[amortyzator przedni] rockshox xc30 26

[LexSzo]

Witam posiadam ramę dartmoor two6player 2019, pod stery is42/is52. Mam pytanie czy dany amortyzator z ogłoszenia (link podany niżej)  będzie możliwy do założenia lub jaki inny będzie pasował. Posiadam nie duży budżet. 

LINK:

https://www.olx.pl/oferta/rock-shox-xc30-amortyzator-przedni-100mm-26-tapered-nowe-CID767-IDn6zNk.html#70673c665c

[Gość]

Będzie pasował, jednak nie jest to absolutnie widelec przeznaczony do takiego typu jazdy.

[LexSzo]

nie zamierzam używać go do DIRTU jak pewnie pan uważał. Bardziej interesują mnie klimaty mtb stunt

 

Edytowane 11 Grudnia 2019 przez LexSzo

[Gość]

Magiczny Stunt. Do tego też się nie nadaje.

[LexSzo]

a jest możliwość znalezienia amortyzator w takiej cenie to celów prze zemnie pożądanych i ewentualnie jaki mógłby to być

 

 

[CiaoRagazza]

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Magiczny Stunt. Do tego też się nie nadaje. 

Dlaczego? Do jazdy na kole obojętnie jaki ma wideł xD

[Gość]

Wierzysz w to? Bo ja sądzę że ten rower "przyziemi" mocno i to nie raz.

[woojj]

Ten XC30 to nie jest zły widelec. Ma sprężynę stalową i nieźle działający tłumik. Za te pieniądze jest bardzo OK. 

Do drobnych ewolucji spokojnie się nada. Lepsze to niż większość seryjnych widelców montowanych w rowerach dirtowych. 

MTB stunt to określenie jest często używane na wyrost jak DH. 

Oczywiście że są lepsze wybory, ale wszystko powyżej 1000 zł. RST Space Jump, RST Slope, Manitou Circus.....

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2019 przez woojj

[m0d]

Bierzcie poprawkę na dwie rzeczy:

- Te różne "stunty", "dirty" czy inne "órban dałnhile" to w większości sytuacji tylko ładne nazwy na szlajanie się po osiedlu i wygłupy na rowerze, tak żeby brzmiało to "hardkorowo" - ot dzieciaki oglądają jutuby i potem fantazjują, a w praktyce dobrze "lata" i ma zajawkę może jakiś jeden na tysiąc. Kiedyś też to się robiło tylko bez jutuba, śmiesznych nazw i na składakach albo jakichś pseudo-bmxach. Tak, bywały rozbite nosy, zdarte kolana i łokcie i scentrowane obręcze i nie ma nad czym płakać.

- Nawet dość podły wideł nie rozleci się od razu czy nie złamie w pół od jakichś "skoków z krawężnika" czy innych "zjazdów ze schodów" robionych przez zapewne dość lekkiego dzieciaka, tak samo jak rower jako całość nie musi tu być nie wiadomo jak pancerny.