marvelo Napisano 22 Maja 2020 Udostępnij Napisano 22 Maja 2020 Ponieważ rozpoczęliśmy dyskusję na ten temat w innym wątku, zakładam osobny temat (TheJW, tu możemy pisać). Dość częsta kontuzja u kolarzy. Sam miałem w 2011 (3-go stopnia) po OTB na rowerze. Leczone zachowawczo - bez operacji. Rezultat całkiem dobry. Krótkie filmowe wprowadzenie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 Częsta u kolarzy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 27 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 Dość częsta. Może u szosowych częściej taki upadek na bok kończy się złamaniem obojczyka, ale w mtb, na miękkim gruncie, gdzie siła uderzenia jest lekko złagodzona i kość wytrzymuje, ale zrywają się więzadła. Mi chirurg powiedział: "Lepiej by było, gdyby pan sobie ten obojczyk złamał, bo kości się zrastają, a więzadła nie bardzo". Bez operacji goi się to całkiem dobrze, choć obojczyk wykazuje potem efekt klawisza (mocno wystaje, zwłaszcza u szczupłych), a cały bark opada. Funkcję stabilizacyjną zerwanych więzadeł przejmują potem mięśnie i da się całkiem dobrze funkcjonować. Ja jakieś trzy miesiące po wypadku startowałem już znowu w zawodach mtb. U mnie wygląda to bardzo podobnie jak na tym filmie: https://www.roadbikerider.com/injuries-to-the-acromioclavicular-ac-joint-d2/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.