[do ~6000] gravel/fitness na wyprawy z sakwami dla kobiety

[hulk14]

Szukam roweru dla siostry na krotkie i dlugie wyprawy (ale bez obladowywania roweru jak osla), przy czym ma to być rower relatywnie szybki, z punktami montazowymi pod bagażnik z tyłu. Z przodu punkty montażowe nie są wymagane.

Wymagania: 

- punkty montażowe pod bagażnik (sakwy)

- waga poniżej 12 kg

- hamulce hydrauliczne

- bez amortyzatora

- karbonowy widelec

- 2 blaty z przodu

 

Mile widziane:

- sztywne osie (ze względu na koszt zakupu pchanie się w stare standardy, w rowerze ktory z założenia ma pare lat posłużyć to sredni pomysl)

- korba 46/30

- "ladny"

- miejsce na opone700x 40c przy założonych blotnikach

Siostra nigdy nie jeździła na rowerze z barankiem (do tej pory jezdzila na wyprawy merida crossway 40) nie licząc kilku minut na moim - za dużym dla niej - gravelu, nie jest do końca przekonana do baranka (ale tez go nie odrzuca - musi sie przejechać na jakimś odpowiednim do jej wzrostu), więc grę wchodza i rowery fitness, i gravel.

Osobiście myslalem głównie o kross esker 6, kellys soot 50 oraz merida speeder 500. Z wygladu jej sie podoba niebieski ns bikes rag 2.

Macie jeszcze jakieś propozycje? Dobrze by bylo jakby rower był dostępny w Warszawie/okolicach, co by mogla sie do niego przymierzyć

 

[some1]

Soot nie ma tradycyjnych mocowań na bagażnik, trzeba kombinować coś przykręcanego do otworu na błotnik (otwory w okolicy piasty chyba są) albo do sztycy. 

Merida i ogólnie rowery fitness nie mają przeważnie tyle miejsca na oponę. W Meridzie z błotnikami wejdzie maks 32c, a bez 37. 

Ogólnie to nawet w przypadku graveli wymaganie 700x40C + błotniki może wyeliminować sporo modeli. 

Kilka pomysłów: https://www.1enduro.pl/gravel-do-7000-zl-2020/

[hulk14]

Dzięki za linka. 

700x40c z błotnikami to nie jest wymóg nienegocjowalny, minimum to 700x35c z błotnikami.