Skocz do zawartości

[Rower]Ciężko jeździ - Czy ktoś posłuży poradą ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam 1f642.png:) Czy jest tu ktoś kto się zna na rowerach ?:)

Mam problem, ponieważ rower,który posiadam ciężko chodzi.

Był używany do tej pory tylko kilka razy z właśnie tego powodu.

Czy po zdjęciach dałoby rade wywnioskować co może być z nim nie tak ?

Nie jest to na pewno z powodu nienapompowanych opon 1f642.png:)

Czy np ,przyczyna mogłaby tkwić w tym ,że linki (te szare) zostały włożone do niewłaściwych pancerzy?

Zmiana przerzutek też nic nie daje,

image.png

image (10).png

image (9).png

image (12).png

image (8).png

image (7).png

1301117504_image(1).png.7ffdfa004aa22b17b94aa365214f2d7a.png

image (2).png

image (3).png

image (5).png

image (6).png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na zdjęcia można powiedzieć tylko że ten typ tak ma .  A tak na poważnie - ciężki rower z pseudo amortyzacją na grubych oponach nigdy nie będzie demonem prędkości . Pytanie co znaczy że ,,ciężko chodzi " ? Tak czy siak chyba wróż(ka ) zna odpowiedź dysponując taką ilością danych .

Szukaj w realu kogoś kto potrafi serwisować rowery albo zanieś do serwisu . To nie jest złośliwość tylko po prostu nie da się przez neta .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka masa , wzrost , płeć osoby używającej? Czy koło przednie/tylne można łatwo zakręcić ręką i potem swobodnie się kręci kilkanaście obrotów? Czy Koła mają luz osiowy( chwycić za oponę i szarpać na boki)? Czy korba kręci się bez oporów po zdjęciu łańcucha( zrzucić z najmniejszej zębatki w lewo na ramę)? Jaką prędkość maksymalną jest użytkownik w stanie utrzymać w średnim wysiłku( można swobodnie rozmawiać), mocnym( nie można łatwo rozmawiać), maksymalnym( krótki sprint 10 sekund)? Kondycja użytkownika- czas biegu na 100m/ 1000m/ inny dystans? Czy łańcuch jest poprawnie nasmarowany? Jakie ciśnienie w oponach ( w barach/ paskalach nie mocno / średnio)? Co słychać podczas jazdy( obcieranie łańcucha szum pisk stukanie rytmiczne)?

PS mam 2 takie rowery ponad 10. letnie, kupione za 300zł w markecie( oczywiście zadbane pod względem obsługi), nie sposób poczuć różnicy pod względem "ciężko chodzenia" w porównaniu do górskiego hardtaila z przedziału 1500pln nowy czy trekkinga z przedziału 3k pln nowy ( uwzględniając inne pozycje i opony ofc, do prędkości 20 km/h nie ma to jednak wielkiego znaczenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ciężki rower ciężko chodzi. Sam mam w piwnicy zdobycznego po pijaku takiego klamota. Coś przy nim grzebię, ale już widzę, że będzie niezła kotwica.

31 minut temu, Blueforce napisał:

nie sposób poczuć różnicy pod względem "ciężko chodzenia" w porównaniu do górskiego hardtaila z przedziału 1500pln nowy czy trekkinga z przedziału 3k pln nowy

Nie no kolego to żeś popłynął :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest rasowy, 100 % chinczyk, w sensie grup osprzętu.  Przerzutki i manetki nie będą działać ani lekko, ani precyzyjnie. Hamulce nie będą ani skuteczne ani powtarzalne ( czesta regulacja potrzebna ). Koła będą często dostawać bicia na boki ( ósemka ) co uniemożliwia regulacje hamulce, poza tym klamki mają trochę zbyt mały skok co dodatkowo utrudnia kwestię hamulców. Na dodatek są plastikowe całe. ( wiotkie ) Wolnobieg ( zębatki w tylnym kole ) bardzo szybko straci zapadki i nie będzie można jeździć. Rower w standardzie waży 18 kg minimum + opony mtb ( nawet napompowane ) nie ułatwiają. 

Sprzedać to najlepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Blueforce napisał:

 

PS mam 2 takie rowery ponad 10. letnie, kupione za 300zł w markecie( oczywiście zadbane pod względem obsługi), nie sposób poczuć różnicy pod względem "ciężko chodzenia" w porównaniu do górskiego hardtaila z przedziału 1500pln nowy czy trekkinga z przedziału 3k pln nowy ( uwzględniając inne pozycje i opony ofc, do prędkości 20 km/h nie ma to jednak wielkiego znaczenia)

Popłynąłeś grubo... Mam Scott-a z 1994 roku na XTR ( całość, nawet pisaty to seria M900 ) , zadbany bo jak został wyczyszczony i nasmarowany tak wisi w ciepłej i suchej piwnicy. 

Mam też ważącego 11 kg 26" MTB na ramie z Alu 70xx - licząc po częściach zakupu używek ok. 2500 zł. 

 

Rożnica już w pierwszych 5 metrach od piwnicy do wyjścia z klatki jednym i drugim jest wyraźnie odczuwalna. Nie mówię już o przejechaniu rekreacyjnie 30 km - czuć jak diabli. Z tego powodu antyk leży, a jeżdżę na leciutkim 7 letnim bike.

A Ty porównujesz markeciaka za 300 zł. Tam samą kierownicą ruszyć trzeba 2x więcej siły, o reszcie nie mówię.

Teraz, Danuel napisał:

Nie no kolego to żeś popłynął :P

Grubo nawet rzekłbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha tak rower za 300zł to ma łożyska z drewna przecież: NIE

przednie koło- opona- może być podobna
przednia piasta- główne opory są od uszczelnień i smaru- brak uszczelnienia i 25% objętości łożyska smaru- nie wyczujesz różnicy bez pomiarów, które i tak mogą wyjść na korzyść marketu- nie ma uszczelnień

tylne koło same story

dalej- przeniesienie siły z pedału na koło
pedały- mogą być takiej samej efektywności jak twoje( podobny model)

suport- cartridge na kwadrat vs pressfit czy zewnętrzne czy whatever- to samo-główne opory są od uszczelnień i smaru

łańcuch- możliwe różnice w watach, kilka, oba mają bardzo wysoką sprawność
kaseta i korba( zębatki) no czym się różnią, i ile to różnicy zrobi w efektywności( praca łańcucha na zębatkach- no chyba niewiele, co

no i koniec, te rzeczy mają wpływ na efektywność roweru. 

masa nie ma wpływu jak pewnie wiecie- wolniej przyspieszy, ale uzyska tą samą prędkość( ta sama pozycja zakładamy)
różnice w powierzchni czołowej  i współczynniku oporu aerodynamicznego w góralach które nie są robione jako aero- darujmy sobie

To że mój rower tak działa, nie znaczy że twój market da się ruszyć z miejsca- są serwisowane osobiście i wszystko działa najlepiej jak może.

Tam samą kierownicą ruszyć trzeba 2x więcej siły, o reszcie nie mówię.- nawet jakby kierownica przerzutka tył przód manetka tył przód pancerze linki hamulce przód tył ( nie obcierają) kierownica siodełko odkręcanie wykręcanie śrub, nypli zdejmowanie kapsli wymagały przyłożenia 2x większej siły niż "Pro" rower dalej efektywność by się nie zmnieniła. A tak naprawdę to kłamiesz, tak, kłamiesz-  Tam samą kierownicą ruszyć trzeba 2x więcej siły, o reszcie nie mówię. Jak ja złożę taki rower to nie ma szans, by komponenty inne niż uginacz przód spręąyna pogo tył "łożyska" tylnego wahacza manetki przerzutek klamki hamulcowe miały większe niż kilka procent różnice w efektywności niż normalny rower średniej klasy np. pełna grupa alivio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Blueforce napisał:

Haha tak rower za 300zł to ma łożyska z drewna przecież: NIE

Oczywiście, że nie.

Ma za to łożyska, które po kilkuset kilometrach przebiegu mają wżery na kulkach i bieżniach.

 

* W przypadku opon szosowych (bo inne mnie nie interesują) różnica w oporach toczenia pomiędzy oponą za 250 zł a 100 zł w miarę popularnych producentów przy 30kmh potrafi wynosić 15W. Dużo, tyle samo co zyskasz kupując komplet łożysk od ceramic speed za ładnych kilka kawałków. Nie chcę wiedzieć jakie opory mają najtańsze, druciane opony "mtb"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przednie koło- opona- może być podobna- znaczy że zakładasz podobne, nie że śmierdzący plastik z chin jest podobny to najtańszego schwalbe conti czy geax/vittoria

Ma za to łożyska, które po kilkuset kilometrach przebiegu mają wżery na kulkach i bieżniach. Łożyska w rowerach się psują(wżery) od kontaminacji, oczywiście że mają beznadziejne uszczelnienie( te marketowe)- nie to jest tematem. Oba łożyska w nienagannym stanie=> różnica w oporach toczenia kulek po bieżni pod obciążeniem znikoma, tak jak jej udział w oporach łożyska- smar i uszczelnienie górują znacznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że taki rower, jeśli tyko nie będzie miał jakichś wyraźnych problemów typu za ciasno skręcone piasty i suport (tu jest chyba jeszcze taki starego typu, na wiankach), skorodowane kulki łożyskowe i duże wżery na konusach, brak smaru, zatarte kółka w przerzutce, oblepiony mieszanką zgęstniałego oleju i piachu łańcuch (dodatkowo skorodowany) może "chodzić" całkiem lekko. Masa na pewno będzie odczuwalna, ale te 17-18 kg to jeszcze nie tragedia, wiele "holendrów" waży znacznie więcej (nawet 22 kg, takie z piastami wielobiegowymi, hamulcami rolkowymi, dynamem w piaście, masywną stopką, regulowanym na "wajchę" mostkiem itp.). Opony w tym rowerze tak na oko ważą z 800 -1000 g sztuka i są to tzw. "kartoflaki", sztywne i toporne. Tutaj niewielkim kosztem można sporo poprawić, bo nawet w cenie 30-50 zł/szt. da się już znaleźć lżejsze i lepiej się toczące opony.

https://allegro.pl/oferta/michelin-country-rock-opona-mtb-drutowa-26-x-1-75-7799594779

https://allegro.pl/oferta/opona-schwalbe-city-jet-active-26x1-95-k-guard-sbc-8826519685

Dętka też może ważyć 250 g, albo 150 g za dychę więcej. 

https://allegro.pl/oferta/kenda-26x1-90-2-125-fv-ultralite-detka-50-57-559-8665394571

Radziłbym jeszcze zwrócić uwagę na pedały, bo w takich rowerach często dawali takie bez łożyskowania na kulkach, po prostu oś obraca się w plastikowym korpusie i tyle. Pod naciskiem takie pedały generują już spore tarcie i to czuć, a poza tym mają zwykle duże luzy i "pływają" pod stopą (niemiłe uczucie).  Nawet takie plastiki VP już dużo lepsze (na kulkach, a nawet uszczelnione gumką, no i szeroki kołnierz na osi nie kaleczy korby), a wciąż grosze.

https://allegro.pl/oferta/pedaly-vp-893n-plastikowe-czarne-8866337634

Hamulce z blaszanych wytłoczek i plastikowe klamki pewnie byłyby następnym elementem do wymiany.

Osobiście nie lubię tych marketowych "fulli", ale jeśli już nie miałbym nic innego to po takich zmianach chyba mógłbym tym jakoś jeździć.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, SoloTM napisał:

Proszę rozwinąć myśl "ciężko chodzi".

Ciężko chodzi do drugiego górala którego mam , jechać sie nie da ,po kilku metrach sie odechciewa jechać dalej.Strasznie wolno jedzie mimo uzycia dużej siły odemnie,ja porównuje do drugiego roweru , który mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt po zdjęciach nie oceni, ani po tym "rozszerzonym" opisie.

Musisz po kolei sprawdzić każdy kręcący się element czy chodzi lekko, czy z oporami. Przez internet tego nie zrobimy.
Koła:
- sprawdź czy hamulce nie ocierają o obręcz lub oponę
- na wszelki wpadek rozepnij hamulce i ręką zakręć każdym kołem, kręcą się swobodnie, czy dosyć szybko zatrzymują się? Nie zapomnij potem zapiąć hamulców

Korba:
- zrzuć łańcuch na najmniejszą zębatkę, a potem całkiem na ramę, upewnij się, że łańcuch nie zahacza o zębatkę i zakręć korbą, zwróć uwagę czy lekko się kręci, nie ma jakichś zacięć
- pedały kręcą się swobodnie, płynnie?

Tylna przerzutka:
- w miarę możliwości poluzuj łańcuch (np. odginając wózek do przodu) tak, żeby dało się swobodnie zakręcić kółeczkami, chodzą swobodnie czy z oporem?
- łańcuch nasmarowany, nie ma sztywnych ogniw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli budżet mały to naprawdę sprzedać ten rower ( póki jest cały, sprawny i wygląda ) i kupić za te 300 pln coś takiego : ( jeśli to ma być "góral" )

 

https://www.olx.pl/oferta/rower-giant-850-atx-CID767-IDDAmrQ.html#8dbd1dd99f

https://www.olx.pl/oferta/rower-mtb-giant-CID767-IDvtZ6V.html#bc6bf5c857

Z Twojego roweru naprawdę nic nie będzie ( tam naprawdę wszystko jest toporne, najniższej jakości, będą non stop pojawiały się luzy, psuć się, błędy fabryczne wychodzić itp. itd )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Blueforce napisał:

Jak ja złożę taki rower to nie ma szans, by komponenty inne niż uginacz przód spręąyna pogo tył "łożyska" tylnego wahacza manetki przerzutek klamki hamulcowe miały większe niż kilka procent różnice w efektywności niż normalny rower średniej klasy np. pełna grupa alivio

I tak trzymaj. Grunt to wiara w siebie. No i wiara w Twoje słowa tych co tego słuchają na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konusy, które są w tych piastach mają powierzchnię nieutwardzoną ( dramatycznie słabą ) nierówną, porowatą. Kulki to jest plastelina. Osie kół ( szczególnie tylna bo wolnobieg i się krzywi ) to powyżej 60 kg problem gotowy. Do tego często są krzywe gwinty w ramionach korb, mufie suportu, wolnobiegu takiego jeszcze nigdy nie widziałem zużytego bo zapadki padają po kilku max miesiącach. Ósemki w kołach w standardzie, hamulce działające raz tak - raz siak, Sprężyna w przerzutce tył o sile wodospadu, nawet zmiana manetki na revoshift nie pomoże - dziecko biegu nie zmieni, a dorosły z trudem, przednia przerzutka jest tak miękka, że dokręcając linkę wygina się cała na obejmie ( lub odkształca odcinek, gdzie przykrecamy linkę ) Pancerze są takie, że zaraz przebiją aluminiowe końcówki... tak można be końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma sensu ciągnąć wątku . Zrobił się szum z którego autor( ka ? ) tematu nic pewnie nie rozumie . Nawet gdyby po wielu konkretnych pytaniach o funkcjonowanie poszczególnych elementów roweru i równie konkretnych ( co wątpliwe )  odpowiedziach udało się zdefiniować problem to co dalej ? Czy autor będzie potrafił np wyregulować konusy , suport czy choćby hamulce ? Śmiem twierdzić że przy ujawnionym stanie wiedzy rowerowej NIE . Czyli powtarzam moją radę szukania pomocy w realu  . Serwis albo rowerowy pasjonat .

A te wszystkie prywatne wojenki miedzy forumowiczami tylko zaśmiecają temat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie panowie idziecie w technikalia które pewnie nie mają w tym przypadku żadnego znaczenia. Jak dla mnie człowieka, który wrócił na rower w tamtym roku, sprawa jest oczywista. Ciężki rower z "górskimi" oponami będzie ciężko chodził dla niedzielnego rowerzysty, który nie ma watów w nogach. Tyle. Niech pani sprzeda tego grzmota i kupi "zwyczajny" rower (może być nawet taniocha): na dużych kołach, ze średniej szerokości opona bardziej na szosy i twarde grunty, bez tych wszystkich sprężyn które zabierają tylko "moc".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych danych tylko : Konusy, które są w tych piastach mają powierzchnię nieutwardzoną ( dramatycznie słabą ) nierówną, porowatą. Kulki to jest plastelina.

ma wpływ na sprawnosć roweru( straty mocy). Jeśli te wszystkie cechy ma dany rower, to:

wymiana kulek( kosztują grosze, w market "mtb" są standardowe rozmiar 1/4 cala), wyszlifowanie i polerowanie konusa i miski to przecież można zrobić ręcznie, z wiertarką i pastą polerską. => po zabiegu różnice w tarciu tocznym kulek po stalowych bieżniach, choćby były niezahartowane, to ułamek oporów generowanych przez smar i uszczelnienie.

"Ciężko chodzi do drugiego górala którego mam , jechać sie nie da ,po kilku metrach sie odechciewa jechać dalej."

to znaczy, że problemem są nie tylko opony i ich wysoki współczynnik tarcia tocznego: mają niskie, niezbyt odległe od siebie klocki. Nawet jak materiał ma większe straty podczas histerezy, to nie tłumaczy to tak drastycznej różnicy w porównaniu do drugiego roweru górskiego użyrkowniczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blueforce napisał:

naprawdę twierdzisz, że łożysko kulkowe z zahartowanymi kulkami bieżniami ma odmiennnie różne opory, bo jest w grupie deore a nie bezmarkowe? Napisz dokładnie, co fizycznie tworzy te tajemnicze opory, bo może to tylko twój uraz to takich rowerów

SoloTM Ci odpowiedział. Te osie wyginam siadając swoim 95 kg tyłkiem, a co dopiero nierówność na asflacie przy prędkości 20km/h.

To samo co tyczy się kulek, cyz w supporcie, czy w piaście. Po sezonie ledwo ruszyło by z wyżłobionych torów.

 

END.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Po co to wszystko ?
Pani chciała pewnie tylko prostej odpowiedzi...

Blueforce
Histerezy ?
Proszę Cię, przestań, bo i ja za chwilę jej dostanę...;)

Do autorki :
Skoro jest drugi rower, i to całkiem sprawny, to po co zawracać sobie głowę starym, ciężkim i słabo toczącym się...
Jak się nie ma wiedzy, umiejętności i chęci poświęcenia czasu, oraz gotówki ( wrzucanie w "projekt" kasy może w pewnym momencie mijać się z celem ), to zostaje zaprzyjaźniony znajomy "złota rączka", lub rozglądanie się za czymś co będzie chciało jechać - np. rower typu fitness ( zakładam, że chodzi głównie, jeśli nie wyłącznie, o miasto ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opona po odkształceniu się pochłonie część energii włożonej w dane odkształcenie, po polsku histereza(eng. histeresis), nie wiem czemu miałbym unikać słowa, które tłumaczy całe zjawisko i prowadzić naukę fizyki, ktoś nie wie to sobie wyszuka i będzie mądrzejszy.
A temat ma sens, można uratować ten rower i będzie do dojazdów do pracy itp. Może użytkownik nagra film jak wygląda próba jazdy na tym rowerze?

"Te osie wyginam .." tak,  wiadomo że system typu wolnobieg z takimi osiami nie zniesie 700 N nacisku podczas jazdy po pagórkach. Użytkownik może ma masę 2 razy mniejszą od Twojej i jeździ po płaskim, jest szansa że choć trochę da radę przejechać. 

PS  piasty xt w Twoim starym rowerze też się wyżłobiły? czy po prostu rower jest cięższy, ma cięższe koła i inne opony i stąd ta odczuwalna różniaca?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...