Skocz do zawartości

[Liczniki] Sigma BC 14.16 STS Cad, fakty i mity, decydujące starcie


Czcibor

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry !

Wpadł mi w oko licznik Sigma BC 14.16 STS Cad, cena około 230 zł, ma on wszystko czego taki amator jak ja potrzebuje, oprócz pokazywania tradycyjnej prędkości, pokazuje temperaturę, przewyższenia, i kadencję. Przeleciałem inne tematy na forum i w sieci o owej Sigmie, i znalazłem kilka niepochlebnych o nim opinii, że są jakoweś zakłócenia, zanikają w czasie jazdy niektóre funkcje, trudności ustawieniami w menu, itp. Jako, że owe opinie były pisane ponad rok temu, chciałem zapytać, jak to jest z tymi Sigmami, czy to były jakieś pojedyncze przypadki, czy faktycznie coś z nimi nie teges, taka jakby aktualizacja opinii produktu?

A czy jest jakaś alternatywa dla tej Sigmy w podobnej cenie, z takimi samymi funkcjami, kadencja, przewyższenia ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest sh*t! Obecnie używam Garmina, ale z prostymi Sigmami przejechałem co najmniej kilkanaście tysięcy kilometrów. Przed modelem 14.16 nie miałem do nich zastrzeżeń. Na 14.16 Sigma chciała chyba zaoszczędzić, po pierwszym kontakcie z licznikiem widać tani chiński plastik na przyciskach i to, że przyciski w porównaniu do poprzednich wersji są słabo spasowane (luźno osadzone w obudowanie). Pomyślałem sobie, że to bez znaczenia... do pierwszego LEKKIEGO deszczu. Sigma pomimo wodoszczelności została zalana i wyłączyła się podczas jazdy, po wysuszeniu licznik zaczął działać, oddałem na gwarancję - wymienili bez problemu na nową. Sytuacja powtórzyła się z nowym licznikiem, znowu wymienili na nowy. Miałem dosyć wymian licznika po każdym deszczu... sprzedałem i kupiłem Garmina. IMO dużo lepiej kupić model 14.12 albo 16.12 z nimi nigdy nie miałem problemów, wykonanie też jest dużo lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z żadnym z wymienionych przez autora tematu problemów  nie miałem. Natomiast wystąpił wymieniony przez kolegą Czcibora kłopot z odpornością na deszcz oraz z zacinającym się przyciskami - w jednym liczniku mocno się zacinały, w drugim tak mocno "zapadły"się i zablokowały, że nie dało się już ich wyciągnać bez uszkodzenia. Dodatkową wadą jest bardzo delikatnie zbudowany czujnik kadencji, przy delikatnym puknięciu czy przychaczeniu potrafi pęknąć w jednym newralgicznym miejscu i jest to już absolutnie nie do naprawy.

Podsumowując: różnych Sigm używam od kilkunastu lat i jest to pierwszy licznik tej firmy, z którym miałem problemy. Trzymam się Sigmy, bo przez te lata nazbierało się różnych części zamiennych, których mogę w razie potrzeby użyć, ale gdyby była cenowa alternatywa z funkcją wysokości (wymagana) to bym zmienił producenta.Jest VDO, ale kosztuje chyba 3 razy więcej, a ja mam kilka rowerów z pozakładanymi oprzyrządowaniami Sigmy więc ta opcja rodpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...