[Napęd] 1x11 vs 2x10 vs 1x12

[EpicPoznan]

Cześć,

chcę się poradzić w kwestii napędu mojego Speca Cambera.
Obecnie mam napęd 2x10 XT:
- korba 26-38 i kasetę 11-36.

Myślę nad zmianą na 1x11 (mam standardowy bębenek więc z tego co wiem nie założę 12- mam rację?).
Zakładałem żonie napęd SLX/XT (manetki XT, kaseta, łańcuch, korba, przerzutka SLX). Ponieważ rozmiar S nijak ma się do mojego XL, więc nie za bardzo miałem jak przetestować całość, jednak zauważyłem wyraźnie gorsze działanie od 2x10 (kultura pracy, szybkość działania). Nie wykluczam tego, że nie ustawiłem tego idealnie, choć się starałem

A teraz do rzeczy - zrobiłem zestawienie przełożeń w obecnym wariancie oraz 1x11 i wyszło mi, że pokrycie najczęściej używanych przeze mnie przełożeń (na zielono) zmusi mnie do jazy na skrajnych zębatkach kasety:

Podejrzewam, że duże przekosy będą wpływać negatywnie na trwałość kasety i kulturę pracy.
Wariant 34T dla napędu 11s zapewnia w miarę akceptowalne odwzorowanie moich dotychczasowych przełożeń, jednak utrudni podjazdy.

Powyższe utwierdza mnie w przekonaniu, że jeżeli zmienić napęd to raczej na 1x12 z kasetą 50T-51T.
Tutaj pojawia się jednak obiekcja, czy do ramy ze standardowym rozstawem tylnego widelca (stary camber na XR) oraz kół DT 240 26" można założyć 12-tkę.

Liczę na komentarze osób, które zmierzyły się z podobnym dylematem
 

 

[pinok]

Da się 1x12, na standardowy bębenek shimano możesz założyć kasetę Sunrace MZ90 lub SRAM NX - obie są 11-50T.

 

[KSikorski]

Jest też sunrace 11-51 T :-)

[EpicPoznan]

Dobra wiadomość

A co do tej kaset Sunrace włożyć? Mam na myśli przerzutkę tył, łańcuch i manetkę, żeby grało? Standardowe elementy 1x12?

Czy mogę zostawić standardowy bębenek z DT 240? Wolałbym go nie zmieniać.

[itr]

A po co zmieniać obecny napęd?

Sam miałem napęd 2x 10 kaseta jakaś tania 11-40, korba deore 38/24 działało pysznie.łańcuch KMC. W dodatku na starych naciągach linki bo w kombo ( powszechnie wiadomo ze działa) z klamkomanetką 10s, z grupy 105 i tyłem XT 9s

Gdyby nie nowy rower z oponą  29x3"( gruba guma wchodzi w łańcuch a przy buuscie linia łańcucha jest m.zdaniem bez sensu) nie pomyślałbym o napędzie 1x12. W fulu w góry  nie planuję zmian,  mam 2x9. 

[EpicPoznan]

Powody są dwa: pierwszy to że chciałbym po prostu nowy napęd (zużycie), a dwa chciałbym zobaczyć jak pracuje 1x12 (czysta ciekawość).
Nadal rozważam zakup ponownie XT 2x10.

[bogus]

Przy kołach 26 cali pojawia się problem odległości wózka od podłoża w przypadku kaset z dużą zębatką. Ale to tylko zasłyszane, nie sprawdzane osobiście. Jednak uważam, że warto to sprawdzić przed zakupem.

Co do 1x12 bez problemu założysz napęd na standardowy bębenek Shimano z kasetą 11-50T Sram NX lub wspomniany także Sunrace, choć kulrura zmiany na Sunrace podobno jest zauważalnie gorsza.

Pytałeś o przekosy i głośność napędu i tutaj Cię zaskoczę. Przekosy oczywiście są, ale w jakim stopniu wpływają na zużycie ciężko powiedzieć, bo łańcuchy też są do tego dostosowane. Co do głośności to napędy 1x12 to najcichsze napędy z jaki miałem do czynienia (mam zestaw kaseta NX Eagle, łańcuch NX Eagle oraz XX1 Eagle, przerzutka GX Eagle i manetka X01 Eagle).

W porównaniu do napędu dziewiątkowego jest znacznie ciszej.

[itr]

Mam korbę 32 NW, z kołem 29 +, Kampinos, nowa konfiguracja 12 jeszcze nie złożona... Do lasu spokojnie starcza mi kaseta 12-36.   Jednak na płaskich prostych prostych  napęd cały czas na 12, noc chyba że pod wiatr... W prawdziwe góry wolę chyba wolę zrzut z blatu na młynek,  a nie taaniec po całej kasecie, ale z drugiej strony warto samemu sprawdzać na swoich ścieżkach.

[cervandes]

Zamiast się bawić w excelki to możesz wygodnie skorzystać z kalkulatorka.

Tu akurat przykład z mojej przesiadki z 3x8 na 1x11.

 

Napiszę słówko na temat trwałości i kosztów 1x11XT, bo moja jazda to duże przebiegi i również aspekt finansowy miał znaczenie.

Tak, 1x11 jest droższe, ale bałem się troszkę kosztów zabójczych a okazało się, że na napęd owszem, wydaję rocznie parę stówek, ale za to mam kilka tysięcy kilometrow rocznie zjechane. Co roku reanimuję kasetę czterema dolnymi koronkami, bo te u mnie się zużywają, co kosztuje 80pln, do tego potrzebuję 4 łańcuchy - po 80pln sztuka. 400pln rok. Za to mam doskonale pracujący, precyzyjny, sztywny napęd, bezawaryjną jazdę. Aktualnie mam nakulane 11000km, koronka na korbie wygląda jak nowa, bo nie przeciągam wymian łańcuchów i nie zajeżdżam napędów na amen. Po zimie zakładam nowe koronki na dół kasety i jadę dalej na nowych łańcuchach.

 

To samo w 3x8 kosztowałoby mnie 250pln rocznie. Kaseta + 4 łańcuchy. No ewentualnie 300pln rocznie, bo stalową, gównianą korbę NIE NW zmieniałem co dwa lata. Koronka Shimano 1x11 ma tę zaletę, że jest stalowa, zęby są znacznie szersze niż w systemach z przednią przerzutką i wypracowują się o wiele, wiele wolniej. Mam nówkę na półce (bo ja chomik jestem i kupuję różne rzeczy na zapas) i porównując tę po 11000km i nówkę nie widzę żadnej różnicy w zużyciu.

 

[KrissDeValnor]

Dodaj jeszcze, ze teren Cię specjalnie nie interesuje ( lub jest po prostu płaski ) - sądząc po zużytych najmniejszych zębatkach...
Pewnie w ostrym terenie blat żyje znacznie krócej...

[cervandes]

Przebiegi u mnie to połowa płasko i daleko, druga połowa to 75% teren z podjazdami które robię na największej koronce, lasy, błota, glina a jak widzę błoto to się cieszę i przelatuję przez wszystko co po drodze da się zaliczyć. Także nie, miejsko to on nie jest użytkowany.

 

[Sabarolus]

55 minut temu, KrissDeValnor napisał:

Dodaj jeszcze, ze teren Cię specjalnie nie interesuje ( lub jest po prostu płaski ) - sądząc po zużytych najmniejszych zębatkach...
Pewnie w ostrym terenie blat żyje znacznie krócej...

Shimano ma blat stalowy, on naprawdę jest długowieczny.

[itr]

Mam NW już dość długo i większość czasu jeździła w ostrym, ja teraz trafiła już na przerzutkę, stalowy porządny blacik 32 od DrOetkera.

No i żyłem w świadomości że czejn saczków już nie zaznam, nie dojechałem jednak tym rowerem w błotne góry a w lesie jesiennym ---- jak mi nie zaczęło zaciągać łańcuch. :O

Liście nabijały się na korbę i ssało jak diabli, może dt wina opony 3 calowej która niesie liście po obwodzie wprost gdzie trzeba, ale śmieszne ... To był taki jeden dzień kiedy parametry atakujące liści - wilgotne i świeże,  napędzały zaciąganie... szybki postój, i palcami zrywanie maziopakietu listno-smarowego.  Profilowane zęby łatwo się okleiły

[malkontent]

Też się nakręciłem na przejście z 2x10 na 1x12 (NX Eagle). Z perspektywy czasu i kosztów powiem Ci, zostań przy 2x10, może pokombinuj z stopniowaniem.

Koszty użytkowania, ilość przestojów po awariach nie są tego warte.

[bogus]

1x12 takie straszne nie jest, nie przesadzajmy. Największy koszt to kaseta, natomiast cena łańcucha i przerzutki jest zbliżona do napędów 11s. Fakt, że tymczasowo jest/był tzw. podatek od nowości.

Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś ma ochotę i możliwości, żeby zmienic napęd na taki jaki chce to powinien to zrobić, choćby dla własnej satysfakcji i poprawy humoru.

[thetere]

odkopie bo mam pytanie.

Czy kultura dźwiękowa na skosach w 1x12 jest większa niż 1x11 ? Mam NX 11s i jazda na najmniejszej zębatce kasety jest bardzo nieprzyjemna ze względu na pojawiający się hałas, zastanawiam się czy jakbym zamienił na 1x12 to pod tym względem zaobserwowałbym progres.

[chrismel]

W tym filmiku jest porównanie napędu 1x12 z ..... maszynką do mielenia mięsa : https://www.youtube.com/watch?v=zBVhuR6Q3Us

[wkg]

Tarcie musi być olbrzymie

[bogus]

Nie powinno być różnicy, w końcu przekos niemal taki sam. Aczkolwiek nie rozumiem takiego podejścia, bo napędy 1x12 uważam za jedne z najcichszych na rynku.

[wkg]

To nie podejscie tylko statyka. Rozłóż sobie siłę na łańcuchu na składową poprzeczną i podłużną. 

Przekosy w 2x10 czy 3x10 sa o wiele mniejsze. 

[Wojcio]

Przekosy są mniejsze w 3x, ale w warunkach górskich siły działające na łańcuch są większe, bo korba jest 22 a nie np. 32. Co innego na szosie (jak korba np. 42). Jednak w 1x nie ma ryzyka grubego błędu (ekstremalne przekoszenie łańcucha) co jest powszechne u amatorów a i lepszym się może w amoku zdążyć. Ale największa przewaga 1x to brak zmian biegów na korbie - te z natury są wolniejsze niż z tyłu. Biegi są intuicyjne.

 

[bogus]

Masz rację. Przekosy są mniejsze w 2x czy 3x, jednak mając porównanie do napędów innych niż 1x12 są one zwyczajnie głośniejsze w trakcie jazdy niż chociażby taki Eagle.

[wkg]

5 minut temu, Wojcio napisał:

Przekosy są mniejsze w 3x, ale w warunkach górskich siły działające na łańcuch są większe, bo korba jest 22 a nie np. 32.

To jest prawda. Moze tu leży rozwiązanie.

4 minuty temu, bogus92 napisał:

jednak mając porównanie do napędów innych niż 1x12 są one zwyczajnie głośniejsze w trakcie jazdy niż chociażby taki Eagle.

Hmmm ... ja na 1x12 jeździłem tylko testowo. I o ile Shimano nie wydawało mi sie przesadnie głosne to SRAM raczej kojarzył mi się z dźwiekiem z tego filmiku. W sumie to rozpoznaję ten napęd nawet gdy ktoś za mna jedzie  Ten dźwiek jest bardzo specyficzny.

Oczywiście 1x ma swoje wielkie zalety. Naprawde nie rozumiem tylko fenomenu 2x. Moim zdaniem łaczy wady wszystkich rozwiazań

[some1]

13 minut temu, bogus92 napisał:

Nie powinno być różnicy, w końcu przekos niemal taki sam. Aczkolwiek nie rozumiem takiego podejścia, bo napędy 1x12 uważam za jedne z najcichszych na rynku.

Mam wrażenie, że łańcuch X01 pracuje ciszej. Przy NX/GX można było na słuch ocenić, czy już jedzie się na najwyższym biegu  Tak czy siak to głównie największa zębatka generuje  jakiś hałas. Z 1x11 nie mam porównania. 

Znowu zaczyna się teoretyzowanie o ogromnych stratach mocy, a jakoś praktycznie wszyscy ścigają się w terenie na 1x mimo, że przecież mogliby wstawić XTR 2x12 gdyby to dawało przewagę. 

[wkg]

-Bo nie ma pzedniej przerzutki i ryzyk i upierdliwości z nią związanych.