Skocz do zawartości

[buty] Platformowe opcja budżetowa?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Co forum poleca dobrego na platformy? Cały rok objechałem w biegowych NB (nawet w "pseudo" zimie) i było naprawdę dobrze - fajnie kleiły się do pedałów, wygodnie i przewiewnie. Niestety nadszedł na nie kres - dzióry takie, że patyki potrafią mi się przebić przez buta............... Pooglądałem sobie trochę profesjonalne obuwie - northwave nawet fajne no ale wydatek tych kilku stów tylko na buciory na rower to jeszcze dla mnie wydatek ponad siły nowego hobby. Tak sobie pomyślałem, czy są jakieś ciekawe zamienniki (w końcu to tylko platformówki). Znajomek od rowerów poleca buty na deskę - niby mają miększą gumę i twardszą podeszwę. Tylko, że strasznie "młodzieżowo" mi wyglądają.

Co potrzebuję: buty praktycznie tylko do jazdy (nie muszą być wygodne przy długim chodzeniu, raczej letnio-przejściowe, nie muszą być super przewiewne (nie mam problemów z poceniem stóp) i budżetowe.

Macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
33 minuty temu, Danuel napisał:

dzióry

co?

34 minuty temu, Danuel napisał:

Znajomek od rowerów poleca buty na deskę - niby mają miększą gumę i twardszą podeszwę.

Dobrze poleca. Jeździłem w kilku parach Etniesów i Airwalków, spokojnie dają rade, a sporo tańsze od Fivetenów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwygodniejsze jakie miałem to LOTTO EASERUN black

https://archiwum.allegro.pl/oferta/buty-meskie-sportowe-lotto-easerun-r-46-i6285739494.html

Kosztowały grosze ( chyba 80 zł ), był mega przewiewne, lekkie ale w miarę sztywną podeszwę miały.Niestety 2 lata i piny z platform zaorały podeszwę.

 

Aktualnie polowałem na Reebok podobne też za chyba 80 zł, po wymianie wkładki z żelowej do biegania na zwykłą są mega.

Mam też jakieś adidasy podobne z wyglądu też są OK, też po kosztach w ramach przecen.

 

Reebok i Adidas mają non stop promocje nawet pod 50% można coś fajnego znaleźć za dobre pieniądze. Zwrot darmowy do 30 dni ( sam zwracałem i po 7 dniach od wysłania UPS paczki kasa na koncie ), wymiana na inny rozmiar do 100 dni. W to bym celował ponownie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze jeżdżę w starych adidasach takich czy innych. Na lato mam jakieś stare biegowe Kalenji z Deca, coś w tym stylu:
https://www.decathlon.pl/buty-active--id_8559090.html
Lekkie, przewiewne, wygodne. Jak trzeba pchać rower po górach to też dają radę. Tylko na błoto to może nie za bardzo ;)

Nigdy pinami podeszwy nie przebiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 albo 42 1/2. 43 już za duże na mnie.

Ale na razie mi się nie śpieszy, więc mogę sobie pozwolić na polowanie przez te kilka tygodni na okazje.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje takie:

https://www.decathlon.pl/buty-turystyczne-arpenaz-50-mskie-id_8354268.html

Lekkie, tanie, nieźle się trzymają pedałów. Kupiłem już drugą parę.

Dla mnie plusem jest to, że nie są zbyt przewiewne i nie przeciekają od paru kropelek wody, więc z grubą skarpetką można je używać nawet zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.06.2020 o 21:08, marvelo napisał:

Ja stosuje takie:

https://www.decathlon.pl/buty-turystyczne-arpenaz-50-mskie-id_8354268.html

Lekkie, tanie, nieźle się trzymają pedałów. Kupiłem już drugą parę.

Dla mnie plusem jest to, że nie są zbyt przewiewne i nie przeciekają od paru kropelek wody, więc z grubą skarpetką można je używać nawet zimą.

Takie to nieporozumienie do platform z pinami. Sztywna podeszwa ze sporym bieżnikiem, na dodatek przód buta uniesiony - trzyma może z połowa pinów, reszta w powietrzu. Nieźle się trzymają pedałów można mówić tylko wtedy, gdy nie jeździło się w butach faktycznie pod platformy. Piszę z doświadczenia, bo przetestowałem ze 3 tego typu różne buty "dobrze trzymające się pedałów", a skończyłem na 5.10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dauel nie pisał, jakie konkretnie ma platformy i miało być budżetowo. Jeśli zadowalały go buty do biegania w tej roli, to te i tak będą lepsze.

Jeśli pod pojęciem miejskie pedały masz na myśli pedały z gumowymi wstawkami, to takich pedałów w mokrych warunkach nic się nie trzyma.

Tanie buty Quechua, w kombinacji z tanimi plastikowymi platformami VP sprawdzają się moim zdaniem bardzo dobrze. Nigdy nie spadłem z roweru z ich powodu, a startuję na takim zestawie nawet w maratonach mtb.

Dzielę się swoimi własnymi, kilkuletnimi  doświadczeniami z tymi konkretnie butami. Ja w tych butach jeździłem, więc o nich piszę, a koledzy cienkun i solar21 mieli je chociaż raz na nogach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marvelo napisał:

Dzielę się swoimi własnymi, kilkuletnimi  doświadczeniami z tymi konkretnie butami. Ja w tych butach jeździłem, więc o nich piszę, a koledzy cienkun i solar21 mieli je chociaż raz na nogach?

Tych konkretnie nie, ale kupiłem polecane podobnie (...turystyczne, ale naprawdę nieźle się trzymają na pinach...) Salomony. I w porównaniu z obecnymi 5.10 trzymały się tak na spacerowy dojazd do sklepu. Wnoszę, że ma pedały z pinami, bo zwykłe pedały raczej przez rok nie zrobiłyby mu dziur. No chyba że budżetowe buty rozpadają się od zwykłego używania po roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja tu wiedzę!

Całą zimę przejeździłem na zwykłych "turystycznych" nylonach bez pinów i szczerze odkąd noga mi stężała nie mam kłopotów z gubieniem pedała nawet w trudnym, korzeniowym terenie (no, chyba że jest dobre błoto). A buty mi się rozwaliły, bo na rower zabrałem 4letnie NB już wstępnie stare. To, co było/jest w nich dobre to porządna podeszwa z prawdziwej gumy, która mi się "wgryza" w profil.

Ale to nie temat rozmowy :P Na pewno pomyślę nad AirWalkami albo już przeboleje i kupie te northwavy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Danuel napisał:

Co ja tu wiedzę!

Całą zimę przejeździłem na zwykłych "turystycznych" nylonach bez pinów i szczerze odkąd noga mi stężała nie mam kłopotów z gubieniem pedała nawet w trudnym, korzeniowym terenie (no, chyba że jest dobre błoto). A buty mi się rozwaliły, bo na rower zabrałem 4letnie NB już wstępnie stare. To, co było/jest w nich dobre to porządna podeszwa z prawdziwej gumy, która mi się "wgryza" w profil.

Jeśli tak sprawy stoją, to wszystkie moje posty możesz olać, bo od 25 lat nie jeździłem na zwykłych pedałach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no spoko nic nie mówię! Może jak w końcu dojeżdżę budżetowca i sklecę pożądny rower, to pomyślę i nad SPD!

Jeszcze mogę dodać po ostatnich doświadczeniach z różnymi starymi buciorami, co wyciągnąłem z szafy, że bardzo dużo zależy właśnie od tego nieszczęsnego kauczuku z podeszwy. Im spód "bardziej sztuczny" to noga mniej pewnie czuje się na pedale.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...