[Opony rowerowe] Race king vs Double fighter III

[Patix1337]

Jeżdże na MTB praktycznie sama szosa i mam opony aktualnie 26x2.2 Race kingi. Czy poczuję różnice gdy zmienie je na Double Fighter III 26x1.9? Czy będzie odczuwalna duża utrata komfortu i trakcji na zakrętach?

[Alsew]

26 minut temu, Patix1337 napisał:

Jeżdże na MTB praktycznie sama szosa 

Kolejny temat pod tytułem : nie wiadomo po co kupiłem "górala"...

[MaxCava]

To nawet szkoda komentować.

 

[cervandes]

Miałem Race Kingi, miałem Fightery, co prawda II ale idea opon ta sama. Semi slick. No i tak: w terenie nie zjedziesz niewiele, bo trakcji to nie ma, na asfalcie może jest o włos szybsze, ale tylko pod warunkiem dużego ciśnienia. Spada więc komfort i moim zdaniem ta opona to takie nie wiadomo co. Ja ich nie polubiłem i jak sprzedawałem rower z kołami 26, to pogoniłem go z tymi Fighterami a Lubej założyłem moje Race Kingi.

 

Tak, będziesz na asfalcie szybszy. O cały kilometr na godzinę. Pod warunkiem, że nabijesz je do dość wysokiego ciśnienia. Ja wolę komfort i trakcję, ale niektórym opona twarda jak kamień nie przeszkadza a wręcz pomaga w zdobywaniu wyżyn prędkościowo odległościowych. Czy kupiłbym ponownie? NIE.

[Alsew]

Teraz, cervandes napisał:

Miałem Race Kingi, miałem Fightery, co prawda II ale idea opon ta sama. Semi slick. 

Tyle że 3 generacja to zupełnie inna opona wiec nie ma czego porównywać... 

[cervandes]

Dla mnie bieżnik podobny, masa też konkretna, to po prostu ewolucja tej samej opony.