Mod Team sznib Napisano 19 Lutego 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Zgubiłem niedawno pokrętło tłumienia w moim Lyriku, o takie: Pytanie; czy mogę je zastąpić tym z aukcji: https://allegro.pl/oferta/pokretlo-tlumienia-powrotu-rock-shox-rebound-8908331749 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artwro Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Pewnie,tylko że brzydkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 19 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Jak te pokrętła tak łatwo zgubić, to wolę zgubić tanie i brzydkie niż ładne i drogie :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 (edytowane) Jak się długość i grubość zgadza, to powinno grać. Mówię oczywiście o wymiarach trzpienia pokrętła.. Edytowane 19 Lutego 2020 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rey112 Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 A dlaczego to pokrętło się gubi? U mnie jest taki bolec co przechodzi przez to pokrętło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 19 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 W starszych RSach pokrętło jest na wcisk i znane jest z tego że lubi sobie odpaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 @sznib nie wiem jak często tym kręcisz, ale skoro ma tendencje do gubienia się, to ja bym chyba kupił mały imbus i woził ze sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 19 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Imbusa kupować nie muszę bo mam tego sporo, a w sumie to prawie nie kręcę. także też rozważam możliwość żeby olać sprawę i jeździć bez pokrętła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Ewentualnie jak byś kupił, to można kombinować z większym oringiem żeby siedziało ciaśniej. Już nie pamiętam jak było to rozwiązane w Suntour, ale tam trzeba było pokrętło czasami wyciągać kombinerkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 20 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 20 Lutego 2020 W SR jest oring, w RS sprężynka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 27 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 No i niestety lipton z tym plastikowym pokrętłem. Imbus oczywiście pasuje, plastik nachodzi na śrubkę, ale nie ma w nim żadnego rantu na sprężynkę i się po prostu nie trzyma. Wogóle nie wiem jak miałoby się trzymać :/... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 (edytowane) Nakrętka od zaworka pneumatycznego pasuje jak znajdziesz odpowiednią średnicę. Trzyma bardzo dobrze tak długo, jak jest w miarę gwint wewnątrz jej, czyli dość długo . Ważne aby była to plastikowa bo wchodzi bardzo ciasno i nie uszkodzi skprężynki na srubie. Jak pokrętło było na zewnątrz w 26" to nie było żadnego problemu. Wkleiłem Tylko wewnątrz pokrętła krążek plastiku jak trzymacz stabilizujacy kawałek imbusa, który rozgrzany był wciskamy w niego. W wersji 29 cali zrobiłem znajomemu jeszcze bardziej elegancko, te same pokrętło ( taka praca), ten sam schemat, ale znalazłem waleczek teflonowy i poszlo dokladnie jak powyżej, czyli do pokrętła plastikowego wkleiłem krążek w środek, nastepnie dociąłem dłuższy wałek teflonu aby wystawal z lagi-przymiarki, demontaż,całość w imadło wyosiować precyzyjnie ,nawiercic mniejszym wiertłem, ciężko było wbić imbusa, co prawda z czoła szedł klej ale góxxo by to trzymało, tylko znacznie dłuższy imbus jak stabilizator. Na sam koniec walka wkręciłem siłowo nakrętkę w alu anodzie i działa. Nie wiem czy jeszcze ma, bo to zeszłej zimy było . Jedyna wada to całość jest zdecydowanie cięższa. Ni cholery nie umiem na fonie wkleić obrazka złączki. Najlepiej trójnik bo są 3 nakrętki, całość tworzywo sztuczne. Edytowane 27 Lutego 2020 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 27 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Jakbyś dał rade później z kompa wrzucić jakieś foty będę wdzięczny, bo z tego opisu mało co zakumałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2020 Nakrętkę no problem, stare pokrętło do 26" również no problem, resztę masz w opisie i precyzyjniej się nie da. Być może kluczem zrozumienia jest nakretka ale w teorii jutro wychodzę że szpitala więc za kilka dni jak tylko nie zapomnę to temat rozwinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 29 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 (edytowane) Edycja. Masz różnego rodzaju złączki pneumatyczne, np. Nakrętka od zaworka pneumatycznego pasuje jak znajdziesz odpowiednią średnicę. Trzyma bardzo dobrze tak długo, jak jest w miarę gwint wewnątrz jej, czyli dość długo . Ważne aby była to plastikowa bo wchodzi bardzo ciasno i nie uszkodzi skprężynki na srubie. Jak pokrętło było na zewnątrz w 26" to nie było żadnego problemu Wkleiłem tylko wewnątrz pokrętła krążek plastiku jak trzymacz stabilizujący kawałek imbusa, który wstępnie rozgrzany był wciskamy w niego. W wersji 29 cali zrobiłem znajomemu jeszcze bardziej elegancko, te same pokrętło ( taka praca), ten sam schemat, ale znalazłem wałeczek teflonowy i poszło dokładnie jak powyżej, czyli do pokrętła plastikowego wkleiłem krążek w środek, następnie dociąłem dłuższy wałek teflonu aby wystawał z lagi-przymiarki, demontaż,całość w imadło wyosiować precyzyjnie ,nawiercić mniejszym wiertłem, ciężko było wbić imbusa, co prawda z czoła szedł klej ale gufno by to trzymało, tylko znacznie dłuższy imbus jak stabilizator. Na sam koniec walka wkręciłem siłowo nakrętkę w alu anodzie i działa. Nie wiem czy jeszcze ma, bo to zeszłej zimy było . Jedyna wada to całość jest zdecydowanie cięższa. Tu masz widok z góry. Dopiero przy focie przypomniałem sobie jak to robiłem, że musiałem dość silno zedrzeć gwint, bo jak chciałem ściągnąć to używałem kombinerek i bałem się o sprężynkę na śrubie... Dlatego na nakrętkę z tworzywa naklejona jest alu nakrętka w niebieskiej anodzie, że raz- plastik trochę zjechałem przy ściąganiu, dwa- wystawało go z 70% i moimi łapami źle się kręciło, więc jest jako przedłużka, która już równiutko wystawała i ładniej wyglądała. Tu widać wspomniany wklejony krążek z wałeczka teflonowego I to co pisałem wcześniej. Do Reby czy tez Recona 29, nie pamiętam robiłem kumplowi z nudów na nocce dokładnie wedle starego schematu tylko dłuższy. Tym razem musiałem dać po drugiej stronie pokrętła przycięty na wymiar wałek teflonowy- no akurat znalazłem niemal identiko w pracy...., więc poszło z długości i na jego koniec, po lekkim szlifie ze średnicy wkręciłem na siłę pokrętło - akurat miałem w czerwonej anodzie... I teraz tak jak masz powyżej stare pokrętło i imbus był wtopiony do końca krążka, tak tu jak pisałem przewierciłem mniejszym wiertłem krążek i dobre 3-4cm jeszcze w wałek. Wałek i pokrętło z czoła cyjanoakrylem, coś tam zawsze chwycie, imbusa wbić na chama i on trzymał całość. Tu masz obrazowo zamiast teflonowego wałka jakiś kawałek z tłoczyska co znalazłem. Tu do porównania dlaczego dłuższe.... Tylko widzicie Panie @sznib, jest chyba jeden problem, a nawet dwa. Jeden- czy lubisz rzeźbę? Ja uwielbiam czasem coś zdłubać, coś bezsensownego i nieopłacalnego, ale lubię.... Dwa- i to chyba ważniejsze. Tu był zestaw do widłów 32mm, z pokrętłem imbusa 2.5mm, a Ty masz większe widły, nie wiem jaki tam imbus, średnica śruby, itd... Obawiam się, że jeśli to wideł, gdzie musisz wykonać pokrętło w wersji długiej, to komplet jak zrobisz będzie na tyle ciężki, że i tak zgubisz, chyba że krótki, spasujesz ciasno jak u mnie i pojeździsz. On u mnie latał w Revelu 150mm gdzie oblatywałem najcięższe łomoty i trzymał się dzielnie do końca. Nigdy nie wypadł i nigdy nie wychodził tak lekko jak oryginał.... Reedit- punkt drugi olej, przewinąłem do samej góry gdzie jest widok pokrętła, jakoś umknęło mi to w szpitalu. Spokojnie brałbym się do roboty. Koszt złączki to kilka zł. Do sklepu ze śrubą albo suwmiarką, dopasować średnicę i działać. Imbusy masz, zrobisz wersję demo, drugą już profi na zapas.... Edytowane 29 Lutego 2020 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 29 Lutego 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 1 godzinę temu, shotgun napisał: Ty masz większe widły, nie wiem jaki tam imbus, średnica śruby, itd... Pokrętło dokładnie takie samo. Będę myślał nad pokrętłem, ale nie wiem czy u mnie na wiosce te złączki dostanę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artwro Napisano 29 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2020 Daj znać co potrzeba,zakupię i wyślę,sklep z pneumatykami mam pod nosem.A z racji pracy tez coś tam kupuję od czasu do czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 1 Marca 2020 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 1 Marca 2020 W sumie już nie trzeba. Post Shotguna uruchomił mój instynkt druciarza i coś tam rano pokminiłem. Postanowiłem wykorzystać pokrętło które już kupiłem. I rant śruby, ten pod sprężynką. Trzeba było zrobić dziurkę w pokrętle. Jako że to plastik, to wziąłem mały gwoździk w kombinerki, podgrzałem nad płomieniem kuchenki i voila. Niestety trafiłem z wysokością dopiero za drugim razem. Teraz trudniejszy etap; znalezienie odpowiednio małej śrubki, która by weszła we wspomniany wcześniej rant, blokując możliwość odpadnięcia pokrętła. Za pierwszym razem dałem z deka za dużą i po przykręceniu nie dało się obracać pokrętła, dodatkowo anoda na śrubie się lekko porysowała. Poszperałem więc w kolekcji śrubeczek i wziąłem najmniejszą jaką znalazłem. Była na tyle mała że wchodziła w rant z luzem, jak trzeba, no i na długość w sam raz. Niestety, musiałem zrobić kolejna dziurę. Efekt końcowy: Kręci się jak trzeba, śrubka trzyma i zapobiega wypadaniu. Zobaczymy ile wytrzyma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.