Skocz do zawartości

[Błotnik] Problem z montażem wsporników


milosh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeżeli nie ma mocowania, to znaczy że się nie da. Podejrzewam że jest miejsce na podkowie u góry, ale wtedy trzeba zastosować inny błotnik, taki który utrzyma sztywność mając tylko jeden punkt zaczepu.

Napisano

Oczywiście że się da. Musisz złapać oczko do mocowania(najlepiej w imadle) i wygiąć o 90 stopni.

Po zamontowaniu pręta do amortyzatora docinasz pręt do mocowania błotnika.

Lepiej kilka razy dociąć niż raz za dużo.

Zaznaczyłem na zdjęciu gdzie znajduję się gwint do mocowania błotnika.

Screenshot_2019-12-08 IMG_20191208_175255 jpg fdbbcddd1a0fd91d39b2e2870cb59f40 jpg (obraz JPEG, 1024×1365 pikseli) — Skala [...].png

Ew. Oryginalny kątownik SR-Suntour do mocowania błotnika.

Napisano

Dzięki za odpowiedź! Tyle tylko, że wspornik jest zamocowany na stałe i o ile oczko da się wygiąć to już drut nie da rady

 

błotnik.jpg

IMG_20191208_175255.jpg

Napisano

Przecież takie pręty można dowolnie wyginać. Kilka przymiarek i zrobione. Jeżeli pręty są na stałe przymocowane do błotnika (?) to możesz zrobić na każdym pręcie oczko, czyli razem cztery, i bez problemu przykręcić do otworów, które wskazał @Imar.

Napisano

Nigdy nie spotkałem się z takimi błotnikami z prętami na stałe. Sprawdź czy nie da się wyciągnąć prętów z mocowania.

Napisano

naturalnie pręty są wyciągalne tyle tylko że rozmieszczenie ich już nie, możesz zaznaczyć na zdjęciu w jaki sposób je wygiąć?

Napisano

Można jeszcze zastosować obejmy do rur (takie z gumową wkładką). Kwestia doboru średnicy do goleni amortyzatora. Nie jest to eleganckie ale działa.

Odnośnie dopasowania prętów, to je wyjmuj z błotnika, przystaw do miejsca mocowania, a najlepiej przykręć i wtedy zobaczysz jak trzeba wygiąć i dociąć.

P1260781.thumb.JPG.028f70852dd17c82c7f9c0d3fdad42a9.JPG

Jak widać, musiałem dosyć mocno skrócić i rozgiąć. W którym miejscu i jak mocno giąć, to wyjdzie przy przymiarce.

Napisano

Podałem Ci sposób bardzo szybki i prosty w realizacji a Ty zastanawiasz się jak to zrobić. To nie jest rakieta atomowa. 

  • 2 miesiące temu...
Napisano
W dniu 8.12.2019 o 19:17, Imar napisał:

Oczywiście że się da. Musisz złapać oczko do mocowania(najlepiej w imadle) i wygiąć o 90 stopni.

Po zamontowaniu pręta do amortyzatora docinasz pręt do mocowania błotnika.

Lepiej kilka razy dociąć niż raz za dużo.

Zaznaczyłem na zdjęciu gdzie znajduję się gwint do mocowania błotnika.

Screenshot_2019-12-08 IMG_20191208_175255 jpg fdbbcddd1a0fd91d39b2e2870cb59f40 jpg (obraz JPEG, 1024×1365 pikseli) — Skala [...].png

Ew. Oryginalny kątownik SR-Suntour do mocowania błotnika.

Te otwory nie są do mocowania błotników a na hamulce tarczowe.

Napisano
Teraz, mamika95 napisał:

Te otwory nie są do mocowania błotników a na hamulce tarczowe.

Proszę mnie nie rozśmieszaj... Ostatnio coraz rzadziej się udzielam na forum bo nie jestem idiotoodporny. Wolę nie wchodzić na forum i nie czytać tych głupich postów. Pierwsze sam sobie wpisz w google nazwę widelca i zobacz jak wygląda mocowanie zacisku hamulcowego.

suntour-xce.jpg

Napisano
Teraz, Imar napisał:

Proszę mnie nie rozśmieszaj... Ostatnio coraz rzadziej się udzielam na forum bo nie jestem idiotoodporny. Wolę nie wchodzić na forum i nie czytać tych głupich postów. Pierwsze sam sobie wpisz w google nazwę widelca i zobacz jak wygląda mocowanie zacisku hamulcowego.

suntour-xce.jpg

Dziwię się, że w ogóle takiego buca dopuścili na forum, frustracje zawodową rozładowuj w innym miejscu!

Napisano

Nie widzisz że brniesz w nonsens ??? 

A jaki sens był skopiowania obrazka ?????

Przepraszam się należy, posyp głowę popiołem albo weź sobie przerwę od forum  :):) -  bo nie masz racji ....

Napisano
15 godzin temu, Imar napisał:

Ostatnio coraz rzadziej się udzielam na forum bo nie jestem idiotoodporny.

Polecam zrobić sobie przerwę, tak jak ja. Trochę pomogło, ale wydaje mi się że problem leży gdzie indziej...

Niestety, ale z jakiegoś powodu od dłuższego czasu zauważyłem pewną tendencję. Ktoś zakłada temat z banalnym pytaniem i jest odsyłany do Google, albo innego wątku. Pojawi się temat z dość trudnym, szczegółowym pytaniem i nagle cisza. Wydaje mi się że kiedyś było tutaj kilka osób więcej które naprawdę mocno ogarniały tematy rowerowe.

Niestety trochę różnimy się od internautów z zagranicy. Tam zakładając wątek, masz poczucie że jeżeli ktoś udzieli odpowiedzi, to będzie ona na temat. Co się dzieje u nas? Założyłem wątek na temat zębatki Narrow Wide, a po 3 stronach skończyło się na biciu piany na temat zasadności używania amortyzacji w rowerze.

Już nie wspomnę o innej "patologii" tego forum. Zakładam że liczba "+" miała świadczyć o doświadczeniu danego użytkownika. Taki wyznacznik czy ktoś tylko klepie posty, czy jednak jest w tym wszystkim sens i jest sens go słuchać. Kto ma najwięcej "+"? Człowiek który codziennie wrzuca zdjęcia z swojej zagraconej szopy, a wszyscy klaszczą jakie to wspaniałe.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...