Skocz do zawartości

[naprawa] rama aluminiowa


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy ktoś może zna miejsca gdzie zajmują sie kompleksowa naprawa ramy razem z lakierowaniem. Problem polega na tym że rama jest aluminiowa i zalezy mi zeby miejsce naprawy nie było widoczne- czy to wg mozliwe z alu?

79460485_766094540468717_880192829362536448_n.jpg

79674103_859494384506481_6097162056169947136_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, erzurum napisał:

chyba sprzedać? 

Chmmm, osobiście bym nie sprzedawał. (trudno by mi było kogoś narażać, a tak biorę na klatę odpowiedzialność za moje eksperymenty).

 Albo zajeździć samemu do końca, albo  ...

Teraz, rambolbambol napisał:

do zezłomowania.

Ale nie przesadzajmy, bo ...

 

Teraz, Sobek82 napisał:

przecież pęknięcie nie jest na spawie, bieżnia samoistnie nie wyleci a wideł nie pójdzie w bok.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to wygląda jak by trochę za ciasno stery siedziały w główce,

i na szosie na cienkich oponkach dostały łomot.

Wsadź grubszą oponę, zejdź z ciśnienia i nie jeździj po bruku...

Każdy ogarnięty spawacz aluminium.

 A zaprawki pod kolor sobie u lakiernika sam. dobierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w mojej 25 letniej serwisowej historii spawałem, naprawiałem ramy alu.......i wnioski są takie, że to krótkotrwały efekt. Wszystkie pękają obok spawu. Szczególnie wrażliwe są główki ramy oraz kominy podsiodłówka, suport. Te miejsca wybitnie pracują. 

Możesz zaryzykować i pospawać (musi być odpuszczone- wygrzane. Instytut spawalnictwa??) i lakierować. Koszty to około 300 zł. Szkoda czasu i kasy. Nabicie zewnętrznego pierścienia daje jako takie efekty, ale spawanie sobie odpuść. Kupisz fajną używaną ramę za 400 zł. 

Oczywiście są firmy, które się zajmują spawaniem alu-budową ram, może one ci dadzą gwarancję....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, woojj napisał:

...w mojej 25 letniej serwisowej historii spawałem, naprawiałem ramy alu.......i wnioski są takie, że to krótkotrwały efekt. Wszystkie pękają obok spawu. Szczególnie wrażliwe są główki ramy oraz kominy podsiodłówka, suport. Te miejsca wybitnie pracują. 

Spawanie odwraca fabryczny proces obróbki cieplnej, przez co wracają naprężenia, które on usunął, a sam metal staje się bardziej kruchy. 

Dlatego aluminium lubi pęknąć tuż obok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło to nikogo zaprzyjaźnionego nie polecę bo nie znam z tych okolic firm mogących się tym zająć.
Pospawanie Twojej ramy nie jest skomplikowane, uczciwa cena za samo spawanie to góra 50 pln. Jak  ktoś prowadzi poważną firmę to powinien to zrobić za „niech się dobrze jeździ”.

Co do lakierowania, jeżeli ma być cała to już będzie pewnie drożej. Chyba najrozsądniej byłoby samemu pobawić się, dobrać lakier i „ zaprawkować” to. Oczywiście wcześniej trochę zabawy z papierem.

Edytowane przez a4ry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, a4ry napisał:

Nic nie pęknie, dlaczego ma pękać?

....a dlaczego nie???? 

Wiele osób tu piszących przerabiało to na własnej skórze. Ja też. Dobrych spawaczy ram rowerowych jest jak na lekarstwo, a jeśli już są to sobie cenią swoje usługi. Ja spawałem kilka ram (nie osobiście) łącznie ze spawaniem w instytucie spawalnictwa w Gliwicach. Efekty były różne....zazwyczaj fatalne. 

Dobry spawacz z okolicy (ten od konstrukcji stalowych) położy ładnie spoinę. Większość ram aluminiowych jest robiona z cienkościennych profili a właściwości stopów są takie że muszą być wygrzane po pospawaniu. W większości wygląda to tak że jest położony spaw, oszlifowany i polakierowany. 

Często naprawy są wykonywane w miejscach które są mocno obciążone podczas jazdy, dlatego pęka za spawem, spoiną. Jest to miejsce w którym aluminium zmieniło swoją strukturę w wyniku spawania. Bez obróbki termicznej takie naprawy są zazwyczaj krótkotrwałe. Profesjonalna naprawa często kosztuje tyle co używana rama, a efekty są niepewne. Stąd wielu z forumowiczów odradza.

Rama rowerowa to nie drabina..... a główka w rowerze jest mocno obciążona. Wszystko można naprawić z głową. Można różne pokończyłem,odpowiednio wzmocnić profil....ale miejsce jest mocno wrażliwe. 

Jeśli poczytasz o ramach aluminiowych, to wielu producentów pisze o metodach termicznej obróbki po spawaniu T4/T6 itp. Są stopy aluminium którego nie trzeba wygrzewać po pospawaniu, ale rzadko stosowane powszechnie. Mało tego - mało która firma spawie w Polsce aluminiowe ramy.

Całkiem nieźle robią  to w mielcu Bikepol, ale oni używają aluminium 7020 którego nie wygrzewają- nie ma potrzeby. 

Można spróbować uderzać do Instytutu Spawalnictwa i tam zlecić usługę spawania z odpuszczaniem....ale to nie są fachowcy od ram rowerowych, zlecić lakierowanie.....i liczyć na to że naprawa przetrwa więcej niż pół roku. Widziałem na własne oczy kilka napraw ram, w tym główek rowerowych i niestety większość krótkotrwałe naprawy. 

Nie jestem specjalistą od spawania, choć szkoły różne pokończyłem (nawet spawałem)....a z racji zajawki rowerowej trochę wiedzy w tym temacie liznąłem ..... trochę widziałem napraw. Żaden duży producent nie naprawia swoich ram, choć ma takie możliwości. Dlaczego???? Koszty przewyższają wartość ramy , a efekty mogą być różne, łącznie z narażeniem klienta na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

Za mój nietechniczny język przepraszam, szczególnie speców od spawania. 

Moja rada kup nową (używaną) ramę, bo nawet solidnie wykonana naprawa (droga) nie da ci gwarancji na dalszą bezpieczną jazdę. 

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, a4ry napisał:

Nic nie pęknie, dlaczego ma pękać? Jest to aluminium nadające się do spawania, o czym świadczą fabryczne spawy i przy nich przecież nie pęka. Jak pęknie to znaczy, że spawacz nie był rozgarnięty.

Po spawaniu aluminium jest poddawane obróbce cieplnej celem odprężenia i zahartowania. Spawanie już wygrzanej ramy odwraca ten proces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardziej traktuje to jako aluminium do pospawania na odpowiedzialnym elemencie.

Założyłem, że ktoś tą ramę chcę koniecznie uratować bo ma dobry powód ku temu.

Dlatego zapytałem skąd jest kolega bo wtedy byłoby może łatwiej pomóc. Jeżeli napisałby tak jak Ty Mielec to tu wskazałbym w ciemno 2-3 firmy, które wiedzą jak spawać bo w tej branży są wg mnie (i nie tylko) mistrzami świata. Jeżeli te firmy wydałyby wyrok, że będzie pękać (a wątpię) nie podjąłbym dalszej dyskusji bo wiem, że wiedzą co robią. Na razie zakładam, że jest to do zrobienia.

Jeżeli ktoś obawia się o bezpieczeństwo to dorobiłbym ładny stalowy pierścionek i na ciepło wcisnął na dół główki.

Tu nie chodzi o cenienie się firm, tu bardziej chodzi, że normalny śmiertelnik odbije się jak od ściany bo firmy, które są w "dużym" przemyśle z reguły nie mają czasu zajmować się takimi pierdołami. Godzina spawania to 100-120 PLN/ netto, przy tej ramie samego spawania z przygotowaniem, jakimś w miarę zaczyszczeniem po spawaniu będzie z pół godziny.

Sam jak odnawiałem stary rower, najpierw oczytałem się jak stalowe rurki jest ciężko spawać bo są bardzo cienki potem puknąłem się w głowę i dałem ramę do pospawania komuś kto się zna. Efekt pokazywałem w wątku jarzębina w dziale o renowacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...