrowia w związku z chorobami cywilizacyjnymi. To samo dotyczy rzek.

Suwalszczyzny jakoś nie ruszają :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, KrisK napisał:

@Tyfon79 na Boga to bułtaki lekki żarcik.   Choć z drogiej strony....  chcesz żeby wszędzie były zrobione piękne suche szutrowki?    To nie jest naturalne dla gór.   Zdecyduj się albo chcesz gór niezniszczonych albo chcesz jeździć nieubłocony.  Bo jeśli chcesz  nieubłocony po "naturalnym" szlaku to zaczynam się zastanawiać gdzie Ty w tych górach bywasz....  

No bywam tam gdzie raczej ty nie bywasz bo byś takich rzeczy nie wypisywał. Polecam ci zrobić traskę z Gorca na Jaworzynę gdzie tak w połowie wkracza się w inny świat bo jest park narodowy. Taki modelowy przykład. Przed masz czasem gnój jakich mało a w parku nagle koła się czyszczą z błota. Model Gorczański dla mnie osobiście jest wzorowy jak chodzi oto jak lasy w górach powinny wyglądać. Nawet już otworzyli podjazd z Rzek na Jaworzynę, który latami był z powodów ściągania drewna ubłocony na maksa. Nagle wystarczyło kilka mies i wszystko się ubiło i jedzie się już doskonale. Jak tak lubisz błoto to sobie jedz nie na Lubomir tylko od linii Myślenice-Stróża-Pcim na zachód. Tam masz takie koleiny, że jak wpadniesz to po pas. Gorąco polecam ale ani ja ani chyba koledzy wyżej w takich atrakcjach nie gustują. Na naturalne błotko przy sączących się potokach nikt nie narzeka więc przestał byś manipulować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@KrissDeValnor

Tylko nie wiem kto za akcją stoi. 

‼️Okupacja Turnickiego Parku Narodowego rozpoczęła się dziś rano‼️

Od  lat trwa dewastacja lasów Pogórza Karpackiego. Lasów, które już dawno powinny zostać objęte ochroną w formie parku narodowego, o którego starania trwają już przeszło 35 lat. Tysiące udokumentowanych zniszczonych stanowisk gatunków chronionych, apele, petycje - nic to nie daje.

Żądamy:

1. Natychmiastowego zaprzestania wycinki oraz polowań na całym obszarze projektowanego Turnickiego Parku Narodowego
2. Utworzenie projektowanego Rezerwatu Przyrody „Reliktowa Puszcza Karpacka”
3. Powołanie Turnickiego Parku Narodowego.

Okupacja będzie trwała dopóki nasze żądania nie zostaną w całości spełnione. Przyjeżdżajcie i dołączajcie!

 Projektowany Turnicki Park Narodowy wycinany jest na masową skalę. W tym niezwykłym miejscu, jednym z ostatnich takich w Europie, znajdują się resztki pradawnej puszczy, która niegdyś porastała kontynent. Do dziś żyje tu niesamowita ilość gatunków roślin oraz zwierząt, także takich, których nie spotkasz nigdzie indziej.

Występuje tu 151 gatunków ptaków, z czego 138 podlega ścisłej ochronie, jak orzeł przedni, orlik krzykliwy, bocian czarny, puchacz, puszczyk uralski, dzięcioł trójpalczasty oraz najmniejsza polska sowa – sóweczka. 10 gatunków płazów, 5 gatunków gadów oraz 485 gatunków owadów, w tym 49 gatunków zagrożonych wyginięciem – ponurek Schneidera, zagłębek bruzdkowany oraz jedyne stanowisko w Polsce Sternodea baudii. Rośnie tu  wiele cennych gatunków roślin oraz grzybów, w tym reliktowych – wskaźnikowych dla lasów pierwotnych jak granicznik płucnik, tarczynka dziurkowana, kobiernik Arnolda i puchlinka ząbkowana.
Niesamowite bogactwo występujących tu gatunków oraz ilość potężnych starych drzew i martwego drewna świadczy o wyjątkowości tego miejsca i jego ogromnej wartości przyrodniczej.

Stare naturalne lasy, jak projektowany Turnicki Park Narodowy to jeden z najważniejszych elementów systemu podtrzymywania życia na planecie. To one zapewniają nam tlen, magazynują dwutlenek węgla, oczyszczają powietrze, regulują klimat i obieg wody. Górskie lasy pełnią ważną rolę wodo i glebochronną. To tutaj jest największa ilość opadów, które zasilają rzeki w kraju, chroniąc przed coraz dotkliwszą suszą. Lasy zatrzymują część wody, magazynując ją i stopniowo oddając, zapobiegając tym samym powodziom.

Turnicki Park Narodowy to 18 tys. ha wyjątkowego lasu, który mimo szczególnej wartości przyrodniczej, jest bezwzględnie eksploatowany. Z dnia na dzień, z każdym wyciętym drzewem i zmiażdżonym metrem gleby, wartość ta jest degradowana. 

Bardzo duża część projektowanego parku została już zniszczona, a to dopiero trzeci rok z dziesięcioletniego Planu Urządzania Lasu. Istnieją uzasadnione obawy, że po jego zrealizowaniu nie będzie już co chronić i nigdy nie doczekamy się jego powstania.

PODPISZ PETYCJĘ:
https://naszademokracja.pl/petitions/zadamy-utworzenia-turnickiego-parku-narodowego

https://dzikiekarpaty.org/

#TurnickiTERAZ

W sumie ciekawostka... fundacja zajmująca się  wyprawami poza szlaki  walczy o objęcie olbrzymiego terenu ochroną to wykluczającą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt tego parku to jeszcze lata z przed II Wojny Światowej bo te tereny należały do Polskiej Akademii Umiejętności. Takie stowarzyszenie intelektualistów naukowych. Niestety po wojnie łapy na tym terenie położyło Państwo Polskie i pasożyt w postaci LP. Było nawet blisko jego powstania ale wszystko upadło jak do ustawy wszedł zapis o rekomendacji okolicznych gmin. A parku a raczej jego reżimu ochronnego mało kto chce. Co ciekawe a nawet bardzo to za komuny wojsko postawiło w rejonie Arłamowa ośrodek wypoczynkowy Rady Ministrów pilnie strzeżony i ogrodzony grubo ponad 100 km ogrodzeniem. Okoliczne lasy jako jedne z nielicznych są faktycznie wybitnie naturalne bo nie zniszczyła ich wojna a nawet tuż po niej wyludniono teren w Akcji Wisła. Te lasy sporo przeszły jak widać w kwestii ostania się ale obecnie nie mają już szans przed zarazą jaką są LP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyfon79 jak masz coś do przekazania i chcesz żeby ludzie słuchali to staraj się robić to bez tych inwektyw. Takim tonem ustawiaz się tam gdzie krzykacze bez argumentów i oszołomy....  poza tym betonujesz każdego nawet przychylnego z LP.   Taki ton dyskusji jest powodem tego że wpolsce tak strasznie ciężko się dogadać w jakiejkolwiek kwestii i zawsze wszystko musi się kończyć wojenkami. 

A to czy te LP taka straszna żeczą były... Jak by poszy w prywatne ręce możliwe ze juz by ich nie było.  

Piszesz że parku mało kto chce więc jak odbierać taka akcję?   Wymuszenie wbrew woli większości?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrisKszczerze wątpię by ktokolwiek poza Tobą się obrażał na nazwanie LP "pasożytem", "zarazą" czy coś w tym guście. Jak ktoś się zgłosi to zaraz przeproszę. Natomiast za Tobą jest taki problem, że nie słuchasz, czytasz, oglądasz co się do Ciebie pisze. A podałem ciekawy film z naukowcem, który wyrażnie powiedział, że lasy prywatne stanowią u nas ogromnie cenny potencjał i są w lepszym stanie niż te LP. Dla wielu to był szok. Po prostu mało się w nich tnie i są na to dowody w terenie zbierane przez geodezję. Nadal by wycinać u siebie trzeba mieć zgodę leśniczego więc takie bajki, że jak coś było by prywatne to by wycieli to ... Ogrom lasu prywatnego masz w Beskidzie Wyspowym i jakoś masowych wycinek nie ma. Bo ludzie tam mieszkający to nie idioci i nie chcą powodzi. Kolejna sprawa gdzie ja napisałem, że parku mało kto chce? Weszło do ustawy by o powstanie parku pytać gminy, które mają być włączone. Jasne, że nie chcą bo w parku są rygorystyczne zapisy co do wszystkiego od A do Z. To gdzie tu widzisz większość jak to chodzi o lokalnych mieszkańców? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A to czy te LP taka straszna żeczą był

@KrisK


Zlituj się. Pośladki od siodełka tak nie bolą jak od twojej ortografii. Staraj się dbać o jakość wypowiedzi.

 

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

Nie mam konta, a specjalnie nie chce mi się zakładać.

Też nie mam. Ale chyba ten link nie wymaga posiadania konta. No chyba, że jadę z widocznością z konta żony. Czasami używa mojego telefonu pewnie zapisała logowanie z automatu.😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyfon79 takim napluciem i przepraszaniem wiele nie ugrasz. Myślisz że jak kogoś obrażasz a potem udajesz że przepraszasz to jest ok?  No bo skoro tak piszesz to tak myślisz a jak przepraszasz to jedynie udajesz że się z tego wycofujesz. I świadczy o tym twój post o przepraszaniu. Ten brak szacunkunku, dokopywanie i uszczypliwości zabijają dialog...  Po co to? 

Co do tego świetnego stanu to nadal las prywatny jest średnio o 10 lat młodszy od tych państwowych.  Pytanie co będzie jak zaczną drzewa w większej ilości wchodzić w okres rębny... . 

@abra tłumaczenie komuś kto pisze ze nie widzi na fb treści bo nie ma konta że nie potrzebuje go chyba...  jest co najmniej bez sensu...  Nie widzi to to bez konta nie zobaczy...  taki urok FB.  Lepiej wklejać niż linkować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...