[Serwis] Maska chroniąca przed oparami

[Gość]

Hej,

Z racji że po sezonie jest czas na serwis roweru, to dość często zdarza się praca z różnego rodzaju rozpuszczalnikami i odtłuszczaczami. Robię to w zamkniętym pomieszczeniu, więc wiadomo że wdychanie tego nie jest przyjemne, mimo że staram się to robić z głową.

Czy ktoś z Was orientuje się, czy są "jednorazowe" maski chroniące przed oparami rozpuszczalników?

Oczywiście chodzi mi o jakieś rozsądne rozwiązanie, w cenie kilka/ kilkanaście zł za sztukę. Starałem się trochę Googlować, ale rodzajów masek jest tak dużo, że ciężko się zorientować w temacie. Oczywiście pojadę do sklepu, natomiast wstępnie chciałbym się zorientować czy w zakładanym budżecie jest to możliwe do zrealizowania. 

[kamfan]

Oczywiście, że nie ma. Przed pyłami jakieś prowizoryczne (raczej niedziałające, ale poprawiające samopoczucie) rozwiązania za kilka złotych jeszcze znajdziesz, ale maski chroniące przed oparami rozpuszczalników muszą ściśle przylegać do twarzy, aby były szczelne. W przeciwnym razie będziesz wdychał to samo tylko bokiem maski. Inną kwestią jest to, że cząsteczki rozpuszczalników tak czy siak przenikają przez wszystkie tanie filtry.

Jedyne tanie i skuteczne rozwiązanie to po prostu otwieranie okien , praca pod wyciągiem albo okapem kuchennym xD

[Gość]

Sprawdzone jest to. Niestety ani jednorazowa, ani za kilka złotych,

https://allegro.pl/oferta/polmaska-maska-3m-pochlaniacze-6057-7192677790 

[Gość]

Tak, dzięki, taki widziałem. Tyle że to strzelanie z armaty do komara, czy jak to tam szło  

[Gość]

Jeżeli przeszkadza Ci zapach rozpuszczalników, a ma to wpływ na zdrowie, to podejdź do tego jak do kupowania kasku.....

[kamfan]

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Tak, dzięki, taki widziałem. Tyle że to strzelanie z armaty do komara, czy jak to tam szło  

To lepiej kupić coś za kilka-kilkanaście złotych co w ogóle nie działa, ale ma Ci poprawić samopoczucie?

[Gość]

Nie. Jeżeli robię powiedzmy coś kilka razy w roku, to nie będę kupował maski za 100/200/300 zł, bo to nie do końca ma sens. Gdybym pracował w serwisie i robił to codziennie, to już inna sprawa.

[Dokumosa]

Stosuj więc odtłuszczanie na bazie kwasów owocowych. Działają średnio ale są bezpieczne. Z drugiej strony zapach nitro czy benzyny ekstrakcyjnej to czysta przyjemność

[KrisK]

Teraz, skom25 napisał:

Jeżeli robię powiedzmy coś kilka razy w roku, to nie będę kupował

Jak raz się strujesz tym syfem to może sie okazać ze nie tak bez sensu.  Poza tym jednorazówki po kilka zł szybko staną się drogie.  No i jak poszperasz znajdziesz taką maske taniej.

[michuuu]

8 godzin temu, skom25 napisał:

nie będę kupował maski za 100/200/300 zł, bo to nie do końca ma sens.

Wojsko wyprzedaje stany magazynowe.

Maska p-gaz za grosze.

[kamfan]

Dla mnie mega abstrakcyjny problem, jak się coś robi kilka razy w roku to co to problem wyjść na zewnątrz albo pracować w pokoju z otwartymi oknami. Zwłaszcza, że skutecznej alternatywy dla droższych masek nie ma.

[Gość]

7 godzin temu, kamfan napisał:

Dla mnie mega abstrakcyjny problem

Czy abstrakcyjny? Nie wiem, stąd właśnie pytanie na forum. Jeżeli taka maska kosztowałaby kilka złotych, to dlaczego miałbym jej nie kupić? Natomiast jeżeli jest to tak wysoki koszt, to rzeczywiście nie ma to sensu, bo są to przecież sporadyczne sytuacje. Swoją drogą, to zgodnie z sugestią, przerzucę się na "naturalne" odtłuszczacze i problem sam się rozwiąże.

[KrisK]

Ale dokup do nich jakąś walerianę.     Zaufaj mi za którymś razem się przyda.

A wracając do maseczek to policz sobie koszt jednorazówek przez dwa lata.

[Gość]

Teraz, KrisK napisał:

Ale dokup do nich jakąś walerianę.     Zaufaj mi za którymś razem się przyda.

Rozwiniesz? Brzmi jak wdepnięcie z jednej kupy w drugą

Teraz, KrisK napisał:

A wracając do maseczek to policz sobie koszt jednorazówek przez dwa lata.

"Jednorazówka", pomijając czy zadziała czy nie, to koszt powiedzmy 5 zł. Po sezonie, sytuacji w których moczę coś w benzynie i odtłuszczaczu Shimano, jest powiedzmy 10. Taka maska jednorazowa przecież tak naprawdę nie jest. Mniejsza o to, nie da się to się nie da.

[nossy]

oczywiście, że jest rozwiązanie. Do zastosowań profesjonalnych masz profesjonalne półmaski 3m, airace, elipsa, climaxa z filtrami węglowymi i przeciwgazowymi. Muszą ściśle przylegać do twarzy itp, itd.. Połowicznym rozwiązaniem jest maska jednorazowa z filtrem węglowym. Do momentu kiedy nie wysyci się oparami rozpuszczalników będzie działać- oczywiście nigdy tak jak profesjonalna półmaska. Ale na pewno lepsza taka niż żadna. Nie kosztuje pewnie 5zł, pewnie coś ok.20zł lub lepiej, ale na chwilę starczy.

[Gość]

7 godzin temu, nossy napisał:

Do zastosowań profesjonalnych masz profesjonalne półmaski 3m, airace, elipsa, climaxa z filtrami węglowymi i przeciwgazowymi.

To wiem, wydaje mi się natomiast że to jednak przesada przy moich potrzebach. Otworzę okno i tyle, trochę zmarznę pewnie ale trudno

7 godzin temu, nossy napisał:

Do momentu kiedy nie wysyci się oparami rozpuszczalników będzie działać- oczywiście nigdy tak jak profesjonalna półmaska

No właśnie czytając opisy też takie coś znalazłem, ale wypowiedzi forumowiczów mnie lekko zbiły z tropu.

[TheJW]

:D

 

[AkadaemiaStolarstwa]

Filtry przeciwgazowe mają swoją datę przydatności,  a używanie takiego przeterminowanego z demobilu może być gorsze od wdychania  rozpuszczalnika. 

Z masek z demobilu na forach wojskowych polecane są mp 5 ale  ich koszt z demobilu jest równy masce lakierniczej 3m , która daje sobie świetnie radę co mogę potwierdzić osobiście po roku pracy w fabryce farb. https://allegro.pl/oferta/polmaska-maska-lakiernicza-3m-kompletna-oryginal-7053942347?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=N2Q4NTUyMjEtNThiYy00OWNkLWI4MDUtMWJiZTAzMGFhZDFiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=b1290f4b-6fdd-4524-8c36-2a801ef00dc8

Jak poszukasz znajdziesz je taniej, tylko trzeba upewnić się że odpowiednie filtry są w zestawie i mają jeszcze termin przydatności. 

 

[tobo]

Chcesz kupować ochronę dróg oddechowych do pracy z takimi płynami. 

Czy znalazłeś jakieś info że ich wdychanie (raz, okresowo) jest szkodliwe lub może być szkodliwe? 

[Gość]

Zrobie mały odkop, ale może się komuś się przyda. 

Rower serwisuję w naprawdę małym pomieszczeniu, myślę że 3x2,5m, więc każde użycie chemii kończy się niezłym smrodem. Otwarcie okna średnio wchodzi w grę, bo i bez tego jest zimno.

Koniec końców kupiłem maskę 3M 6200 z filtrami 6051. Kosztowało mnie to 125 zł z przesyłką.

Jestem zadowolony. Maska rzeczywiście dobrze filtruje wszystkie opary i aerozole ( np IPA rozpylone z atomizera). Jedynie raz czy dwa lekko poczułem zapach odtłuszczacza do tarcz hamulcowych, ale być może przez to że poruszyłem maskę. Maska spełnia swoje zadanie, bo po zdjęciu wyraźnie czuć było zapach wcześniej używanej chemii.

Czy takie opary wpływają negatywnie na zdrowie, nie wiem, nie znam się na tym. Natomiast siedzenie w takich warunkach 1h czy 2h to nic przyjemnego i chociażby z tego powodu warto.

[Dokumosa]

Niektórzy daliby się pociąć żeby posiedzieć 2 czy 3h w oparach nitro itp.  w każdym razie przedstawiona maska jest pozbawiona pochłaniacza zatem zatrzymuje tylko cząstki stałe pewnej wielkości i tyle. Żadnych trujących substancji w postaci gazów nie zatrzyma.