Skocz do zawartości

[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp


Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce mi się tu za wiele gadać o wyższości jednego nad drugim. Polecam obejrzeć i posłuchać gościa co "zjadł zęby" na telefonie jako nawigacja, a teraz nabył Garmina i to nie byle co bo 1030 

https://youtu.be/szMJEA7FgNU

gdzieś od 7.15-7.30

Dodam tylko, że również użytkowałem Locusa z telefonem Xperia Active i jego możliwości nawigacyjne biją w przedbiegach KAŻDEGO Garmina i Wahoo.

Szkoda, że już nie robią tak małych i wodoodpornych smartfonów :( Chociaż z niecierpliwością czekam na Jelly 2. Za ułamek ceny Garmina 1030 znowu dostaniemy świetne urządzenie nawigacyjne na rower :)

Może i problemem telefonów jest bateria, ale pomijając możliwość użycia powerbanku, albo podładowania na postoju, ile ludzi i jak często jeździ ciągiem trasy dłuższe niż 4-5  godzin? :P

Patrząc na posty i tematy w jakich pisze @arturooo3 wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że to pracownik Garmina xD

Kolego, dokształć się z możliwości Locusa zanim zaczniesz krytykować, bo puki co jesteś lekko niekompetentny w temacie ;)

Nakieruję nieświadomych lekko. Do Locusa można wrzucić praktycznie każdą mapę, ślad czy trasę wymyśloną w innej aplikacji. Są nakładki na mapy.

Można również stworzyć nieograniczoną ilość ekranów z polami "licznika" i dowolnie je konfigurować, łącznie z ilością pól, ich wielkością, kolorem i wielkością czcionki, a także kolorem tła. Mało tego, można ustawić przeźroczystość tej nakładki "licznika" na mapie,co daje ustaloną widoczność mapy i śladu, nie tracąc widoku parametrów jazdy. Co w tej kwestii oferuje Garmin? ;)

Oczywiście w Locusie można też synchronizować różne czujniki po ANT+ przez mini dongla USB. 

Tyle w temacie...

Edytowane przez beskidbike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W oneplus 6 wystarczy zainstalować apkę ANT Radio Service i czujniki obsługuje, natomiast brakuje mi jednej rzeczy w Locusie, może ktoś podpowie.

 Chcę  wyświetlać nachylenie terenu ale nie potrafię skonfigurować pola żeby były wiarygodne dane.

 

 

 

Screenshot_20200929-110334.jpg

Edytowane przez pinok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pinok ale jak nie masz barometru raczej nie będziesz miał wiarygodnych danych. 

Godzinę temu, beskidbike napisał:

Dodam tylko, że również użytkowałem Locusa z telefonem Xperia Active i jego możliwości nawigacyjne biją w przedbiegach KAŻDEGO Garmina i Wahoo.

Na czym polega to bicie na głowę...   Doprowadzi nas szybciej? :D
Garmin na jedną podstawową zaletę... DZIAŁA.
Pomijam funkcje takie jak asystent podjazdów płynność pedałowania cały ekosystem connect.
No i podstawa jak długo locus będzie wspierał wszystkie czujniki, bo niestety kolejne aplikacje się wycofują ze wsparcia dla HRS. 
 

Godzinę temu, beskidbike napisał:

Oczywiście w Locusie można też synchronizować różne czujniki po ANT+ przez mini dongla USB. 

No to juz jest choinka.
Albo działa  "z pudełka", albo zaczyna się druciarstwo na wyższym poziomie.  Czujnik na usb do tego power bank do tego...
Wieć żeby telefon z locusem mógł zastępować garmina musi spełniać sporo zmiennych.
Ma mieć ant+ i b4...   Czujniki i opaski.
Ma mieć dużą baterię, która wytrzyma te minimum 12h...
Fajnie by było, żeby nie był paletką wiec chyba musi być trochę starszy...
Musi być wodoodporny.
Fajnie by było jak by miał barometr.  (to akurat dość przydatne)

I pojawia sie jedno duże, ale... Uchwyt na kierownicę.  Dość spory. Odstaje to to...
Kombinowałem i najlepsze wydawały się te, które się klei do telefony i wpina w uchwyty dla liczników.
Kurtki mostek w fullu  i mocne wstrząsy... Więc albo coś pancernego albo drobny problem.
Na szosie też tak se choć tu można na mostek walnąć, choć jest to miejsce niewygodne.

Dochodzi do tego zachowanie dotyku w deszczu. 
Wiec w sytuacji kiedy sprawna nawigacja nieraz staje się sprawą kluczową dla. Kolejna kwestia ze telefon służy też do rozmów i wtedy koliduje z nai. Kwestia tego ze tel to też aparat... A to baterie zżera.  No i wypinanie go z tego uchwytu jak chcemy zrobić zdjęcie. Chcemy zapłacić w sklepie też trzeba się odpiąć...  i nam sie zapisuje jak łazimy po parkingu i sklepie :D

Locus to naprawdę zarąbista app.  I co ciekawe ma swoją appkę dla zegarków garmina ;)
Problem tym, że jak chcemy zastąpić Garmina telefonem to w zasadzie należałoby kupić telefon o w/w parametrach i używać go tylko jako nawigacji...  Zakładam ze kupimy sensownego chińczyka nawet pancernego za około1000zł   upss... Do tego dopłacimy za aplikacje uchwyt obudowę...   no i mamy 530... 

Od lat locus jest odpowiedzią dla tych, co chcą mieć w kieszeni navi. Działa jest świetny.  Tylko czekać aż wymyślą jak wyświetlić ich navi na garminie i będzie idealny. ;)   Problem w tym, że dla kogoś, kto jeździ sporo to nie jest rozwiązanie skończone a nadal pewna proteza.
Musi kupić sporo szpeja i tak naprawdę powinien dedykowany telefon, żeby to działało jak garmin.   Tak naprawdę będzie to urządzenie analogiczne z innym softem tylko niedostosowane do przypięcia na rower i nie tak kompaktowe...

Dodajmy do tego ładowanie. Garmina wpinam na 20min przed jazdą i spokojnie ponad 50km na nim potem robię.   Te 20h rejestracji na jednym ładowaniu  to naprawdę fajna sprawa.

@beskidbike ja chyba od okolic 2003r  się bawię telefonami z gps.   Wiec chwilkę dłużej niż ten gość.   I w życiu po dwóch tygodniach zabawy bym tak radykalnych opinii o garminie nie wystawiał. Po roku się go jeszcze trochę uczę.  Ale nadal podtrzymuję ze jak sie jeździ to po prostu jest to rozwiązanie wygodne.   Poza tym kupił jednak tego przebrzydłego garmina  :D  I juz w 13 min się do niego nawet trochę przekonuje. ;)

I jeszcze taki drobiazg. Miałem wiele telefonów i żaden nie generował tak dokładnego śladu jak Garmin. I Garmin jako jedyny nie teleportował mnie jeszcze nigdzie. Telefonom sie to zdarzało, że miały dziwne pomysły.

1 godzinę temu, beskidbike napisał:

ile ludzi i jak często jeździ ciągiem trasy dłuższe niż 4-5  godzin?

Wiesz...
Ja takich tras w tym roku miałem spokojnie kilkadziesiąt.  Potrafiłem wieczorem jechać na 4h  szlajaninę...  Nieraz o po 23 wracałem. 
Pomijam takie wycieczki gdzie jadąc wkopaliśmy się w piaski Sysfkie drogi i nieprzetarte ścieżki w lesie... Kilka zabłądzeń i wycofań.   I nagle zamiast 4 robi sie 7h. Albo jedziemy i jest tak ładnie że stajemy co kilka km, żeby sobie popatrzeć albo fotkę strzelić....   
A jak pytasz ile jest takich przejrzyj stravę.    DOŻO.   Co więcej, możesz zobaczyć ze gro tych osób, które jeżdżą więcej używa jakiegoś urządzenia dedykowanego.

To jest największy problem telefonu... Jest dość dobry, a nawet za dobry...  Ale nie dość dopasowany. 
Deszcz go upośledza mocno.  Mocowanie zawsze jest wyzwaniem. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocowania, podobnie jak przedmówca, polecam klejone i montowane do mostka jeśli się da, np spigen gearlock lub quad lock.

A jeśli chodzi o locusa, to polecam przeczytanie dokumentacji, niestety ui jest dość skomplikowany (jeśli chodzi o zaawansowaną nawigację) https://docs.locusmap.eu/doku.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, KrisK napisał:

@pinok ale jak nie masz barometru raczej nie będziesz miał wiarygodnych danych. 

ja chyba od okolic 2003r  się bawię telefonami z gps.   Wiec chwilkę dłużej niż ten gość. 

 i dalej nie nauczyłeś się tego, że telefon nie mierzy nachylenia za pomocą barometru :D

18 minut temu, KrisK napisał:

 Na czym polega to bicie na głowę...   Doprowadzi nas szybciej? :D
 

Płynność i szybkość działania, wielkość i rozdzielczość wyświetlacza, szczegółowość i widoczność map...jeszcze kilka by się znalazło

24 minuty temu, KrisK napisał:


Garmin na jedną podstawową zaletę... DZIAŁA.
 

Żartujesz xD poczytaj na forach, choćby naszym szosa.org jest dedykowany temat o Garminach i "zadowolonych" użytkownikach. To jest kpina za takie pieniądze

26 minut temu, KrisK napisał:

 

No to juz jest choinka.
Albo działa  "z pudełka", albo zaczyna się druciarstwo na wyższym poziomie. 
 

jeśli dla ciebie wpięcie małego oryginalnego dongla ANT+ jest "druciarstwem na wyższym poziomie" to widocznie jesteś totalnym matołem technicznym, ale spoko, teraz to dość popularny przypadek ;) prawie każdy chce mieć podane gotowe na tacy

32 minuty temu, KrisK napisał:


Dochodzi do tego zachowanie dotyku w deszczu. 
Wiec w sytuacji kiedy sprawna nawigacja nieraz staje się sprawą kluczową
 

mam ci wkleić kilka opinii jak działa dotyk w Garminie w deszczu albo w rękawiczkach? ;)

34 minuty temu, KrisK napisał:

 No i wypinanie go z tego uchwytu jak chcemy zrobić zdjęcie. Chcemy zapłacić w sklepie też trzeba się odpiąć...  i nam sie zapisuje jak łazimy po parkingu i sklepie :D

no, to faktycznie wada telefonu, bo Garmina cyk, odpinasz i już robisz zdjęcia albo płacisz w sklepie, prawda? xD I wyobraź sobie, że np. w Locusie też jest coś takiego jak auto-pauza, więc nic się nie zapisuje jak gdzieś "łazisz". Mało tego, ustawiasz sobie predkość od jakiej ma już nie zapisywać i tą pauzę włączać, więc jak masz ochotę, aby nawet takie "łażenie" zapisywał, to to robi. Tu widać jakie masz pojęcie na ten temat

40 minut temu, KrisK napisał:

 

I jeszcze taki drobiazg. Miałem wiele telefonów i żaden nie generował tak dokładnego śladu jak Garmin. I Garmin jako jedyny nie teleportował mnie jeszcze nigdzie. Telefonom sie to zdarzało, że miały dziwne pomysły.

Ciekawe skąd te narzekania ludzi na forach niedokładny zapis śladu, bądź gubienie sygnału w lesie. Skoro jest tak super, to po co wielu dokupuje czujnik prędkości? ;) Poczytaj... a że twoim telefonom się zdarzało...może miałeś jujowe telefony? :D

44 minuty temu, KrisK napisał:

możesz zobaczyć ze gro tych osób, które jeżdżą więcej używa jakiegoś urządzenia dedykowanego.

No dobrze, żeby nie było...sam używam takiego urządzenia, co prawda od Wahoo, ale tylko dlatego, bo jest to urządzenie TRENINGOWE i w tym jest lepszy od telefonu, czy to Garmin czy Wahoo.

Jeśli natomiast rozważamy tylko możliwości nawigacyjne, to niestety nie mają startu do dobrze skonfigurowanego telefonu z odpowiednią aplikacją. I nic nie zapowiada aby miało się to zmienić. Wręcz przeciwnie, telefony są coraz lepsze, bardziej wydajne i tańsze w stosunku do coraz większych możliwości jakie oferują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, beskidbike napisał:

to widocznie jesteś totalnym matołem technicznym,

No tak... w sumie dalsza dyskusja jest bez sensu. 
Ja jestem matołem a Ty?  

Powodzenia w podpinaniu dodatkowego ant+_ i powerbanku...  I działaniu tego wszystkiego w deszczu... 
Nie no wygoda...
Tak postęp powoduje, że chce mieć rzeczy  WYGODNE.   Zgarniam HRS  bidony torbę i jadę...   Kończę jazdę i w telefonie mam wszystko w GC... Siadam wieczorem przy kolacji i patrzę na statystyki w GC i ewentualnie na stravę...    

Auto pauza ma jedną wadę.  Jak roisz konkretne niespieszne podjazdy to się włączyć lubi. :D 
Czujniki prędkości ma tą zaletę ze masz dane o prędkości natychmiast, a nie z przeliczenia. I problem dotyczy nie tylko garmina ale i telefonu. Taka specyfika gps.

4 minuty temu, beskidbike napisał:

a że twoim telefonom się zdarzało...może miałeś jujowe telefony?

Tak...  same  syfskie :D począwszy  od ERY MDA...  ;)  
Jak przejrzysz stravę znajdziesz sobie segmenty zrobione z prędkością 200/h ;)  I inne takie ciekawostki.
Oczywiście część jest kasowana...
IMG_20200929_141421.jpg.db703567ea3eb6550ee89a1dd79eca7b.jpg

Wiec wiesz ten tego ;) 
A co do narzekań na forach to nie dziw się.  Tak Garmin nie jest idealny i ma wady.  Podziwiam ludzi, którym nie działa jak mają nowego na gwarancji i go nie reklamują tylko narzekają...  To jest spory problem garmina, że jednak liczba usterek jest, ale zaletą jest bezproblemowa gwarancja. 
Kolejną sprawą są oczekiwania.  Niektórzy  chcą więcej niż daje technologia.
 

18 minut temu, beskidbike napisał:

no, to faktycznie wada telefonu, bo Garmina cyk, odpinasz i już robisz zdjęcia albo płacisz w sklepie, prawda? xD

Nie wyciągam telefon z kieszeni  nawet w czasie jazdy i pstryk... 
I nie jest to obarczone zjadaniem baterii przerwą w nawigacji i takie tam.  3-4h to ok. Cały dzień i nawet z dużą baterią zaczyna jest problem.
Możesz próbować sprowadzić rozmowę do absurdu. Tylko po co? 
Realnie jak jedziesz dłużej i robisz fotki fajnie mieć nieskrępowany dostęp do aparatu i nie przejmować się zasobami prądu.
Dla tego napisałem, że w zasadzie warto by mieć dedykowany telefon do nawigacji.  

Co do szybkości działania nie widzę problemu w 530.   To, że przelicza trasę 150km  przez 1,5 min mnie jakoś nie boli.
Co do dotyku... cóż wybrałem dla tego 530 :D   obsługuję w deszczu i w rękawiczkach w zimie.  Co też jest zaletą, że ten wybór jest.

1 godzinę temu, beskidbike napisał:

No dobrze, żeby nie było...sam używam takiego urządzenia, co prawda od Wahoo, ale

:D:D  :D 

A co do nawigacji wszystko zależy czego oczekujesz. Mi tam pasuje minimalizm garmina.  Przejechałem z nim całkiem ładne kilka tyś i co do czytelności wskazań może kilka razy miałem pewne ale. 
Co do czytelności... Cóż dla mnie kluczowe jest, że garmin ma wyświetlacz, który naprawdę przyzwoicie widać w różnych warunkach nawet w okularach.  To jest kolosalna zaleta.  

2 godziny temu, beskidbike napisał:

dalej nie nauczyłeś się tego, że telefon nie mierzy nachylenia za pomocą barometru 

Możesz rozwinąć?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KrisK napisał:

No tak... w sumie dalsza dyskusja jest bez sensu. 
Ja jestem matołem a Ty?  

Sorry, zbyt dosadnie się wyraziłem ;)

7 minut temu, KrisK napisał:


Tak postęp powoduje, że chce mieć rzeczy  WYGODNE.   Zgarniam HRS  bidony torbę i jadę...   Kończę jazdę i w telefonie mam wszystko w GC... Siadam wieczorem przy kolacji i patrzę na statystyki w GC i ewentualnie na stravę...    

Auto pauza ma jedną wadę.  Jak roisz konkretne niespieszne podjazdy to się włączyć lubi. :D 

Nie wiem co to HRS. Uświadomie cię, Locus ma automatyczny eksport po zakończonej aktywności do wybranych serwisów np. Strava.

Jak ci się włącza autopauza w Locusie na wolnych podjazdach, to sobie ustawiasz min. prędkość np. 2 km/h czy jaka ci pasuje i po problemie. A w Garminie? ;)

7 minut temu, KrisK napisał:

  Tak Garmin nie jest idealny i ma wady.  Podziwiam ludzi, którym nie działa jak mają nowego na gwarancji i go nie reklamują tylko narzekają...  To jest spory problem garmina, że jednak liczba usterek jest, ale zaletą jest bezproblemowa gwarancja. 

Tu nie tylko chodzi o usterki. Tylko wciąż nie działa coś co jest pokazywane w materiałach reklamowych. Praktycznie z każdą aktualizacją jedną rzecz naprawiają a inną która działała spieprzą :( I ciężko to podciągnąć pod reklamację. Poza tym odsyłaj co chwilę i się bujaj bez licznika, a sezon ucieka :(

1 minutę temu, MaxCava napisał:

Nie wiem gdzie tu jest admin, ale Panowie załóżcie sobie temat o wielkości jednego nad drugim ,bo chyba do cholery nie przeczytaliście tytułu wpisu.

Cały czas opisuję zalety Locusa, więc na temat :D

Co, jak wcześniej napisałem nie zmienia faktu, że urządzenie dedykowane również ma zalety w określonych warunkach ;)

Edytowane przez beskidbike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktokolwiek zwrócił na to uwagę, ale jak opisujecie zalety np. Locusa to piszcie o jaką KONKRETNIE wersję chodzi. Wiele wersji jest po prostu lżejsza i równie funkcjonalna, ja używam OsmAnd 2.1.1, czasem jakaś funkcja pożyteczna znika, a potem znowu wraca. 

Ile kosztuje używka dedykowana ale jeszcze nie archaiczna takiego Garmina ? 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, beskidbike napisał:

Ale OsmAnd to nie wersja Locusa, tylko zupełnie inna aplikacja

No i...? Przecież o OsmAnd jest w kolejnym zdaniu, inny kontekst przecież oczywiste że to inna apka. :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, beskidbike napisał:

Jak ci się włącza autopauza w Locusie na wolnych podjazdach, to sobie ustawiasz min. prędkość np. 2 km/h czy jaka ci pasuje i po problemie. A w Garminie?

Też ustawiasz. Tylko przy 2/h wiesz, że trafiasz na ścianę?   Wchodzisz do sklepu i on masz ten nieszczęsny problem dziwnych zapisów.
Ogólnie temat jest tu absolutnie wspólny dla obu zabawek rozwiązaniem jest pauza ręczna.  Ja go po prostu nie noszę ze sobą jest przy rowerze.
 

 

Godzinę temu, beskidbike napisał:

Tylko wciąż nie działa coś co jest pokazywane w materiałach reklamowych.

Nie wiem... Ja kupowałem wiedząc czego sie spodziewać.  nie miałem wygórowanych wymagań i wiedziałem, z czym wiąże się mały ekran jak i brak dotyku.  Garmin to urządzenia o swojej specyfice od lat i to jest przemyślane.   Wiele osób oczkuje od niego smarfonowości. To błąd. 
Moim największym zarzutem jest to, że nie wykorzystuje potencjału smartfona jako dodatkowego interfejsu.  W sumie nie wiem co pokazują w materiałach reklamowych. :D

 

Godzinę temu, whiteindian napisał:

Nie wiem czy ktokolwiek zwrócił na to uwagę, ale jak opisujecie zalety np. Locusa to piszcie o jaką KONKRETNIE wersję chodzi

Bo o tym można by książkę napisać.  Niestety jest to świetna aplikacja, ale jej oswojenie zajmuje sporo czasu więc jest dla pasjonatów. I stąd wciąż powstają nowe i dzielą rynek na strzępy.  Niby jest konkurencja, ale mamy do czynienia z pewnym kuriozum. Pełną funkcjonalność uzyskujemy używając kilku narzędzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beskidbike powodzenia w dogadywaniu się z dziećmi... To jakiego języka używają przyprawia o zawrót głowy a ja jestem raczej z młodych rodziców. Język się zmienia upraszcza... I dzieje się to od lat a teraz szybciej.  Jak czegoś nie rozumiesz dopytaj i po problemie.
A jak by tu przyszedł Miodek to by nas wszystkich jak jednego zaorał. Po czym zwyzywał tak piękną polszczyzną, że nawet byśmy się nie zorientowali, że nas obraża.   Wyśmiewanie się z problemu używania na codzień innego języka to juz ignorancja.  Jak sie nie używa przez kilka lat języka jako pierwszego to szybko sie zaczyna mieć z tym problem.

A wracając do tematu to się potknąłem o pewien problem...
Trzeba mieć dość współczesny telefon i dość specyficzny, żeby wszystkie czujniki chciały działać, i nie trzeba robić pajęczyny na kierownicy. 
Wszystkie starsze i lekko mniejsze, które chciałem na szybko przerobić na licznik mają czegoś za mało... W sumie nadają się tylko te używane obecnie, a i w nich coś tak oczywistego jak ant+ jest nieoczywiste.  
Więc żeby aplikacja działała i miała pełną funkcjonalność musimy kupić konkretny telefon.
Mała rzecz a wkurza, bo zainspirowany wątkiem myślałem, że zrobię córce licznik, zamiast kupować garmina. :D  I chyba sie nie uda :(  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to  jest powszechny problem w smartfonach, ale ja się spotkałem z przypadkowym zakrywaniem czujnika zbliżenia (proximity sensor). Są odpowiednie moduły Xposed do obsługi czujników, ale nie mam dobrej wiedzy na ten temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, whiteindian napisał:

Nie wiem czy to  jest powszechny problem w smartfonach, ale ja się spotkałem z przypadkowym zakrywaniem czujnika zbliżenia

Powszechny chyba, bo ostatnio wszyscy w koło walczą z tymi czujnikami.  Albo nie chcą działać i dotykają twarzą albo działają tak dobrze ze telefon się nie wzbudza.  Mam wrażenie ze coś mocno w technologii poszło nie tak.  Zarówno te czujniki jak i czytniki linii mam wrażenie, że się uwsteczniają. 

I mam pytanie do osób używających telefonu na rowerze jako navi...
Jak rozwiązujecie problem jego blokowania.  Dla mnie telefon to narzędzie pracy.  Zawiera sporo danych siłą rzeczy. W związku z tym muszę go blokować i szyfrować i takie tam...  No ale jak tu wtedy ma działać navi?
Jak bym zgubił /ktoś go zajumał  to w sumie śpię spokojnie. W sumie nawet mogę go skasować zdalnie dość szybko z innego urządzenia.
Ale jak bym wyłączył blokadę to zaczyna być problem.

Macie jakieś rozwiązanie czy po prostu macie w nosie ten problem?
Pytam choćby dla tego ze większość ludzi tam zdjęcia różnych papierków jak dowody i takie tam i strata tego może być niezmiernie bolesna.  
Pomijam jakieś inne zdjęcia prywatne, ale to "mniejszy problem"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MaxCava ale używasz tego i działa?  Wiesz okulary kaski czy jak bandamy i czapki?  No i jednak ruch, w jakim jesteśmy jak jedziemy. 
Ja pytam poważnie, bo wbrew pozorom problem jest poważny.  Pomijam, że ta metoda odblokowania jest słaba i nie spełnia wymogów bezpieczeństwa co może rodzić konsekwencje.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno burza w tym temacie.

 

W dniu 29.09.2020 o 14:01, beskidbike napisał:

 

W dniu 29.09.2020 o 12:52, KrisK napisał:


Dochodzi do tego zachowanie dotyku w deszczu. 
Wiec w sytuacji kiedy sprawna nawigacja nieraz staje się sprawą kluczową
 

mam ci wkleić kilka opinii jak działa dotyk w Garminie w deszczu albo w rękawiczkach? ;)

Ekran dotykowy w Garminach nie jest czymś nowatorskim.

Ekrany dzielą się na oporowe i pojemnościowe.

Ekrany pojemnościowe stosuje się w tabletach i smartfonach.

Wadą tych ekranów jest to iż reagują tylko na materiały, w których występuje zjawisko przepływu elektronów, woda (mineralna więc taka jaka jest w naturalnym środowisku) przewodzi prąd, stąd zakłócenia.

Oporowe działają na zasadzie zmiany oporu między warstwami ekranu, więc działają pod naciskiem np: rysika.

Nie będę się zagłębiał jaki ekran ma  Garmin. Jak nie działa pod naciskiem rysika, długopisa itp, to jest to ekran pojemnościowy

Ekrany oporowe zostały praktycznie wyparte z rynku urządzeń dotykowych.

 

Szukając informacji o Locusie trafiłem na taki materiał z 2014 roku.

Smarfon pełnił funkcję nawigacji. 

Na innym filmie prezentuje smarfona z powiększoną baterią, według jego opinii smartfon pracuje 10 godzin z Locusem

 

 

Licznik Garmina ma dużo zalet, bateria trzyma długo, jest mały, działa z czujnikami dedykowanymi (te z listy wsparcia na 100%), algorytmy typowo sportowe.

Jednak do szukania dziury w lesie, lepiej sprawdza się smartfon.

Kupiłem na próbę Stravę aby zobaczyć co tam może mi się przydać , RWGPS na razie zaczeka, bo zdecydowałem się na Locusa Pro.

Jednorazowy zakup to zaleta, ale to nie najważniejsze. Największy plus to ilość dostępnych map. OSM, Compas, itd.

OSM można pobrać w kilku wariantach, można wybrać dowolny fragment mapy. Do tego mapy WMS geoportalu itp

Edycja map OSM z poziomu Locusa Pro. (potrzebne konto na openstreetmap.org)

Jest export do Stravy, RunKeeper, RWGPS (ale musi być opłacony abonament), Velo Hero, Runlyze.

Do szukania dziury w lesie najlepszy jest OSMand, ale ten ma ogromny pobór prądu.

 

1 godzinę temu, KrisK napisał:

Macie jakieś rozwiązanie czy po prostu macie w nosie ten problem?
Pytam choćby dla tego ze większość ludzi tam zdjęcia różnych papierków jak dowody i takie tam i strata tego może być niezmiernie bolesna.  
Pomijam jakieś inne zdjęcia prywatne, ale to "mniejszy problem"

Jeśli Locus Pro jest uruchomiony i jest na wierzchu to blokada ekranu nie działa.

Jeśli Locus Pro jest uruchomiony i działa w tle, to blokada działa.

Ta funkcja jest dostępna w ustawieniach Locusa.

Można tak ustawić aplikację aby ekran włączał się w trakcie komunikatów, po czym sam się wyłączał.

Dwukrotne stuknięcie (Redmi 5 plus) też aktywuje ekran nawigacji. 

 

W dniu 29.09.2020 o 16:45, beskidbike napisał:

Jak ci się włącza autopauza w Locusie na wolnych podjazdach, to sobie ustawiasz min. prędkość np. 2 km/h czy jaka ci pasuje i po problemie. A w Garminie? ;)

Temat rzeka, każdy producent licznika i apki ma swoją interpretację autopauzy.

Tak samo jak export trasy z Garmina na Strava lub z RWGPS na Strava, Endomondo itp zawsze są rozbieżności.

W Locus Pro wygląda to tak:

Locus -> ustawienia -> nagrywanie śladu -> profile nagrywania -> parametry :

można ustawić częstotliwość zapisanych punktów śladu gps,  parametry w przebytych metrach i odstępach czasu. 

Jeśli algorytm ma spełnić w/w oba warunki oraz  "zapisuj tylko podczas ruchu", to jadąc pod ścianę autopauza się nie włączy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrisK napisał:

@MaxCava ale używasz tego i działa? 

Używam i działa. Tylko widzisz, jak potrzebuje wybudzić to okulary na nos. Nie zerkam sztywno w apke cały czas przeciez. Jak jestem na rowerze to wolę podziwiać widoki niż śledzić ile W czy jak kręcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klepiecie piątą stronę o głupotach i żaden zwolennik "telefonu" chyba nie jest w stanie pojąć, że Garmin to LICZNIK a nawigacja jest dodatkiem do funkcji treningowych

Chcecie sobie robić wycieczki po lasach emeryckim tempem to spoko, zainstalowanie locusa, mapy.cz lub też innego, niestabilnego badziewia drenującego baterię może być idealnym rozwiązaniem. Ale jeśli ktoś idzie "jeździć rowerem" a nie podziwiać widoki to sprawa jest oczywista

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mihau_ napisał:

Klepiecie piątą stronę o głupotach i żaden zwolennik "telefonu" chyba nie jest w stanie pojąć, że Garmin to LICZNIK a nawigacja jest dodatkiem do funkcji treningowych

Garmin ze swojego licznika chce zrobić nawigację :) Taki paradoks.

Więc każdy szuka najlepszego urządzenia dla siebie.

Każdy patrzy na portfel, więc większość szuka alternatywy do Garmina.

Telefon ma prawie każdy, więc są sposoby na wykorzystanie.

Teraz, Mihau_ napisał:

Chcecie sobie robić wycieczki po lasach emeryckim tempem to spoko,

Dziwne wnioski. Ja lubię zapie... po lesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...