Skocz do zawartości

[fotelik] a przewożenie rzeczy


kraszu

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Jakie macie doświadczenia z przewożeniem dzieci i załadunkiem, który normalnie macie w sakwach? Roczną córkę będę odwozić do żłobka 3 km, a potem już sama do pracy 10. Więc muszę mieć ze sobą ciuchy na przebranie, czasem robię zakupy itd. Mam rower trekkingowy, damkę. Przyczepka odpada, bo logistycznie się nie sprawdzi na co dzien. Ktoś z Was ma doświadczenia w tym temacie, testował różne rozwiązania? Myślę nad:

1) fotelik na przód i z tyłu klasycznie sakwy. Boje się o stabilność i wygodę tego rozwiązania. Jestem niska (choć nie wątła;) i boję się o balans przy foteliku przednim

2) fotelik na tył, ale wtedy musiałabym pewnie inwestować w sakwy i bagażnik na przod lub wozic rzeczy w plecaku (który będzie dyndał przed samą twarzą).

Obczytałam wątki tu na forum, przewertował Internet i większość opinii jakie znalazłam, to "nie znam się, nie testowalem/am, ale się wypowiem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka to rama ? Bo to ze damska może nie wyklucza torby 'w trójkąt ramy' .   

Jeśli kategorycznie jednak wyklucza to dobrym rozwiązaniem może być koszyk na kierownicę , taki z montażem mocowania na stałe, ale sam kosz odpinany .   

Ciuchy czy niewielkie zakupy spokojnie tym przewieziesz, a w razie potrzeby można zawsze odpiąć na szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://velo.pl/informacje/hamax-plus-system

Polecam takie rozwiązanie. Możliwe są różne konfiguracje - Koszyk z przodu lub z tyłu. Sakwy na tyle nie kłócą się z fotelikiem i można mieć jednocześnie zamontowane obie rzeczy.

Fotelik z dzieckiem zdecydowanie lepiej zachowuje się od wersji montowanej na rurze podsiodłowej.

Niestety wydaje mi się, że już nie jest to produkowana, więc pozostaje rynek wtórny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kraszu ja jakieś dwa lata z okładem woziłem dziecko i sporo gratów . Sakwy lądowały na przodzie.  Miałem dwie duże sakwy na przód. 
Trochę się rower prowadził jak wóz drabiniasty i wymagało to przyzwyczajenia, ale sprawdzało sie to bardzo dobrze. 

Jestem absolutnym przeciwnikiem plecaków. :D  Kilka razy widziałem dzieciaki obijające się o plecak rodzica i jakoś mnie to średnio przekonywało do tego rozwiązania.  Poza tym sakwy mogą byc duże wygodne i wodoodporne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...