Kakadu90 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Witam. Jaki polecacie zestaw w miarę budżetowej cenie. Bidon min. 500 mln (najlepiej 0,7) do Trek emonda 5? Zastanawiałem sie nad tym: https://allegro.pl/oferta/dunlop-bidon-rowerowy-szary-750-ml-koszyk-9119755142 Tylko czy to zda egzamin? na trasach >100 km? Czy lepiej pójść w to: https://allegro.pl/oferta/koszyk-bidonu-karbonowy-roswheel-ed-031-szary-8876470552 + https://allegro.pl/oferta/bidon-kellys-atacama-0-55l-czarny-8657225360 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Panie, jakie to budżety! Uchwyt w brico za 6 zeta kupiony i "bydon" z deca za 6 (ale widzę już nie mają na stanie) i w sumie rok przejeździłem. W zależności od zapotrzebowania (i pory roku!) brałbym 0,5 na trasy do 50km i dwa bidony po 0,5 powyżej. Do 20zeta wyrwiesz porządny bidon od Elite który mniej śmierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo59 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Regulowany topeak i jaką flaszkę kupisz taką wsadzisz ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 1. Każdy ma inne zapotrzebowanie na płyny, zależy od wagi jeźdźca, zależy od profilu trasy. Nie można z góry zakładać ile wypijesz na danym dystansie i czy wystarczy. Mi np. dwa bidony 750 na 100km/400up wystarczają na styk 2. Husar xd Plastikowy śmieć z auchana;P 3. Kup sobie sks topcage, 20 złotych a żaden bidon z tego nie wypadnie 4. Tani i nieśmierdzący za bardzo bidon to elite ombra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Ja również podpiszę się pod SKS Topcage, solidny plastik, nie to co wiele innego badziewia. Do tego bidon z jakiegoś dobrego plastiku (a nie np. PET), coś np. Elite - ja lubię model Fly za "miękkie" butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Przerabiałem to co roku i co roku nerwy, bo im bliżej końca sezonu tym bardziej zwykła woda śmierdziała. Skończyło się na Camelbaku Podium uważam to za najtańsze sensowne rozwiązanie ( pomijam kwestię przyzywczajenia do picia z niego, kurzenia się smoczka - mówię o braku zapachu ). A uchwyty mam Elite Paron Race bo mi sie po prostu spodobały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Napiszę, bo ostatnio dokonałem odkrycia w tym temacie Bidon, wydaje się banalna sprawa... ale jeżeli szuka się bidonu z ustnikiem, który łatwo utrzymać w czystości (w zakamarkach lubi gromadzić się pleśń) oraz umożliwiającym przepływ dużej objętości płynu to nie jest już tak różowo. W skrócie, ponad 20 lat na rowerze, przetestowanych ponad 50 różnych bidonów, a ideał znalazłem dopiero teraz... ELITE Fly Prosty, w pełni rozbieralny ustnik to jest to! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 16 godzin temu, kamfan napisał: ELITE Fly Prosty, w pełni rozbieralny ustnik to jest to! Każdy Elite jaki miałem, a miałem ich chyba ze 3 po kilku użyciach walił plastikiem i jakąś chemią niemiłosiernie. Nie wiem jak można ich używać ( niestety ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Następna opinia typu "nie wiem, bo nie używałem, ale się wypowiem". Gdybyś trochę pomyślał to domyśliłbyś się, że Fly musi być robiony z zupełnie innego plastiku - choćby ze względu na wagę. Plastik jest BPA free, nie czułem żadnego nieprzyjemnego zapachu z bidonu, a na pewno śmierdział mniej niż Tacxy i Gianty, które używałem do tej pory. Zdecydowanie najlepszy bidon jaki do tej pory miałem (łatwość utrzymania ustnika w czystości, duży przepływ płynu przez ustnik). Z minusów jakie zauważyłem to bardzo łatwo się rysuje (dosłownie po jednej jeździe), więc lepiej brać bidony bez nadruków. W dniu 10.05.2020 o 23:27, MaxCava napisał: Skończyło się na Camelbaku Podium uważam to za najtańsze sensowne rozwiązanie ( pomijam kwestię przyzywczajenia do picia z niego, kurzenia się smoczka - mówię o braku zapachu ). To jest sh*t jakich mało... ustnik wygodny, ale bardzo ciężko utrzymać w czystości, jak ktoś dużo jeździ to zdecydowanie odradzam. Bidon tylko dla ludzi, którzy lubią izotonik o smaku glonów Tutaj jest to wyraźnie pokazane, w terenie jak zapomnisz o wylaniu izotoniku to rano jesteś w 4 literach - Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Co do Elite - koszyki robią dobre, ale bidony sh*t - zalatują po kilku dniach wożenia czystej wody, gdy na bidon idzie palma słoneczna - po prostu śmierdzą nagrzanym plastikiem od słońca. Miałem 3 rodzaje, z każdym to samo. Komu te bidony nie śmierdzą, ma coś nie tak z receptorami. Co do Camelbak - na fimiku jest stary ustnik Panie dzieju . Czyli jak to mówią co niektórzy: Cytat Następna opinia typu "nie wiem, bo nie używałem, ale się wypowiem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 13 Maja 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Teraz, MaxCava napisał: Komu te bidony nie śmierdzą, ma coś nie tak z receptorami. To chyba ja, bo od kilku sezonów co rok wymieniam bidony Elite Corsa na nowe i nigdy nie miałem żadnych problemów. Ani z izotonikami, ani z wodą. Ze 20 sztuk przerobione ;p W tym sezonie kupiłem Elite Ombra i jednak nie polecam, zwykły ustnik łatwiej otworzyć zębami niż ten cały gumowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Kolega @MaxCava ładne bajki wymyśla Odnośnie Camelbaka Podium to ja mam być wróżbitą, którego ty używasz? Sam nie podałeś rocznika... więc opisałem ten model, który sam używałem. To był jeden z najgorszych bidonów pod względem higieny użycia jaki miałem. Sprawdziłem ten nowy ustnik też ma w internecie opinie jako ciężki do utrzymania w czystości. Kończąc temat, jak mamy się czymś zatruć to jeżeli plastik bidonu jest atestowany i BPA free to jedynym realnym zagrożeniem są pleśnie i bakterie gromadzące się w ustniku, dlatego dobry bidon przede wszystkim powinien być łatwy w czyszczeniu. Następnie ustnik powinien być łatwy w otwieraniu i szczelny, zapewniać przepływ dużej ilości płyny... i o dziwo pierwszy bidon Elite jaki kupiłem, czyli Fly okazał się ideałem Naprawdę warto przetestować, pozytywne zaskoczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Nazw nie pamiętam ( ani gdzie kupowałem ), ale było ich na pewno 3 ( bidony Elite ). Ostatnio kupiona była Corsa w styczniu rok temu: Wcześniej miałem jakieś dwa inne modele ( na pewno droższe od tego ) z Elite. Wszystkie nieznośnie śmierdziały już po kilku tygodniach. Ten wyżej nie dotrwał do świąt wielkanocnych już śmierdział. Potem właśnie kupiłem Camelbaki i do tej pory ZERO smrodu, a mija już praktycznie równy rok jak używam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.