Skocz do zawartości

[koło] Ekspansja budżetowych kół stożkowych


Mortyr01

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przed wakacjami pękło mi tylne koło w rowerze, najechałem na jakiś pręt i ułamałem szprychy w kole. Jako, że koło było już zdezelowane, postanowiłem kupić nowe. Okazało się, że rozsądne koła budżetowe są wyłącznie stożkowe (allegro). Ładnie to wygląda i sprawuje się dobrze po 3 miesiącach, ale boję się z nim jeździć ze względu na problemy z wymianą dętki. W zwykłym "płaskim" kole wymieniam dętkę z oponą miejską w jakieś 30 min. (mam małą wprawę), natomiast z oponą typu MTB w jakieś 15 min. (schodzi sama bez łyżek). Natomiast w kole stożkowym zakładanie uniwersalnej opony z miejskim bieżnikiem zajęło mi 45 minut, nakląłem się i narobiłem po pachy. W terenie nie załatałbym dętki przez te profile. Mam pytanie czy można kupić budżetowe "płaskie" koło 28 pod kasetę i tarczę? Macie jakieś porady do ściągania opony ze stożka?

Napisano

Ale że co ma piernik do wiatraka? Co do według Ciebie jest stożek?

Napisano

Posiadam tani rower do dojazdów do pracy, robienia zakupów itp. W dzielnicy, w której pracuję lepszy rower ukradliby mi razem z barierką, do której go przypinam. A tak mogę go przypiąć na całą dniówkę, na deszczu i mi nie żal. Kupiłem koło na piaście Joytech za jakieś 200 zł, lepsze byłoby nierozsądne do tego roweru.

Napisano
11 godzin temu, Mihau_ napisał:

wysokość stożka nie ma noc wspólnego z trudnością w zakładaniu/zdejmowaniu opon

Stozka moze nie, ale jak obrecz jest wysokoa wewnatrz i waska miedzy rantami, to faktycznie moze byc b.ciezko zakladac jakies niewspolpracujace opony. na forum jest opisany patent ktory ja stosuje i wiekszosc opon mozna zalozyc palcami, tylko trzeba pilnowac zeby opona, strona ktora zakladamy byla zepchnieta na srodek obreczy... i tu pojawia sie ten problem jesli srodek nie jest głębiej niz to co przy rantach, to zwyczajnie nie ma szans na jakis duzy luz 

I bedzie ciezko, a czaasem b.ciezko jak ktos nie ma wprawy to wrecz niewykonalne :P

Napisano

Tyle że ten "patent" dotyczy opon bezdętkowych, bo bez tego założenie i zdjęcie opony jest praktycznie niewykonalne. Miałem okazje zmieniać kilka opon, zarówno w "normalnych" rowerach jak i takich za 700 zł i nigdy problemu nie było. Trzeba tylko mieć łyżki do zdejmowania opony i trochę wprawy. Wszystkie opony zakładam palcami. O ile na opony bezdętkowe jest sposób, to przy szosowych trzeba czasami się namęczyć.

Napisano

@Mortyr01 Więcej łyżek użyj... Trzecia nieraz bardzo pomaga w całej zabawie.   I zrób sobie dzień treningowy po polegający na ściąganiu i zakładaniu opony. ;)   Czasy jakie podajesz  świadczą o olbrzymim braku doświadczenia albo jakichś poważnych błędach w sztuce.  
 

Napisano

Do tej pory używałem dwóch łyżek. Szerokość rafki, koła o którym pisałem, to 24 mm na zewnątrz i 19 mm wewnątrz, 30 mm wysokości (wersja po V-brake).

Napisano

Brzmi jak coś zupełnie standardowego. 30mm ma cały stożek, a w środku może być 10-15mm.

Nie wiem jakich opon używasz. Może to jakieś toporne klocki. Tak czy inaczej, raczej wychodzi brak wprawy. Problemy pojawiają się przy bezdętkach jeżeli nie zna się techniki i czasami oponach szosowych.

Napisano

Do tej pory zdejmowałem opony bez łyżek, ale po wymianie kół na takie ze stożkiem 32 mm nie da się, trzeba mieć łyżki. Sama szerokość obręczy nie ma oczywiście nic do rzeczy.

  • Mod Team
Napisano

Jeżdżę na stożkach 50/60mm, wobec tego powinienem opony zakładać w serwisach samochodowych, bo ręcznie nie byłoby to możliwe? 

Wysokość stożka nie ma nic do rzeczy, trudność zależy od budowy obręczy, od opony, od praktyki.

Napisano

Przecież napisałem, że nie ma nic do rzeczy. Ale widocznie takie koła mają np. inne krawędzie. Zależy jeszcze jaka szerokość opony. 23C to pewnie nawet dziecko założy.

Napisano

No i tu byś się zdziwił, bo akurat np 25c wchodzi dość opornie.

Napisano
8 godzin temu, Jot napisał:

28C Vittoria Zaffiro

wow, zaffiro pro to jedna z łatwiejszych opon nawet zakladana jako nowa, a jak juz pojedzi to ... dwoma palcami :P TEchnika, opona musi byc zepchnieta na srodek obreczy .. .a jak masz ja przy rancie, to bedzie ciezko, bo  wtedy nie  ma miejsca.

I robilem to m.in na DT RR511 bez najmniejszego problemu i bez lyzek :P 

Napisano

Mam te opony 25c, no może nie tyle ja, co zakładałem bratu je na firmowe koła od tribana rc500 na które podobno nic się nie da założyć. Ją można założyć ugotowanym makaronem...

Napisano

Zawsze jest opcja ze kolega zkupił tak zacne koła jak te montowane w tribanach 520 ;)  wtedy to naprawdę opona ma mniejsze znaczenie bo koło jak by nie pasowało.  Ale to i tak 15min w tym z 10 na przeklinanie ;) na nich używam 3 łyżek bo przy dwóch udało mi się jedną złamać....   fakt że nie była wybitna ale działała od lat a to koło ją załatwiło 

Na pierwszą zmianę trzeba doliczyć chwilę na sprawdzenie czy aby opona nie jest za mała bo w pierwszej chwili tak to wygląda jak by nie miała prawa pasować :D.   

Napisano

Wszystko zależy od opony i obręczy ( nie wysokości tylko długości - obwodu bo wbrew pozorom sa minimalne różnice - tak samo jak w oponach ) Czasem jest tak, że zmienisz oponę i ta nowa wchodzi ciężko ( poprzednia lekko ) Albo zmienisz obręcze i opona, która wchodziła lekko będzie wchodzić ciężko. Dodatkowo opcje drutowe opon wchodzą trudniej niż zwijane. Jak się trafi świński duet ( czyli opona ciężko wchodząca + obręcz ) to jest masakra. Ja wtedy na 3 śrubokręty robię ( o łyżkach można zapomnieć ) i trzeba mieć wprawę, żeby dętki nie uszkodzić ( obręczy nie porysować itp. )

Napisano
31 minut temu, KrisK napisał:

Zawsze jest opcja ze kolega zkupił tak zacne koła jak te montowane w tribanach 520 ;)  wtedy to naprawdę opona ma mniejsze znaczenie bo koło jak by nie pasowało.  Ale to i tak 15min w tym z 10 na przeklinanie ;) na nich używam 3 łyżek bo przy dwóch udało mi się jedną złamać....   fakt że nie była wybitna ale działała od lat a to koło ją załatwiło 

Na pierwszą zmianę trzeba doliczyć chwilę na sprawdzenie czy aby opona nie jest za mała bo w pierwszej chwili tak to wygląda jak by nie miała prawa pasować :D.   

Właśnie podczas pierwszego zakładania na nową obręcz tak wyglądała - jakby była za mała. Te obręcze uchodzą za pancerne, więc może są minimalnie większe, nie wnikam. Mam tylko nadzieję, ze nie spotka mnie na drodze konieczność zdejmowania opony.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...