Skocz do zawartości

[Opony] Wisła 1200, góral, koła 26 cali


Futrzak_z_Krakowa

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Zastanawiam się jakie opony wybrać do górala na kołach 26 cali na maraton Wisła 1200. Chciałbym żeby były szybkie na asfaltach które stanowią znaczną cześć tej trasy, ale jednocześnie dawały radę w terenie tj. szutrach, kamieniach, bruku, lesie, trawie i wszystkim tym co na tej trasie może się znaleźć. Do tego były w miarę odporne na przebicia i komfortowe.

Tak, wiem że takie nie istnieją i że zawsze jest jakiś kompromis, dlatego proszę Was o poradę, sugestię i własne doświadczenia. Za wszystkie z góry dziękuje.

PS. Wisła 1200 to maraton wzdłuż brzegów Wisły w bardzo dużej części  po wałach przeciwpowodziowych które gdzieniegdzie są wyasfaltowane i gładziutkie aż miło, a w innych dzikie i niedostępne że aż boli.

Napisano

Mezcal lub Barzo. Mezcal będzie trochę szybszy, Barzo jest lepszy w trudniejszym terenie. Nie są pancerne ale wystarczająco odporne. 
Na Mezcalu miałem problem w deszczu w Lasku Wolskim. Z drugiej strony jeździłem na nich 2 dni w deszczu po Kampinosie i okolicach Wisły w Warszawie (po tej ścieżce zdaje się idzie trasa W1200) i nie miałem na co narzekać. 
 

Napisano

Wysokiego modelu mezcali na małe koło nie kupisz, moim zdaniem zostają Ci Race Kingi ale moim zdaniem na taaaaaki dystans to ja bym rozważył nie Race Kingi a Hurricane lub Double Fightery. Tyle tylko, że te mniej terenowe oponki występują jako 1.9 i 2,0 cala, więc musiałbyś jechać na ciut wyższym ciśnieniu i zadek by mógł zaniemóc - a Race Kingi 2.2 pompujesz delikatnie i lecisz na chmurce, mięciutko.

 

Tak, mój głos na Race Kingi 2.2 i niezbyt dużo powietrza.

Napisano
Teraz, cervandes napisał:

Tak, mój głos na Race Kingi 2.2 i niezbyt dużo powietrza.

No zależy jaką ma obręcz. Na moje Shimano 19mm nie da się dać mało bo snake lecą niemiłosierne. Przy mojej wadze 90 kg + rower i plecak 15 kg = 105 kg najniżej co zszedłem to 2,5 przód i 2,7 tył. Standardowo jeżdzę 3 i 3,2 ( XK i RK )

Napisano

Up, Mezcale na małe koło są cały czas dostępne w każdej wersji - drut, kevlar i topowa z Grafenem. To na pewno trwalsze opony niż RK, ale cięższe. 
Na rzeczony wyścig ja również brałbym Conti.

Napisano

Bardzo, bardzo dziękuje za rady. Na razie wybieram Conti, ale jest jeszcze trochę czasu...

A ile to jest mało powietrza? Ważę niecałe 70 kg. Bagażu dużo nie będzie więc razem wyjdzie właśnie około 70 kg. Pytam, bo mam malutkie doświadczenie z góralem, zwykle jeżdżę na szosie i tam mam co najmniej 8 atmosfer.

Napisano

Musisz założyć i posprawdzać. Nikt Ci nie powie. U mnie skończyło by się darciem asfaltu tyłkiem jaki mi przy 20km/h opona spadła z obręczy ( na szczęście tył ) bo też posłuchałem - mało ciśnienia i dałem tyle co zalecali inni tj. 2,2. Specem nie jestem, ale zależy to od szer. obręczy i wagi.

Napisano

Ważę podobnie i mam 2-2,5 z przodu, 2,4-3 z tyłu dla 27,5x2,25. Różnie bywa. Trzeba znaleźć złoty środek dla siebie.
Z własnych doświadczeń z RK ja bym jej na taką wyprawę nie brał. Przy czym miałem ją dawno temu i w taniej wersji. Była szybka i na tym się zalety kończyły. Ani to trwałe nie było, ani się nie prowadziła jakoś rewelacyjnie. Co nie znaczy, że się nie da. W końcu problemy z oponami to w dużej mierze kwestia szczęścia. Gwóźdź jest zawsze bardzo mały w stosunku do szerokości ścieżki ;)

Napisano
3 godziny temu, kipcior napisał:

Mezcal lub Barzo. Mezcal będzie trochę szybszy, Barzo jest lepszy w trudniejszym terenie. Nie są pancerne ale wystarczająco odporne. 

Barzo raczej nie - to bardzo terenowa opona nawet jak na XC a co dopiero na taki wyścig. W trudniejszych warunkach świetna ! Mezcal - tak a najlepiej na bezdętce - jeżeli na twoje obręcze da radę tak założyć. Nie wiem jak jest z dostępnością obręczy na bezdętkę do 26 ale warto sie przygotować żeby potem nie przeklinać jak Ci wejdzie jakiś minikolec którego nie można znaleźć :D  To nie są najlżejsze opony ale to płaska trasa bez przyspieszeń więc masa rotująca aż tak znowu nie będzie się liczyła imho. Za to dosyć trwałe i mają małe opory toczenia na twardym. Po wałach tez dadzą radę bardziej niż spokojnie. Przecież to ludzie na gravelach jeżdżą więc nie ma co przesadzać z terenowością. RK nie znam to się nie wypowiadam. 

Napisano

Jeszcze raz dziękuje za wszystkie opinie. Nie mam niestety możliwości użycia opon bezdętkowych więc pewnie wybiorę Conti RK. Zastanawiam się jeszcze czy jest sens zalewać je mlekiem. Jak myślicie?

Napisano
18 godzin temu, SoloTM napisał:

Myślisz, że za lekka/słaba ? Parametry na papierze rewelacja.

Jak na nieprzebijalną to nic nie waży :D

2 minuty temu, Futrzak_z_Krakowa napisał:

Zastanawiam się jeszcze czy jest sens zalewać je mlekiem. Jak myślicie?

Mleko leje się w oponę zamiast dętki :D

Napisano

Kolejny raz kolega z  przełajówką mnie namawia i jeśli do czegoś dojdzie  to zabrałbym do normalnego roweru takie:

Maraton Almotion

mam 29, wersję nie TR, evolution line, ale uszczelnia się, szerokość 2,15 

proponuję przejrzeć katalog pewnie jest kilka wersji wkleiłem taką z niższą ceną.

na asfalcie z dętką 4 atm i jest jak bolid, w teren połowa tego i bardzo przyczepna mieszanka robi cuda, jak na taką oponę jest dzielna.

Napisano

Tylko jest jeden problem, ja zawsze miałem 29 ery, a wszyscy 26, i one beznadziejnie jeżdżą w piasku, taka geometria. Taka  jest mała opona. Nad Wisłą czasem może być piach , tak coś mi świta np w kierunku na Płock, wtedy umiejętności, rower i ciśnienie muszą się dobrze z oponą z komponować, jeśli przód lubi wchodzić w trał to warto mieć bieżnik typu strzała co bardziej kierunkowo poprowadzi...

Napisano

Ja przejechałem Wisłę 1200 na Vittoria Saguaro 26"x2.0 drut  (założone bieżnikiem na "speed" )
Z dosyć wysokim ciśnieniem przód 3.0 tył 3.5 (albo 2.5 / 3.0 na 100% już nie pamiętam).
Początkowo rozważałem zakup węższych opon 1,75" lub nawet 1.5" (Conti Ride Tour lub Schwalbe Marathon) , ale po przeczytaniu relacji uczestników poprzedniej edycji pozostałem przy 2.0 z bieżnikiem terenowym.
Udało mi się przejechać bez kapcia.
Wnioski: na kolejną edycję wybrał bym ponownie Vittoria Saguaro, lub podobną.

Kolega który jechał ze mną miał takie same opony, też wysokie ciśnienie. Ma takie same odczucia jak ja: kolejny raz te same opony.
Kolega raz przebił oponę.
 

Napisano
W dniu 29.01.2020 o 16:43, Futrzak_z_Krakowa napisał:

asfaltach które stanowią znaczną cześć tej trasy

Asfalty w roku 2019 były na odcinku 407 km (wg organizatora) z 1 150 km, także 2/3 to "nieasfalty".
Ja zapamiętałem głównie płyty betonowe ażurowe :D

Napisano
12 godzin temu, CzarnyMario napisał:

26"x2.0 drut 
Z dosyć wysokim ciśnieniem przód 3.0 tył 3.5

Jak ładujesz takie ciśnienia, to równie dobrze mogłeś pojechać na węższych. Jedyne co to daje, to że szersza guma nieco lepiej toczy się na asfalcie, ale za to w terenie nie ma to najmniejszego sensu i zabija wszelki pożytek z szerokości. No chyba że ważysz 150kg+ ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...