[rower MTB] 4000-4500 budować czy kupić

[hawkeye]

Cześć,

Potrzebuję pomocy w wyborze roweru. Mam budżet około 4000-4500 zł. Docelowo chciałbym mieć rower z napędem 1x11(12), amortyzator przynajmniej poziomu Suntour Epixon, koło 29". W tej cenie ciężko mi znaleźć rower o założonej specyfikacji. Pomyślałem sobie o kupnie tańszego i dokupieniu części. Czy możecie doradzić jaki rower byłbym dobrym "dawcą" ramy i kół pod taką konfigurację? Szacuję że musiałby kosztować około 2500 żeby zmieścić się w budżecie.

[KrissDeValnor]

Nikt nie powie wprost, który rower najbardziej będzie Ci odpowiadał.
Ramy różnią się geometrią, nie znamy Twoich preferencji...
W tym budżecie nie warto składać - chyba, że jesteś cierpliwy i będziesz polował na jakieś niesamowite okazje.
W tej cenie możesz szukać rowerów z poprzednich roczników, lub iść do tzw. Deca i przymierzyć się do Rockrider'ów ( modele XC 100 i XC 500 ).
Raczej nic lepszego nie złożysz za te pieniądze.

[bogus]

Dokładnie tak jak @KrissDeValnor napisał. Za 4000-4500 nie złożysz nic lepszego od Rockriderów XC100/XC500.

Ponadto dawca za 2500 zł będzie miał zwykle gorszą ramę i koła niż gotowiec za podaną wyżej kwotę.

[hawkeye]

Bardzo dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Faktycznie te Rockridery mają ciekawe specyfikacje. Chociaż XC500 już niedostępny.

 

Po wielu godzinach szukania znalazłem rower, który właściwie fabrycznie ma takie wyposażenie jakby chciał- giant terrago 29 2. Myślę że po sprzedaży przedniej przerzutki, manetki i wymianie korby to może by nawet coś z tego jeszcze zostało. Co do geometrii i preferencji to niestety nie znam się na tym wystarczająco dobrze żeby wybierać w ten sposób. Od 15 lat jeździłem na jednym rowerze- Kona Blast 19" i na niczym innym. Nawet planowałem jej zrobić upgrade, ale jest mały wybór części pod ten rower.

 

[bogus]

Jak zdemontujesz przednią przerzutkę to zostanie ci zakres 10-45, nie za mało?

[hawkeye]

Faktycznie, to wtedy kaseta też do wymiany, ale myślę że to nie wypłynie mocno na ostateczną cenę roweru.

 

Znalazłem jeszcze Cube Attention SL. 400zł tańszy, ale napęd 11 rzędowy i myślę że części które są na wymianę przyniosłyby mi znaczniej mniej kasy. Chociaż kluczowe jest pytanie co do samej ramy i widelca. Giant + Raidon XC RLR vs Cube Recon Silver TK. Nie mogę znaleźć konkretnej informacji ale na oko wydaje mi się że GIANT ma główkę tapered

[bogus]

Kaseta, łańcuch i przerzutka do wymiany, a nie tylko kaseta.

[some1]

10-45 to praktycznie tyle samo zakresu, co 11-50, czyli typowe 1x w tym budżecie. A masz już od razu piastę na microspline. Choć jeśli w przyszłości będziesz chciał tam wstawić 10-51, to przerzutka do wymiany na długi wózek. 

[TheJW]

https://velo.pl/gorskie/gorskie-sztywne/maraton-xc-29/accent/point-nx-eagle

[bogus]

2 godziny temu, some1 napisał:

10-45 to praktycznie tyle samo zakresu, co 11-50, czyli typowe 1x w tym budżecie. A masz już od razu piastę na microspline. Choć jeśli w przyszłości będziesz chciał tam wstawić 10-51, to przerzutka do wymiany na długi wózek. 

Prawie, ale nie do końca.

Zwłaszcza, że mając zębatkę 34 z kasetą 11-50 osiągasz zbliżone przełożenia dopiero po zmianie zębatki w korbie na 30 z kasetą 10-45, a to i tak nie będzie do końca to samo.

[hawkeye]

Jedna rzecz mnie nurtuje jak przeglądam te różne rowery. Mianowicie rowery na Sram SX kosztują bardzo podobnie do tych na Shimano SLX, a to chyba jednak nie jest ta sama półka

[TheJW]

Jeśli mowa o SLX M7100, to chyba nie ma sensu sobie SXem nawet głowy zawracać...

Gdybyś musiał wybierać między 12-rzędowymi SLX, GX i XT, to wtedy mogłoby być ciężej, ale w tej sytuacji nawet nie ma o czym dyskutować.

Edytowane 20 Maja 2020 przez TheJW

[hawkeye]

No właśnie miałem dokładnie takie same odczucia  dlatego dziwi mnie podobna cena rowerów na SLX i na SX

[TheJW]

Bo SRAM się ceni... Porównaj sobie chociażby ceny kaset czy łańcuchów.

[wkg]

SRAM się ceni i tyle. 

[thetere]

A może coś od polskich producentów, w obecnych czasach to bym nawet wolał coś na trochę gorszym osprzęcie złożonego u nas, niż napychać portfel np: Tajwańczykom.

To jest odpowiedni moment na konsumencki patriotyzm. Polskiego samochodu nie kupisz, ale rower i owszem.

Na przykład:

Kross Level 8.0 2019 - na stronie krossa za 4250 zł, czyli w sklepach można by było negocjować ( jesienią 2019 można było go dostać nawet za 3600 zł ), na plus sztywne osie, Tapered, hamulce ( jak na ten budżet ), amor.  Minus to konieczność modernizacji napędu pod twoje wymagania.

Unibike FLITE 29 2020 - cena 4660 zł ale nie wierze że nie zejdą w sklepie do 4500 zł. Plusy - sztywne osie i to boost, Tapered, bardzo dobry napęd 1x12 ( Na NX częściej narzekają jak na slxy ), hamulce super. Tylko amor trochę słabszy, ale z racji że główka ramy zwężana, będzie można wymienić na coś lepszego ( warto o tym pamiętać ).

 

Dodam tylko, że brałbym mimo wszystko rower - jakiej marki w tym budżecie by nie był; na shimano niż ceniącym się sramie - a to z racji tego, że został właśnie wyposzczony nowy deore 1x12, toteż, można będzie budżetowo wymieniać zużyte części, wszystko kompatybilne z wyższymi grupami. 

 

 

[hawkeye]

Rower kupiony Wybór padł na Big Nine 500 lite. Oglądałem: kross, scott, giant, cube ale to merdia miała to "coś"

 

Bardzo dziękuję za wszystkie rady i wypowiedzi w temacie.

Edytowane 22 Maja 2020 przez hawkeye