PZMK777 Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Dzień dobry. Poszukuję hardtaila do kwoty 3000zł, znalazłem dwa które mnie zainteresowały: Northtec Cayon DRMerida Big Nine 300 2019 Który z tych dwóch warto wybrać? Może jest jakaś lepsza opcja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SerQ Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Ja bym wybrał Cayona. Napęd 3x10, oba rowery napęd mają zbliżony, nie licząc różnicy w postaci ilości blatów z przodu. Amortyzatory są podobne. Hamulce nieco wyższa półka w Northtecu. Oprócz tego Cayon ma 5 lat gwarancji. Moim zdaniem jest to lepszy wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Przecież ten dodatkowy blat z przodu nic nie daje. Więcej mieszania przy biegach jedynie. Nie można rozpatrywać roweru poprzez ilość przełożeń. Ja jestem za Meridą. Natomiast podstawowe pytanie brzmi gdzie tego rowery będziesz używał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 4 minuty temu, bogus92 napisał: Nie można rozpatrywać roweru poprzez ilość przełożeń. Dla mnie to podstawowa rzecz czy wyborze roweru Zdecydowanie wolałbym 3x niż 2x, to jest dużo przyjemniejsze w działaniu i zawsze można nieco bardziej dokręcić, a to po prostu jest fajne Choć uczciwie trzeba przyznać, że tutaj Merida fabrycznie ma z kolei ciut bardziej miękkie przełożenie. Nie jest to duża różnica ale sam zmieniłem kasetę z 34 na 36 i uważam, że warto. Godzinę temu, SerQ napisał: Hamulce nieco wyższa półka w Northtecu. Jesteś pewien? M365 vs MT-200 to coś mi się wydaje ten sam poziom najtańszych hydraulików. Wadą i jednocześnie zaletą Northeca są opony Rocket Ron. Zarąbista guma, bardzo szybka, bardzo uniwersalna, sucho, mokro, grząsko, nieważne. Tylko niewiarygodnie szybko się zdziera (z tyłu) i przez to jest bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 To masz inne wyobrażenie roweru XC. Dla mnie to głównie ścigant z dobranymi przełożeniami do jazdy cross country, a nie rower z 3 blatami z przodu, to nie cross czy trekking. Napęd 2x jest już na tyle uniwersalny, że w 100% wystarcza do przyjemnej amatorskiej jazdy. Sprawdź ile przełożeń w napędzie 3x jest zdublowanych - to może rozjaśni Ci sytuację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Teraz, bogus92 napisał: Sprawdź ile przełożeń w napędzie 3x jest zdublowanych - to może rozjaśni Ci sytuację. Właśnie. To jedna z największych zalet napędu 3x. Teraz, kipcior napisał: Zdecydowanie wolałbym 3x niż 2x, to jest dużo przyjemniejsze w działaniu i zawsze można nieco bardziej dokręcić, a to po prostu jest fajne No i masz najbardziej przydatny blat 30 który zniknął w tej wydumce 2x. 2x jest fajny jak jeździsz głównie po płaskim i twardym z awaryjnym młynkiem. W cięższy teren - tylko 3x lub 1x z porządnym XC blatem 30, 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PZMK777 Napisano 20 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Dziękuje za szybkie odpowiedzi. Roweru będę używał 50/50 asfalt, lekki/średni teren raczej do dłuższych wypraw (20-100km). Co do napędu jestem bardziej za 2x10, aktualnie posiadam korbę 42x32x22 + kastę 12-32 8 rzędową i przez 90% czasu jadę na środkowym blacie. Mam też pytanie apropo geometrii, gdyż na tym aspekcie w ogóle się nie znam, w którym rowerze jest lepsza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) @wkg Tyle, że nie w rowerze XC... Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez bogus92 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Teraz, PZMK777 napisał: Co do napędu jestem bardziej za 2x10, aktualnie posiadam korbę 42x32x22 + kastę 12-32 8 rzędową i przez 90% czasu jadę na środkowym blacie. Czyli na blacie 32. I się go zaraz pozbędziesz na rzecz 34 na przykład tylko, że już nie będzie z czego dokręcić bo większego nie będzie. Ja mam 38-24 - jakoś się z czasem przyzwyczaiłem. Do takiej jazdy jak twoja z kasetą 11-36 jak znalazł z młynkiem na awarie. Teraz, bogus92 napisał: Tyle, że nie w rowerze XC... Za bardzo się przyklejasz do nazw. Patrz wyżej na to jak kolega jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Jeżdżę na obu napędach i nadal wolę 3x. A te rowery są nawet przyzwoite ale to podstawowe HT, a nie żadne ściganty. Geometria jest w obu bardzo zbliżona. Najlepiej usiądź na obu. Merida wydaje się krótsza o 1cm ale ma szerszą kierownicę o 2cm. To jest fajne, choć początkowo drzewa są jakby bliżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) @wkg dlatego napisałem, że może nie ten typ roweru jest koledze potrzebny. Strasznie uczepiliście się dokręcania z górki. Na 34x11 na prostej spokojnie można jechać ponad 40 km/h. Mając blat 40T pewnie koło 50 km/h. Czego chcieć więcej? Ile można dokręcać z górki i ile tego jest w rzeczywistości? Każdy ma swoje wyobrażenie o jeździe i tego może się trzymajmy. Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez bogus92 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Na przykład do 70 z górki. Trzymasz się zbyt kurczowo twoich wyobrażeń. I przyjmujesz wiele błędnych założeń. Blat 34 nie nadaje się do dłuższych wypraw na asfalcie. Na bank. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PZMK777 Napisano 20 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Dziękuje za pomoc, skłaniam się ku Northtec'owi ale Meridę też spróbuję przetestować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) 24 minuty temu, wkg napisał: Na przykład do 70 z górki. Trzymasz się zbyt kurczowo twoich wyobrażeń. I przyjmujesz wiele błędnych założeń. Blat 34 nie nadaje się do dłuższych wypraw na asfalcie. Na bank. Pokaż mi kto z górki na rowerze MTB tyle dokręci i z jakiej górki. Wiele błędnych założeń? Niby jakich? Założenie o współczesnym rowerze MTB jest złe, o rowerze który ma milion przełożeń z których nie korzystasz jest za to dobre? Uznajesz tylko jedną rację - twoją rację. Nie akceptujesz poglądów innych, to wynika z moich obserwacji twoich wypowiedzi. Jeśli chcesz dyskutować to proponuję konstruktywnie przedstawiać fakty... Napisałem gdzieś, że blat 34T nadaje się do asfaltowych eskapad? NIE. Pomijam to, że mnie blat 34 w zupełności wystarcza do przemieszczania się fragmentami asfaltu z prędkościami do 30 km/h i uważam, że na rowerze MTB, jaki on by nie był, z oponami dedykowanymi do takiej jazdy na dłuższą metę utrzymanie wyższych prędkości na asfalcie jest uciążliwe. Prawda jest taka, że te rowery nie są do tego stworzone. Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez bogus92 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) North ma twardsze przełożenie czyli łatwiej ,,dokręcić " . Na drugim końcu wygrywa Merida z nieco lżejszym przełożeniem ale to z Nort też starczy nawet na poważne podjazdy . Różnice w geo nie są duże . Merida jest nieco krótsza czyli teoretycznie na Nort będziesz bardziej pochylony ale to też zależy od dł mostka i rodzaju kierownicy . Merida ma nieco większą bazę kół więc powinna być stabilniejsza . Generalnie nie ma lepszej ani gorszej geo , a tabelki wszystkiego nie powiedzą . Pozycję sprawdzić można tylko dosiadając rower , a zachowanie jadąc . Jeśli chodzi o osprzęt to różnica jest raczej w filozofii niż w jakości . Czyli co kto woli . Oba rowery są ok . Aha , lepszą opcją jest rower który możesz zobaczyć i przymierzyć w realu . Na nic najlepszy osprzęt jeśli źle dobierzesz ramę . Czyli nie ma się co napalać na rower którego nie możesz przed kupnem dosiąść . Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez WaGiant 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) 19 minut temu, bogus92 napisał: Pokaż mi kto z górki na rowerze MTB tyle dokręci i z jakiej górki. Ja dokręcę. Luźno. Zjeżdżając z przełęczy Salmopol jak już na nią zjadę górami do Szczyrku na przykład miewam pod 70 i mi się śpieszy na parking przed zmrokiem. W Górach Stołowych, Izerach ... Na oponach 2.25. 60 spokojnie miewam na kilku podwarszawskich uliczkach. Niektórzy lubią poczuć wiatr i szybkość - szczególnie na asfalcie. To jest fakt. 19 minut temu, bogus92 napisał: Wiele błędnych założeń? Niby jakich? No ale zostawmy zabawę. Nie każdy lubi poczuć wiatr. Zastanów się najpierw: - Jakie szybkości przelotowe uzyskuje się na asfalcie jadąc normalnie na wycieczkę 100km. Bez wiatru po płaskim 27-30 km/h, z wiatrem po płaskim > 30 km/h, z wiatrem z lekkiej górki około 40 km/h. Pasuje ? - Z jaką kadencja jedziesz na wycieczkę 100km po asfalcie. Ja mam lekko powyżej 90 jak cisnę ale wielu ludzi ma 80 jako komfortową. - Czy zawsze jedziesz ze stała kadencją ? Czy sobie czasem warto urozmaicić dla odpoczynku i powypychać 60 ? Jak ludzie (nie ściganci) mają ? - Na jakim najmniejszym trybie jeździsz z tyłu ? 11 to taki awaryjny, napęd pracuje jak nienasmarowana sieczkarnia. Ja 15, czasem 13 ale tego nie lubię. - Jakie skoki kadencji masz na najmniejszych zębatkach z tyłu i dlaczego to jest złe, wyniszczające, wybijające z rytmu ? Jak już sobie odpowiesz na te pytania to policz ile zębów z przodu powinieneś mieć żeby przy kadencji "wypoczynkowej" 70 mieć na koronce 13 to 30 km/h lub więcej i do tego rezerwę. W necie są kalkulatory albo wykorzystaj wzór na obwód koła i prawo Talesa. 19 minut temu, bogus92 napisał: Napisałem gdzieś, że blat 34T nadaje się do asfaltowych eskapad? NIE. Pisz na temat. Kolega właśnie tak jeździ. 19 minut temu, bogus92 napisał: Nie akceptujesz poglądów innych, to wynika z moich obserwacji twoich wypowiedzi. Nie poddawaj się tak łatwo, trzymaj fason :/ Wycieczkami personalnymi wiele nie wskórasz. Odnoś się do poglądów a nie osób bo to niegrzecznie. Ja po prostu prostuję co większe dyrdymały. 19 minut temu, bogus92 napisał: o rowerze który ma milion przełożeń z których nie korzystasz jest za to dobre? Kolejna bzdura. Korzystam. Błogosławieństwo nakładających się przełożeń polega na tym, że rzadziej trzeba używać przedniej przerzutki pracującej na napiętym łańcuchu. Dodatkowo często trzeba wtedy korygować tyłem o bieg czy dwa. Straszny upierd szczególnie na trasach interwałowych. Poczytaj w archiwum, sporo o tym było. 19 minut temu, bogus92 napisał: Pomijam to, że mnie blat 34 w zupełności wystarcza do przemieszczania się fragmentami asfaltu z prędkościami do 30 km/h Słusznie. Bo to nie temat na ten watek. Kolega jeździ do 100km . Czytaj uważnie i pisz na temat. 19 minut temu, bogus92 napisał: Prawda jest taka, że te rowery nie są do tego stworzone. To dołóż koledze do kilku innych rowerów, żeby miał dedykowany na każda przejażdżkę Bo na razie chce zapłacić za jeden uniwersalny. Dawno nie przeczytałem tylu bzdur w jednym poście :/ Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez wkg 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Trzeba by tu zauważyć, że Merida ma blat 36, a nie 34. To od biedy może być. Natomiast to 39 minut temu, bogus92 napisał: Na 34x11 na prostej spokojnie można jechać ponad 40 km/h No właśnie chodzi o to, że nie "spokojnie" tyko trzeba mieć zdrową kadencję do tego. Moje 40x12 jest dla mnie czasem za krótkie. Blat 40 pozwala też na leniwe kręcenie, bo nie zawsze mam ochotę utrzymywać prawilną kadencję 90. Rozpędzanie z górki to margines. Tyle, że zawsze chcemy szybciej, taka już nasza natura. Jak możesz cisnąc to ciśniesz, bo się da, bo czemu nie. 40x12 pozwala nieznacznie przekraczać 60km/h. Wystarczają do tego okolice 10% nachylenia i kawałek proste, to w ogóle nie jest problem. Ale 64km/h to było max maxów co wycisnąłem z tego napędu. 70km/h przekroczyłem tylko raz, ale grawitacyjnie tu: http://www.altimetr.pl/przelecz-lysa.html na starcie jest 19% ale powtarzać tam tego nie będę, bo droga wąska, zakręty i margines bezpieczeństwa jest za mały. Na dole jest szlaban za łukiem drogi... Za to tutaj jechałem tylko raz ale jest to dużo bardziej zachęcające i bezpieczniejsze, jakby ktoś chciał spróbować: http://www.altimetr.pl/podjazd-nowyswiat.html No i jak ktoś waży więcej niż moje skromne 70kg to akurat w dół ma fory 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 21 Kwietnia 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 7 godzin temu, wkg napisał: Ja dokręcę. Luźno. Zjeżdżając z przełęczy Salmopol jak już na nią zjadę górami do Szczyrku na przykład miewam pod 70 i mi się śpieszy na parking przed zmrokiem. W Górach Stołowych, Izerach ... Na oponach 2.25. 60 spokojnie miewam na kilku podwarszawskich uliczkach. Niektórzy lubią poczuć wiatr i szybkość - szczególnie na asfalcie. To jest fakt. No ale zostawmy zabawę. Nie każdy lubi poczuć wiatr. Zastanów się najpierw: - Jakie szybkości przelotowe uzyskuje się na asfalcie jadąc normalnie na wycieczkę 100km. Bez wiatru po płaskim 27-30 km/h, z wiatrem po płaskim > 30 km/h, z wiatrem z lekkiej górki około 40 km/h. Pasuje ? - Z jaką kadencja jedziesz na wycieczkę 100km po asfalcie. Ja mam lekko powyżej 90 jak cisnę ale wielu ludzi ma 80 jako komfortową. - Czy zawsze jedziesz ze stała kadencją ? Czy sobie czasem warto urozmaicić dla odpoczynku i powypychać 60 ? Jak ludzie (nie ściganci) mają ? - Na jakim najmniejszym trybie jeździsz z tyłu ? 11 to taki awaryjny, napęd pracuje jak nienasmarowana sieczkarnia. Ja 15, czasem 13 ale tego nie lubię. - Jakie skoki kadencji masz na najmniejszych zębatkach z tyłu i dlaczego to jest złe, wyniszczające, wybijające z rytmu ? Jak już sobie odpowiesz na te pytania to policz ile zębów z przodu powinieneś mieć żeby przy kadencji "wypoczynkowej" 70 mieć na koronce 13 to 30 km/h lub więcej i do tego rezerwę. W necie są kalkulatory albo wykorzystaj wzór na obwód koła i prawo Talesa. Pisz na temat. Kolega właśnie tak jeździ. Nie poddawaj się tak łatwo, trzymaj fason :/ Wycieczkami personalnymi wiele nie wskórasz. Odnoś się do poglądów a nie osób bo to niegrzecznie. Ja po prostu prostuję co większe dyrdymały. Kolejna bzdura. Korzystam. Błogosławieństwo nakładających się przełożeń polega na tym, że rzadziej trzeba używać przedniej przerzutki pracującej na napiętym łańcuchu. Dodatkowo często trzeba wtedy korygować tyłem o bieg czy dwa. Straszny upierd szczególnie na trasach interwałowych. Poczytaj w archiwum, sporo o tym było. Słusznie. Bo to nie temat na ten watek. Kolega jeździ do 100km . Czytaj uważnie i pisz na temat. To dołóż koledze do kilku innych rowerów, żeby miał dedykowany na każda przejażdżkę Bo na razie chce zapłacić za jeden uniwersalny. Dawno nie przeczytałem tylu bzdur w jednym poście :/ Odpowiadając po kolei na twoje zarzuty w moją stronę. Świetnie, że dokręcisz na jednym czy dwóch zjazdach, zastanów się tylko czy to ma sens. Chwiliwo utrzymasz taką prędkość a nie na dłuższą metę. - co do prędkości przelotowych to jak widzisz zgadzamy się, z tym że mnie do tego wystarcza w korbie tarcza 34T - staram się trzymać kadencję powyżej 80, ale oczywiście komfotrowo zdarza się pykać z niższą. - tak, jeżdżę na koronce 11t z tyłu, choć rzadko, ale nie apotkałem się by napęd działał jak sieczkarnia, nie widzę różnicy w pracy napędu na innych koronkach. - skoki między przełożeniami mam takie jakie być powinny i takie jakie chciałem - brak dublujących się przełożeń i maksymalne uproszczenie napędu, a jeśli chodzi Ci o Eagla to wybór u mnie w pełni świadomy i skoki na pierwszych 9 przełożeniach są takie same jak w kasecie 9s 11-36 wybija to z rytmu tak samo jak w kasecie 11-42 10s itd. różnice są w mojej opinii pomijalne. Możesz nadal prostować dyrdymały, a nie prowadzić konkretną dyskusję. Jeśli masz inne poglądy to świetnie, ja to szanuję, tylko przedstaw je rzetelnie bez przytyków a masz to w nawyku widząc odpowiedzi na forum. Błogosławieństwo dla Ciebie, ja nie widzę sensu dubli bo i po co. Jedynie więcej wahlowania i możesz się z tym nie zgadzać. W mojej opinii najbardziej uniwersalny dzisiaj napęd to 2x. 1x jest dla węższej grupy odbiorców. Ja jakoś daję radę na interwałach mimo napędu 1x, dziury wydają się mniej istotne od konieczności zmian z przodu. Zdania o dokładaniu koledze pozwól, że nie skomentuję, bo jest ewidentnie nie na miejscu. Bzdury powiadasz? Raczej konstruktywne odpowiedzi poparte moim doświadczeniem. Warto żebyś też swoje w ten sposób przedstawiał jak chociażby o dokręcaniu na zjeździe z Salmopolu. 7 godzin temu, kipcior napisał: Trzeba by tu zauważyć, że Merida ma blat 36, a nie 34. To od biedy może być. Natomiast to No właśnie chodzi o to, że nie "spokojnie" tyko trzeba mieć zdrową kadencję do tego. Moje 40x12 jest dla mnie czasem za krótkie. Blat 40 pozwala też na leniwe kręcenie, bo nie zawsze mam ochotę utrzymywać prawilną kadencję 90. Rozpędzanie z górki to margines. Tyle, że zawsze chcemy szybciej, taka już nasza natura. Jak możesz cisnąc to ciśniesz, bo się da, bo czemu nie. 40x12 pozwala nieznacznie przekraczać 60km/h. Wystarczają do tego okolice 10% nachylenia i kawałek proste, to w ogóle nie jest problem. Ale 64km/h to było max maxów co wycisnąłem z tego napędu. 70km/h przekroczyłem tylko raz No i jak ktoś waży więcej niż moje skromne 70kg to akurat w dół ma fory Masz rację, im większy blat tym łatwiej kręcić z niższą kadencją przy wyższej prędkości. Z powodu tego marginalnego rozpędzania z górki napisałem moje wcześniejsze posty. Uważam, że temat z mojej strony jest wyczerpany i żeby nie było nic do nikogo nie mam. Pozdrower Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 3 godziny temu, bogus92 napisał: Błogosławieństwo dla Ciebie, ja nie widzę sensu dubli bo i po co. Jedynie więcej wahlowania i możesz się z tym nie zgadzać. W mojej opinii najbardziej uniwersalny dzisiaj napęd to 2x. 1x jest dla węższej grupy odbiorców. Ja jakoś daję radę na interwałach mimo napędu 1x, dziury wydają się mniej istotne od konieczności zmian z przodu. Nie ma co się zgadzać czy nie zgadzać. Przy dublach masz mniej wachlowania - to nie ulega wątpliwości. Bo masz duble do dyspozycji, przemyśl to sobie na spokojnie : ) Napęd 1x oczywiście ! Jest bardzo zbliżony do 3x gdzie jeździsz na środkowym blacie. Tyle, że zamiast przedniej przerzutki, patelni i młynka ma szerszą kasetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 15 godzin temu, PZMK777 napisał: Co do napędu jestem bardziej za 2x10, aktualnie posiadam korbę 42x32x22 + kastę 12-32 8 rzędową i przez 90% czasu jadę na środkowym blacie. Nawet ta Merida ma szerszy zakres przełożeń niż Twój obecny rower, więc dywagacjami o uniwersalności nie musisz się przejmować. Jeśli aktualnie masz rower na kole 26", to też nie możesz porównywać napędów tylko patrząc na zębatki, bo sama zmiana rozmiaru koła robi dużą różnicę. Trzeba pobawić się kalkulatorem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 (edytowane) Przy jeździe asfalt/lekki teren pojemność nie jest potrzebna - oczywiście o ile nie planuje się również długich, wyczerpujących bieszczadzkich czy beskidzkich podjazdów. Albo nawet krótszych lecz stromych. To o czym @PZMK777 piszesz to raczej zastosowanie na przełożenia gravelowe np korba 46-30 przy kole 28 cali. Z 2x dla mtb to najwyżej 38-24, 38-26, 40-28 ale tych korb już od dawna nie ma w sprzedazy. Edytowane 21 Kwietnia 2020 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 21 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 Takich korb nie ma od dawna w sprzedaży, bo w czasach rowerów 29" nie mają wiele sensu. Już 36-24 na oponie 29" to jak 40-28 na 26". Producenci rowerów wyszli ze skądinąd słusznego założenia, że MTB to nie są rowery na których dokręca się jadąc powyżej 40 km/h, za to lepiej poprawić miękkie przełożenia, które po przejściu na duże koła się utwardziły. Do takich zastosowań jak autora wątku, praktycznie każdy napęd w nowym rowerze wystarczy z zapasem, może poza budżetowym 1x. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.