[rower] Accent Peak Boost czy coś innego

[pdz]

Witam

Mam rower do pracy , który zbudowałem na bazie ramy Accent Peak na 26" kołach kilka lat temu, już nieco wyeksploatowany i planuję zmianę.

Założenia : rama aluminiowa, koła 29", napęd i hamulce SLX/XT, (nie niżej i nie wyżej oraz nie Sram) , 50/50 las i asfalt, stąd wybór MTB, nie chcę żadnych graveli itp.

Porównywałem inne rowery ale wszędzie mimo nieco niższej ceny są niższe niż SLX korby, elementy napędu i najczęściej gorsze hamulce MT200, 400 oraz amortyzatory z TK , nie MC a jak cena nieco wyższa to rama karbonowa ale amor i osprzęt słabszy.

Wszystkie założenia spełnia Accent Peak Boost .

Planuję też ewentualnie zbudowanie roweru na bazie tej ramy, wtedy będę miał wszystko takie jak chcę, tutaj planuję koła Shimano XT, to chyba największa różnica w stosunku do seryjnego Peak.

 

Mój dylemat, czy koła Accent są coś warte ? jak byście je porównali do Shimano XT ? Ewentualnie jakie macie propozycje kół w cenie do ok. 1500 pln ?

Może coś mi umknęło , jakie macie propozycje innych rowerów spełniających moje kryteria, ewentualnie coś blisko założonej konfiguracji ?

Edytowane 29 Września 2020 przez pdz

[m0d]

Jeśli to ma być po prostu "dupowóz" na codzienne dojazdy tak trochę asfaltem a trochę po jakimś lesie, to wszystko o czym piszesz to są nieistotne niuanse/fanaberie.

Nie Ty pierwszy i nie ostatni chcesz po prostu mieć rower mtb i trochę ładnych znaczków na nim i naprawdę nie ma sensu się z tego doktoryzować na forum. Podoba się to kupuj i niech służy :)

 

[pdz]

Teraz, m0d napisał:

Jeśli to ma być po prostu "dupowóz" na codzienne dojazdy tak trochę asfaltem a trochę po jakimś lesie, to wszystko o czym piszesz to są nieistotne niuanse/fanaberie.

Nie Ty pierwszy i nie ostatni chcesz po prostu mieć rower mtb i trochę ładnych znaczków na nim i naprawdę nie ma sensu się z tego doktoryzować na forum. Podoba się to kupuj i niech służy

 

 

Chce MTB, bo latać nim będę głównie do pracy cały rok, połowa trasy to Kampinoski Park, latem mnóstwo sypkiego piachu, odsłonięte korzenie, dalej ścieżki po kostce, krawężniki i dziurawe asfalty a wiosną i jesienią często błoto, zimą czasem śnieg.

Mam szosę i fulla, ten drugi ma napęd GX Eagle i nie jest tak trwały jak SLX czy XT i droższy w eksploatacji od Shimano, dlatego je wykluczam, w zasadzie to myślałem aby w fullu wymienić napęd na XT i nim latać do pracy ale mi go szkoda na takie jazdy..

Gdybym chciał znaczków to bym kupił Trek X-Caliber, co z tego, że słaba konfiguracja względem ceny ale miałbym znaczek i lans ;-)

 

Pytanie dotyczy kół, czy te Accentowe są ok, czy gdyby głównym powodem składania we własnym zakresie były właśnie one to czy watro, może są porównywalne albo lepsze od XT ? Reszta w gotowym rowerze jaka mi nie pasuje lub może nie pasować to siodełko i może kolor ;-)

Edytowane 29 Września 2020 przez pdz

[pdz]

To może ktoś się wypowie w sprawie amora do ramy Accent, Accent montuje  100 mm , pytanie :

- czy 120 mm mocno popsuje geometrię ?

- jaki offset wybrac ?

Pytam, ponieważ widzę w sklepach Reby a czasami trafi się SID w bardzo dobrej cenie ze skokiem 100 lub 120 i offsetem 0 lub ok. 40-50 mm

[bogus]

Kwestia sprawdzenia całkowitej wysokości amortyzatora i porównania do wytycznych producenta ramy.

Nie spotkałem widelca z wyprzedzeniem 0 mm.

[pdz]

Dostałem info z Accent.

Rekomendowane i sprawdzone jest 100 mm i nic więcej poza tym, np. podaje to Scott lub Trek (nie pamiętam) , że instalowany jest 100 mm natomiast maksymalnie może być 120.

Offset w przypadku Accent to 46 mm.

Nie będę kombinował, wezmę Rebę 100-kę z takim lub podobnym offsetem.

Edytowane 1 Października 2020 przez pdz

[Teodoryk]

120 nie popsuje geometrii więcej niż o ok 1 st,  a komfort jazdy wzrośnie wielokrotnie, Ja bym jednak  zdecydowanie rozważył 120. Bazując na własnym doświadczeniu warto  . Ten 1st o może jest problem dla prosów gdzie liczą się setne s.  ty tego w żaden sposób nie odczujesz.  Zresztą  siodełkiem można ciut poregulować  do przodu, a łagodniejszy kąt główki ułatwi zjazdy.   Reba chyba ma podkładki do regulacji skoku na 120mm

[bogus]

A od kiedy to komfort jazdy wzrasta wraz ze wzrostem skoku amortyzatora? Wszystko zależy od jego ustawień.

[pdz]

Jeżeli chodzi o mnie to zrezygnowałem z 120 mm , zrezygnowałem z SID , jeżeli będę składał to Reba 100 mm , czekam jeszcze na ofertę gotowego roweru z 2 firm.

[Lezia]

W dniu 29.09.2020 o 13:33, pdz napisał:

połowa trasy to Kampinoski Park, latem mnóstwo sypkiego piachu, odsłonięte korzenie, dalej ścieżki po kostce, krawężniki i dziurawe asfalty a wiosną i jesienią często błoto, zimą czasem śnieg.

Instalowanie widelca 120mm jest bez sensu, bo w takim terenie nie wykorzystasz widelca 100mm poprawnie ustawionego.

[pdz]

Godzinę temu, Lezia napisał:

Instalowanie widelca 120mm jest bez sensu, bo w takim terenie nie wykorzystasz widelca 100mm poprawnie ustawionego.

Dam radę, wczoraj w KPN wykorzystałem SID'a w Sparku ;-) ale tak czy inaczje nie warto 120.

[pdz]

Jednak zamówiłem gotowy rower, składanie to dwa problemy, spore braki i wysokie ceny.

[Gość]

W dniu 5.10.2020 o 12:55, Teodoryk napisał:

Zresztą  siodełkiem można ciut poregulować  do przodu

A co ma ustawienie siodełka do skoku widelca?

Ja mam Traila ze skokiem 130mm i jeżdżę po mazowiecki. Żeby w tych warunkach wykorzystać prawie cały skok, musi być ustawiony naprawdę miękko. Jak można się domyślić, skutkuje to bardzo mocnym pompowaniem. Więc komfortowo może i jest, ale równocześnie dużo energii "ulatuje". Także bierz 100 mm, najlepiej z blokadą na kierownicy.

[Teodoryk]

W dniu 10.10.2020 o 08:57, skom25 napisał:

A co ma ustawienie siodełka do skoku widelca?

Zmieniając skok amortyzatora ze 100 na 120mm zmieniasz też  geometrię  roweru, tzn rura podsiodłowa zmieni się np z 73 st na 72st, I możesz to sobie skompensować albo zmieniając sztycę na taką bez ofsetu albo przesuwając odrobinę siodło do przodu. Mam nadzieję że teraz już wiesz co ma ustawienie  siodła do zmiany skoku  amora.

Edytowane 30 Października 2020 przez Teodoryk