mikolajbe Napisano 22 Października 2020 Napisano 22 Października 2020 Cześć, mam taki niby mały, ale irytujący problem, że przednie koło podczas hamowania w jednym momencie zachowuje się tak, jakby było tam krzywe, to znaczy stawia inny opór niż reszta obręczy - przerwane zostaje w tym miejscu płynne ocieranie klocków o obręcz - nie wiem, jak to dobrze opisać, ale wydaje mi się, że jest to dokładnie coś takiego, co dzieje się podczas hamowania z krzywym kołem. Początkowo uznałem, że właśnie taka jest przyczyna - scentrowane koło - nie ma ani ósemki, ani jaja. Koło nie jest idealnie równe, no ale nie jest na tyle krzywe, żeby coś powinno dziać - na boki jest prawie zupełnie równe, bo sprawdzałem na mocno ściśniętym hamulcu, góra-dół jest różnica około milimetra między najbardziej wypukłym a najbardziej wklęsłym miejscem. Jednakże to dziwne bicie podczas hamowania występuje w miejscu największej wypukłości. Więc z jednej strony: czy to możliwe, żeby to był przypadek? A z drugiej: czy to możliwe, żeby tak nieduża nierówność powodowała tak wyraźny i irytujący efekt? Będę ogromnie wdzięczny za wszelkie sugestie, bo strasznie to wkurza Pozdro!
Mihau_ Napisano 22 Października 2020 Napisano 22 Października 2020 Oddaj do porządnego centrowania, może to być przyczyna np. nierównomiernie naciągniętych szprych
marvelo Napisano 22 Października 2020 Napisano 22 Października 2020 Milimetr bicia w pionie to już nie jest tak mało, ale wpływ na hamowanie prawdopodobnie ma niedokładne wykonanie łączenia. Jaka to obręcz? Te tańsze, łączone na klin (nie spawane) często mają w tym miejscu uskok albo albo nawet lekką wypukłość i nawet dobry kołodziej tego nie poprawi. Można trochę takie miejsce wygładzić papierem ściernym. Z czasem, zwłaszcza po jeździe w złych warunkach pogodowych, samo się trochę wyrówna klockami hamulcowymi.
WaGiant Napisano 22 Października 2020 Napisano 22 Października 2020 Spuść powietrze z dętki , a najlepiej zdejmij oponę i dętkę . Jeśli bez gum nie będzie efektu ,,bicia " to może być pęknięta obręcz . Ja tak miałem . Małe podłużne pęknięcie które wybrzuszało się pod wpływem ciśnienia w dętce . Oczywiście obręcz do wymiany .
seraph Napisano 23 Października 2020 Napisano 23 Października 2020 1 mm bicia promieniowego to jest wcale nie mało. A na dodatek jeśli jest tylko w jednym miejscu, a nie w dwóch symetrycznie to obręcz jest wadliwa i raczej nic się z tym nie zrobi.
mikolajbe Napisano 24 Października 2020 Autor Napisano 24 Października 2020 Dzięki za wszystkie odpowiedzi. W dniu 22.10.2020 o 22:06, marvelo napisał: Milimetr bicia w pionie to już nie jest tak mało, ale wpływ na hamowanie prawdopodobnie ma niedokładne wykonanie łączenia. Jaka to obręcz? Te tańsze, łączone na klin (nie spawane) często mają w tym miejscu uskok albo albo nawet lekką wypukłość i nawet dobry kołodziej tego nie poprawi. Można trochę takie miejsce wygładzić papierem ściernym. Z czasem, zwłaszcza po jeździe w złych warunkach pogodowych, samo się trochę wyrówna klockami hamulcowymi. Jest to stara obręcz Mavica i jeszcze niedawno wszystko działało pięknie, nie przypominam sobie, żebym w coś walnął ani nic takiego. Ale faktycznie w miejscu, w którym występuje bicie, jest łączenie. Więc czy to możliwe, żeby coś takiego nagle powstało? W dniu 22.10.2020 o 22:43, WaGiant napisał: Spuść powietrze z dętki , a najlepiej zdejmij oponę i dętkę . Jeśli bez gum nie będzie efektu ,,bicia " to może być pęknięta obręcz . Ja tak miałem . Małe podłużne pęknięcie które wybrzuszało się pod wpływem ciśnienia w dętce . Oczywiście obręcz do wymiany . Sprawdzę to, może i coś pękło, bo w miejscu bicia obręcz nie jest odchylona ani w lewo, ani w prawo, a jakby jest odrobinę szersza niż w innych miejscach - jak się spojrzy przy klockach hamulca, to wygląda to tak, jakby była tam zbliżona jednocześnie do obu klocków
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.