Skocz do zawartości

Czas na zmiany, zakup roweru do 5000 zł


MrLampart

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich!

Od kilku tygodniu poszukuję nowego roweru. Do tej pory jeździłem Stevens'em x6 lite i jak rodzaj roweru wskazuje były to długo dystansowe wyprawy po szosach i ścieżkach rowerowych. Nastąpił jednak czas na zmiany i postanowiłem spróbować zajawki jazdy po bezdrożach. Wiem jednak iż nadal będę jeździł po drogach z dziewczyną i do pracy. I teraz nasuwa się pytanie, z którym od kilku dni nie mogę sobie poradzić: xc, trail czy może inny, o którym nie wiem ? Na początku wahałem się między xc a gravelem, następnie stwierdziłem, że z tej dwójki wybiorę jednak xc gdyż planuje się pobawić na trasach mtb i innych offroad'ach więc mile by był widziany amortyzator. Znalazłem już nawet rower, który prawie kupiłem. Była to Merida big nine limited z 2020 roku w cenie 1000e (aktualnie mieszkam w Holandii). Jednak czytałem dalej różne blogi, fora i artykuły i zrozumiałem, że rowery xc pokroju meridy są stworzone by się ścigać. Sylwetka na nich jest bardziej sportowa niż komfortowa i lepiej żebym przemyślał zakup trail'a z progresywną geometrią, który jest wygodny i do tego daje duży fan w trudnym terenie. Zacząłem szukać takiego roweru ( nie jest to łatwe w Niderlandach ), jednak ciągle z tyłu głowy siedzą mi 50'cio kilometrowe  wycieczki z dziewczyną po szosach. I w ten sposób wróciłem do punktu wyjścia, jaki rower kupić.  Zamierzam wydać max 5000 zł, chce mieć fun w terenie i jechać wygodnie z dziewczyną w słoneczny sobotni dzień. Co byście mi doradzili? 

  • Mod Team
Napisano

Trail będzie gorzej podjeżdżał od XC a pozycja też jakaś wyprostowana nie będzie.

Na XC też można się pobawić w terenie, kwestia umiejętności i sprzętu.

Nie wiem o jakim konkretnie terenie myślisz, ale generalnie po asfalcie odcinki 50 km zrobisz zarówno na XC jak i Trailu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...