Skocz do zawartości

[Cross] przekrok - wygoda a bezpieczeństwo


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

mam dylemat z wyborem rozmiaru ramy roweru dla żony. Mamy wybrany model ale jest problem (tak mi się wydaje), z wyborem optymalnego rozmiaru.

Przekrok mierzony przy ścianie - ok. 73cm. Geometria rowerów na załączonym foto. Pytanie czy S czy M.

Przy M - gdy stoi na rowerze nie ma właściwie miejsca między kroczem a ramą. Co prawda nie siedzi (nie naciska) na ramę ale się z nią styka. Nie ma tych kilku cm, o których wszędzie się czyta. Dodatkowo, sztyca jest na odpowiedniej wysokości przy minimalnym wysunięciu a właściwie bez wysuwania. Wyżej może być za wysoko. Za to podczas przejażdżki pozycja rowerzystki wygląda, na moje oko w porządku.

Przy S - jest parę cm  luzu między kroczem a ramą. Sztyca jest wysunięta z 5-6 cm. Tutaj wygląda jednak, jakby pozycja była mniej "naturalna", jakby rama była troszkę za krótka a kolana były trochę za blisko kierownicy (nie dotykają jej ani jej nie uderzają).

Czy przy crossach, tak jak przy MTB, też te kilka cm prześwitu między krokiem a ramą musi zostać? Czy lepiej wziąć mimo wszystko wiekszy, jeśli na nim jest wygodniej?

Jeśli nie, to jak najlepiej sprawdzić czy mniejsza rama będzie jednak OK. Jedyne co przychodzi mi do głowy to odsunięcie samego siodełka maksymalnie do tyłu (jest ok 1cm zapasu). Potem sprawdzenie czy od rzepki do osi pedału jest linia prosta. Coś jeszcze można zrobić?

Screenshot_20200511-194911.jpg

Edytowane przez pioters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak założy buty, to jej dojdzie 1,5-2 cm. ;)
Ile ma wzrostu przy tej nodze 73cm?

Generalnie z tą przerwą między krokiem a ramą, to taki rowerowy mit. No bo możesz mieć długi tułów i krótkie nogi - i co wtedy? ;)
Jeśli przymierzaliście obydwa rozmiary i jesteście pewni, że M-ka pasuje i jest wygodniejsza, to myślę, że nie ma co tematu drążyć.

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wzrost 167cm. S jest od 158 do 169, M od 164 do 175cm. Ale wiadomo, kwestia budowy ciała.

Ogólnie w butach jest to samo. Wysokość ramy jest na styk. co prawda rama obniża się jeszcze, ale pod samym siodełkiem, więc ewentualny upadek i tak byłby na wyższą część. Ogólnie założenie jest takie, że w wiekszości jazda po ścieżkach rowerowych i ewentualnie leśnych/polnych bez jakichś tam wielkich udziwnień czy wypadów w trudny teren.

Przechwytywanie.JPG

Edytowane przez pioters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz spaść krokiem na ramę, to i przy 10-centymetrowej przerwie spadniesz. Chociaż w tym przypadku faktycznie o to łatwiej. :D Generalnie ciężko stwierdzić jednoznacznie, ale ja mimo wszystko zostałbym przy M, skoro jest zdecydowanie wygodniejsza.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrissDeValnor napisał:

Na pewno nie zrekompensuje 3 cm wysokości...

 

Teraz, Pablo59 napisał:

To jest mit , dopóki nie przy.........sz :)

Większe pole manewru będzie przy wymianie mostka niż ten 1 cm siodełkiem (co nota bene niekoniecznie musi iść na zdrowie) 

Nie wiem czy się do końca zrozumieliśmy. Chodzi mi o to, czy jeśli przesunę siodełko do tyłu w mniejszej ramie (S) o 1 cm (tyle zostało mniej więcej miejsca do regulacji) to zrekompensuję tym chociaż część długości ramy (górnej rury), która w większej ramie wydaje się lepsza. Tzn. trochę większa odleglość siodło - kierownica, która jest w większej ramie wydaje się lepsza/wygodniejsza.

Teraz, michuuu napisał:

Położenie siodełka ustawiasz w stosunku do pedałów a nie robiąc sobie więcej miejsca.;)

1cm może zrobić dużą różnicę.

Przy rowerze tego typu nie demonizuj wysokości przekroku ( w rozsądnych granicach). 

gdyby granica  była rozsądna nie byłoby mojego pytania:)  Po prostu moją uwagę zwróciło to, że siodełko jest na dobrej wysokości jedynie przy maksymalnym wsunięciu sztycy w ramę (i tak te kilka cm wystaje - głębiej nie wchodzi) a krok styka się z rurą. Próbuję sobie wytłumaczyć, że pomimo wszystko na większym będzie wygodniej, ale patrząc na bezpieczeństwo nie do końca potrafię podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, michuuu napisał:

To wcale nie musi być pewne.

Jak rower do kupienia w sklepie stacjonarnym to może na ogarniętego sprzedawcę trafisz, który rozwieje wątpliwości.

załóżmy opcję, że sprzedawca jest mało pomocny. Mam oba rowery u siebie i jeden wraca do sklepu. Kwestia który.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pablo59 napisał:

To jest mit , dopóki nie przy.........sz :)

Przekrok możesz mieć niski przy podsiodłowce, ale przy główce bedzie i tak wysoko i przy rowerze 29 cali chyba dopiero osoba 180-185 nie będzie haczyć i rure górną... Tak to jest mit, i nie ma sie co tego sztywno trzymać. To zresztą z tego mitu wziela sie maniera dobierania i polecania za malych ram gdzie człowiek jedzie potem zgięty w pałąk, bolą go plecy, a na forum ludzie szukaja długich mostków  i sztyc z offsetem większym jak 20mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pioters napisał:

Przy M - gdy stoi na rowerze nie ma właściwie miejsca między kroczem a ramą. Co prawda nie siedzi (nie naciska) na ramę ale się z nią styka. Nie ma tych kilku cm, o których wszędzie się czyta. Dodatkowo, sztyca jest na odpowiedniej wysokości przy minimalnym wysunięciu a właściwie bez wysuwania. Wyżej może być za wysoko. Za to podczas przejażdżki pozycja rowerzystki wygląda, na moje oko w porządku.

Przy S - jest parę cm  luzu między kroczem a ramą. Sztyca jest wysunięta z 5-6 cm. Tutaj wygląda jednak, jakby pozycja była mniej "naturalna", jakby rama była troszkę za krótka a kolana były trochę za blisko kierownicy (nie dotykają jej ani jej nie uderzają).

Nie jest znawcą, ale coś mi tu nie pasuje. Bardzo duże różnice tu opisujesz. Ja proponuję uderzyć do naprawdę dobrego sklepu stacjonarnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, michuuu napisał:

Podstawowe pytanie czy wysokość siodła jest ustawiana przy podparciu pełną stopą o podłoże?

Czy w stosunku do pedała w dolnym położeniu?

w stosunku do pedała w dolnym położeniu. Przy większej ramie może szłoby podnieść z 1-2cm żeby nogę bardziej wyprostować, ale raczej nie więcej. Zerowe wysunięcie sztycy daje optymalną wysokość. Ogólnie siedząc na siodle kobieta nie daje rady podeprzeć się stopami o podłoże. Może ewentualnie palcami jednej stopy po przechyleniu na bok. Pełnymi stopami stoi nad ramą (stykając się z nią) a siodło jest kilka cm wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...im więcej danych, tym więcej mi nie pasuje. :P Albo coś jest nie tak z proporcjami ciała, albo z tymi ramami, albo z ustawieniem/pomiarem.
Musiałbyś chyba wstawić zdjęcia z przymiarki jednej i drugiej ramy, bo serio - teraz już nie jestem sobie w stanie tego nawet wyobrazić. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pioters napisał:

Czy przy crossach, tak jak przy MTB, też te kilka cm prześwitu między krokiem a ramą musi zostać?

Nie musi. Lata jeździłem na "za dużej" ramie. Ale ja się nie wywracałem, ale w trudnym terenie czasem żałowałem, że nie jest to rama dająca komfort. 
Tym trudnym terenem nie koniecznie musi być las czy góry Wjedzie przednim kołem na krawężnik będzie musiała się zatrzymać i nagle nie ma jak z roweru zejść bez sporego pochyłu.
To skończy się uderzeniem w krocze. Bolesne? Pikuś przejdzie.  Gorzej jak złamie sobie kości.

Jedno to bezpieczeństwo drugie to czucie roweru. Z doświadczenia wiem ze im mniej doświadczony rowerzysta, tym trudniej mu panować nad dużym rowerem niedającym swobody.
Ja sam czasem żałuje, że nie mam jednak mniejszej ramy.  W trudnym terenie zdecydownie było by czasem pewniej.   Duża daje pewne korzyści, ale nie przeceniał bym ich szczególnie u kogoś kto nie jest technicznie świetny.  Wiec tu rozważ.  Dla kobiet szczególnie  niekomfortowa jest sytuacja, w której muszą z rowerem powalczyć, żeby się podeprzeć. 

3 godziny temu, pioters napisał:

Czy lepiej wziąć mimo wszystko wiekszy, jeśli na nim jest wygodniej?

Co to znaczy wygodniej.
Piszesz, że musi mieć siodełko na sam dół. Jeśli mimo to będzie o kilka mm za wysoko to rozwali kolana i/lub biodra.
I widziałem to w realu. Kilka mm za wysoko zabije system.  Więc jeśli jest w M noga na styk to zaczyna być dość ryzykowna gra bo nie bedzie mozliwości ruchu jesli się okaże że no buyt mają podeszwę o ,5cm chudszą albo będzie chciała spd czy sandały. 

Teoretycznie powinieneś iść  do bikefitera i spytać jak sam nie umiesz dobrać.
To, co się nam wydaje wygodne nie zawsze jest dobre.  

Siodełkiem raczej nie regulujesz odległości od kierownicy. Owszem taki jest efekt ale kosztem pozycji nogi. A to może sie skończyć złą pozycją i poważnymi konsekwencjami.
Tu juz zdecydowanie bardziej należy kombinować  z mostkiem.

Niestety wszelkie urazy i niedostosowania roweru zaczynają wyłazic jak zaczynasz robić po kilkadziesiąt km dziennie albo jak zaczynasz nawet weekendowo przekraczać 50.
 

 

31 minut temu, pioters napisał:

w stosunku do pedała w dolnym położeniu.

Coś źle mierzysz.   przesunięcie od pięty do palców nogi na pedale zmienia radykalnie kąt ugięcia nogi.

31 minut temu, pioters napisał:

Przy większej ramie może szłoby podnieść z 1-2cm żeby nogę bardziej wyprostować, ale raczej nie więcej.

1-2 cm na siodle to różnica miedzy przeprostem z nieprawidłowym ustawieniem stopy a prawidłową pozycją. Obstawiam, że nie masz pojęcia o tym jak ata pozycja dla Twojej żony jest prawidłowa. Noga na rowerze nie ma prawa sie całkiem prostować (tu juz robisz przeprost), bo zaorasz kolana w kilka dni. 

Edytowane przez KrisK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesteśmy po ponownej weryfikacji. W większej ramie jest te 2cm pewnie prześwitu (wczoraj najwidoczniej musiało być mierzone z nogami dość szeroko.  Gdzieś sugerowane podskakiwanie na piętach na ramą i sprawdzanie czy się nie obije przeszła bez negatywnych skutków. Jest w stanie podnieść przednie koło kilka cm stojąc nad ramą. Siodełko też wysunięte jakieś 4-5cm powyżej minimum (nie wiem jak ja to wczoraj ustawiałem). Mniejsza jest ewidentnie za krótka co widać po pozycji. Kolana są za blisko kierownicy.

Ostatecznie żona uważa, że na większym jej wygodniej i tak też wygląda jak na nim jedzie. Zostaje większy. Dzięki wszystkim za porady:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...