[Gravel] Letnie opony

[Davaeorn]

Witam,

chciałbym zakupić drugi komplet opon do Kellys'a Soot 50. Te, które mam (SCHWALBE Smart Sam Performance 42-622 (700x40C) ) to typowe "zimówki". Chcę czegoś zdecydowanie lżejszego i szybszego. 80% mojej jazdy to asfalt. 

Na szybko znalazłem takie:

https://rowerplus.pl/opony-terenowe-28-cali-i-29er-622-mm/7993-schwalbe-x-one-speed-opona.html?s=0 (wersja za 88zł)

https://rowerplus.pl/opony-terenowe-28-cali-i-29er-622-mm/6348-schwalbe-g-one-allround-hs-473-opona-28-cali.html?s=1 (wersja za 88zł)

https://rowerplus.pl/opony-terenowe-28-cali-i-29er-622-mm/7289-continental-speed-king-cx-performance-opona-cyclocross-28-cali.html?s=0 (wersja za 82zł)

 

X-ONE speed najwęższa, pewnie najlepsze pod asfalt, ale chętnie zobacze inne propozycje, zwłaszcza, że moje rozeznanie w temacie jest mocno średnie. Budżet do 100-120zł max.

[nossy]

Moje też jest mocno średnie. Ja wybierałem między x-one, a g-one. I tak wybierałem, że kupiłem duro moejoe 700x35. Zupełnie przypadkiem. Na szutry i suchy asfalt ok. Lekka bo 350gram, dobrze w kopnym piachu, rewelacyjnie na mokrym piachu i błocie. W terenie super przyczepna. Na suchym asfalcie toczy się w miarę ok, natomiast na mokrym asfalcie robi się nieciekawie, łatwo o uślizg, łatwo zblokować koło na mokrym asfalcie. Ten problem pewnie dotyczy wielu gravelowych opon. Jeśli chodzi o x-one to z racji szerokości z tego co wyczytałem to ma słabą amortyzację, nie lubi kopnego piachu i bardzo nie lubi błota. Nie znalazłem opinii jak sprawuje się na mokrym asfalcie. Z kolei parę osób narzekało na zachowanie g-one na mokrym asfalcie. Chyba nie znajdziemy tu złotego środka. Ja na lato chyba włożę jakiegoś szosowego conti 32x700 to się pewnie rozłoży na 33/34. Myślałem też o jakiś gravelowych vittoriach, ale te ponoć tragicznie się zakładają (opinie w necie i art. w "szosie").

[seczuan]

Ja tam latam na Kenda Kwest, fajne i tanie  oponki na asfalt. 

[m0d]

Używałem w takim samym rowerze przez niemal cały ubiegły rok Continental Speed Ride 42c, czyli najszerszej wersji tych z trzeciego linku. Mogę polecić jako takiego all-roundera głównie na twardsze nawierzchnie. Przy odrobinie techniki niezbyt głęboki piach i błoto także do ogarnięcia. Na asfalcie nie będzie osiągów jak na klasycznym szosowym slicku ale jak dla mnie toczy sięto wystarczająco dobrze. Wersji 35c nie miałem, bo jednak do gravela to IMHO te minimum 40c powinno być na nieprzewidziane wypadki, a jakbym chciał jeździć stricte szosowo to bym kupił szosę :)