m4ciekk Napisano 11 Maja 2020 Napisano 11 Maja 2020 Cześć, 2 tygodnie temu wymieniałem suport, kasetę i łańcuch w swoim Kross Evado 9.0 2018 i musiałem chyba za słabo dokręcić ramię korby, i pech chciał, że mi się dzisiaj przekręciło. Jak mogę jak najmniej inwazyjnie je ściągnąć? Gumowy młotek czy coś innego? Czy jeśli zamontuje te ramię poprawnie i mocniej przykręcę to jest szansa, że będzie trzymać, czy trzeba nową korbę montować? Jeszcze jeden rzut oka na gwint wewnątrz ramienia
Mod Team bogus Napisano 11 Maja 2020 Mod Team Napisano 11 Maja 2020 Wystarczy, że odkręcisz śruby, które są w prawym ramieniu korby i ręką ramię powinno zejść. Jeśli wielowpust na osi jest nieuszkodzony, to załóż poprawnie ramię, dokręć plastikową śrubę kontrującą w prawym ramieniu (brak na zdjęciu) a następnie z odpowiednią siłą przykręć dwie śruby w ramieniu. Wszystko powinno działać o ole nic nie jest uszkodzone na skutek przekręcenia. Swoją drogą albo było bardzo słabo dokręcone lub coś innego jest nie halo.
Lawstorant Napisano 11 Maja 2020 Napisano 11 Maja 2020 Jak ty zdejmowałeś tę korbę, że chcesz używać gumowego młotka? Przecież wystarczy odkręcić dwa imbusy i korba sama schodzi. Zgubiłeś plastikową wkrętkę do kasowania luzów? Ta plastikowa blokada otwiera się na zewnątrz czy do wewnątrz? Bo wygląda jakby była założona na odwrót. Widzę podkładki po stronie nienapędowej, na pewno masz mufę 68 mm?
Blueforce Napisano 11 Maja 2020 Napisano 11 Maja 2020 Nie widzę kapsla do kasowania luzów, oto jak poprawnie instalować korbę:
RafalxM Napisano 11 Maja 2020 Napisano 11 Maja 2020 poza tym ze na filmie pominięty jest moment wciśnięcia blokady przed rozpoczęciem dokręcania śrub ramienia korby , na kolejnym ujęciu już jest wciśnięta
m4ciekk Napisano 11 Maja 2020 Autor Napisano 11 Maja 2020 Dzięki za odpowiedzi, Udało mi się ściągnąć lewe ramię za pomocą młotka. Sama nie schodziła. Być może w wyniku uderzania tym młotkiem pękł mi element zapobiegający wysuwaniu ramienia (załącznik). Po odkręceniu dwóch śrub, podniosłem ten element / blaszkę za pomocą klucza śrubokręta płaskiego bo tyle wystarczyło przy ściąganiu korby i wymianie suportu 2 tygodnie temu i mimo tego korba nie chciała zejść. Coś ją blokowało. Na gwincie wewnątrz ramienia jest dość głęboka rysa. Może to przez to. Gwint wewnątrz ramienia jest nieco porysowany, ale udało nałożyć się poprawnie na korbę. Ramię przykręciłem (bez tej ułamanej blaszki) i jutro będę testował. Niektórzy podobną się pozbywają tej blaszki, bo może to być to przyczyną trzasków w korbie. Ja bym jednak wolał ten element zamontować. Czy można coś takiego kupić osobno, czy pozostaje klejenie? @Lawstorant Zakładam, że blaszka o której pisze, to ten plastykowy element. 2 miesiące temu rower był na przeglądzie i serwisant zasugerował wymianę suportu, kasety i łańcucha (po roku użytkowania). Trochę mnie to zdziwiło, ale kupiłem co trzeba i wymieniłem to co wskazał. Ten element plastykowy aka blaszka była zamontowana tak jak było oryginalnie, ew. tak jak zamontował serwisant robiący wcześniej przegląd. Ona przechodzi przez śrubę wewnętrzną (tę bliżej ramy) i zakłada się ja na zewnętrzną. Teraz tak patrzę i sam nie wiem, ale chyba musiał odpaść jeden z elementów - SHIMANO Y1F811100? Czy mogę ze 2 dni pojeździć bez tego, czy lepiej nie wsiadać na rower jak nie ma tego elementu przykręconego?
Sabarolus Napisano 12 Maja 2020 Napisano 12 Maja 2020 Bez tej kontry nie masz możliwość poprawnego zamontowania korby, więc nic bez tego nie wskórasz. Patrząc na zadawane pytanie proponowałbym jednak zanieść to do serwisu.
Mod Team bogus Napisano 12 Maja 2020 Mod Team Napisano 12 Maja 2020 Trzy sprawy: 1. Nie wiem czy na takim zjechanym wielowpuście ta korba jeszcze cokolwiek przejedzie... 2. Śruba kontrująca Y1F811100 o której wspomniałeś jest konieczna do poprawnego montażu korby. Wspominałem o tym w moim poprzednim poście. 3. Plastikowa wkładka między śruby także jest konieczna do zablokowania korby - przechodzi przez dziurkę w osi. Podsumowując bałbym się na tej korbie w takim stanie gdziekolwiek jechać w obawie o utratę zębów i nie tylko. Zrób jeszcze zdjęcie wielowpustu na osi korby.
m4ciekk Napisano 13 Maja 2020 Autor Napisano 13 Maja 2020 Chodziło mi o przejechanie 5 km z pracy do domu, a nie weekendowe wojaże po okolicy. Śrubę kontrującą i plastikową wkładkę zamówiłem. Wielospust wydaje się ok.
Mod Team bogus Napisano 13 Maja 2020 Mod Team Napisano 13 Maja 2020 To pozostaje teraz dobrze złożyć całość, odpowiednio dokręcić i w drogę.
cyklista Napisano 14 Maja 2020 Napisano 14 Maja 2020 Oś nie ucierpiała bo jest stalowa, gorzej wygląda wielowypust w aluminiowym ramieniu korby. Na początku jazd zrezygnowałbym ze sprintów na stojąco.
m4ciekk Napisano 14 Maja 2020 Autor Napisano 14 Maja 2020 3 godziny temu, cyklista napisał: Oś nie ucierpiała bo jest stalowa, gorzej wygląda wielowypust w aluminiowym ramieniu korby. Na początku jazd zrezygnowałbym ze sprintów na stojąco. Dzisiaj zamontuję brakujące elementy. Czy mam w ogóle zrezygnować z przeciążania korby np. podczas podjazdów na stojąco, czy po czasie wszystko wróci do "normy"? Czy jest możliwość wymiany takiego wielowypustu w jednym ramieniu korby? Trochę mi się nie uśmiechać kupować nową korbę, gdy stara poza tym jednym elementem funkcjonuje w porządku.
RafalxM Napisano 14 Maja 2020 Napisano 14 Maja 2020 Montuj i jeździj normalnie, jak ma nie wytrzymać to nie wytrzyma (chociaż moim zdaniem to co ucierpiało to tylko mały fragment - nie będzie miało wpływu na dalszą destrukcję przy prawidłowym montażu). W najgorszym wypadku jak wieloklin na lewym ramieniu korby się podda to możesz dokupić samo lewe ramię.
Lawstorant Napisano 14 Maja 2020 Napisano 14 Maja 2020 Zastanawia mnie tylko dlaczego się ukręciła. Za słabo dokręciłeś śruby ściskające?
Blueforce Napisano 14 Maja 2020 Napisano 14 Maja 2020 Ze zdjęć i uszkodzeń wygląda, że była założona nie do końca.
m4ciekk Napisano 16 Maja 2020 Autor Napisano 16 Maja 2020 Nie wiedziałem, że można dokupić sami lewe ramię. Jak wpisywałem model korby w Google to jedynie cały zestawy mi wyskakiwały. Dzięki za info. Poszperam później. Na zdjęciu lewe ramię było już wysunięte. Na 99,99% przy montażu tak nie było. Czemu się wysunęło to nie wiem. Nie mam klucza dynamo metrycznego, ale wydawało mi się, że dokręciłem obe śruby imbusowe i śrubę kontrującą ze zbliżoną siłą do tej jakiej użyłem przy ich odkręcaniu Dzięki za pomoc. W tygodniu pojeżdżę dłużej to zobaczę, czy nic się nie dzieje niepożądanego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.