Ralphaello Napisano 4 Czerwca 2020 Napisano 4 Czerwca 2020 (edytowane) Witam Was serdecznie. Bardzo dawno nie jeździłem rowerem, myślę, że ok 10 lat. Wcześniej miałem....ARKUSA, zwykłego jak na tamte czasy górala :), którym zrobiłem wiele pięknych kilometrów. Potem garaż i czas stanął w miejscu dla rowerów. Teraz, kiedy dzieciaki mi podrosły tak, że same już potrafią śmigać na 2 kółkach, nie mogę zostać w tyle i nie jeździć z nimi na wyprawy. Sprawa jest już trochę "po ptokach" - ale jeszcze da się odwołać, więc piszę do Was, dla całkowitej pewności. Mieszkamy w samym sercu Beskidów - ścieżek rowerowych betonowych, leśnych, dzikich tras w górach, lasach, gdzie korzenie drzew i ziemia mieszają się ze skałami, szutru i innej każdej nawierzchni tu nie brakuje. Rower tak właśnie będzie używany. Nie ma tu kompromisu, tu błoto przekłada się z asfaltem i szutrem, a zjazdy z równiną i górami. Dochodzi jeszcze jedna kwestia, że z braku roweru przez te 10 lat rower ma co wieźć w postaci zbędnego balastu brzuchowego. Wzrost = 187 cm. Dlaczego pisałem po "ptokach" ? Szukałem czegoś takiego, co będzie tanie i w miarę z dostępnymi częściami. Rower będzie użytkowany ok 3 razy w tygodniu po 2,3,4 godziny. Namawiali mnie na crosa marki CUBE, ale rama mi w ogóle nie pasowała, wygląd też nie. Po oględzinach wybrałem..... MERIDA BIG NINE 40D - rocznik 2019. (RAMA XL) Tańszy o 450 zł od rocznika 2020, a zależało mi, aby zmieścić się w budżecie. Były propozycje: stary, kup w Auchanie za 500 zł i będzie gitara. Nie, nie chciałem, bo raz kupiłem już córce w Auchanie i oddałem na złom po roku. Kupiłem jej AUTHORA i jest super, ale 29" authora nie mieści się w moim budżecie. Jest Merida. Tylko proszę nie pisać, że lepiej dołożyć. Nie da sie. Budżet zamknięty. Sprawa taka prosta, brać ? Warto ? - Czy stracić 100 zł zaliczki i nie odbierać. Wasze zdanie ? Za późno znalazłem to forum ehh. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Pytanie Edytowane 4 Czerwca 2020 przez Ralphaello Cytuj
kipcior Napisano 5 Czerwca 2020 Napisano 5 Czerwca 2020 10 godzin temu, Ralphaello napisał: Mieszkamy w samym sercu Beskidów - ścieżek rowerowych betonowych, leśnych, dzikich tras w górach, lasach, gdzie korzenie drzew i ziemia mieszają się ze skałami, szutru i innej każdej nawierzchni tu nie brakuje. Te ścieżki betonowe i leśne to ok, ale dzikie trasy w górach... Nie, że się nie da, bo sam jeździłem kiedyś na czymś podobnym. Ale licz się z tym że ten amortyzator się nie nadaje do tego. Właściwie cała reszta roweru też nie ale to głównie amor w terenie sobie po prostu nie poradzi. Jak w górach są czasem takie drewniane korytka do odprowadzania wody to tu będzie bardzo słabo i musisz wyhamować przed każdym zamiast po prostu przez to przelecieć. Rower jest ciężki i przełożenie 22x32 po 10 latach zastania może się okazać jednak za twarde. Jak checsz tym w góry wjechać to od razu pomyśl o zmianie kasety na 12-36, to akurat nie jest drogie. Cytuj
Ralphaello Napisano 5 Czerwca 2020 Autor Napisano 5 Czerwca 2020 (edytowane) Dziękuję za odpowiedź. Szaleńcem nie jestem i nie wybieram roweru za trochę ponad 2000 zł do sportowej jazdy po górach Jasne, rower taki to teraz początek. Te góry i skały w mojej kondycji to na razie mrzonka przyszłości i może bliższa, ale jednak przyszłość i już pewnie na innym rowerze. Bardziej chodzi o rekreację i przejazd ze swoimi dziećmi po lesie czy ścieżkach utwardzonych, których w okolicy tu nie brakuje. Ścieżki asfaltowe w ramach euro Velo też są tu bardzo dobre więc to będzie taki mix. Warto brać rower na taką rekreację ? Jak hamulce ? Wszędzie mówią bierz za 1800 rockridera z Decathlonu, ale jakość wykonania (wizualnie, na technice się nie znam) nie powala w porównaniu do meridy. Pozdrawiam Edytowane 5 Czerwca 2020 przez Ralphaello Cytuj
kipcior Napisano 5 Czerwca 2020 Napisano 5 Czerwca 2020 Jak chcesz zacząć jeździć to bierz. Wygląd jest ważny, bo sprawia, że chcemy tego używać. Poznasz swoje możliwości i ograniczenia roweru, a jak Ci się spodoba to i tak w końcu kupisz lepszy. Tylko cena tych lepszych potem drastycznie rośnie, szczególnie w Beskidach, gdzie full to jest król Hamulce są słabe tak samo jak w każdym innym rowerze w tej cenie. Ale przynajmniej jest hydraulika. Jeśli wcześniej nie miałeś tarczówek to i tak będzie się wydawało, że jest super. Tylko profilaktycznie nie wsiadaj w najbliższym czasie na nic z lepszym hamulcem, bo to może zaboleć po kieszeni Ale tak serio do celów do których ten rower służy są wystarczające. Cytuj
Ralphaello Napisano 5 Czerwca 2020 Autor Napisano 5 Czerwca 2020 Dzięki. Wcześniej miałem Arkusa z hamulcami jak w wozie konnym. Wcisksles tył i przód i poza odgłosem wycia i tarcia szczęka efekt hamujący był marny podczas testu tej Meridy hamulce wydają mi się jak...żyleta dzieki za odpowiedzi, rower odbiorę najpóźniej w poniedziałek, postaram opisać wrażenia po 10 letniej przerwie Cytuj
kilohaszu Napisano 5 Czerwca 2020 Napisano 5 Czerwca 2020 Kupić, jeździć, zaszczepić dzieciakom miłość do roweru. Do jeżdżenia rekreacyjnego nie trzeba sprzętu za miliony... A nie oszukujmy się, zawodowców na tym forum nie ma Cytuj
KurczakNorris Napisano 5 Czerwca 2020 Napisano 5 Czerwca 2020 Ta Merida przynajmniej ramę ma niezłą i, jak koledzy wcześniej mówili, na początek wystarczy. To jest 29er, czyli dobrze toczące się w terenie koło i współczesny rozmiar. Rower dobrej marki. Amortyzator wiadomo, byleby był w tej cenie. Mimo wszystko zawsze go można zmienić na coś lepszego, nawet jeśli rama ma prostą główkę 1 i 1/8". To samo jest z korbą. Zajedziesz tę, co masz, to sobie włożysz dobrą 44/32/22 ze zintegrowaną osią. Bierz ten rower i jeździj. Spokojnie da radę przy rekreacyjnej jeździe w Beskidach. Z całego serca popieram: 57 minut temu, kilohaszu napisał: Do jeżdżenia rekreacyjnego nie trzeba sprzętu za miliony... @Ralphaello Jeszcze pytanie: wybierasz ramę XL, bo jesteś wysoki? Bo jeśli nie, to może coś innego doradzimy w Twoim rozmiarze. Cytuj
Ralphaello Napisano 5 Czerwca 2020 Autor Napisano 5 Czerwca 2020 Tak, właśnie ma być rama xl. Ręce też mam dość długie, więc wybór padł na ramę xl. (Mierzyłem wiele innych reż) Nie wiem jak u Was, ale w Małopolsce rowerów 29" do 3000 zł praktycznie brakuje....brak siłowni zrobił swoje ps: zona dziś odebrała Merida matts na 27.5 " - tylko rekreacyjnie na ścieżki i las, więc obydwoje zaczynamy na meridach nowy rozdział w życiu 1 Cytuj
kilohaszu Napisano 8 Czerwca 2020 Napisano 8 Czerwca 2020 W dniu 5.06.2020 o 16:26, Ralphaello napisał: Nie wiem jak u Was, ale w Małopolsce rowerów 29" do 3000 zł praktycznie brakuje....brak siłowni zrobił swoje Na Dolnym Slasku to samo, szukam hardtaila dla siebie i dramat w rozmiarach dla 2 metrowca Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.