[Facebook] Namawianie do rozjeżdżania rowerzystów

[sznib]

Warn był za wulgaryzm (wykropkowanych też nie wolno używać) i nic nie miał wspólnego z tematyką postów.

[abdesign]

Jak jeździmy my rowerzyści jako ogół... to woła czasem o pomstę do nieba. Kierowcy jako ogół... zasadniczo zachowują się lepiej. 

Ale czytam teraz te mądrości ludowe zawarte w komentarzach w tych "świętych krowach rowerowych"

Tej małpie której spadł banan i musiała zejść z drzewa, żeby zrobić ten historyczny pierwszy krok... to jednak się łomot należy - to nie rowerzyści są problemem ani kierowcy - po prostu jako ogół... ludzkość to dramat.

pieszy/rowerzysta/kierowca

[wkg]

23 minuty temu, abdesign napisał:

po prostu jako ogół... ludzkość to dramat.

Tylko świata nie zmienimy a siebie - jako "społeczność" forumową - możemy.

[goTomek]

Ale podejrzewam, że społeczność forumowa to jednak w wiekszości trzyma jakis poziom, zarówno na forum jak i na drogach jako rowerzyści.

Ci co psuja nam opinię, na forum raczej niebywaja  

[wkg]

Cóż, przez grzeczność nie zaprzeczę  Ale postawa roszczeniowa kwitnie.

[cervandes]

Problem w tym, że dla całego świata my i oni jesteśmy w jednym worku. Nas, forumowiczów łączy rower - pasja, hobby, sport czy wręcz miłość. A z perspektywy roweru jako środka transportu, to jest nas garstka. Bo takich co chleją i jeżdżą, przejeżdżają na czerwonym, piłują pod prąd i robią wszelkie inne fikołki jest masa.

[pekaes]

6 godzin temu, cervandes napisał:

Rowerzyści to dzicz, biedota umysłowa i najgorsza grupa uczestników ruchu jaka istnieje.

Ktoś nareszcie odważył się napisać to co gdzieś tam w głowie kołacze mi się od dawna...

[MaxCava]

Teraz, pekaes napisał:

  6 godzin temu, cervandes napisał:

Rowerzyści to dzicz, biedota umysłowa i najgorsza grupa uczestników ruchu jaka istnieje.

Jak ja kiedyś takie zdanie wyraziłem to było oburzenie. Ale to prawda niestety, banda tumanów wyrabiających na drodze co się chce, omijająca DDR bo tam są krawężniki i "źle się jedzie".

Jadąc autem nie wjeżdżam na chodnik, bo asfalt dziurawy.

[sznib]

Godzinę temu, goTomek napisał:

Ale podejrzewam, że społeczność forumowa to jednak w wiekszości trzyma jakis poziom, zarówno na forum jak i na drogach jako rowerzyści.

Większość z użytkowników miała przykre doświadczenia z kierowcami samochodów; wymuszanie pierwszeństwa, wyprzedzanie "na gazetę" itp. Jest nawet stosowny temat do wylewania żali. Jednak nikt nie wyskoczył z pomysłem żeby np. wziąć gwoździa i przerysować karoserię tym "złym kierowcom", nie mówiąc o namawianiu do rękoczynów lub czegoś gorszego.

[abdesign]

Rowerzystów należy... zalać betonem

[Gość]

A post tytułowy w tym wątku był taki

[sznib]

No i? Po pierwsze: nie sądzę że ta akcja była bez powodu i kierowca musiał czymś tego rowerzystę mocno wkurzyć. Oczywiście nie tłumaczy to jego nagannego zachowania. Ale, po drugie, nie jest ta sytuacja powodem do "rozjeżdżania rowerzystów" (żadna nie jest). Ludzie, zrozumcie, jak ktoś to weźmie dosłownie to nie dość że wyśle takiego rowerzystę do szpitala, albo i na cmentarz, to sam pójdzie siedzieć na długie lata.

[MaxCava]

Teraz, sznib napisał:

to sam pójdzie siedzieć na długie lata.

Tutaj nie byłbym tego taki pewien. Kierowcy co po pijaku zabijali pieszych nie siedzą, a takiego by zamknęło ? Uprzedzając pytania, sam znam z widzenia takiego, co po 2 promilach zabiła pieszego i jedyne co dostał to zawiasy.

[sznib]

Co innego kogoś przypadkowo potrącić po pijaku, co innego zrobić to z premedytacją. Za jedno i drugie powinna być odsiadka, ale że jak ktoś ma plecy to się wywinie... bywa.

[abdesign]

Teraz, sznib napisał:

Co innego kogoś przypadkowo potrącić po pijaku, co innego zrobić to z premedytacją

Nie... to dokładnie to samo. Pijacy za kółkiem nie powodują wypadków tylko zabijają ludzi z premedytacją.

[kombiii]

Teraz, sznib napisał:

  kierowca musiał czymś tego rowerzystę mocno wkurzyć. 

To jest absolutnie bez znaczenia, jeżeli mamy rozważać aspekt samosądu w postaci czterech ciosów w twarz. Z punktu widzenia prawa, rowerzysta jest agresorem i poniesie za to pełną odpowiedzialność.

[KrissDeValnor]

2 godziny temu, abdesign napisał:

Rowerzystów należy... zalać betonem

Z różowej betoniary ?
Tfu !

 

3 godziny temu, MaxCava napisał:

Jadąc autem nie wjeżdżam na chodnik, bo asfalt dziurawy.

Czy aby na pewno ?
Ty może nie, a te setki samochodów zaparkowanych gdzie popadnie ?

 

Ja tam świętego nawet nie próbuję udawać - miałem różne nieprzyjemne sytuacje z kierowcami, co nie jest żadną tajemnicą, bo już o tym wspominałem i to pewnie kilka razy ( dzieląc się doświadczeniami, a nie chwaląc ), na szczęście obyło się bez rękoczynów, choć niektórzy chyba nawet mieli ochotę ( albo im się wydawało, bo czasem widziałem cień zwątpienia ) się skonfrontować...

[durnykot]

4 minuty temu, sznib napisał:

Co innego kogoś przypadkowo potrącić po pijaku,

Aleeeeee o sssoooo chozzziiii Panie Władzoooo........Że ja tego tryknołżem że on tak leży i to czerwone z głowy mu leci? Ale Pan paczy Panie ....hyp....Władzo jak mu sie te obcisłe potargało ........w takim.....hyp......ciasnym jak jeździ to on musi być z tych ....no.....co oni....noo....ci tenczowi.......Ci od LPGie....

Żem tak se jechał tentego...i on mi taaak...hyp..pszpraszam Panie Władzo...ogóreczki nie weszła tentego.........i o czym ja ten tego???? Aaaa.....i on na tym rowerze.....że co??Czy ja piłem????? Ja?????Panie władzo....Ja hyp..pszpraszm.....grzybki tentego......I on mi tak normalnie wyjechał na tym rowerze z tej no.....sprawej  mi tak wyjechał.....i widzę że takie obcisłe ma na sobie................że co?????Dmuchać tu w tentem?????? Ale ja....hyp wcale go nie specjalnie tak tylko żem dransnoł zderzacykiem .......to tak pszypadkiem......czy piłem????? Czy ja piłem???Ale czy ja Panie..hyp... Władzo wyglondam na pijanego????Wyglondam????? Aha......no to tylko piwko Panie Władzo.......jedno......jedno po tym jak my flaszki skończyli .......

 

Mam takie przemyślenie, że Fejsbuk to generator skretynienia. Nie ma znaczenia czy piszą o rowerzystach, pijakach, madkach, bombelkach czy też o pierwszej kupie Dżesiki. 

Większy efekt negatywny powstaje po czytaniu takiej twórczości na Fejsie  niż w czasie jej pisania. 

[MaxCava]

Teraz, KrissDeValnor napisał:

Czy aby na pewno ?
Ty może nie, a te setki samochodów zaparkowanych gdzie popadnie ?

Pisałem w kontekście jazdy autem po chodniku bo asfalt jest dziurawy. Wydaje mi się, że dość wyraźnie.

 

Ale skoro lubisz sobie przeinaczyć, po to aby potem zmienić jazdę na parkowanie to już Twój problem.

[KrissDeValnor]

No tak, bo wjechanie na chodnik to już nie jazda - po prostu samochody się teleportują

[MaxCava]

I po co szukasz prowokacji na forum ? 

Chyba nie tylko na drodze jesteś nerwus.

[KrissDeValnor]

Dobre

[MaxCava]

4 godziny temu, MaxCava napisał:

Jadąc autem nie wjeżdżam na chodnik, bo asfalt dziurawy.

Rzekłbym nawet bardzo dobre, Ty nerwusiku Ty jeden.

Wyżej cytat, może coś wcześniej przeoczyłeś, spokojnie sobie przeczytaj.

Pzdr.

[sznib]

2 godziny temu, kombiii napisał:

To jest absolutnie bez znaczenia, jeżeli mamy rozważać aspekt samosądu w postaci czterech ciosów w twarz. Z punktu widzenia prawa, rowerzysta jest agresorem i poniesie za to pełną odpowiedzialność. 

To jest oczywiste. Tylko że z przytoczonego posta z FB wynikało ze kierowca niby Bogu ducha winny, a napadł go rowerzysta na dragach i tak bez powodu mu twarz obił.

2 godziny temu, durnykot napisał:

Mam takie przemyślenie, że Fejsbuk to generator skretynienia. Nie ma znaczenia czy piszą o rowerzystach, pijakach, madkach, bombelkach czy też o pierwszej kupie Dżesiki. 

Racja, racja. Dawno bym konto skasował, gdyby nie kontakt ze znajomymi. Pełno reklam i durnych artykułów z jeszcze głupszymi komentami. Taka internetowa kloaka.

1 godzinę temu, MaxCava napisał:

Jadąc autem nie wjeżdżam na chodnik, bo asfalt dziurawy.

 

To akurat oczywiste. Chłodnikami się jechać nie da, bo są pozastawiane samochodami.

[mrmorty]

o matko... wy to wszystko na serio??? Rowerzystów zabijać? Bo to kretyni? Betonować?
Powiem tak - co roku mam w warsztacie kilkanaście spraw gdzie muszę wycenić koszty naprawy roweru po wypadku z udziałem rowerzysty. Czasem są to wyceny po śmierci rowerzysty. Nasz serwis nie jest jedyny więc tych kolizji z udziałem rowerzystów w Olsztynie jest pewnie kilkadziesiąt. Co mam powiedzieć - czasem rowerzysta jest bardziej potłuczony czasem mniej.  Zależy od odrobiny szczęścia i Opatrzności. Ale do licha ciężkiego, nigdy nie słyszałem żeby rowerzysta wjeżdżając w samochód zabił lub ciężko ranił kierowcę. Nigdy. Ktoś kto z premedytacją pisze (mocno generalizując) że rowerzyści to stado debili czy idiotów czy też że rowerzyści sobie zasłużyli na takie traktowanie jest moim zdaniem chyba mocno kuku na muniu... Nie, nie chcę nikogo z Was obrazić, ale ogarnijcie się pisząc te teksty... Każdy z nas jest rowerzystą i chciałbym wam uświadomić że jadąc na rowerze jesteś najmniej chronionym uczestnikiem ruchu. Jesteś papierowy więc żyj i daj żyć innym.