[Zniszczony bębenek] piasty Dt Swiss 370 - pomoc i ocena zniszczenia

[SunShadow]

Cześć, 

od pewnego czasu nie mogłem wyregulować przerzutki, mianowicie: problem zaczynał się od 6 biegu, sam przerzucał się łańcuch na 7, z 7 na 8, z 8 na 9 a z 9 nawet na 11 odrazu.

Pierwsza myśl; kaseta! 

Wymieniać nie chciałem: wolę podszlifować. Ściągnąłem kasetę z bębenka i tu, niespodzianka, bębenek ma uszkodzone wypustki; znacznie uszkodzone, w środku kasety ostatnie 5 biegów które nie są na pająku wgryzły się w bębenek, 10 i 11 koronka wręcz zgniotły się na łączeniach z wypustkami. 

Czy uszkodzenie bębenka + zużycie kasety odpowiada za samoczynne skakanie łańcucha? 

Dodam iż łańcuchami rotuje co 300km, łańcuch nowy przejechane ~90km przeskakuje, starsze łańcuchy (~900/600km) również. 

 

W tym przypadku bębenek oraz kaseta jest do wymiany? 

 

Dodatkowe zdjęcia kasety SunRace 11-46t 

[cervandes]

Ehh... do aluminiowego bębenka jeszcze żeś założył chińską kasetę, która jakością nie grzeszy... Nie widzę tu za bardzo pola manewru dla stalowych insertów.

 

A skoro już wymieniasz bębenek, to najpierw kup nowy albo spróbuj naprawić ten, dopiero potem podejmuj decyzję czy kaseta jest już zajeżdżona, bo może się okazać, że nic jej nie jest.

Tutaj masz temat z moich bojów z bębenkiem DT. Patent sprawdził się do końca, przejechał ponad 10kkm. Nie wiem tylko jak u Ciebie będzie z tą końcówką wypustek, czy tam jeszcze jest się na czym oprzeć.

 

 

[gyrill]

To jeszcze odpowiadając na pytanie: zębatki są nałożone na bębenek w odpowiedniej pozycji względem siebie, więc jeśli nastąpiły jakieś przesunięcia to zmiana biegów mogła się pogorszyć. Im więcej biegów w kasecie tym większa wrażliwość na różnego rodzaju przesunięcia / przekosy / rozregulowanie.

Dodam, że miałem również piasty DT 370 i pojechałem raz w góry bez klucza do kaset, a kontra kasety poluzowała mi się w trakcie jazdy. Bębenka nie zniszczyłem, ale wżery pojawiły się dość konkretne. Jeślibym kupował kolejne koła to tylko ze stalowym bębenkiem, bo od taniego g* gorsze jest tylko drogie g* które nie trzyma jakości. Byłem wściekły, bo to były najdroższe koła jakie miałem w życiu wtedy a kaseta zniszczyła bębenek bardziej niż w moim 10-letnim mieszczuchu na stalowym bębenku. 

Także współczuję i życzę udanej naprawy!

[Sabarolus]

to drogie gie jak piszesz jak najbardziej trzyma jakość, tylko lud chce lekko to lud ma wżery, a nie słyszałem jeszcze o aluminim twardszym od stali. Ile masz wypowiedzi na forum gdzie ktoś narzeka, że mu przybędzie 50g do masy roweru? Kupić stalowy bebęnek, który DT ma w ofercie i po problemie.

[SunShadow]

Dziękuje za odpowiedzi, 

kasety nie dobierałem, była dobrana przez poprzedniego właściciela.

Oglądając bębenek raczej ciężko dorzucić inserty, z drugiej strony są wyjechane prawie po całości, lecz spróbuje Twojego sposobu, lepiej naprawić niż wyrzucić. 

W ostatnich koronkach frezy wewnętrzne też dostały po tyłku. 

Kilka zębów jest wygiętych w bok na ostatnich 5 biegach.

 

Podejmę się naprawy, ewentualnie poszukam stalowego bębenka na 3 zapadki (polecacie jakiś?).

Oraz spytam się Was: jaką kasetę warto założyć 11-46t? Shimano M7000 ma spory przeskok między 1 a 2 biegiem. Przyglądam się kasetom Srama, lecz doświadczenia z nimi nie posiadam.

Mój napęd - korba Sram GX, przerzutka Sram NX

[Dokumosa]

Nie widziałem chińskich podróbek do DT 370. Z oryginałów pod shimano 8-11s HWRAAMWSS0342S ew. pod shimano 12s (microspline) HWRABM00S2863S.

Odnośnie jakości działania napędu to może być też po części jakość kasety. Niektóre chińczyki mają np. nierównomierne odstępy między koronkami albo są koślawe. 

[durnykot]

4 godziny temu, cervandes napisał:

Ehh... do aluminiowego bębenka jeszcze żeś założył chińską kasetę, która jakością nie grzeszy.

Mam podobną kasetę ( 11-42 ) i jakością nie bardzo odbiega od Shimano SLX. Bębenek DT Swiss ( piasta 350 ) nie ra śladów takich uszkodzeń po sporej ilości km.

Bardzo fajnie współpracuje z napędem GX. 

5 godzin temu, SunShadow napisał:

Czy uszkodzenie bębenka + zużycie kasety odpowiada za samoczynne skakanie łańcucha? 

Nie wydaje mi się. Napędy 11 sp od SRAM wymagają dosyć precyzyjnej regulacji i poprawnego poprowadzenia linek i pancerzy. Twoja kaseta nie wygląda na taką, która wymaga szybkiej wymiany.

[cervandes]

1 godzinę temu, durnykot napisał:

Mam podobną kasetę ( 11-42 ) i jakością nie bardzo odbiega od Shimano SLX. Bębenek DT Swiss ( piasta 350 ) nie ra śladów takich uszkodzeń po sporej ilości km.

Nie zęby, nie trwałość, nie powłoki, nie zmiana biegów. Wypustki po wewnętrznej stronie, te co się na wieloklinie bębenka opierają. Zobacz jak wyglądają w SH a jak w SunRace. Zamiast opierać się płasko, dużą powierzchnią, to są wykonane 'jako tako', i atakują bębenek ostrzej niż SH. Rozważałem SunRace wiosną i w sklepie wziąłem do łapki bo mi czerwony kolor pająka się spodobał. Odłożyłem i podziękowałem. Dokładnie taki sam defekt miałem w chińskich zamówionych na ALI koronkach ZTTO. Ostrzejsze niż w oryginale oparcie na bębenku to zły pomysł.

[durnykot]

@cervandes, powtórzę, bębenek w mojej piaście nie ma takich uszkodzeń . Te uszkodzenia wyglądają jakby kaseta nie była poprawnie dokręcona- największe zniszczenia są przy gwincie bębenka pod koronkami 11/13/15

[SunShadow]

Kaseta była poprawnie dokręcona kluczem dynamometrycznym na ~45Nm. 

Pośrednim winowajcą może być blat z przodu 30t, na początku były małe wżery przy blacie 34t, jak doszedł mniejszy pojawił się większy moment i zwyczajnie bębenek mógł pójść za ciosem i się poddać. 

Mam następujący plan: sklepać delikatnie frezy małym młoteczkiem aby „odzyskać” trochę aluminium, następnie zeszlifować dremelem, na koniec dopasuje bardzo dokładnie końcówkami wierteł HSS co 0,1mm.

Wtedy zobaczę jak to się będzie zachowywać i działać zębatka, w ciągu tygodnia dam znać co z tego udało się naprawić.:) 

 

[SunShadow]

Witam po przerwie! 

Udało zdziałać mi się przy użyciu mini szlifierki wyjście z sytuacji. 

Mianowicie, wżery wyrównałem małym młotkiem, następnie do akcji wkroczyła szlifierka i wycięcie miejsc na inserty. 

Młotem zakupiłem wiertła; 5 szt. 1,3mm oraz 4 szt. 1,2mm.

Na dziewięciu frezach zrobiłem pięć wycięć pod 1,3mm oraz pozostałe cztery pod 1,2mm. 

Efekt tego zabiegu jest taki, że próbując poruszyć zębatką 11t poruszam nią z całą resztą mocowanych pojedynczo czyli poniekąd jest na „jednym pająku”.

Czas pracy ~2,5h.

Dziękuje @cervandes za podesłanie pomysłu. 

Podsyłam również foto.