rd5 Napisano 8 Października 2020 Napisano 8 Października 2020 Witam wszystkich, zastanawiam się nad nowymi oponami i mam pytanie co będzie najlepsze w tym rozmiarze? Może Hans Damf albo Conti Trail King? Albo może Nobby Nic? Brać 2.35-2.4 czy 2.6? Teraz mam Bontrager XR3 Expert 29x2.4 Szukam czegoś o następujących parametrach: 1. Przyczepność - nr 1 2. Niska masa i opory toczenia, niestety pomimo szczerych chęci Magic Mary raczej odpada z uwagi na wagę 3. Uniwersalność Musi to być opona i na miasto/las i na wypad w góry. Nie będzie idealnie ale tu ważny jest złoty środek. Zwijana czy drut? Cena bez limitu, wiem, że i tak chcę za wiele w jednym. Gdybym jeździł codziennie w górach brałbym coś cięższego ale niestety wypady w góry będą sporadyczne. Bontragery słabo trzymają, nie kręcą się tak lekko jak opony XC ale mam wrażenie, że nie jest źle stąd nie chciałbym dużo cięższych/stawiających opory opon. Pozdrawiam serdecznie Rd5
Gharalion Napisano 8 Października 2020 Napisano 8 Października 2020 Jezeli chodzi o jazdę w górach nie polecę Nobby Niców - osobiście źle mi się na nich jeździ (rozmiar 2,8). Jakoś tak mało się trzymają ziemi. Na Hans Dampfach 2,35 jeździłem, jest w porządku - zarówno w górach jak i na asfalcie. Natomiast najlepiej mi się jeździło na WTB Ranger. Natomiast to zdecydowanie nie jest opona na miasto.
Mod Team durnykot Napisano 8 Października 2020 Mod Team Napisano 8 Października 2020 48 minut temu, rd5 napisał: Albo może Nobby Nic? Nie. Miałem podobne odczucia jak @Gharalion. NN w górach są po prostu kiepskie. 49 minut temu, rd5 napisał: Może Hans Damf albo Conti Trail King? HD jest znacznie lepszy niż NN,ale to nie jest opona na miasto. Podobnie Trail King. W przypadku Schwalbe istotna jest mieszanka, gdzie modele podstawowe Performance i Evolution Line są twarde i nie zapewniają dobrej przyczepności. Do propozycji dorzucę Michelin Wild AM Competition i Wolfpack Trail TL , gdzie te drugie są po prostu fantastycznymi oponami do szeroko pojętego trailu. Niezłe są także Maxxis Forekaster , choć mają pewne ograniczenia . Zarówno MAxxis jak i Wolfpack są oponami z dosyć niskimi ( jak na opony z tym przeznaczeniem ) oporami toczenia.
m0d Napisano 9 Października 2020 Napisano 9 Października 2020 14 godzin temu, rd5 napisał: Musi to być opona i na miasto/las i na wypad w góry. Nie będzie idealnie ale tu ważny jest złoty środek. 14 godzin temu, rd5 napisał: Gdybym jeździł codziennie w górach brałbym coś cięższego ale niestety wypady w góry będą sporadyczne. Tak czytając między wierszami - czy to nie jest tak, że zabawka do grubszej rąbanki po górach służy głównie do jeżdżenia wszędzie tylko nie w terenie? Nie ma aż tak kompromisowych opon, jak chcesz wykorzystywać jeden rower do wszystkiego, to na co dzień załóż mu lżejsze i węższe opony z minimalnym bieżnikiem, a na te wyrypy po górach, o ile rzeczywiście mają miejsce, to miej w zanadrzu komplet mocniejszych opon. Przed wyjazdem zmieniasz i tyle.
hulk14 Napisano 9 Października 2020 Napisano 9 Października 2020 Dokładnie, skoro wypady w góry maja być sporadycznie, to jaki jest sens jeździć cały czas na oponach, które dobrze się w takim terenie sprawdzają, ale na co dzień będą kiepsko się sprawdzać? Kup 2 zestawy opon i tyle.
rd5 Napisano 9 Października 2020 Autor Napisano 9 Października 2020 Hej wszystkim! Dzięki za propozycje, sprawdzam opinie po kolei. Co do przeznaczenia to pracuję średnio do 21-22 przez 5-6 dni w tygodniu i tak naprawdę mam czas tylko w weekendy więc szukam maksymalnej uniwersalności żeby nie zmieniać opon. Ostatnio jak byłem w Srebrnej Górze to był to po prostu spontan i podejrzewam tak będzie kolejnym razem. Myślę o jakimś tripie na parę dni po górach, może Hiszpania albo Włochy. Może gdybym miał więcej czasu - pewnie niedługo się to uda to wziąłbym na co dzień semi slick a na wypady zmieniałbym na jakieś ciężkie opony. Dzięki i pozdrawiam
hulk14 Napisano 9 Października 2020 Napisano 9 Października 2020 To kup sobie drugi zestaw kół, skoro planujesz wypady zagranicę, to zakładam, że kasa nie powinna być specjalnym problemem. Zmiana kół przy sztywnych osiach, to kwestia paru minut.
rd5 Napisano 9 Października 2020 Autor Napisano 9 Października 2020 Witajcie, chciałbym w miarę możliwości uniknąć zmiany kół przynajmniej na razie (nie wykluczam kupna lżejszych kół później gdybym miał więcej czasu na jazdę), walczyłem długo z hamulcami (opisałem na forum, muszę dodać rozwiązanie, przyda się innym na pewno) ale wyjęcie i włożenie koła ze sztywną osią powoduje minimalne przesunięcie tarczy (mam z 1mm luzu) i obcieranie. Na razie testuję rozwiązanie hamulców i boję się grzebać. Bardziej agresywne opony na pewno mają jedną zaletę - dobrze trzymają też w lesie, a z dojazdem do lasu jakoś będę musiał przecierpieć. Gdybym miał elektryka w ogóle bym się nie martwił tylko walnął Magic Mary 2.8 (jeździłem testowo - bajka, e-bike z nimi jedzie jak czołg). Mam pytanie o WTB Ranger, o co chodzi z tym, że 2.6 waży mniej niż 2.4? Rozumiem mniej pancerną konstrukcję ale po co taki zabieg w szerszej oponie? https://www.wtb.com/collections/tires/products/ranger W ogóle jeżeli byście brali opony to bliżej 2.4 czy 2.6? Widzę Trek (mam Fuel EX 9 2017) w 2019 zaczął dawać 2.6 zamiast 2.4 a w tym roku daje wybór. Jak już hamulce trochę okrzepną po tych problemach to będę myślał na spokojnie nad drugimi kołami ale też nie wiem czy nie lepiej się po prostu pomęczyć zamiast wydawać 2k. Pozdrawiam Rd5
Gharalion Napisano 9 Października 2020 Napisano 9 Października 2020 W przypadku, gdy w większości jeździsz po asfalcie - ja bym szedł w opony 2.4
ostry2407 Napisano 9 Października 2020 Napisano 9 Października 2020 Maxxis Minion i wszystko w temacie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.