Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Auralis napisał:

Sądzisz, że jak powiesz policjantowi dlaczego to zrobiłeś i co byś robił gdyby nie ten spacer, to jak robot wypisze Ci mandat?

Są dwie rzeczy - świadomość i podświadomość - w stanach depresyjnych tzw. "samopoczuciem" rządzi to drugie i to bardzo źle rządzi - nie ma żadnego znaczenia, że myśląc świadomie wie się, że coś jest mało prawdopodobne, że nikt nie przystawi lufy do głowy i nie da 30 tys. kary za samotne bieganie po pustym chodniku - ale wystarczy zająć świadomość czymkolwiek innym, a podświadomość zaczyna bombardować mózg myślami irracjonalnymi budzącymi lęki i obawy, których natłok niweczy tzw. "samopoczucie", bo boli głowa, boli brzuch, bolą i sztywnieją mięśnie oraz wszystko inne, a organizm chce, domaga się, jest gotów do szybkiej ucieczki, byle dalej, tyle że nie ma dokąd uciekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jazda na rowerze traktowana jako hobby, sport, rekreacja -  jest w tej chwili zabroniona. Część kolegów uznaje ten fakt, a część wypiera :).

Po drugie na forum ścierają się dwa światopoglądy. Jeden wyznaje za najwyższą wartość, prawa jednostki. Drugi uznaje, że w imię dobra wspólnego dopuszczalne i czasami wskazane jest ograniczenie tych praw i samoograniczenie (nie oceniam, która postawa lepsza). Oczywiście nic nie jest czarno białe, więc wyznawcy praw jednostki jako wartości najwyższej, paradoksalnie wykazują się dużym zaufaniem do państwa i mechanizmów jakimi się ono posługuje. Zapewne nikt z nas na co dzień nie myśli kupując wodę, chleb, mleko, czy produkty te zostały wytworzone zgodnie z normami/przepisami. Zakładamy, że tak jest i że do tych norm, procedur stosują się wszyscy, którzy biorą udział w procesie ich wytworzenia, bez względu na to jaką mają o nich opinię. Kupujemy więc wodę bez strachu. Zapewne też nie wyobrażamy sobie, wsiadając do samolotu, że piloci pominą procedury startowe, bo uważają je za głupie i uciążliwe albo niezgodne z prawem.

Po trzecie, istotny jest element wychowawczy. Na nasze zachowania patrzą nasze dzieci, młodsze rodzeństwo, wnuki i czerpią z tych zachowań naukę na przyszłość. Jaką?, ano taką, że można postępować wedle własnego widzimisię, bo przecież rząd jest głupi, przepisy niezgodne z konstytucją, idiotyczne, nieracjonalne. Później te dzieci stają się ofiarami wypadków i łamią przepisy, bo tak przecież robią dorośli.

Po czwarte, do wszystkich, którzy jeżdżą teraz na rowerach, choć nie muszą. Myślę, że możecie to robić w miarę bezkarnie, bo jesteście w zdecydowanej mniejszości. Gdybyśmy wszyscy zaczęli tak postępować, uwierzcie mi, reakcja policji byłaby zdecydowana i bezwzględna.

Po piąte, epidemia to dar od losu dla rządu. Przekaz jest jasny, mamy stan wojny (z zarazą) i jeśli wytworzy się odpowiedni poziom psychozy, to będzie to idealny pretekst na wytłumaczenie każdej nieudolności, nieroztropności, niekompetencji. Sam Pan Premier w rozmowie przy obiedzie powiedział wszak, że na kryzys najlepsza jest wojna i nowe po niej porządki - pamiętacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A u Ciebie jak ?
Piszę o tym co widzę - akurat nie poruszam się po mieście ( mimo, że mieszkam w największym ), i popularne masowo odwiedzane miejsca mnie kompletnie nie interesują, więc mogę wielu rzeczy nie wiedzieć...
Po prostu staram się symulować przebywanie na odludziu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknięte są przecież tylko galerie/restauracje/fryzjerzy/kosmetyczki. Restauracje i tak pracują z dowozem. Wszystkie sklepy spożywcze czynne, wszystkie "punkty usługowe" oprócz wymienionych wcześniej czynne (ubezpieczenia itd.), wszystkie fabryki pracują, budowy pracują, drogę na osiedle mi ciągle remontują, targ niedaleko czynny.

Tak naprawdę zostają w domu jedynie uczniowie i pracownicy zagranicznych korpo, którzy i tak część tygodnia zawsze mieli home office.

Jedyną różnicą jest to, że niewiele osób włóczy się bez celu po południu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
17 minut temu, Carraluch napisał:

Po pierwsze, jazda na rowerze traktowana jako hobby, sport, rekreacja -  jest w tej chwili zabroniona. Część kolegów uznaje ten fakt, a część wypiera :).

Dla przypomnienia ( bo pewnie było)

Ze strony gov.pl:

Pytanie:

Czy mogę biegać?

Odpowiedź:

Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

https://www.gov.pl/web/koronawirus/pytania-i-odpowiedzi

Pan Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji

Na pytanie :

Za wyjście z domu na spacer w pojedynkę policja nakłada kary, to chyba coś tu jest nie tak?

Odpowiedział m.in:

"Policjant nie karze za to, że ktoś biega, wyszedł na spacer czy myje samochód. Nie ma nawet takiej podstawy prawnej."

https://tvn24.pl/polska/koronawirus-raport-inspektor-mariusz-ciarka-odpowiada-na-wasze-pytania-program-z-8-kwietnia-4549068

i Tłiter 

To jak Panowie i Panie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Ciarka postraszył nas też tweetniętym filmikiem w którym widać jak hiszpańska Policja katuje motocyklistę który siedzi sobie na motocyklu. Pogroził paluszkiem :D

Nawiasem - w Hiszpanii są rejony, gdzie jest zakaz odchodzenia dalej niż 50 m od miejsca zamieszkania. Jak nie ma sklepu to raz na dzień przyjeżdża obwoźny. To tak ku rozwadze młodocianych "konstytucjonalistów". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mihau_ napisał:

Jaka większość?

Mniejsza większość ;-) Przed chwilą zrobiłem rundkę po mieście bo chciałem dokupić kilka rzeczy o których wcześniej zapomniałem i tu zaskoczenie - o ile zakupy około godz 18:00-19:00 są bezproblemowe, to o 20:30 okazują się być ulubioną rozrywką dla narodu, który karnie stoi kilkudziesięciometrowych kolejkach przed każdym sklepem, nawet przed tymi otwartymi całą dobę - dla mnie skończyło się na jeździe, bo nie miałem zamiaru stać w kolejkach... Kolejna rozrywka narodu w ciemnościach to spacery solo, solo z psami, spacery parami, trójkami i z często bez ustawowych 2 metrów (dotyczy to też kolejek).

Więc o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Mam szczęście mieszkać na uboczu, gdzie po 20:00 ledwo można spotkać pojedynczego przechodnia lub biegacza, ale w tam gdzie są większe osiedla i sklepy ruch pieszy po zmroku jak w dzień targowy - a my tu o samotnej jeździ gadamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KrissDeValnor napisał:

Ciekawe ile to potrwa ?

Dobre pytanie. Wygląda, że we Włoszech się uspokaja - krzywa nowych zarażeń powoli zbliża się do krzywej wyzdrowień - krzywa aktywnych przypadków się wypłaszacza. Jeżeli to świństwo się nagle nie rozprzestrzeni ogniskiem w innej prowincji albo nie zmutuje to za 2, 3, EDIT: max 4 tygodnie będzie u nich spokój. U nas to wszystko ma z 3 tygodnie opóźnienia ale i łagodniejszy przebieg - pewnie przez tą szczepionkę na gruźlicę (zafundowaną nam zresztą przez komunę obowiązkowo od 1955 :D ). Przed wyborami na pewno poluzują restrykcje - ludzkie paniska.

https://www.worldometers.info/coronavirus/country/italy/

Teraz, Boss napisał:

Mam szczęście mieszkać na uboczu, gdzie po 20:00 ledwo można spotkać pojedynczego przechodnia lub biegacza, ale w tam gdzie są większe osiedla i sklepy ruch pieszy po zmroku jak w dzień targowy - a my tu o samotnej jeździ gadamy...

Nie wiem gdzie mieszkasz ale w Warszawie raczej dyscyplina ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, durnykot napisał:

To jak Panowie i Panie?

Poglądy inspektora Ciarki zmieniają się następująco:

0 stopni = wypowiedź dla TVP
zmiana o 90 stopni = wypowiedź w stacji TVN
zmiana o 180 stopni = wypowiedź w stacji Polsat
zmiana o 270 stopni = własny profil społecznościowy

Znaczy to taki "spin doktor", raczej "spin rzecznik", przy czym "spin" pochodzi od angielskiego słowa oznaczającego "obracać, kręcić", a nie od akronimu "Significant Progress In the News "...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kosmonauta80 napisał:

Myślę, że jak by facet był grzeczny i nie dyskutował, to by tego nagrania było.

Pytanie co się działo przed rozpoczęciem nagrywania, sądząc po tonie mógł nie chcieć udzielić informacji czy miał jakiś istotny cel takiej wycieczki czy jeździ sobie bo mu się nudzi. Wystarczyło odpowiedzieć cokolwiek, zwłaszcza jak ma firmę. Odebrać towar, dostarczyć zamówienie, przywieźć pracownika do domu, żeby nie jeździł pociągiem i miałby spokój, no ale jako dyskutant podyskutuje sobie w sądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kosmonauta80 napisał:

Myślę, że jak by facet był grzeczny i nie dyskutował, to by tego nagrania było.

Starcie tytanów intelektu.

Jeśli mogę coś doradzić (wiem, że to totalny odjazd), czytajcie Hrabala w tych tekstach znajdziecie mądrość, humor, pogodę ducha, której ja Wam nie dam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Boss napisał:

Przed chwilą zrobiłem rundkę po mieście bo chciałem dokupić kilka rzeczy o których wcześniej zapomniałem i tu zaskoczenie - o ile zakupy około godz 18:00-19:00 są bezproblemowe, to o 20:30 okazują się być ulubioną rozrywką dla narodu, który karnie stoi kilkudziesięciometrowych kolejkach przed każdym sklepem

Nie rób sobie jaj. Właśnie wróciłem z podobnej rundki do chaty, odczekam do północy i drugie podejście xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mihau_ napisał:

Nie rób sobie jaj. Właśnie wróciłem z podobnej rundki do chaty, odczekam do północy i drugie podejście xd

Słabi zawodnicy jesteście. W 1989 stałem tydzień po lodówkę "Polar" - na mrozie oczywiście. Przywieźli 10 sztuk, ale tylko dla kombatantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Carraluch napisał:

Słabi zawodnicy jesteście. W 1989 stałem tydzień po lodówkę "Polar" - na mrozie oczywiście. Przywieźli 10 sztuk, ale tylko dla kombatantów.

Przypomnisz sobie stare czasy:D

Właśnie stoję pod biedroną bo najmniejsza kolejka w okolicy. Nawet szybko idzie ale kurfa, po co pakować się do tego sklepu czteroosobową rodziną, kretyni 

E: właśnie dwie rżące idiotki wyszły ze sklepu mając w łapie wyłącznie igristoje, jedno na dwie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...