Skocz do zawartości

[smartfon] Gdzie go trzymacie?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ty mnie - grzecznie proszę - nie broń bo akurat w tym przypadku to niedźwiedzia przysługa i - przykro to pisać - obciach patrząc na styl i treść. 

Nie każdy jest niewolnikiem swojego telefonu - tu piszą też normalni ludzie którzy korzystają z tego z czego chcą korzystać. I to oni decydują o przeznaczeniu swojego telefonu a nie na odwrót. 

 

 

Teraz, cervandes napisał:

HAHAHAHAHAHAHA.

pierdoły

jakiś oszołom siedzi pół dnia i kastruje

dziwactwo, kuriozum

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie sądzisz, że nazywanie kogoś oszołomem bo wywala niepotrzebne rzeczy, które i tak zasysają energię jest nie tyle niegrzeczne co głupie? Po co komuś coś czego nie używa, a jeszcze to czego nie używa, to Tobie coś zużywa. Takie coś dla mnie to pasożyt, a pasożyty się eliminuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cervandes napisał:

Wywalanie facebooka, insa, twittera

Nie używam, kastruję telefon wyłączając zbędne usługi, używam trybów oszczędzających baterie, nie gram a mimo wszystko i tak używam smartfonu bardziej intensywnie niż większość moich znajomych. Po prostu znajduję inne zastosowania, inne aplikacje - od sportowych, nawigacji samochodowej, rowerowej czy turystycznej po zabawy z samochodem przez OBD II ;)

Wyłączam też praktycznie wszystkie powiadomienia poza "krytycznymi", a i tak czasami, zwłaszcza na święta - wyłączam telefon kompletnie. Tak, da się żyć bez łańcuszków z "życzeniami" świątecznymi od znajomych :D

Po prostu definiuję smartfona pod siebie zresztą nie tylko ja - co w tym złego? Gdyby nie zdechła Nokia ani Blackberry to pewnie korzystałbym z telefonów mniej "smart" a bardziej dla dorosłych, bo gadające kupy w wiadomościach nie są mi potrzebne, za to wolałbym, żeby mój telefon lepiej radził sobie z zaznaczaniem i wklejaniem tekstu...

Na pewno da się, bez utraty funkcjonalności poprawić działanie smartfona - a to przez umiejętne zarządzanie usługami (zalecane często przez producenta) a to przez wybór odpowiednich aplikacji. Np. mapy od apple są denne jako nawigacja, milion razy wolę Naviexperta (ważny dla mnie jest traffic, bo nie chcę stać w korkach) ale mapy można używać na wyłączonym ekranie - wybudza się tylko w krytycznym momencie.

BTW, nie znalazłem jeszcze dobrej nawigacji rowerowej, bo Naviki zawiodła kompletnie, Komoot nie umie się wybudzać, a jazda na wskazówkach dźwiękowych nie zawsze jest możliwa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Nie wiem jaki to model, ale z małych nokii to 6510,8210,8310. Spojrzalem na ceny i nie licząc wyjątków to tanie nie są. Jednak najlepiej mieć mały z gps. Jak właśnie e52 ( choć nieco większa od najmniejszych nokii bez gps ). No i awaryjnie to nawet nawigację mają. ( bo nagrać ślad to żaden problem ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam stara, dobrą E52 (chociaż wtedy mnie wkurzała często ;) )

Kupować specjalnie to nie wiem czy jest sens, ja tę niebieską trzymam od "zawsze". Na awaryjny telefon się nada, jak ktoś nie potrzebuje nic więcej.

Miałem też Solida B2710, ten już miał gps, kawał sprzętu do outdooru, nawet Trek Buddy na nim działał. Niestety, sprzedałem.

Niedawno kupiłem K&M a`la solid ale bez gps, duży, ciężki ale biorę go na długie trasy lub w góry, w razie "W", jako drugi telefon. no i ma opcję powerbanka czyli umie dzielić się baterią.

IMG_5039.JPG.f9c540df05f1eeeeb99c7a22a96bc317.JPG

To niebieskie to N 1200, wcześniej podałem chyba inny model ale pisałem posta poza domem a teraz zweryfikowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...