Skocz do zawartości

[szlaki turystyczne w lasach] rozwałka, niszczenie


sznib

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, sznib napisał:

W Polsce ok. 30% terenu kraju to lasy. Dużo. Myślę że można by spokojnie znaleźć miejsce zarówna dla rowerzystów, turystów, jak i na wycinkę. Tylko trzeba poszanowania dla innego człowieka, a tego brakuje.

Z czego 8pp to parki krajobrazowe, gdzie uprawa gospodarcza powinna być ograniczona. Można też stworzyć kolejne lasy gospodarcze i tam uprawiać drzewa jak pola, nie trzeba tego robić w terenach cennych turystycznie, krajobrazowo i przyrodniczo.

Pewnie że by się dało, tylko właśnie nie ma dyskusji i dialogu.

22 godziny temu, sznib napisał:

Nie wiem, musiałbyś Miecia pytać.

Coś musiało się chwilowo przyciąć, być może jak zaczynałem odpowiadać, to była ostatnia wypowiedź w temacie.

@KrisK

Cytat

a co się dzieje w 4:44 minucie filmu?

U nas tym ciągnikiem by z góry na dół przeryli o ile tylko daliby radę tam wjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2021 o 23:34, KrisK napisał:

Problemy sa dwa.  Pierwszy to Ci wszyscy, którzy by chcieli, żeby gospodarka leśna polegała na pozwolenie lasom rosnąć...  Nie ciąć nie robić nic nie robić szlaków zamknąć....  Nazwijmy ich oszołomami dla wygody. 
Drugi to to że ludzie z pomysłami nie mogą się przebić, bo leśnicy sie utwardzają na tych pierwszych. A poza tym masa ludzi jest przeciw temu co się dzieje, ale nie podejmuje działań, żeby coś zmienić. Ale działań sensownych w zakresie prawa i rozsądnych. I przez takich oszołomów LP z zasady nie cechą gadać, bo co będą z oszołomami bez pojęcia gadać?
Wbrew pozorom oszołomy są problemem dla aktywistów chcących coś zmienić, a nie wysadzać system.

Po pierwsze prawa w randze ustawy czy czegokolwiek na poziomie Sejmu dla LP nie pisze "Paweł" z tegoż Sejmu czy tak jak to się zazwyczaj odbywa. To robią ludzie z LP wiec sami pod siebie robią i stanowią prawo. Przez lata stworzyli tak zagmatwany system gospodarowania lasem, że aby się w tym połapać trzeba naprawdę kupy czasu by się w tym połapać. Na dzisiaj ci aktywiści to jedna z grup, która poświęca na to czas. Przy czym nie mam na myśli tych co wieszają się na drzewach. Są to normalni ludzie. Po drugie jak ci się chce przeczytaj to co przedstawię i napisz mi tutaj co o tym sądzisz w kontekście zmian na lepsze; https://suprasl.pl/index.php/aktualnosci-archiwum/113-glowna/2006-przyszlosc-supraskich-lasow-lezy-w-twoich-rekach-nie-badz-obojetny-i-zabierz-glos  LP staje na głowie by odwrócić to co chce UE włącznie z jawnymi próbami sfałszowania tej ankiety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu to jeszcze mogą wymagać jakichś napraw bo ścieżki oficjalne i oznaczone... A co jeżeli (tak jak w mojej okolicy) poniszczyli fajne dzikusy? I to jedyne na X kilometrów kwadratowych mojej płaskiej patelni. Najgorsze, że część z nich posłużyła jako drogi dojazdowe dla ciężkiego sprzętu. :/ To nie są miejscowe zniszczenia tylko unicestwienie prawie całego singla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia tego czy naprawia i jak naprawią.   Tutaj już wchodzą sprawy dotacji więc mają bat. Ale i problem bo nie wiem czy mogą naprawiać.  Kiedyś z tym był problem w kasie z uni że naprawa skutkowała zaborem kasy... No chyba że taka ewentualność że pójdzie zrywka była w założeniu projektu. 

@Brombosz dzikie są niestety skazane na zniknięcie. Jedyna opcją to dogadywać się z nadleśnictwami... Jak znajdziesz tam partnerów moze coś się uda zbudować. 

11 godzin temu, Tyfon79 napisał:

To robią ludzie z LP wiec sami pod siebie robią i stanowią prawo

No to jie tak do końca.  Ale może lepiej żeby Paweł i Gaweł po politologii prawa nie pisali... 

11 godzin temu, Tyfon79 napisał:

że aby się w tym połapać trzeba naprawdę kupy czasu by się w tym połapać.

Tak to wygląda wszędzie.  W infr. Miejskiej drogowej czy jak chcesz program społeczny uruchomić.  Dodatkowo bez układów znajomości trudno się przebić.  Już jak się ma dojście do bezradnych czy ministra jest łatwiej.  Tak że tak. Trzeba się znać na przepisach i mieć je w małym palcu. Znać realia żeby być partnerem do rozmowy a nie tylko oszołomem  co coś chce ale nie ma pojęcia o realiach i możliwościach. 

Tak to działa czy jak chcesz żeby postawili nowe ławki czy jak chcesz żeby powstał park... Tak samo jak chcesz singli .   Bardzo często takie akcje jak  oranie infr  może wynikać wprost z niedogrania na etapach projektu.  W jednostkach miejskich wrażenie z butami na inwestycje wynika z kompletnego braku planowana i koordynacji pomiędzy jednostkami i wydziałami.

Niestety jak się człowiek w coś angażuje u chce być skuteczny to masa czasu i wiedzy jest niezbędna.  A na koniec usłyszy się tylko pomruk niezadowolenia krzykaczy którym się zdaje że by to lepiej zrobili...  Tylko że oni tylko krzyczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, KrisK napisał:

Znać realia żeby być partnerem do rozmowy a nie tylko oszołomem  co coś chce ale nie ma pojęcia o realiach i możliwościach. 

Skąd w Tobie tyle nienawiści ? To już któryś raz gdy ludzi dobrej woli nazywasz "oszołomami". 

Pewien "oszołom" bez znajomości realiów przybił kartke na drzwiach katedry w Wittenberdze. Zmienił świat. Nie cały niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to nic wspólnego z nienawiścią. Zupełnie źle to odbierasz co piszę   Poprostu troszkę się bawiłem w robienie różnych dziwnych zeczy "spolecznych"  i wiem jak wyglądają realia.  Są ludzie działający i są oszołomy torpedujące wszystko i utwardzające beton.   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Brombosz napisał:

A co jeżeli (tak jak w mojej okolicy) poniszczyli fajne dzikusy?

Nielegalnie porobione trasy są ... nielegalne.
U mnie w okolicy trochę takich powstało, nie dziwię się ale mam też mieszane uczucia, bo miejscami ingerencja w las jest duża i daje się to podciągnąć pod dewastację.

Zdecydowanie wolałbym, żeby ludzie się zorganizowali i uzgodnili z Lasami takie miejscówki i trasy. Wiem, że bardzo ciężko taką zgodę uzyskać ale za dużo widziałem miejsc przeoranych łopatami, w tym na granicy czy wręcz na terenie rezerwatu. Niestety ale zbyt często biorą się za takie trasy ludzie nie rozumiejący lasu, dla nich liczy się tylko możliwość poskakania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na mapie zalinkowanej wyżej, wygląda to tak, jakby mieli wyciąć większość lasów na zachodzie kraju - na zbliżeniu wychodzi w każdym razie gęste sito, i mało jest miejsc gdzie nie będzie wycinki...
Nie do końca musi to być wycinanie w pień, bo np. będą wycinali stary drzewostan, albo uprzątali dany teren, ale są miejsca gdzie las jest ochronny, a mają wyciąć większość drzew, więc coś chyba jest nie halo...
Takie obrazki nie nastrajają optymistycznie :

image.png.08905a712d364bb2ad08dd3dd316b780.pngimage.png.b5b8f0c527461897387eb2cd79114455.png

Z tego co się zdążyłem zorientować, to jest kilka rodzajów rębni, a przedziały czasowe w których prowadzona jest wycinka też są różne, co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie w wielu miejscach pozostanie krajobraz jak po bitwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrisKzazwyczaj lubisz się rozpisywać a tutaj kiepsko ci idzie rola adwokata diabła. To wynik braku wiedzy i dlatego piszesz w stylu masło maślane. Nadal przecież nie odpowiedziałeś co sądzisz o jawnym działaniu na rzecz zafałszowania obrazu oczekiwań społecznych w tej ankiecie. 

Budowa singli jest ściśle kontrolowana i jest pod takim samym nadzorem lokalnego leśnictwa. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek braku dogadania się. Papierologia i wytyczanie to o wiele dłuższy proces niż sama budowa. W LP jest coś takiego jak Plan Urządzania Lasu. To się robi na 10 lat i w tymże planie są zawarte również kwestie nazwijmy to sportowo-rekreacyjne  jak idzie o las. Jeśli PUL przewiduje ciągłe prace leśne na danym obszarze to się tego obszaru nie wyznacza pod inwestycje typu single. 

Lasy się zmieniają i zmieniają też kwestie społeczne. Kiedyś były czasy spokojne, potem przyszły wojny i komuna. Las był zwykłym rezerwuarem drewna i tyle. Potem przyszła transformacja i to co mamy w obecnych czasach. Czyli ludzie zaczęli się tym lasem więcej interesować. Czy to wycieczki czy ta jazda rowerem o której rozmawiamy. Czyli las zaczął też pełnić funkcję społeczno-rekreacyjną. I tu jest problem bo LP nie są do tej funkcji zupełnie przygotowane. My im tak naprawdę przeszkadzamy i jesteśmy intruzami. O ile jeszcze z 20 lat temu jak zaczęła się demolka to jakoś to szło to teraz są media elektroniczne, każdy ma w reku aparat i mają kłopot. Tej wojny nie są w stanie wygrać i tylko odkładają nieuniknione czyli pogardę dla tego zawodu. "Nic o nas bez nas" bo to my jesteśmy właścicielami tych lasów. Wśród ludzi z tytułami naukowymi z branży leśnej jest coraz częstszy pogląd, że LP nie mają absolutnie nic do gadania w kwestii urządzania lasu pod rekreację. To nie jest ich rola i mają tylko te tereny udostępnić.  Mniej więcej tak jak udostępnili w każdym nadleśnictwie miejsce do biwakowania i rozpalenia ogniska. To ani mają nam wyjść naprzeciw oczekiwaniom a nie my mamy się dostosowywać. 

Budowa dzikich singli jest skutkiem takich a nie innych działań. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że "dawniej" było po czym jeżdzić a nie było na czym. Obecnie biorąc pod uwagę aspekt techniczny współczesnych rowerów jest na czym ale nie ma gdzie. Szlaki zryte, sam tutaj narzekasz na popylaczy co za szybko na tych szlakach. Czyli szlaki zamknąć. Pewnym azylem miały być te single, gdzie nie wrócisz uwalony z błotska po zrywce  jak świnia. Niestety tu też jest problem. Dzikie single też złe. To gdzie realizować swoją pasję mają dzisiejsi młodzi i nie młodzi ludzie?  Pewnych procesów się nie zatrzyma tym bardziej teraz jak jest taki bum na rowery. Lawina ruszyła a ruch jest po stronie LP. Albo zaczną gospodarować rozsądnie i słuchać oczekiwać ludzi albo konfliktów będzie coraz więcej i będzie coraz bardziej ostro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sznib napisał:

Moje okolice (pogórze przemyskie) masakra, prawie wszystko na czerwono.

Nie obraz się ale właśnie o takie reakcje mu chodzi. 

Poszytales co tam masz napisane w tych czerwonych kwadracikach?  Tam są też lasy chronione które są wyjęte spod systemu gospodarczego a są lasami o funkcji rekreacyjnej.  Całe na czerwono...!!!!  Tnom panie tnom...   Ale może dobrze bo sporo drzew się kładzie...  ile tną i w jakim celu?  

Jak leży na sercu to trzeba się brać za długopis papier i pisać listy.... poświęcić kupę czasu i wysiłku na kruszenie betonu. A zapewniam Cię że dość szybko możesz dostać w łeb od strony która niby broni lasu....

Dodatkowo jak się zaczniecie głębiej interesować to znajdziecie informacje o przebudowie lasów  jak się przyjrzycie na te zgliszcza to zobaczycie że zeczywiscie inaczej nasadzają i dzieje się to od dość dawna. A dzieje się to bo leśnicy wbrew temu co może ten wątek sugerować nie koniecznie są tylko drwalami.   Może ten artykuł kilka osób obudzi.  Czasu nie mamy dużo...  I albo zabijemy lasy i te się odrodzą albo i nie albo spróbujemy je przebudować... 

https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C78437%2Cnaukowcy-z-pan-prognozuja-za-kilkadziesiat-lat-z-polskich-lasow-moze-zniknac

Kolejna sprawa że w lasach się eliminuje drzewa chore czy zaatakowane kornikami.  Szczególnie w lasach gospodarczych gdzie jest mala różnorodność i w kilka lat można zabić taki las .  Niestety przebudowa drzewostanu wymaga wycinek.  

 W Bawarii w lasach gospodarczych tną kornika aż furczy... czemu skoro mają taki wielki sukces i odradza im się las który został zabity przez naturę nie tak dawno?  Ano temu że wiedzą że ten las się zaczął odradzać po tym jak weszli myśliwi i praktycznie wytępili zwierzynę płową? Pomijając to że ten las rozwija się wolno...   pytanie czy chcemy I mamy czas na posiadanie lasu naturalnego z wciąż młodymi drzewami  za 50lat... skoro możemy przebudowywać nasze lasy stopniowo i się cieszyć nimi?   Kolejna sprawa ze tam większość lasów jest prywatna i jak by to powiedzieć mogą być cięte i są cięte i nic nikomu do tego. U nas się udało przed tym obronić i jakoś się cieszę patrząc na to jak grodzą się miasta... I jak czasem trudno choćby szlaki poprowadzić inaczej niż drogami asfaltowymi. 

I tak na marginesie mapy.... 

https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/wyjasnienie-w-sprawie-mapy-planowanych-ciec-w-lasach

W pasie trnczynskim wiele z tych czerwonych plam już jest dawno nowym lasem....   owszem cieli i tną ale nie widzę na ten moment dewastacji lasu.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sąsiada w LP - akurat w SL, ale... parcie na cięcie jest spore - taka kumulacja. Singli u siebie nie mam, ale niektóre ścieżki i drogi leśne nieźle ostatnio oberwały. Tutaj on sam załamuje ręce. Niektóre ZULe, to po prostu idą typowo na wyrwę. Jak dobry leśniczy pilnuje to jakoś, to ogarną.

W sprawie w/w mapy cięć. Ja fanem piły w lesie nie jestem, ale jako biegający po lasach od małego rozumiem pewne zabiegi. Tak jak napisał kolega wyżej - są PULe i dla niektórych pojawił się okres wykonalności. Mnie osobiście przeraża forma i to co po niej można zastać. Zakładam, że takie single za kasę z UE pewnie szybciej ogarną niż niektóre ścieżki/szlaki/drogi leśne.

A, i może poniższy materiał też troszkę wyjaśni ten "czerwony" na mapie:

Z otwarciem na turystykę, też różnie bywa - zależy od jednostki LP. Nie bronię  całych LP (zwłaszcza polityków na grzędzie). Tutaj zacytuję kolegę z posta wyżej "Albo zaczną gospodarować rozsądnie i słuchać oczekiwać ludzi albo konfliktów będzie coraz więcej i będzie coraz bardziej ostro."

I warto też mieć z tyłu głowy, że nie wszyscy obywatel potrafią się w lesie odpowiednio zachować.  Ale to już inna historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Obrazki średnio przekonujące - zwłaszcza świerk typu mała choinka, badylowate buki, sosny, modrzew ( 7 -8 lat ), czy niezbyt wyrośnięty 18 letni dąb, a w tle dwie kępy starych sosen ( rzekomo las był słaby, a może był właśnie jak te stare sosny ? )...
To wszystko będzie kiedyś lasem, ale to za jakieś 2 pokolenia dopiero, a nawet wtedy las może być nadal młodszy od tego wyciętego.
Pomijając co i kiedy odrośnie, to przecież kosmici nie wciągną bezinwazyjnie tych drzew w swoje latające spodki, a w związku z tym, przy takim stopniu pokrycia mapy czerwonym kolorem ( nawet jeśli jest to ułamek całych zaznaczonych obszarów ) nie ma możliwości nie zniszczenia przy okazji choćby leśnych dróg, o poślednich ścieżkach, z których być może korzystają jacyś rowerowi wariaci, nie wspominając...
Może wszystko będzie OK, może...
Ta początkowa narracja też ciekawa : "nie wiem o co chodzi, idę zobaczyć co się dzieje" - widać zorientowany gospodarz lasu 😉
Dlaczego dominuje zachodnia część kraju, to już można się tylko domyślać...
Zróżnicowany las mieszany fajna sprawa, ale dlaczego tak podkreślają to wypieranie iglastego ?
Na koniec ciekawy akcent : "pozostawmy sprawę w rękach fachowców" - no niby jestem za, ale u nas z tymi fachowcami różnie bywa...
fachowiec  :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyfon79 nie odpisałem bo zacztalem się w podlinkowanych żeczach..  Choćby https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/publikacje/informacje-statystyczne-i-raporty/ekspertyzy-okreslajace-skutki-wdrozenia-unijnej-strategii-na-rzecz-bioroznorodnosci-do-2030-r/konsekwencje-objecia-ochrona-scisla-owady-prof-w-grodzki.pdf/view

Sporo tego i próbuje sobie wyrobić pogląd...   Nie jest to proste hak się jie ma wykształcenia kierunkowego. Nie bardzo mam teraz czas na naukę leśnictwa... 😉   A niestety działania społeczne zawsze tak naprawdę najlepiej prowadzi się mając wiedzę na poziomie betonu z drogiej strony albo większą.  Wtedy łatwiej o zrozumienie ich argumentów.  

A swoją drogą kiedyś widziałem leśników robiących fotki... teraz jak się zastanawiam to robili zdjęcia ścieżek rozwalonych zrywką... 

W realiach miejskich notorycznym jest ze wykonawcy robiąc jedno niszczą drogie.  Jest to plaga i norma.  Jak zarząd infr. Jest sprawny to zada usunięcia szkód. Ale jest to trochę walka z wiatrakami i często to usuwanie jest robione na odwal.  

Zastanawiam się ba ile to nie LP są winne niszczenia infr.  Na ile mają wpływ na firmy które zrywkę prowadzą.    Bo tak ja się zacząłem interesować to wynika że po zrywce to te firmy nająć przywrócić stan pierwotny... 

Ktoś z was ma wiedzę jak to wygląda w żeczywistosci?  Ba jakich zasadach sa podpisywane umowy na prace leśne?    W mieście jest tak że wygrywa firma przetarg i jednostka nie koze jej nie zlecić mimo że wie że będzie się bujać z wykonawcą bo jest paprok. 

Wiecie jak to wygląda w lasach? 

 

@Tyfon79 a tak ba szybko co do objęcia ochroną...  Nie wiem czy dla nas to najlepsza opcja.  Rezerwaty czy parki narodowe wymuszają restrykcje które mogą nam las wyłączyć z jazdy rowerem.  Tak samo obszar natura 2000 bardzo utrudnia jakiekolwiek inwestycje w infr.  W wielu wypadkach może się okazać że będziemy mieli las ale nie pojeździmy nie zbudujemy nowych singli...

A to co napisałeś o szybkich na szlakach i zamykaniu... Nie ja bym chciał żeby szlaki piesze były otwarte dla rowerów. Lubię je i cenie.  Pytanie czy my dorośliśmy do tego żeby ustąpić pierwszeństwa pieszym i żeby jechać tak żeby nie straszyć pieszych. 

Zdaza mi się ba szlaku jechać za pieszymi tak że nie wiedzą ze jadę.  Dopiero jak powiem przepraszam to się orientują że jestem rowerem i mnie puszczają...  model w którym słyszę głośne uwaga z daleka i przelatują kolo mnie goście na pełnym gazie prowadzi wprost do wywalenia nas że szlaków. 

Pomijam też że niektóre szlaki przejechane szybko to ich oranie. Też jak widzę że szybka jazda zostawię za sobą rozorana ziemię to staram się tego nie robić.  Staram się tak jechać żeby ludzie ba mnie nie reagowali źle i żeby ślad po mnie nie zostawał.  Śmieci też zabieram i niestety często też opakowania po nie swoim gratulacje dla rowerzystów...   nieraz pul kosza śmieci z kieszeni endury wysypuje po powrocie do domu... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

rzekomo las był słaby, a może był właśnie jak te stare sosny

To jest słaba monokultura. Taki las kładzie każdy huragan... kornik zabije go, zanim zdążysz się zorientować. A zmiany klimatyczne jak się sprawdzą zniszczą o jeszcze za naszego życia.  Takie lasy się teraz zastępuje mieszanymi, bo są zdrowsze i bardziej odporne.

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

To wszystko będzie kiedyś lasem, ale to za jakieś 2 pokolenia dopiero, a nawet wtedy las może być nadal młodszy od tego wyciętego.

I o to chodzi, żeby za ten dwa pokolenia ten las tam był.  Akurat lasy planuje się w perspektywie dziesięcioleci, a nawet setek lat. Nawet te rębne, bo tam trzeba dbać o drzewo i ponad 100lat.  Wiec obecny Leśnik przygotowuje las dla swoich wnuków...

 

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

nie ma możliwości nie zniszczenia przy okazji choćby leśnych dróg,

A to już kwestia mocno dyskusyjna i o to warto zadbać, żeby niszczyć jak najmniej.

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

Ta początkowa narracja też ciekawa : "nie wiem o co chodzi, idę zobaczyć co się dzieje" - widać zorientowany gospodarz lasu

To jest materiał filmowy.... Chcą żeby był atrakcyjny.  I idę zobaczyć znaczy tyle, co idę Wam pokazać... 

 

Godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

Zróżnicowany las mieszany fajna sprawa, ale dlaczego tak podkreślają to wypieranie iglastego ?

Jak przeczytasz sobie materiały które są podlinkowane pod tym co wrzucił @Tyfon79  z ankietą to amsz opracowania. Masz tam info o zmianach klimatu, ale i idących za tym migracjach owadów.  Do czasu możemy walczyć na monokulturach choćby kornikami czy motylami ale to może dac nam jedynie czas na przebudowę.  Potrzebujemy przebudowy żeby las był silny trwały i łatwiej sie dostosowywał do zmian warunków. Pomijam ze sporo tego lasu to las sadzony od linijki z drzewami płytko ukorzenionymi... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrisK napisał:

@Tyfon79 nie odpisałem bo zacztalem się w podlinkowanych żeczach.. 

Zastanawiam się ba ile to nie LP są winne niszczenia infr.  Na ile mają wpływ na firmy które zrywkę prowadzą.    Bo tak ja się zacząłem interesować to wynika że po zrywce to te firmy nająć przywrócić stan pierwotny... 

Ktoś z was ma wiedzę jak to wygląda w żeczywistosci?  Ba jakich zasadach sa podpisywane umowy na prace leśne?    W mieście jest tak że wygrywa firma przetarg i jednostka nie koze jej nie zlecić mimo że wie że będzie się bujać z wykonawcą bo jest paprok. 

Wiecie jak to wygląda w lasach? 

No jak będziesz się edukował na podstawie tego co podaje oficjalna propaganda LP to szkoda twojego czasu. Panowie z PAN-u to też trzeba dzielić przez 10-eć to co tam im wychodzi z tych badań. Tu masz genialny wywiad, który skupia cały aspekt związany z tym o czym rozmawiamy. Prawie bo nie ma tu kwestii hydrologicznej lasu. Warto poświęcić te 1,5 godziny bo jest to 100x cenniejszy materiał nić setki stron jakiegoś naukowego bełkotu dla wtajemniczonych. 

Masz tu też odpowiedz na temat prac leśnych i ludzi, których się nie szkoli, jest duża rotacja, kiepskie wynagrodzenia za wykonywane usługi. I to co zauważyłeś a w skrócie "kowal zawinił a powiesili cygana" ergo zaraz się dowiemy, że to wszystko wina pracowników leśnych... A przecież od lat wiadomo, że jest permanentny brak nadzoru jak ma wyglądać zrywka w newralgicznych miejscach. Dużo leśnictw w naszych górach jest deficytowa. Większość pracowników leśnych to jakaś lokalna firma. Zazwyczaj nie mogąca sobie pozwolić na duże siły i ludzkie i sprzętowe. Tu się paradoksalnie mało zrywa w porównaniu do reszty Polski i nowoczesny sprzęt na siebie nie zarobi. Z drugiej strony są nowoczesne maszyny, które operują na nizinach. A suszę to mamy nie tylko w lasach i mamy ja na własne życzenie. Trzeba się nauczyć jak wodę magazynować a nie zwalać wszystko na klimat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
2 godziny temu, KrisK napisał:

Poszytales co tam masz napisane w tych czerwonych kwadracikach? 

Mnie interesuje tyle ze w tych kwadracikach będą prowadzone prace leśne ,a to wiąże się z niszczeniem szlaków.

Także, wróciwszy do głównego tematu wątku, którym jest niszczenie szlaków/ścieżek/singli itp, przy okazji wycinki lasów, a nie sama wycinka, to jeśli te wszystkie prace leśne są planowane z takim wyprzedzeniem, kto wydał pozwolenie na budowę singli w rejonie gdzie była planowana wycinka? Przecież oczywistym było że przy okazji wycinki trasy zostaną poniszczone. A może raczej prawdziwe są teorie że spora część tego co teraz tną wcale nie była planowana i idzie to na eksport, żeby pokryć koszty tarcz itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg myślę że więcej .   Jeszcze Ci co by chcieli żeby były ścieżki I single w lesie pierwotnym w którym nikt nie prowadzi prac.... I ci co mają szosę I uważają że rower ma jeździć po drogach a nie do lasu.... 

A prawda jest taka że wielu z nas jak nie wszyscy by chętnie widzieli połączenie wszystkich funkcji.  Bo i drzewo jest potrzebne w gospodarce i fajnie żeby kasa z niego była na potrzeby czy to urzadzania i dbania o lasy ale i może inne.  Ale chcieli byśmy mieć możliwie nieskrępowany dostęp do lasu...  No i są zwierzęta który przeszkadzamy...   

My tu się okopujemy ale prawda jest taka że wiedzę mamy średnia a pomysł jak to zrobić dobrze jeszcze mniejszy.  Jak już odbierzemy władze LP przyjdzie ktoś kto postanowi zamknąć lasy żeby zwierzęta miały dom.... I co wtedy? 

Prawda taka że nieurzadzony las jest fajny... Ale strasznie ciężko się po nim nosi rower 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie jest prawda. I mamy doskonałą wiedze jak to zrobić - w kazdym razie niektórzy z nas. I nie jest to wcale skomplikowane. Tylko niektórzy zbędnie komplikuja proste rzeczy. 

Cel jest prosty: Nie niszczyc lasow i infrastruktury turystycznej. Z dostępem na razie nie jest źle -z wyjatkiem idiotycznej akcji covidowej rok temu. 

7 godzin temu, KrisK napisał:

Ci co by chcieli żeby były ścieżki I single w lesie pierwotnym w którym nikt nie prowadzi prac

Nie znam takich.

7 godzin temu, KrisK napisał:

ci co mają szosę I uważają że rower ma jeździć po drogach a nie do lasu.

Nie spotkałem się z taką opinią.

7 godzin temu, KrisK napisał:

My tu się okopujemy

??????? My tylko chcemy ukrócić tą grandę.

 

PS: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/dyrektor-generalny-lasow-panstwowych-odwolany-po-tekscie-onetu/zbnnqm3,79cfc278

Z nimi chcesz się pismami wymieniać ? :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...