Skocz do zawartości
  • 0

Problemy ze stabilną jazdą na szosówce


Gość Kuba

Pytanie

Gość Kuba
Napisano

Witam!

Jesienią zeszłego roku zakupiłem używaną szosę. Udało mi się wyskoczyć na nią jedynie raz z powodu kiepskiej pogody, a niestety nie posiadałem zbyt wielu ubrań, które by mi pozwalały na wypady w chłodne dni. Kiedy ostatnio zaczęło robić się cieplej postanowiłem, że pora się rozruszać i zacząć bić kilometry na mojej "srebrnej strzale". Problem niestety polega na tym, że jazda sprawia bardzo dużo problemów. Chodzi tutaj głównie o "stabilność" jazdy. W momencie w którym puszczę kierownicę chociażby 1 ręką, rower zaczyna praktycznie jechać zygzakiem. Nie są to może ogromne odchylenia w stylu jazdy pijanego kierowcy, lecz utrudniają one chociażby najprostsze sięgnięcie po bidon i napicie się. W momencie, gdy próbuje zdjąć obie ręce z kierownicy jest to prawdziwe wyzwanie i jeszcze nie udało mi się przejechać więcej niż 5-6 metrów w taki sposób. Także przy rozwijaniu prędkości 40-45 km/h, czuję że kierownica zaczyna latać na boki, robi się bardzo niestabilnie. Wiem, że mój staż nie jest duży, ponieważ 200 km to praktycznie nic, lecz wydaje mi się, że sprawa nie powinna tak wyglądać, tym bardziej, że gdy miałem jeszcze starego górala, taka jazda nie sprawiała większych problemów. Czy ktoś może mieć pomysł co jest nie tak w rowerze? Cały osprzęt to Shimano Tiagra, próbowałem już zdejmować opony, ponieważ myślałem, że są źle ułożone na obręczy i gdzieś się po prostu zablokowały, lecz nic to nie dało, wszystko jest skręcone, nie czuć żadnych luzów. 

2 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Z rowerem wszystko w porządku, też szosówką przejechałem dopiero kilkaset km (plus z tysiaka na trenażerze ale tam można jechać bez trzymanki ;P) 

Po przesiadce z górala rower szosowy jest super niestabilny.

Nie grzeb przy rowerze tylko nabijaj km, przyzwyczaisz się.

 

Napisano

Rower szosowy zawsze będzie mniej stabilny niż każdy inny typ. Wyżej środek ciężkości, węższe opony, węższa kierownica itd, normalka. Generalnie się przyzwyczaisz.

I w sumie mam 3 "podpowiedzi" jeśli chodzi o rzeczy utrudniające jazdę bez trzymania kierownicy

1. Zbyt niska kadencja - każdy obrót korbą powoduje mocne przechylenie roweru

2. Masz siodełko za mocno pochylone do przodu i po puszczeniu kiery jesteś po prostu niestabilny

3. Za mocno skręcone stery - podczas jazdy bez trzymania siła "skrętu tułowia" nie wystarcza na ruch kierownicy

Praktyka, praktyka, praktyka, nic dziwnego, że podczas pierwszych jazd na szosie się telepieszB)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...