[klamka hamulca] wchodzi głębiej z jednej strony

[kosmonauta80]

Pacjent to tylny Shimano BR-M365. Rower ma już rok, przejechał około 1500 km. Kilka razy zdarzyło się, że musiałem mocniej zahamować, a tak to długich zjazdów "na hamulcu" nie było. Możliwe, że częściej hamowałem tyłem.

Niedawno zauważyłem, że jak nacisnę obie klamki, to ta prawa (czyli tył) wchodzi troszkę głębiej niż ta lewa. Z czego to może wynikać? Stopień zużycia okładzin podobny. Minimalne naciśnięcie klocka wywołuje ruch tłoczków. Więc w czym problem?

[TheJW]

Może być lekko zapowietrzony. Spróbuj od odpowietrzenia samej klamki. Na YT jest mnóstwo poradników, więc nie ma co się rozpisywać.
Generalnie nawet poprawnie odpowietrzony tylny hamulec często wydaje się nieco bardziej miękki niż przedni, ponieważ cały układ jest zdecydowanie dłuższy.

Edytowane 16 Sierpnia 2020 przez TheJW

[safian]

Zależy jak duża różnica, jeżeli jest znacząca to może być po prostu kwestia lekko zapowietrzonego układu. Poza tym tylny hamulec ze względu na dłuższy przewód będzie zawsze nieco bardziej gąbczasty - część ciśnienia generowanego w układzie "rozpiera" przewód hamulcowy. Im więcej przewodu i im niższej jakości tym efekt będzie bardziej odczuwalny. 

[kosmonauta80]

Fakt jest taki, że jeszcze 500-600 km temu tego nie było. A różnica w "głębokości" to około 0.5 cm.

[WaGiant]

Ja zaczął bym od zamiany okładzin tył/przód .

[filipog44]

Twój tylny hamulec jest zapowietrzony. Układ jest nieszczelny. Miałem to samo z przednim hamulcem Shimano M396, odpowietrzenie pomogło, ale na krótko, problem pojawiał się ponownie.

[Alsew]

Podobny problem występuje w m6000 mojego brata, któremu serwisuje rower. Hamulce mają 3 m-ce przód jest ok, A tył zatrzymuje się centymetr przed chwytem. Po zakupie skróciłem przewód tylnego hamulca, odpowietrzyłem i przez 3 mc słuchałem zachwyty jakie super są te hampel. Aż nagle kupa. Mówię sobie zapowietrzył się, ale pompuje hamulec A on się nie usztywnia ale ok, lejek Shimano wkręcony , klocki wyjęte, zablokowane tłoczki,wężyk na zacisku i odpowietrzam. Zero powietrza w układzie... wsadzam klocki a klamka dalej wpada. Do tego tył wyrażenie słabiej hamuje. Pomijam fakt że w obu zaciskach tłoczki nierówno pracują...3 miesiące od nowości. Ma ktoś jakiś pomysł?

[kosmonauta80]

Ciekawa obserwacja. Rower stał przez tydzień, nie ruszałem go. Wczoraj wyprowadzam i co? Tak jakby klamka głębiej wchodziła. Miałem wrażenie, że wyciekł płyn z układu. Ale pod rowerem żadnej mokrej plamy nie widziałem. Same okładziny mają jeszcze spory zapas, jakieś 2-3 mm. A rower ujechał od nowości raptem ~1500 km.

[TheJW]

Pewnie powietrze z układu przemieściło się do klamki, gdy rower stał w jednej pozycji nieruszany.

Zrób odpowietrzanie samej klamki, 3-5 minut roboty.

Edytowane 9 Października 2020 przez TheJW