HerrMann Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 Jeżdżę od wielu lat. Gdy w 2013 roku zaprzyjaźniłem się z 29erem uważałem, że to najlepsze co można było wymyślić na moje potrzeby i gabaryty. Do dziś tak uważam, jednak chciałbym kupić coś "większego zasięgu", ale wciąż nie ograniczające mnie tylko do dróg asfaltowych. Kilka lat temu odpowiedź byłaby jasna - cross. Tymczasem na rynku zaistniały gravele i powstał dylemat: QUO VADIS? . Jak sądzicie? Co będzie lepsze dla amatora, który chciałby wybrać się dalej niż dotychczas, nie rezygnując z komfortu? Zaznaczam, że szosówki odrzuciłem już na wstępie. Ograniczenie do drug asfaltowych, lub mordęga po zjechaniu na szutry nie leżą w mojej naturze. Na marginesie pokażę jakie dwa rowery póki co wpadły mi w oko: https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-1-disc https://www.kellysbike.com/pl/gravel-c703/soot-30-p64083 Cytuj
some1 Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 Skoro już masz 29'era to swój obecny rower możesz przekonwertować na pseudo-crossa zmieniając po prostu opony na węższe. Co prawda pozycja będzie trochę inna niż na crossie, ale opory toczenia spadną. Chyba, że to co masz teraz jest niewygodne na dłuższe trasy, albo chcesz mieć drugi dedykowany rower. Gravel bardziej nadaje się na dłuższe wypady, z barankiem można zmienić chwyt i dać odpocząć rękom albo schować się przed wiatrem. Ceną jest niższy komfort w terenie i ogólnie gorszy osprzęt w tych samych pieniądzach. Cytuj
dovectra Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 Teraz, some1 napisał: swój obecny rower możesz przekonwertować na pseudo-crossa czyli cross to powielenie mtb. Logika nakazuje by spróbować turystyka (czyli gravela). ale: - czy jesteś gotów zrezygnować z ugiaczy? (będzie trzepało) - czy jesteś w stanie zgiąć sie? ( będziesz sie musiał przyzwyczaić i to nie 1-2 dni ale dłużej..... Sugeruję lekkiego turystycznego gravela, z miękimi przełożeniami, karbonowym widelcem, oraz oponami około 38-47 mm Cytuj
some1 Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 1 minutę temu, dovectra napisał: czyli cross to powielenie mtb. Nie do końca, mam MTB XC i crossa, jeździ się na nich zupełnie inaczej. Ale mniejsze opory toczenia i większy "zasięg" to zasługa opon, a takie można założyć też do MTB. Jak już się ma w miarę wygodne MTB, to zakup crossa trochę mija się z celem. Chyba, że po prostu pora na nowy rower, a gravel wydaje się zbyt ekstremalny Cytuj
hulk14 Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 Jako alternatywę dla gravela na długie wypady podałbym jeszcze rowery typu fitness. Są jeszcze rowery trekkingowe bez amortyzatora (np. od cube'a). Cross tylko jak musisz mieć amortyzator. Cytuj
kipcior Napisano 17 Czerwca 2020 Napisano 17 Czerwca 2020 2 godziny temu, HerrMann napisał: Co będzie lepsze dla amatora, który chciałby wybrać się dalej niż dotychczas, nie rezygnując z komfortu? A jakie dystanse robisz teraz i jakie chciałbyś robić? Masz góry w okolicy? Jeśli tak, to kompaktowa korba 50-34 nie jest najlepszym pomysłem i trzeba szukać GRX. Brak amortyzacji w gravelu boli na dziurach. Kilka kilometrów dziurawej polnej drogi jest irytujące. Ale jeśli tylko jest w miarę równo to nie ma problemu. Za to lekki rower, baranek i droga w dół to idzie jak złe. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.