kompnet Napisano 24 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2020 Witam proszę o pomoc, kupiłem rower używany i niestety po zakupie dopiero zorientowałem się że blaszka hamulca jak na video jest luźna, hamulce działają okey jadąc po nierównej drodze strasznie irytuje metal, na początku myślałem że jest to błotnik... Proszę mi powiedzieć czy mocuje się to jakoś? https://zapodaj.net/5fd7786f84e0a.jpg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 25 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2020 Ta blaszka to jest radiator, czyli odprowadza ciepło z hamulca. Powinien być na sztywno zamocowany do bębna hamulca. Kręci się razem z kołem, czy może się obracać sam? Albo odpadł od reszty hamulca, albo lata razem z bębnem, czyli hamulec jest zwyczajnie niedokręcony do piasty. Trzeba wyjąć koło, zdemontować hamulec i zobaczyć. Tak na marginesie to te hamulce trzeba regularnie smarować specjalnym smarem grafitowo-molibdenowym od Shimano. Inaczej będą piszczeć, chrobotać i się zacierać, a bez radiatora to je zwyczajnie spalisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 25 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2020 Może być niedokręcony ale generalnie ta część hamulca jest dosyć luźna i musi być luźna. O koło zaczepiony jest tylko radiator, reszta jest mocowana do ramy/widelca. Nakrętka mocująca hamulec dociska tą zewnętrzną część, więc przy dokręceniu na fest i ewentualnym zlikwidowaniu luzu, radiator nie będzie się kręcił swobodnie z kołem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2020 1 godzinę temu, seraph napisał: Tak na marginesie to te hamulce trzeba regularnie smarować specjalnym smarem grafitowo-molibdenowym od Shimano. Inaczej będą piszczeć, chrobotać i się zacierać, a bez radiatora to je zwyczajnie spalisz. Ciekawi mnie czy miales te hamulce, regularnie to znaczy podejrzewam przy okazjonalnej jezdzie raz na 3 lata, a jak ktos jezdzi caly sezon to z raz na rok mozna dodac tego smaru. Chociaz u mnie po roku uzywania prawie codziennie, i dodaniu smaru różnicy nie bylo, a mialem 2 rowery z tymi hamulcami. ZEby spalic te hamulce to trzeba chyba jezdzic 300km/h, nie wiem czy zagladales tam do srodka, sa tam duze metalowe pastyle, tam generalnei nie da sie nic spalic ani przegrzac, bo to nie te predkosci i nie te materialy. Jedyne co tam sie wydarzy, to spadnie skutecznosc hamowania i moga byc przy hamowaniu głośne jak w srodku bedzie sucho. A tak przy okazji, jakby ktos chcial odkupic tube tego smaru shimano do rolkowych, to mam prawie cala na zbyciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kompnet Napisano 25 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2020 W dniu 19.02.2020 o 15:43, SoloTM napisał: Ta rura jest połączona z górą w całość na prasie itp. Nigdy nie wpadłem na pomysł by to rozwalać. 3 godziny temu, seraph napisał: Ta blaszka to jest radiator, czyli odprowadza ciepło z hamulca. Powinien być na sztywno zamocowany do bębna hamulca. Kręci się razem z kołem, czy może się obracać sam? Albo odpadł od reszty hamulca, albo lata razem z bębnem, czyli hamulec jest zwyczajnie niedokręcony do piasty. Trzeba wyjąć koło, zdemontować hamulec i zobaczyć. Tak na marginesie to te hamulce trzeba regularnie smarować specjalnym smarem grafitowo-molibdenowym od Shimano. Inaczej będą piszczeć, chrobotać i się zacierać, a bez radiatora to je zwyczajnie spalisz. Ten radiator obraca się razem z kołem, tylkon jak na video trochę lata, hamulce nie piszczą jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 25 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2020 Rozbierz to może zwyczajnie zobaczysz dlaczego jest luz. 2 godziny temu, cinol123 napisał: Ciekawi mnie czy miales te hamulce Siostra używa regularnie od prawie dwóch lat na tylnym kole. Kupiła używany i strasznie piszczał/rzęził na początku. Rozebrałem, wyczyściłem, złożyłem, nasmarowałem (co ciekawe nie oryginalnym smarem) i działa do tej pory cicho i sprawnie. Pisząc regularnie nie miałem na myśli, że co tydzień i może rzeczywiście nie doprecyzowałem. Wiem jak to wygląda w środku, a lubię czasem przesadzać, bo zauważyłem, że jak się przed niektórymi użytkownikami nie roztoczy apokaliptycznych wizji to lubią machnąć ręką, a potem ojeeeeeeeeej bo się popsuło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 26 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2020 Jeszcze raz napiszę, luz jest i będzie, bo taka jest konstrukcja tego hamulca. Za rozbieranie bym się nie brał, łatwo wygiąć czy nawet urwać blaszki trzymające całość w kupie. Składanie jest uciążliwe i wymaga sporej cierpliwości (najgorsza jest chyba sprężynka trzymająca klocki). W dniu 25.02.2020 o 09:00, cinol123 napisał: ZEby spalic te hamulce to trzeba chyba jezdzic 300km/h, nie wiem czy zagladales tam do srodka, sa tam duze metalowe pastyle, tam generalnei nie da sie nic spalic ani przegrzac, bo to nie te predkosci i nie te materialy. Gdyby się nie dało przegrzać, to by nie dawali takich radiatorów. Nie trzeba dużych prędkości, mi się udało przypalić tarczówki prawdopodobnie nie przekraczając 15km/h. Po prostu stromy zjazd na hamulcu. Przy długich zjazdach można rozwalić każdy hamulec. Zapalić się może smar: https://www.sheldonbrown.com/rollerbrakes.html Czego bym się bardziej obawiał, to blokady hamulca przy przegrzaniu. Rolki i klocki są dosyć ciasno ułożone względem siebie, przy rozszerzeniu się po nagrzaniu całość może się zablokować. To tylko teoria, w praktyce nie miałem okazji sprawdzać i raczej nie mam zamiaru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2020 (edytowane) 10 minut temu, zekker napisał: Gdyby się nie dało przegrzać, to by nie dawali takich radiatorów. Radiatory są po to żeby skuteczność tych hamulcow pozostawała względnie na tym samym poziomie. BO gdy spada trzeba mocniej naciskac klamke, a to w przypadku tych hamulców nie jest i tak lekkie nawet jak sa w 100% sprawne i zimne. To czego nie da sie im zrobic, i to do czego sie odnosilem, to trwale zaszkodzic, tj SPALIć jak bylo napisane wyżej przez sareph. TEgo nie da się spalić ani trwale przegrzac, tak że wplynie to negatywnie na ich dalesz losy. Te hanulce sa pancerne i prawie bezobslugowe ( zdokladnoscia do wymiany linki). Pragne zauważyć iż nie wszystkie rowery mialy radiator na tylnym kole. 10 minut temu, zekker napisał: Czego bym się bardziej obawiał, to blokady hamulca przy przegrzaniu. DLatego przednie kola tj hamulec i piasta maja w przypadku shimano system ABS, po przekroczeniu maksymalnej sily blokujacej kolo przednie, hamulec jest "odczepiany" od piasty i kolo moze sie obrócić. Slychac wtedy specyficzne terkotanie. Edyta: to sie nazywa Power modulator -> https://bike.shimano.com/en-EU/technologies/component/details/power-modulator.html Edytowane 26 Lutego 2020 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Wiem jak ten upośledzacz hamowania działa. Dla mnie to była jedna z większych wad tych hamulców i szczęśliwie od roku mam z przodu tarczówkę. Do spokojnej jazdy dają radę nawet w lesie ale przy większych prędkościach jest słabo z hamowaniem. 23 godziny temu, cinol123 napisał: TEgo nie da się spalić ani trwale przegrzac, tak że wplynie to negatywnie na ich dalesz losy. Przy normalnej eksploatacji, tak jak wszystko. W ekstremalnych warunkach, np. zjazd z alpejskiej przełęczy z sakwami, da się załatwić każdy sprzęt. Są masywne, wydają się niezniszczalne ale byłbym bardzo ostrożny w tak radykalnych ocenach, że się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.