Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Ale to jest rozwiązanie dla klubów fitnes itp. Kościół sportu i fitnesu założyc. 5 trenerów się podpisze i moga robić zajęcia kultu religijnego. Do 11 kwietnia max 5 osób z trenerem, ale po 11 kwietnia już 50 osób.

/edit

A jednak 100 osób

Prawo do złożenia takiego wniosku ma co najmniej 100 obywateli RP posiadających pełną zdolność do czynności prawnych.

Musiałoby się wiecej trenerów skrzyknąć ;)

https://www.infor.pl/prawo/konstytucja/prawa-czlowieka/767315,Jak-zarejestrowac-kosciolzwiazek-wyznaniowy-w-2018-r.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pisałem, że na kwarantannie psyche siada to mnie do znachorów odsyłali :D

Wracając:

§ 5. W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:

1) wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych, lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzenia działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych;

2) zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej, tej osoby, osoby jej najbliższej w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128), a jeżeli osoba przemieszczająca się pozostaje we wspólnym pożyciu z inną osobą – także osoby najbliższej osobie pozostającej we wspólnym pożyciu, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych;

3) wykonywania ochotniczo i bez wynagrodzenia świadczeń na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19, w tym w ramach wolontariatu;

4) sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych.

I o ile pokręcenie niedaleko miejsca zamieszkania można podciągnąć pod " zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego" (szczególnie po interpretacji MZ do ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA) z dnia 20 marca 2020 r.) to zapakowanie roweru do auta i pojechanie do lasu będzie naruszeniem przemieszczania się bez większych wątpliwości interpretacyjnych. Właściwie samo kręcenie po lesie to już przemieszczanie ale tu można się ratować "niezbędnymi potrzebami". 

Literalnie nie mogę też pojechać do Łodzi zrobić Mamie zakupy pod drzwi bo nie pozostaję z nią w pożyciu :D A sama zakupów robić nie może, bo mieszka w parku :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Literalnie nie mogę też pojechać do Łodzi zrobić Mamie zakupy pod drzwi bo nie pozostaję z nią w pożyciu :D

2) zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej, tej osoby, osoby jej najbliższej w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128)

Art. 115, § 11. Osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu.

Spokojnie możesz zatem się przemieścić aby pomóc Mamie (i nie tylko), jeśli pomoc związana będzie z bieżącymi sprawami życia codziennego. Literalnie i proszę uwierz mi, bez żadnych złośliwości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, żartuję. 

Bardziej mnie wkurza, że to zarządzenie zmusza mnie do jeżdżenia na ścieżkach rowerowych zamiast bezpiecznie, odpowiedzialnie po lesie daleko od zatłoczonych podwarszawskich miejscówek. Cóż - nie uwzględnią wszystkich przypadków, to oczywiste - musza być ofiary. Pokręcę sobie z sąsiadem balkon w balkon :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, itr napisał:

http://dziennikustaw.gov.pl/D2020000056601.pdf

s 4

różaniec i zdjęcia kapliczek Ci pozostają. Do tego brak możliwości odmówienia kary, czy mandatu. Dostajesz karę sanepidową. Obeszli problem brutalnie...  

"zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej, tej osoby, osoby jej najbliższej w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128), a jeżeli osoba przemieszczająca się pozostaje we wspólnym pożyciu z inną osobą – także osoby najbliższej osobie pozostającej we wspólnym pożyciu, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych;"

To jest tak szerokie ze w zasadzie można się tym podeprzeć przy każdej aktywności na powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kosmonauta80 napisał:

Polecam jazdę z licznikiem. W razie czego będzie dowód, że to tylko "godzinna" przejażdżka.

Taaa .... ja ostatnią godzinną to miałem ... hmmm ... chyba nie miałem :/ 

Teraz, abdesign napisał:

A czy podpadłem.... cóż jak przez 20 lat można nie podpaść ;)

"I am sorry, I am very sorry, it will never happen again !"  Tak profilaktycznie - i wszyscy są zadowoleni :)

1585697002_3lpftt_600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej całej dyskusji dla mnie wynika m.in. taki wniosek, że prawo, prawem, ale nic nie zastąpi zdrowego rozsądku. Piszę tak, ponieważ (jeśli dobrze zrozumiałem), ja, jako mieszkaniec Torunia, zgodnie z prawem, mogę pojechać rowerem do Bydgoszczy (często ta robię) do Mamy, aby zrobić jej wspomniane zakupy. Ale przejazd przez jedno miasto, następnie droga przez różne miejscowości, przejazd przez drugie miasto byłby zachowaniem o wiele mniej odpowiedzialnym niż pokręcenie na odludziu. Chociaż wszystko odbyłoby się zgodnie z prawem (chyba, że czegoś nie doczytałem)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://tinyurl.com/szga4jv

Cyt: Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka zapowiedział w programie "Interwencja Extra" w telewizji Polsat więcej patroli na ulicach, skrupulatne działania funkcjonariuszy i surowe kary za łamanie najnowszych obostrzeń. Policja dokładnie sprawdzi, czy ktoś rzeczywiście wyszedł do sklepu lub apteki, czy jednak postanowił wydłużyć wyjście o spacer. "To już nie jest czas na informowanie, na pouczanie. Policjanci będą bardzo skrupulatnie podchodzić do wprowadzonych obostrzeń i osoby, które przez nieodpowiedzialność narażają zdrowie swoje i innych będą musiały się liczyć z surowymi konsekwencjami, jedną z nich będzie ukaranie grzywną" - mówił Ciarka.

To może być kara administracyjna, a nie mandat - kary administracyjnej nie można "nie przyjąć" jak zwykłego mandatu, kasa zniknie, a potem ewentualna batalia w sądach - więcej tutaj:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=10598

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"§ 5. W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:"

Kaloryfer - jak jeździć na rowerze bez przemieszczania się? :D Może można na zewnątrz robić przysiady (w miejscu), ale przemieszczać się nie wolno, oprócz kilku przypadków już tutaj opisanych i cytowanych. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Remigiusz1978 napisał:

Z tej całej dyskusji dla mnie wynika m.in. taki wniosek, że prawo, prawem, ale nic nie zastąpi zdrowego rozsądku. Piszę tak, ponieważ (jeśli dobrze zrozumiałem), ja, jako mieszkaniec Torunia, zgodnie z prawem, mogę pojechać rowerem do Bydgoszczy (często ta robię) do Mamy, aby zrobić jej wspomniane zakupy. Ale przejazd przez jedno miasto, następnie droga przez różne miejscowości, przejazd przez drugie miasto byłby zachowaniem o wiele mniej odpowiedzialnym niż pokręcenie na odludziu. Chociaż wszystko odbyłoby się zgodnie z prawem (chyba, że czegoś nie doczytałem)...

No właśnie !

Tam to pewnie macie gdzie jeździć bez większego tłoku - wpadnij do Lasu Kabackiego to zwiejesz. Ja ostatnio zawróciłem, w auto i za miasto.

Teraz, Remigiusz1978 napisał:

Kaloryfer - jak jeździć na rowerze bez przemieszczania się?

Bieżące potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.gov.pl/web/koronawirus/kolejne-kroki

Cytat
Czy mogę iść na spacer do lasu lub jechać tam rowerem, skoro parki są zamknięte?

Należy unikać miejsc, gdzie gromadzą się ludzie i nie narażać się na ryzyko zachorowania. Ostatnie doświadczenia pokazują, że lasy to niestety miejsca, w których dochodzi do gromadzenia się wielu osób, a tym samym zwiększenia szans na zakażenie.

to jak to w końcu jest, bo nie wiem czy brać szosę czy grawela i uciekać ewentualnie w pole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, michalr75 napisał:

Tak jak napisał @wkg - można się przejechać DDRem ale jak wyjedziesz do pustego lasu i Cie dziabną to już będzie nielegalne i zabronione.

Nie nie ... w pustym lesie OK ale dojazd autem do tego lasu poza miasto to już bez wątpienia przemieszczanie się. Kolegę na Mazurach policja zatrzymała ale puścili - jechał do veta bo kot dostał zatwardzenia. Serio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, radziuGD napisał:

to jak to w końcu jest, bo nie wiem czy brać szosę czy grawela i uciekać ewentualnie w pole.

Nie wierzę, żeby zatrzymywali samotnego rowerzystę na odludziu. Policja też ludzie - chyba, że dostana targety budżetowe. Ale zgodnie z duchem zarządzenia - wybronisz się. Szczególnie, że zakazali rowerów z wypożyczalni miejskich więc (domyślnie) innych nie.

Jazda autem z rowerem w bagażniku to już nie potrzeba życiowa -  to przemieszczanie się bez większych wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

§ 5. W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:

Wydaję mi się, że ważny jest CEL przemieszczania się, a nie hmm... rodzaj terenu. Możemy lasem, polem, ddr'em, na przełaj i w ogóle "na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej" byleby w celu opisanym w § 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, radziuGD napisał:

do pracy to inna historia

Oczywiście, że inna, tyle że da pewien ogląd. Przecież na czole nie mam napisane - "jadę do roboty"

Jak mnie jutro policja zatrzyma i zapyta "po cholerę się pan przemieszcza" to będę wiedział jaka jest interpretacja przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...