[przednia manetka acera] nie przerzuca

[forresty]

Mam taki problem z  manetką na 3 blaty. Przy próbie przerzucenia na największą  tarczę jest wajcha jakby nie załapywała. Nie ma żadnego oporu i nie wrzuca. Dopiero za którymś razem się zazębia z mechanizmem i  działa. Wczoraj  odkręciłem pokrywę i gdzie mogłem naoliwiłem, ale niewiele to dało. Rzecz charakterystyczna - im wiecej tak przerzucam tym lepiej ona pracuje. Jak zaskoczy o bez problemu można tak kilka razy pod rząd  zmieniać tarcze, alejak zostawię na kilka chwil znów problem wraca. Nie wiem - może tam coś sie zalepia, opada? Nie chcę tego całkiem rozkręcać bo boję się że potem nie skręcę. ktoś ma pomysł co z tym robic?

[wkg]

Podciągnąc na baryłce ze 2 obroty - zobaczyć czy będzie lepiej. Może po prostu linka się odrobinę wyciągnęła.

[seraph]

Skoro nie ma żadnego oporu i wajcha lata luzem to znaczy, że zapadka nie łapie. To jest częsta choroba starych manetek - sprężynka słabnie, a zapadka się zaciera. Żeby to naprawić na 100% to trzeba rozkręcić manetkę od spodu i wyjąć wajchę z zapadką. Zapadkę zdjąć, wymyć, nasmarować i naciągnąć lekko sprężynkę. Przy okazji skasować luz na dźwigni manipulując podkładką.

Pod wajchą niestety jest sprężyna i przy składaniu może być kłopot, ale jak ktoś nie jest amechaniczny to sobie poradzi. Jak strach jest silniejszy to można próbować pryskać penetrantem lub olejem w spraju na samą zapadkę i może ożyje.

[forresty]

Nie chodzi o to że jestem antytechniczny bo jakoś te rowery naprawiam ludziom, ale z manetkami to wlasnie wolałby sie  nie bawić w rozkręcanie bo to wiadomo - dość skomplikowana konstrukcja choc to zwykła acera a nie np szosowa klamka więc prosciej, ale dobrze że mi powiedziałeś w czym rzecz. Poszukam dokumentacji do tej manetki najpierw. Mi tez się właśnie wydawało że tam coś nie odbija nalezycie i  wajcha przepuszcza zamiast zazębiać się z mechanizmem. 

[Blueforce]

nIE TRZEBA rozkręcać, jak to nie pomoże to tylko odrkęć dolną osłonę i wtedy spróbuj wd40

 

[seraph]

WD40 można próbować tak jak napisałem, ale ostrożnie z tym i tylko tam gdzie niezbędne, bo jak zalejemy cała manetkę to ją wypłuczemy ze smaru i po czasie będzie coraz gorzej. Rozebranie to jest najskuteczniejsza metoda, ale strach przed tym w przypadku manetek zupełnie zrozumiały

[forresty]

Znalazłem już info jak do tego podejść  i raczej nie bedzie to jakas skomplikowana sprawa. W porównaniu do klamkomanetek szosowych o nawet bardzo proste bo tam jak rozkręciłem to poczułem się trochę jak zegarmistrz