Skocz do zawartości

[Polska] Gdzie na wakacje o charakterze rowerowy


jakub_szybki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Z racji sytuacji na świecie wakacje za granicą powoli przestają być realne. Jeśli nie zniosą kwarantanny po powrocie spoza Polski urlop pozostanie wyjechać gdzieś w kraj ojczysty. Z racji, że jestem w trakcie zarażania żony jazdą rowerami szukam jakiegoś miejsca z ładnymi widokami, trasami tak do 100 km, pod rower typu gravel (szosa, szutrówki itp.). Dodatkowo, fajnie by było jakby był jakiś dobry hotel. Myślałem o Bieszczadach (Arłamów), ale nie wiem czy dla osoby początkującej nie będzie za ciężko. Ewentualnie Mazury (Mikołajki), ale z kolei zawsze zwiedziałem je z łódki i nie wiem jak wyglądają tam trasy rowerowe.

Dajcie znać jak macie jakieś ciekawe miejscówki do polecania na 7 - 10 dni.

Z góry dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arłamów nie leży w Bieszczadach urwa jego mać, geografii się naucz.

Wokół Arłamowa nie masz gdzie jeździć. Już lepiej wziąć Jakiś Bukowiec, Wołkowyję, Cisną, Baligród i tam ciskać. Tyle, że tu szlaków stricte rowerowych marnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
15 minut temu, MaxCava napisał:

Arłamów nie leży w Bieszczadach urwa jego mać, geografii się naucz.

Arłamów, gmina Ustrzyki Dolne.

Wydawało mi się, że Ustrzyki leżą w Bieszczadach.....przysypiałem na geografii, ale coś tam mówili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, MaxCava napisał:

Arłamów nie leży w Bieszczadach urwa jego mać, geografii się naucz.

„... powiat bieszczadzki, gmina Ustrzyki Dolne...” 

Bez przeklinania, nie ma potrzeby się denerwować ;) Z geografii byłem całkiem niezły w sumie, chyba nawet maturę zdawałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spece ;) Zobaczcie sobie co wyznacza granice Bieszczad, a gdzie leży Arłamów.

 

Jasno opisał kolega z Wołkowyji: http://przewodnik-bieszczady.prv.pl/granice_i_zasieg_terytorialny_bieszczadow.html

Nie ma nic bardziej wk. jak mieszczuchy biorą Arłamów za Bieszczady. w TVPiS pewna mądra Pani od programu sniadoniowo piteloniowego zaliczyła do Bieszczad miasto Jarosław. Warszawiaki o Sanoku, mówią, że to w Bieszczadach.

 

Szkoda, że w szkole nie uważaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MaxCava napisał:

Nie ma nic bardziej wk. jak mieszczuchy biorą Arłamów za Bieszczady. w TVPiS pewna mądra Pani od programu sniadoniowo piteloniowego zaliczyła do Bieszczad miasto Jarosław. Warszawiaki o Sanoku, mówią, że to w Bieszczadach.

No tak, możemy pewnie różnie rozumieć Bieszczady. Pasmo górskie, powiaty (tak, tego m.in. nas kiedyś uczono), Park Narodowy. Nie wiem jak dokładnie przebiegają granicę, ale w podanym przez Ciebie linku też jest zaznaczone, że pojęcie Bieszczad można poszerzać. Tak więc polecam czasem wyluzować. Z Arłamowa do Ustrzyk jest 30 km. Czy to stanowi, że Arłamów nie może być traktowany jako baza wypadowa w Bieszczady? Czy żeby naprawdę poznać Bieszczady trzeba mieszkać w samym ich centrum upewniając się, czy aby na pewno według wszelkich standardów jestem w tychże. Trochę gatekeeping, ale ok. 

Dodatkowo gratuluję bezstresowego życia, skoro to jest Twój główny wk. problem. Ja teraz myślę, jak zaradzić żeby mi roślinki na polu z powodu suszy nie uschły, ale co ja wiem, jestem tylko mieszczuchem ;)

Pozdrawiam i polecam czasem wyluzować!

P.S. TVPiS też mnie wk... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toruń to baza wypadowa do Gdańska. Zatem Toruń leży nad morzem.

Turystycznie określa się Bieszczady od północy drogą międzynarodową od Krościenka do Zagórza. To jak pisałeś 30 km ( około ) do Arłamowa. Chyba wystarczy aby nie mówić, że to Bieszczady.

 

P.s. U nas suszy nie ma ( w Bieszczadach ), jak w Arłamowie nie wiem. 

Jeżdząc po okolicy Zatwarnicy, Czarnej, UD masa nowych strumyczków, a w rowach i na polach mokro. Śnieg kilka dni temu leżał prawie 2 dni.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsc na taki wyjazd jest sporo:

- Warmia (okolice Lidzbarka, Dobrego Miasta, Olsztyna)

- Mazury - lepiej trochę dalej od wielkich jezior, bo tam dużo samochodów. Fajnie jest na wschodzie - Ełk, Olecko, Gołdap...

- Okolice Augustowa i Suwałk (koło Augustowa bardziej płasko, na północ od Suwałk wręcz górzyscie)

i w tych wszystkich miejscach szukałbym niekoniecznie hotelu, a raczej takiego „high-level” pensjonatu czy agroturystyki, jest tego trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wiekszosc miejscowek, gdzie nie ma ogolnokrajowych zlotow bedzie odpowiednia do rowerowania. Jezdzilem w sezonie letnim po Kaszubach. O dziwo na drogach spokoj (oczywiscie pomijajac pielgrzymkowy glowny szlak z 3 Miasta na polnoc), malo samochodow, niemalze zero rowerow. Dosc urozmaicony teren, przyjemnie. Kolejne super miejsce na rower to Roztocze, jak dla mnie bardziej malownicze. Znowu, poza glownymi szlakami, spokoj. Czasami przez dlugie kilometry snujac sie od wioski do wioski, mozna cieszyc sie cala szerokoscia drogi. Czasami jest to zbawienne biorac pod uwage stan nawierzchi niektorych drog. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Opcji jest mnóstwo, bo Polska naprawdę dynamicznie rozwija sieć tras :) Są klasyki jak R-10, Green Velo czy dookoła Tatr (myślę, że do wakacji będzie przejezdne), ale są też nowe takie jak Velo Dunajec - cudowna trasa w Tatrach i Pieninach na 1-3 dni jazdy. Jest Żelazny Szlak rowerowy, Blue Velo, Kaszubska Marszruta, Szlak Orlich Gniazd (bardzo polecam dla pasjonatów historii). W Bieszczadach nie bardzo wiem jak to wygląda, ale na pewno są jakieś traski.

Jakbyś chciał poczytać co tam w Polsce ciekawego to zajrzyj na naszą stronkę: https://b-bike.pl/wyprawy-rowerowe-polska/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam Kotlinę Kłodzką. Na gravel super tereny - przebywam tu od niecałego roku i jedynie co mnie martwi to fakt że kiedyś będę musiał stąd wyjechać. Na zachętę polecę lekturę LINK

Sam natomiast szukam jakiegoś ciekawego rejonu na 10 dniowy urlop z rowerami. Na ten teraz wygrywa chyba rejon Pienin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Gdańsk/Trójmiasto i okolice. Fajne trasy po całkiem zróżnicowanych terenach. Wzdłuż morza (na Hel albo po Mierzei Wiślanej), po lasach i jeziorach na Kaszubach (Kaszubska Marszruta), Żuławy, okolice Kanału Elbląskiego. Zależy gdzie byś się zatrzymał to na szlaki można podjechać rowerem, pociągiem i zawsze można samochodem.

Możesz jeszcze zajrzeć na https://velomapa.pl/szlaki. To jest stronka, którą cały czas rozwijam, może okaże się pomocna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...