Caporeira Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 Witam, co myślicie o smart watch typu Samsung Galaxy Watch Active 2 LTE ? Jakie jest wasze zdanie ten temat ? Duży minus to że baterię trzeba często ładować. A plusem to aby iść pobiegać, nie trzeba brać ze sobą telefonu. Jest też funkcja EKG, która jeszcze nie działa i nie wiadomo czy działać będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 Patrząc na ceny zegarka Galaxy to ja bym wolał wziąć Garmina Forerunnera 245. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 The same, ew. coś z polara czy suunto. Przy zakupie takich produktów trzeba wyjść z założenia, że jeśli coś ma dobrze działać to musi być wyprodukowane przez firmę, która się w tym specjalizuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 Pytanie czy chcesz się bawić w społecznościówki, typu Strava, Endomondo czy tylko dla siebie chcesz zapis treningu. No i czy chcesz obszerniejsze dane i możliwość rozbudowywania systemu o np czujniki w rowerze czy nie. Określ oczekiwania - doradzimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Genzo Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 zegarek, który trzeba ładować co 2 dni to dla mnie jakiś żart. w tej cenie jest mnóstwo zegarków do wyboru z czasem pracy na poziomie co najmniej 7 dni. Wymieniony Forerunner na pewno będzie o wiele lepszym wyborem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 2 godziny temu, Caporeira napisał: A plusem to aby iść pobiegać, nie trzeba brać ze sobą telefonu. Dla mnie to ogromna zaleta, przez którą mógłbym przymknąć oko na wiele wad. Problem tylko w tym, że w Polsce eSIMa oferuje na razie tylko Orange, więc jak ma się telefon w innej sieci, to trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. A inni operatorzy coś się nie spieszą z wprowadzeniem eSIM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Genzo Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 hmm. Jak idę pobiegać to nie chcę, żeby mi przeszkadzano, więc i tak nie biorę telefonu. Może koledze chyba chodziło o GPSa, co by rejestrować trening (niektóre opaski nie mają GPSa i potrzebują połączenie z telefonem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 Pomyśl o tych co muszą być cały czas pod telefonem. To eSIM to fajna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 7 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2020 Godzinę temu, Genzo napisał: hmm. Jak idę pobiegać to nie chcę, żeby mi przeszkadzano, więc i tak nie biorę telefonu. Jak idziesz pobiegać, to z reguły na krótko, i jesteś w promieniu kilku km od domu. Na rowerze to inna bajka. Często jeżdżę po górach solo, i nie wyobrażam sobie ze względów bezpieczeństwa zostawić telefon w domu. Ląduje on więc w tylnej kieszonce koszulki, gdzie jest podatny na zgubienie, albo uszkodzenie w przypadku gleby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caporeira Napisano 21 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2020 To może inaczej zapytam: - z jakich funkcji korzystacie ? - które się przydają ? - jakich wam brakuje ? - jaki smartwatch masz i na co byś zamienił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 22 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2020 Niecały rok używałem Apple Watcha 3. Jest uznawany za najlepszy smartwatch na rynku i ciężko z tą opinią się kłócić - możliwości smartwatchowe są tutaj niesamowite a do tego powiększająca się ilość aplikacji firm trzecich. Wspaniały, czytelny ekran, choć obudowa (i jej kształt ) nieco futurystyczne - nie każdemu się spodobają. Do tego pewne możliwości sportowe, pewne opcje zdrowotne, trochę nawigacji - w zasadzie było bardzo dobrze, niektóre funkcje są tutaj bardzo rozbudowane inne są dość dobre. Zakres funkcjonalności jest szeroki, co prawda niektóre funkcje są nieco ograniczone względem tego, co moglibyśmy oczekiwać. Smartwatche lecą do przodu, ale perfekcja jest jeszcze przed nimi. Natomiast jakiś czas temu postanowiłem spróbować zamiast smartwatcha zegarka stricte sportowego. W moim przypadku wybór firmy był dość prosty - korzystam z komputera rowerowego firmy Garmin, zasadniczo uznaję, że "jak sport to Garmin" (i każdą aktywność nawet rejestrowaną w inny sposób niż komputerem rowerowym wrzucam i tak do Garmina) więc i zegarek także celował w Garminy, pozostała jedynie kwestia który model wybrać. Tutaj, z uwagi, na uprawianie różnych rodzajów aktywności wybrałem Fenix-a, czyli prawdopodobnie najbardziej uniwersalny model w ofercie. Dla dokładności to jest model 6X Pro, czyli ten duży z pamięcią na mapy offline oraz muzykę. No i pasowałoby teraz tytułem porównania przejść do tego czemu w zasadzie z najlepszego smartwatcha z dobrymi funkcjami sportowymi postanowiłem przejść na najlepszy zegarek sportowy z podstawowymi funkcjami smartwatcha . W skrócie było trochę irytacji i trochę braków. Przykładowo treningi wykonywane wbudowaną aplikacją treningową na Apple Watch nieraz źle się synchronizowały ze Stravą - przykładowo bez śladu GPS. Trzeba było to wykonywać też ręcznie (każdą wykonaną aktywność...). Apple Watch nie obsługuje też w zasadzie zewnętrznych czujników - o kadencji czy mocy w rowerze można kompletnie zapomnieć (acz faktycznie rower i tak szedł na Garminie Edge 530). Brakowało opcji nawigacyjnych - z map była aplikacja iOS Maps (de facto podobnie jak Google) oraz aplikacja Workoutdoors. Niestety w obu brakowało szlaków, tak pieszych jak i rowerowych - w iOS Maps czy Google szlaków nieraz nie ma wcale, w Workoutdoors było ale mało. Garmin w swoich zegarkach oferuje bardzo dokładne i szczegółowe mapy sportowe, które działają offline. Dla pełni szczęścia można także dokupić mapę "PL Topo", która dodaje kolorowe szlaki zgodne z kolorami w lesie - to jest to! Przekonał mnie także ekosystem Garmina i po prostu korzystanie z ich systemu jako bazy niezależnie od aktywności sportowej. Bieganie, rower, pływanie, kajaki, rolki, treningi siłowe, thriatlon, joga, nawet golf - niezależnie od rodzaju de facto da się wszystko. A jeżeli danej aktywności nie ma możliwe, że będzie obsługiwana przez aplikację ze sklepu z aplikacjami na zegarki Garmina (np. jazda konno, wypad na ryby....). A jeżeli i tam jej nie będzie, to możemy stworzyć po prostu "Customową" aktywność, zdefiniować parametry (czy GPS czy bez itd.) i korzystać ze swojego stworzonego samodzielnie rodzaju aktywności. No i synchronizacja - ten kierunek po prostu działa dobrze. Czyli baza w postaci Garmina. Aktywności oraz parametry życiowo/sportowe (sen, regeneracja itd.) synchronizują się między urządzeniami, są synchronizowane do portalu Garmin Connect (i analogicznie aplikacji mobilnej) a następnie mogą wylądować do wybranych przez nas portali sportowo-społecznościowych. U mnie aktywności lecą do Endomondo, Stravy i TrainingPeaks. Oczywiście najwięcej danych zawsze będzie w portalu Garmin Connect (ot, prędkości mijających nas samochodów się nie zsynchronizują do Stravy... ), ale z drugiej strony czym byłby świat bez segmentów Strava . Zdecydowałem się po prostu na wybór sportowców. Komputerki i zegarki Garmina są nieco archaiczne. Ciężko tutaj znaleźć obsługę smart-domu, z zegarka Garmina na razie jeszcze nie wyłączymy światła w mieszkaniu (a z Apple Watcha oczywiście tak). Garminy są do tyłu, bo to średnie smartwatche. To jedne z najlepszych zegarków sportowych ale zdecydowanie nie smartwatchy. Musisz się zdecydować co jest dla Ciebie ważniejsze. Zwłaszcza, że i tak często masz telefon w kieszeni. I tak naprawdę w rozbudowany sportowo świat Garmina wprowadzić mogą nawet niedrogie modele takie jak Garmin Forerunner 745XT (około 900zł), dotykowy Garmin Venu (1500zł), lub seria Fenix (w zależności od modelu starsze startują od około 1700zł, a najnowsze od 2200zł). I szczerze mówiąc jeżeli sport jest dla nas w życiu w jakiś sposób ważny i chcemy mieć sporo danych w jednym miejscu (tak aby "dogadywały się") to nie zwlekałbym z zakupem. Kupiłbym któregoś taniego Garmina, "zatyrał go" sportem i ogromem swoich aktywności. W między czasie zastanowiłbym się czego mi brakuje, czy może map offline w zegarku czy raczej np. bardziej komputera rowerowego z dużym wyświetlaczem i po prostu z czasem dokupiłbym drugie urządzenie, które (w zależności czy jest zegarkiem, komputerem czy może nawigacją turystyczną) po prostu zastąpi bądź uzupełni to już posiadane. Oczywiście różnic między jednym a drugim jest sporo więcej. Choćby czas pracy na baterii itd. Postanowiłem jednak skrótowo napisać co mnie przekonało, co uznałem, że jest dla mnie ważniejsze w życiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darkside10 Napisano 28 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2020 Dostałem na imieniny Huawei GT 2 Mierzy puls, dystans, zmiany wysokości, zapisuje trasę, można wrzucić na niego muzykę i podłączyć słuchawki bluetootch. Nie planowałem zakupu smartwatch'a, ale teraz mam i korzystam. Działa spoko. Po powrocie do domu synchronizuje się z telefonem. Wg. producenta do 2 tygodni na ładowaniu. U mnie na pewno ponad tydzień trzyma. Ile dokładnie to nie wiem nie cisnąłem do rozładowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caporeira Napisano 24 Września 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2020 W dniu 7.08.2020 o 10:05, cervandes napisał: Pytanie czy chcesz się bawić w społecznościówki, typu Strava, Endomondo czy tylko dla siebie chcesz zapis treningu. No i czy chcesz obszerniejsze dane i możliwość rozbudowywania systemu o np czujniki w rowerze czy nie. Określ oczekiwania - doradzimy. Opcja rozbudowy o czujniki w rowerze też mi się podoba. Chyba zdecyduje się na garmina, ze względu na mały nadgarstek z mniejszą kopertą. Chciałbym was zapytać jakie funkcje są dla was przydatne (na które patrzeć przy wyborze zegarka) a które niczego nie warte. Np słyszałem że barometr jest zbędny bo jest tylko informacja czy rośnie czy maleje. Mapy, idziesz w góry to baterii zabraknie. Natomiast przydatne wydają mi się: - płatności, nie trzeba brać że sobą karty płatniczej - wirtualny trener, dla początkującego fajna opcja - rywalizacja ze swoimi poprzednimi treningami - muzyka. Pochwalicie się własnym doświadczeniem jeśli chodzi o przydatne funkcje, abym mógł wybrać coś dobrego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 24 Września 2020 Udostępnij Napisano 24 Września 2020 Garminy są o tyle przyjemnym rozwiązaniem, że od dawna siedzą w sporcie oraz w urządzeniach służących do wszelako rozumianej nawigacji. Sporo dłużej niż Apple ze swoim Apple Watch-em, sporo dłużej niż Samsung, Huawei i inni producenci. Co za tym idzie pod kątem sportu będzie tutaj bardzo dużo danych, które przeliczane są przez firmy 3cie (nieraz zakupione finalnie przez Garmina). A dodatkowo nawet takie tańsze modele jak Forerunner 735 (czyli zegarek za 800zł!) będą kompatybilne ze standardem ANT+ i w tej cenie 800zł będą nieraz posiadały więcej opcji np. rowerowo niż konkurencja w podobnej cenie za sam licznik rowerowy. Np. moc z pomiaru mocy podczas jazdy na rowerze wyświetlisz nawet w Forerunnerze 735, podobnie z kadencją, czujnikiem prędkości itd. 2 godziny temu, Caporeira napisał: Np słyszałem że barometr jest zbędny bo jest tylko informacja czy rośnie czy maleje. Nie, barometr nie jest zbędny. Barometr w formie barometrycznego czujnika wysokości to obecnie najdokładniejsza opcja do liczenia wzrostu/spadku wysokości. Jeżeli wspinasz się - tak pieszo jak i rowerowo i chcesz w miarę dokładny odczyt wysokości to warto. Są oczywiście metody mniej dokładne jak mapy wysokościowe (DEM), ale wtedy mocno już odchodzimy od dokładności jakiejkolwiek. 2 godziny temu, Caporeira napisał: Mapy, idziesz w góry to baterii zabraknie. Baterii zabraknie w telefonie Albo zasięgu do pobrania map - dawniej o mapie myślałem dopiero w górach na miejscu, gdy już nie było zasięgu i nie mogłem tak czy tak pobrać tejże. W zegarkach Garmina baterii Ci nie braknie a mapy znają bardzo dużo polskich ścieżek, tak pieszych jak i rowerowych. 2 godziny temu, Caporeira napisał: Natomiast przydatne wydają mi się: - płatności, nie trzeba brać że sobą karty płatniczej - wirtualny trener, dla początkującego fajna opcja - rywalizacja ze swoimi poprzednimi treningami - muzyka. Pochwalicie się własnym doświadczeniem jeśli chodzi o przydatne funkcje, abym mógł wybrać coś dobrego? Tak to wszystko jest przyjemne. Wychodząc na krótki bieg nie musisz zabierać telefonu ani portfela bo zapłacisz zegarkiem. Muzyka zagra, w modelach z jej obsługą jest dużo miejsca. Natomiast ja polecam ten sprzęt właśnie pod kątem offline map. One po prostu są wgrane w zegarku, nie doczytują się z internetu. Od razu masz całą Europę a gdy wylecisz poza kontynent dograsz inne mapki . Na mapach znajdziesz POI-e, wyszukasz pobliską stację benzynową/sklep. Dobrze poprowadzą Cię też do celu. Z innych przydatnych funkcji no to jest całokształt zbieranych danych i pomiarów - sen, aktywności, vo2max, itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caporeira Napisano 24 Września 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2020 Kolega ma Fenixa (chyba 5) i mi o tych spostrzeżeniach mówił. Że nawigacja na tak małym wyświetlaczu nie należy do przyjemnych oraz że nie ma dokładnych informacji z barometru - chyba że coś przekręciłem Który modeł w takim razie mógłbyś mi polecić ? - z małą kopertą - płatności - trener - wirtualny wyścig - muzyka - oraz te opcje o których piszesz (sen, aktywności, vo2max, itd.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskidbike Napisano 24 Września 2020 Udostępnij Napisano 24 Września 2020 Nie wszystko jest takie piękne, jak opisują "funboye" Garmina poczytaj, bo potem okazuje się że wiele rzeczy nie działa tak jak powinno, albo trzeba wykupić wersję płatną żeby działało jak w reklamie Przykład, segmenty Stravy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 24 Września 2020 Udostępnij Napisano 24 Września 2020 Byłem właścicielem Fenixa 6, a właściwie dwóch Fenixów 6, przez jakieś 3 dni. Pierwszy co chwila zrywał połączenie z telefonem oraz zewnętrznymi czujnikami. Parował się, żeby po chwili się rozłączyć. Testowane na czujnikach prędkości, tętna i mocy. Został wymieniony na drugi egzemplarz, który zachowywał się dokładnie tak samo. Nie chciało mi się już sprawdzać, czy przysłowie że do trzech razy sztuka tym razem się potwierdzi. Poprosiłem o zwrot kasy. Może to wady wieku dziecięcego, bo Fenix 6 był wtedy nowością, ale mimo wszystko niesmak pozostał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Września 2020 Udostępnij Napisano 25 Września 2020 21 godzin temu, Caporeira napisał: Że nawigacja na tak małym wyświetlaczu nie należy do przyjemnych oraz że nie ma dokładnych informacji z barometru - chyba że coś przekręciłem Nawigowanie na tak małym wyświetlaczu jest jedną z przyjemniejszych rzeczy jakie mnie w życiu spotkały . Tylko nie zrozummy się - podnoszę rękę i już wiem gdzie mam iść. Czy prosto, czy w lewo czy w prawo. Oczywiście wyszukiwanie lokalizacji na małym wyświetlaczu jest nieco mniej wygodne niż na dużej klasycznej mapie, którą mogę sobie rozłożyć, zatrzymać się na pieńku i z kompasem przeanalizować. Natomiast zegarek Garmina to tylko urządzenie, które wprowadza Cię w świat oprogramowania, na które składa się sporo narzędzi. Na komputerze masz BaseCamp, w przeglądarce i natelefonie przyjemny Garmin Connect pełny wielu możliwości, w telefonie Garmin Explore... to nie jest tylko urządzenie. Czyli jeżeli potrzebujesz większy wyświetlacz by po prostu szybciej przeanalizować okolicę wyciągasz telefon, uruchamiasz Garmin Explore, ten natychmiast zaznacza trasę, którą już przebyliśmy oraz zaznacza nasz kurs (wyznaczony wcześniej bądź w tej chwili w zegarku) i masz podgląd na większym urządzeniu, wygląda to wtedy tak: Przechodząc do baro. Czujnik ciśnienia, no to czujnik ciśnienia - nie odkryjesz tutaj ameryki - pokazuje po prostu ciśnienie. Natomiast on się znajduje w droższych urządzeniach nawigacyjnych po to, aby mierzyć podejścia oraz zejścia / podjazdy i zjazdy. I obecnie jest to mimo wad, które zaraz opiszę najlepsza metoda mierzenia wysokości - jest najdokładniejszy. Wadą jest podatność na pogodę - jeżeli nagle się mocno popsuje nasz wykres wysokościowy będzie zamotany. To jest minus, natomiast na ten moment nie ma dokładniejszego pomiaru wysokości. Ten z GPS (także obecny w Garminach) jest najgroszy - niestety GPS sobie kiepsko radzi z wysokością. Drugi, czyli siatki DEM jest umiarkowanie dokładny - jeżeli nie zależy Ci na dokładności to wystarczy, ale siatka DEM nie uwzględnia dróg, nie uwzględnia zmian w terenie, jest bardzo przestarzała po prostu i mało dokładna. 20 godzin temu, beskidbike napisał: Nie wszystko jest takie piękne, jak opisują "funboye" Garmina poczytaj, bo potem okazuje się że wiele rzeczy nie działa tak jak powinno, albo trzeba wykupić wersję płatną żeby działało jak w reklamie Przykład, segmenty Stravy Segmenty Stravy można wrzucić bez płacenia za płatną Stravę. Natomiast jest to piractwo, więc nie popieramy Na przód wychodzi tutaj Garmin i oferuje swoje segmenty - oczywiście jest ich mniej, są mniej popularne ale... z drugiej strony są i można z nich korzystać za darmo Tak samo jak za darmo korzystasz z całego ekosystemu Garmina. Dziesiątek narzędzi do tworzenia i planowania tras, tworzenia treningów itd itp. Wszystko za darmo po zakupie ich urządzenia. 17 godzin temu, arek_wro napisał: Może to wady wieku dziecięcego, bo Fenix 6 był wtedy nowością, ale mimo wszystko niesmak pozostał. Niesamowicie pechowa historia 21 godzin temu, Caporeira napisał: Który modeł w takim razie mógłbyś mi polecić ? No to odpowiedz czy chcesz mieć mapy oraz muzykę czy nie. Twoja decyzja, której później nie zmienisz i de facto o to się głównie obecnie rozchodzi. Jeżeli wybierzesz opcję bez map i muzyki będzie sporo mniej miejsca na dane (tzn. na mapy i muzykę), więc tej decyzji nie zmienisz w trakcie - po prostu fizyczne ograniczenie. Jeżeli nie zależy Ci na mapach i muzyce jesteś w stanie sporo zejść z ceną urządzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caporeira Napisano 25 Września 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2020 Powiem tak, do tej pory jeśli chodzi o muzykę i mapy to radziłem sobie przy użyciu telefonu. Ale jeśli miałbym to w zegarku, było by to wygodniejsze/praktyczniejsze niż telefon i bateria by trochę potrzymała, to czemu nie Powiedzmy tak że cena to drugorzędna sprawa. Powiedź jakie modele byś polecał (z muzyką/mapami oraz bez) a wtedy będę rozważał co wziąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Września 2020 Udostępnij Napisano 25 Września 2020 Nie miałem tak dużo Garminów w rękach, więc dobrze jeżeli poczytasz mniej lub bardziej luźne recenzje użytkowników to wyjdziesz na tym najlepiej. Ja wybrałem Fenixa, bo Fenix po prostu nie ma ograniczeń - ma wszystko, no bo to taki obecnie flagowy model (pomijając edycje specjalne takie jak Quatix, MARQ itd.). Na przykładzie akurat kupionego przeze mnie miesiąc temu Fenixa z serii 6 podział przedstawia się w taki sposób: U góry są rozmiary (6S, 6 i 6X) Z lewej mamy edycje. Czyli wersje najtańsze, bez muzyki i map (brak miejsca) i bez Wifi zaczynają się od $599, w Polsce to jest 2000zł za wersję 6S lub 2100zł za większą wersję 6. Później jest najbardziej typowa wersja, czyli PRO. Ta wyposażona jest jak wyżej w Mapy, opcję Muzyki oraz WiFi. W 3 wersjach rozmiarowych, kolejno w Polsce około 2600zł, 2800zł i 3000zł (6S, 6 i 6X). Potem są edycje specjalne, szafirowe szkło lub solarne szkło. Ja do tych nie dopłacałem, bo "zwykła" gorilla glass sprawdza się super, a ładowanie słoneczne ma sens jeżeli dużo przebywamy każdego dnia w ostrym słońcu. Ja z Fenixa 6X Pro jestem zadowolony, ma po prostu wszystko. Dodatkowo natomiast zdecydowałem się na zakup z mapami PL TOPO za dodatkowe 100zł. Są to dobre mapy, oferujące w Polsce kolorowane szlaki. Minus, że to nie nakładka a cała nowa mapa. Więc dla niektórych aktywności te mapy włączam a dla innych nie (nie nakładka, czyli zastępują mapy bazowe). Dobra opcja to też Forerunner 945, tzw. "bardziej plastikowy" Fenix. Jest tańszy i lżejszy, co dla niektórych będzie dużym plusem. Rozmiarowo to wypada jak Fenix 6, czyli rozmiar najbardziej uniwersalny - ale ponownie - idź do sklepu, który ma w ofercie i przymierz . Nie wiem czy Forerunner 945 nie miał mniejszej tarczy (wyświetlacza), bo bodajże bazuje na 5 Plusie. No i jest masa tańszych modeli, czy to 735 czy starszy Fenix, ale jeżeli cena nie gra aż tak roli może nie warto się ograniczać. Starszy model to zawsze troszkę gorsza wydajność , krótszy suport itd. Do Fenixa 6 nadal w aktualizacjach dochodzą nowe funkcjonalności, bo to model na rok 2019 (przykładowo wkrótce przykładowe treningi "na dziś"). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caporeira Napisano 26 Września 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2020 Fenix 6s Pro jest mniejszy od FR 945, więc dla mnie na plus. Chciałbym go używać do codziennych czynności jak i w pracy, więc nie chce by to była duża busola. Kiedyś patrzyłem za Fenixami 5 oraz 6 ale wydawały mi się duże i wysokie koperty, więc przestałem na nie patrzyć i przyglądałem się (w internecie) Vivoactive, Venu, FR 745. Mówisz że Fenix 6 pro ma wszystko, ale na stronie (https://versus.com/pl/garmin-fenix-6s-pro-vs-garmin-vivoactive-4-vs-garmin-vivoactive-4s) piszę że Vivoactiv 4 ma kilka funkcji których Fenixowi brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bkt Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dobra, podepne sie do watku, bo mysle o urzadzeniu ktore moglbym na codzien zalozyc na reke (np do liczenia krokow i pomiaru czasu), ktore pasowaloby moze nawet do garnituru? ale na codzien do jeansów a które pomogloby mi rozwiazac problem "rowerowy". Nie biegam i raczej nie bede, na basen moze polatam kiedys. Z innych sportow to obecnie nic nie moge (chora noga) oprocz roweru. Na rowerze obecnie uzywam na androidzie mapy.cz, ale moge przerzucic sie na locus pro (w innym watku poruszone jest kilka jego fajnych funkcji ktore chcialbym miec). Ze smartwatchy mam od kilku lat LG Urbane 2 i oprocz 1-2 dni na baterii bardzo go lubie, bardzo fajne jest to, ze ma normalny micro sim w srodku i dziala jako telefon i platnosci google. To uwielbiam w tym zegarku, obok tego, ze dobrze wyglada na reku. Do biegania (troche probowalem) jako pulsometr sie nie nadaje, bo rozladowuje za szybko baterie (tzn trening do 3h pewnie by mozna bylo robic, ale wracam do domu, biore prysznic i chce wyjsc - ale juz bez zegarka, bo nie zdazy sie naladowac). W zwiazku z tym, szukam czegos do roweru. Chcialbym uzywac to rowniez (albo z innym urzadzeniem razem) jako licznik, wszelkie mozliwe pomiary - chcialbym profesjonalniej (amatorsko) jezdzic na rowerze, zaczac mierzyc kadencje, puls, strefy i nie wiem (to serio pytanie) co jeszcze mozna tam by mierzyc hehe. Do tego, jak poczytalem ten watek - ile taki zegarek na pulsometrze i gps i mapach wytrzymuje ? Bo jesli chcialbym pojezdzic np 4 dni po 80-100 km na wycieczce to pewnie i tak ze 2x musialbym to ladowac (jazda od rana do wieczora)? Jak to sie "zgrywa" z innymi urzadzeniami tego samego producenta - wlasnie tak ze i zegarek i jakies urzadzenie garmin pokazaywaloby to samo od razu? O jakich modelach jeszcze poczytac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Budżet podaj Chyba, że tzw. no limit (czyli do 3k, bo w granicy 3k kupisz praktycznie wszystko pomijając drobne wyjątki). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bkt Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Powiem tak, ciezko mi okreslic budzet bo nie wiem de facto w jakie funkcjonalnosci chcialbym do konca isc. Gdybym np nie jezdzil w kasku, pewnie chcialbym z tego sluchac muzyki:) Ogolnie przyjmijmy trzy poziomy budzetu, bo moze wystarcz mi najtansze urzadzenie. Do 1k, do 2k i do 4k. O ile 1 i 2 budzet pewnie bedzie realny o tyle trzeci na wyrost, pewnie nie, chyba, ze wlasnie z dodatkowymi czujnikami i akcesoriami. Nie wiem, zacznij od czego co warto i dlaczego warto doplacic do... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Genzo Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Czytając te wszystkie oczekiwania, wydaje mi się, że powinieneś rozdzielić ten budżet i pójść w smartwatch do 1,5kzł i w nawigację/licznik rowerowy. taki zegarek-kombajn to tylko jakiś Garmin Fenix. Ale to już nie jest zegarek "koszulowy". Nie będzie też super wygodny na rowerze (na rękę nie patrzy się za wygodnie, a na kierownicy już nie mierzy pulsu). Modeli Ci nie podam, bo w tych przedziałach cenowych nie operowałem. Sam sporo jeżdżę, a w sezonie zimowym pływam, ale mam budżetowe akcesoria (Amazfit GTR 47 + Lezyne Super GPS). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.