Skocz do zawartości

[Opony do crossa] cienkie głównie na asfalt z obciążeniem


PaniczPajonk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam rowerową brać
Postanowiłem z końcem tego sezonu zmienić opony w swoim crossie Kands Avangarde 28'.
Aktualnie posiadam CST Traveller 700x38c i uważam, że są zbyt szerokie. Głównie jeżdżę asfaltem i lubię czasem śmignąć dłuższy dystans, nawet ponad 200km więc aktualne szerokie opony niespecjalnie mi w tym sprzyjają. 

Potrzebuję dobrać odpowiednio cienkie opony, które utrzymają moje 100kg + czasem ubrane sakwy głównie na asfalcie, ale żeby wytrzymały również okazjonalnie jakiś lekki teren jak np. las lub żwir.  
Co sądzicie? 700-35 czy jeszcze cieńsze również dadzą radę?

Napisano

A co Ci szerokie opony przeszkadzają w jeździe? Już dawno obalono mit, że im cieńsze opony tym niższe opory toczenia.

Szczególnie przy takiej masie nie widzę sensu wymiany. Dodaj do tego "okazjonalny szuter i las", gdzie o wiele łatwiej będzie je dobić a jazda będzie bardziej nerwowa

Problemem opon jakie masz założone nie jest rozmiar a beznadziejna jakość. To po prostu tanie śmieci nadające się do niedzielnej, 5km przejażdżki ze starą po ścieżkach rowerowych

Kup porządne opony w tym samym rozmiarze czy nawet szersze a jazda będzie o wiele przyjemniejsza

https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-contact-speed-pd2841/?v_Id=129790

 

 

Napisano

@Mihau_ ale tu mowa o asfalcie i IMHO jak zmieni na te 30-32 i do tego slicka + większe ciśnienie to może poczuć nawet dużą różnicę. 38c to już jest kawałek gumy, na tym można śmiało w lekkim terenie śmigać. Ten mit to bardziej tyczył 28c czy klasyczne 23-25c jeśli chodzi o szosę.

Tak BTW, dystanse rzędu 200km na asfalcie - to aż się prosi o szosówkę :) 

Napisano
8 minut temu, m0d napisał:

Tak BTW, dystanse rzędu 200km na asfalcie - to aż się prosi o szosówkę :) 

W wątkach o fullach piszesz o sztywniakach.

W wątkach o hartailach piszesz o gravelach.

W wątku o crossie sugerujesz rower szosowy.

Czekam aż w wątkach o rowerach szosowych zaczniesz polecać rowery TT. :)

Napisano

:)

Nieomylny nie jestem, ale jak ktoś chce używać 5-kilogramowego młotka żeby wbić mały gwoździk, to sugeruję że są mniejsze i zgrabniejsze młotki, pomimo głosów, że taki 5kg to wszystko wbije i do tego budzi wrażenie, bo do tego się to sprowadza. Ludzie lubią gadżety a nie lubią ruszyć dupy. 

Napisano

Nie wiem jak zachowuje się w innych wątkach ale i w tym także poleciłbym inny rower - albo chociaż zmianę widelca na sztywny, jeśli obecny Kands jest wygodny :)

To naprawdę robi różnicę na takim dystansie. Raz że sztywny widelec a dwa że sporo mniej na wadze. Żeby nie było - w crossie mam amor - ale lekkiego Paragona. I rzadko wyłączam mu blokadę. 

Wracając do opon - to zmiana na pewno ma sens. Na podobną, lub minimalnie węższą oponę, ale z gładkim środkiem. 

Z moich obserwacji wynika że 32-35c to taki złoty środek między oporami toczenia i komfortem. Na 38c komfort nieco wzrasta, ale czy opory toczenia jakoś zauważalnie rosną - to nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. 

Poszedłbym np. w "klasykę" czyli Continental Ride Tour. Niedroga ale solidna i trwała opona, do tego szybka na asfalcie, a i poza nim da radę. 700x35 powinna być okej. Gdyby nie było mowy o sakwach można by myśleć o węższych ale w takim wypadku uważam że minimalnie szersza opona, minimalnie niższe ciśnienie poprawi komfort jazdy i odciąży koła. Fajne są też Double Fighter 700x35c. Szybkie i ciche na asfalcie, bardzo dobrze trzymają na zakrętach i w lekkim terenie oferują jakiś bieżnik. 

W rowerze taty zmieniłem Smart Sam 42c na właśnie Ride Tour 47c. I uważa że opory toczenia zmalały i jeździ mu się lepiej. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...